Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Sylwester 2011/2012 na stoku?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Planujemy ze znajomymi wypad na narty na sylwestra (tak, wiem, że dopiero marzec/kwiecień...) i chciałbym zapytać Was o miejsca, które moglibyście polecić. Mam świadomość, że dobre miejsca nie są tanie (zatem nie będzie pytania "gdzie tanio i dobrze").

Jeśli ktoś byłby uprzejmy podzielić się doświadczeniami, to chciałbym wyfiltrować miejsca spełniające (+/-) poniższe kryteria:

- nie w Polsce (najchętniej Słowacja, Czechy, ostatecznie Austria, choć tam podobno zdecydowanie droższe zakwaterowanie)

- żebym nie wydał majątku (uważam, że 1500 zł od osoby bez wyżywienia, alkoholu, dojazdu i nart to ostateczność)

- pobyt około 5-6 dni

- więcej niż 3 stoki narciarskie

- długość pojedynczej trasy: przynajmniej 4 km, żeby można było pojeździć, a nie 10 minut i jest się przy wyciągu...

- dojazd mam własny, więc kwatery mogą być oddalone nawet i 20 km od stoków, 8 osób (4 małżeństwa), bez dzieci i zwierząt, sprzęt własny

- jakiś barek żeby był blisko stoku, żeby żony mogły nadrobić plotki

Wyjazd planujemy głównie pod kątem jazdy na nartach, nie musi być żadnych dodatkowych atrakcji, stąd właśnie preferencja dłuższych tras, żeby się szybko nie znudziły.

W zeszłym roku byłem w Zieleńcu, wszystko było fajnie, poza długością stoków. Trasy zbyt krótkie, zbyt proste. Nie jestem wymiataczem jeśli chodzi o jazdę, ale im bardziej kręte trasy (choć mogą być niezbyt strome) tym lepiej, można rozruszać zardzewiałe kości i stawy scalone pracą przy biurku.

Nie myślę o żadnym z biur podróży - najchętniej sam bym zadzwonił do jakiegoś hotelu gdzieś lub uzgodnił e-mailowo rezerwację, dlatego jeśli macie jakieś obcykane miejsca, na których fajnie się spędza czas, to bardzo bym prosił o podanie nazw miast (poza Polską) lub adresów stron pensjonatów (o ile nie łamie to regulaminu forum).

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stubaital

Najtaniej przytrafiło nam się w tym roku w marcu w Stubaital. Za 7 dni z HB ( śniadanie w formie bufetu, od 16.00 do 17.00 ciasto, kolacja - zupa, II danie, deser ) za 980 PLN od osoby. Jedzenie pyszne i w słusznych ilościach. Hotel Wiesenhof w miejscowości Mieders, 3 gwiazdkowy, pokoje 2 osobowe z łazienkami, można z psem. A tereny narciarskie super. Nawet 14 km jednym ciągiem. Atrakcją jest w sąsiedniej dolinie, tylko 80 km od hotelu, Aqua Dom-piękny kompleks basenowy z termalnymi wodami ( 36 *C, 3 godziny 17 euro ).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki serdeczne, zerknę sobie i poszperam. Dzięki przede wszystkim za konkrety :)

Czy stoki w Austrii naprawdę mocno biją na głowę słowackie? Chodzi o "średnią" - przygotowanie, widoki podczas zjazdu, kultura innych narciarzy, a nawet bary przy stokach? Sporo ludzi mówi, że Austria i Włochy to cudowne stoki, a Słowacka i Czechy to stoki dla mas i się chowają. No ale z drugiej strony również dużo ludzi mówi o fantastycznych stokach u naszych sąsiadów, że i Słowacja i Austria - wszędzie tam są stoki, których się nie da nie polubić. Nie byłem ani na Słowacji, ani w Austrii.

Czy ktoś był w obydwu krajach na nartach i mógłby potwierdzić lub obalić teorię "im bardziej na południe tym lepsze stoki"? Może i coś w tym jest, ale wydaje mi się, że po prostu ludziki koloryzują bo szkoda im więcej wydanej kasy na paliwo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki serdeczne, zerknę sobie i poszperam. Dzięki przede wszystkim za konkrety :)

Czy stoki w Austrii naprawdę mocno biją na głowę słowackie? Chodzi o "średnią" - przygotowanie, widoki podczas zjazdu, kultura innych narciarzy, a nawet bary przy stokach? Sporo ludzi mówi, że Austria i Włochy to cudowne stoki, a Słowacka i Czechy to stoki dla mas i się chowają. No ale z drugiej strony również dużo ludzi mówi o fantastycznych stokach u naszych sąsiadów, że i Słowacja i Austria - wszędzie tam są stoki, których się nie da nie polubić. Nie byłem ani na Słowacji, ani w Austrii.

