eqiupe Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Diagnoza po USG "W obrębie łąkotki przyśrodkowej widoczne linijne pęknięcie nie dochodzące do powierzchni stawowych" Brzmi to jak wyrok Jutro wizyta u ortopedy. Z tego co poczytałem to o narciarstwie mogę powoli zapominać a jest ono dla mnie wszystkim co kocham. Spotkał się ktoś może z podobnym przypadkiem? Pozdrawiam Szymek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mario Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Współczuję, walcz, nie poddawaj się! Życzę wytrwałości i pozytywnych wyników. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Nie masz co panikować. Nie takie urazy dzisiaj się leczy! Poczekaj spokojnie na wizytę u ortopedy i porozmawiaj o swoim urazie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Diagnoza po USG "W obrębie łąkotki przyśrodkowej widoczne linijne pęknięcie nie dochodzące do powierzchni stawowych" Brzmi to jak wyrok Jutro wizyta u ortopedy. Z tego co poczytałem to o narciarstwie mogę powoli zapominać a jest ono dla mnie wszystkim co kocham. Spotkał się ktoś może z podobnym przypadkiem? Pozdrawiam Szymek ... przykro mi to czytac ale mysle ze sytuacja nie jest taka zla, aczkolwiek nie jestem fachowcem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Czytaj tutaj o przypadku kolegi Dawida Murka i jeśli jest pasja, to nie rezygnuj. Rehabilitacja jest ważna! Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARI Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Trzymaj się - nie będzie tak źle :-) - ja jestem po atroskopii i śmigam na nartach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Re Diagnoza po USG "W obrębie łąkotki przyśrodkowej widoczne linijne pęknięcie nie dochodzące do powierzchni stawowych" Brzmi to jak wyrok Jutro wizyta u ortopedy. Z tego co poczytałem to o narciarstwie mogę powoli zapominać a jest ono dla mnie wszystkim co kocham. Spotkał się ktoś może z podobnym przypadkiem? Pozdrawiam Szymek Dokładnie tak samo stwierdzono u mnie i na USG i na rezonansie,odwiedziłem 3 ortopedów i każdy powiedział to samo-że dopiero po artroskopii powiedzą,co jest.Zrobili artroskopię,peknięcie było,ale w żaden sposób nie zagrażało całości stawu i nie wymagało wycięcia kawałka łękotki.3 tygodnie po artroskopii wystartowałem w zawodach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Każda kontuzja,uraz czy też po prostu zmęczenie materiału jest przykrym zjawiskiem i pewnego rodzaju dramatem,zwłaszcza dla tego kogo to spotkało. Mam nadzieję,że to tylko na początku takie czarne scenariusze się rysują, a z czasem wszystko nabierze kolorów i jeszcze będzie Ci dane ponartować. Ja przez pierwsze dwa miesiące po diagnozie starałem się wymazać narty z pamięci.Praktycznie nie spojrzałem,nie wziąłem ich do ręki,co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało,przez całe wakacje.Dzisiaj już wiem,że tak łatwo się nie poddam.Nie wiem co to będzie i jak będzie to wyglądało.Może straszna padlina i ''zbowid'',ale szczerze to mnie to wali.Wiem,że z nart nie zrezygnuję i wierzę,że u Ciebie będzie podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 27 Wrzesień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 No to mnie pocieszacie Dzięki! Myślę, że najpierw muszę porobić wszystkie możliwe badania. Może to wcale nie jest takie tragiczne. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Też miałam uszkodzoną łąkotkę, pozrywane i ponadrywane ścięgna, artroskopię etc. Regenerowało się szybko i bez problemu. Do sezonu jeszcze chwila - może nawet będziesz mógł go w całości wykorzystać. Grunt to zachować spokój i optymizm! Pozdrawiam Maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Cześć Diagnoza po USG "W obrębie łąkotki przyśrodkowej widoczne linijne pęknięcie nie dochodzące do powierzchni stawowych" Brzmi to jak wyrok Jutro wizyta u ortopedy. Z tego co poczytałem to o narciarstwie mogę powoli zapominać a jest ono dla mnie wszystkim co kocham. Spotkał się ktoś może z podobnym przypadkiem? Pozdrawiam Szymek Szymen co Ty pieprzysz??? Łąkotke można skleić i nie ma śladu, zalezne jest to od tego jak pekła a nawet jak jest peknieta to mozna jeździć bez problemu. Ja mam wyniki rezonansu z 1996 czy 1997 - przytocze jutri oryginał - gdzies jest na forach ale nie chce mi się szukać. Jak chcesz to możesz powoli zapominać ale jak Cie znam to te 0,08 nie da Ci zapomnieć tak szybko. Więc dobrze zadiagnozuj, zrób zjęcie i co tam trzeba, jakby trzeba bybło pomóc, konsultacyjnie czy ortopedycznie daj znać - jestem do dyspozycji 501753831. Pozdro Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajowy01 Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Chciałbym merytorycznie jakoś wesprzeć ale nie umiem, bo się nie znam; napiszę tylko, że wiara góry przenosi. Wierzę, że będzie git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Człowieku nie załamuj się, będzie Gites. Jak w piosence Nohavicy:D Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magres Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Nie załamuj się . Pomyśl że moja skromna osoba w wyniku wypadku ma już od pazdziernika 2009 blachę i 10 śrub w piszczelu. Mam złamaną kość na długości 12 cm , narazie po roku mam 3 cm zrostu zostało jeszcze 9 cm . I wierzę że jeszcze będę śmigał i kupię sobie nowe narty. Głowa do góry i jak mawia po sąsiedzku ojciec Rydzyk alleluja i do przodu. Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Equipe myślę będzie dobrze a jak by co to będziemy razem sobie jeździć jako wesoli i roześmiani narciarze lajtowo-grzańcowo-piwni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
savio Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Nie masz się co martwiĆ takie kontuzje teraz leczy się momentalnie ( z rehabilitacją ok 5 tygodni), chyba że masz dodatkowo uszkodzone wiązania to wtedy nawet do roku. Wiem, bo byłem piłkarzem i takie kontuzje są na porządku dziennym. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARI Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 No to ja się chyba to tej grupy narciarskiej o której mówi Raceman też zapiszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 28 Wrzesień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Byłem dziś na badaniach w Klinice św. Łukasza. Łękotka jest ok(zła interpretacja USG uffffffff), problem to chondromalacja chrząstki (trzeba zrobić rezonanas, jeść dużo glukozaminy i troszkę odpuścić czyli koniec z biciem rekordów w zbieganiu ze Skrzycznego). Lodowiec w listopadzie chyba raczej odpuszczę. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za wolę walki! PS. Dziś to mi strasznie ulżyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 :cool: Byłem dziś na badaniach w Klinice św. Łukasza. Łękotka jest ok(zła interpretacja USG uffffffff), problem to chondromalacja chrząstki (trzeba zrobić rezonanas, jeść dużo glukozaminy i troszkę odpuścić czyli koniec z biciem rekordów w zbieganiu ze Skrzycznego). Lodowiec w listopadzie chyba raczej odpuszczę. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za wolę walki! PS. Dziś to mi strasznie ulżyło. Internet dignostą:mad:Nie przeczytaleś do końca swojej dolegliwości,oczywiście,że najczęściej jest spowodowana urazem skrętnym,ale może dotykać każdego bez urazu w postaci zwyrodnienia.Nie jest to mój wpis aby Cię dobić,ale jak inni wnioskuję o spokój i poddanie się leczeniu i wyciągania późniejszych wnisków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magelan Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Ta glukozamina to - takie placebo:cool: to tak jak "jedz golonko bo ma dużo mazi" tylko golonko smaczniejsze:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbyszek42 Napisano 28 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Witam, z końcową diagnozą poczekałbym do wyniku MRI, glukozamina tak, ale pod postacią preparatu: Artyhryl, najlepiej w saszetkach. Zrób MRI i idź na konsultację do dobrego ortopedy. W moim przypadku, a jestem po podobnym urazie zakończyło się bez operacji i jeżdżę na nartach choć może trochę spokojniej i jak kolanko odzywa się o swoje to odpuszczam. Życzę powodzenia i dużo zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 13 Październik 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Październik 2010 Mam wyniki rezonansu załamały mnie prawie całkowicie (po tym co wyczytałem w internecie). Niestety na wizytę u ortopedy muszę czekać do 25 Wyszło mi że: W rogu tylnym łąkotki przyśrodkowej widoczne zmiany degradacyjne I stopnia Widoczne ścieńczenie chrząstki rzepki z obszarami o podwyższonej intensywności sygnałów w zakresie chrząstki na stoku przyśrodkowym oraz z widocznymi drobnymi pod chrzęstnymi ogniskami uszkodzenia w tej okolicy - zmiany w przebiegu chondromalacji II stopnia. Zna się ktoś na tym? Można z tym jeździć na nartach i czy da się coś zrobić do stycznia bo mam wyjazd w Alpy Czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy ile narty znaczą w życiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 21 Październik 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2010 Po wizycie u ortopedy. Chondromalacja chrząstki stopień 1/2, zostałem skierowany na rehabilitację. Jak powalczę to w zimie powinienem dać radę ogólnie kolano prawie idealne oprócz taj chrząstki no ale na coś trzeba umrzeć! Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za słowa otuchy przed diagnozą! Szymek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magelan Napisano 21 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2010 Strach ma wielkie oczy :eek: Owocnej rehabilitacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.