Czy ktoś był w obydwu krajach na nartach i mógłby potwierdzić lub obalić teorię "im bardziej na południe tym lepsze stoki"? Może i coś w tym jest, ale wydaje mi się, że po prostu ludziki koloryzują bo szkoda im więcej wydanej kasy na paliwo ;)

Witam, nie da się obalić teorii, że im bardziej na południe tym lepsze stoki. Jedyne co przemawia za Słowacją to odległość i cena karnetu. Od lat obieramy jeden kierunek Austria, Włochy, Szwajcaria. Byliśmy w 10 regionach w tych krajach i nie potrafiłabym powiedzieć gdzie było najlepiej. Wszędzie było wprost idealnie, pod każdym względem. Wyjeżdżamy najczęściej na początku marca, raz byliśmy a sierpniu. W tym okresie najlepiej wybierać region z lodowcem ( w sierpniu to oczywiste ). Długości tras są czasami imponujące, nia są rzadkością trasy 10-15 km. Idealnie przygotowane - poranny sztruksik powala widokiem. Obsługa ( hotel, wyciągi, ratownicy, bary, restauracje na stoku ) z uśmiechem wykonująca swoje obowiązki, z pełnym przekonaniem, że są dla nas, a nie my dla nich. Na trasach nie ma tłoku więc i bezpieczeństwo większe. Dużo osób jeździ z instruktorami, dużo szkółek narciarskich dla dzieci kręci sie na stokach. Myślę więc, że od początku uczą się kultury i zachowania bezpiecznego na stokach. To co wyprawiają początkujący narciarze u nas w Zieleńcu i Czarnej Górze ( moje ostatnie spostrzeżenia z " rozgrzewki " przed Alpami ) jest zagrożeniem dla ich życia i życia innych narciarzy. Barów i restauracji, tarasów z leżaczkami jest wszędzie wystarczająco dużo. Można dobrze i smacznie zjeść. Widok kilkunastu czterotysięczników jest imponujący i zapierara dech w piersi, zwłaszcza na tej wysokości. To po prostu trzeba zobaczyć. Szkoda na oglądanie i próbowanie namiastek czegoś co "udaje" oryginał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie da się obalić teorii, że im bardziej na południe tym lepsze stoki. Jedyne co przemawia za Słowacją to odległość i cena karnetu. Od lat obieramy jeden kierunek Austria, Włochy, Szwajcaria. Byliśmy w 10 regionach w tych krajach i nie potrafiłabym powiedzieć gdzie było najlepiej. Wszędzie było wprost idealnie, pod każdym względem. Wyjeżdżamy najczęściej na początku marca, raz byliśmy a sierpniu. W tym okresie najlepiej wybierać region z lodowcem ( w sierpniu to oczywiste ). Długości tras są czasami imponujące, nia są rzadkością trasy 10-15 km. Idealnie przygotowane - poranny sztruksik powala widokiem. Obsługa ( hotel, wyciągi, ratownicy, bary, restauracje na stoku ) z uśmiechem wykonująca swoje obowiązki, z pełnym przekonaniem, że są dla nas, a nie my dla nich. Na trasach nie ma tłoku więc i bezpieczeństwo większe. Dużo osób jeździ z instruktorami, dużo szkółek narciarskich dla dzieci kręci sie na stokach. Myślę więc, że od początku uczą się kultury i zachowania bezpiecznego na stokach. To co wyprawiają początkujący narciarze u nas w Zieleńcu i Czarnej Górze ( moje ostatnie spostrzeżenia z " rozgrzewki " przed Alpami ) jest zagrożeniem dla ich życia i życia innych narciarzy. Barów i restauracji, tarasów z leżaczkami jest wszędzie wystarczająco dużo. Można dobrze i smacznie zjeść. Widok kilkunastu czterotysięczników jest imponujący i zapierara dech w piersi, zwłaszcza na tej wysokości. To po prostu trzeba zobaczyć. Szkoda na oglądanie i próbowanie namiastek czegoś co "udaje" oryginał.

miejscówki na lodowcu też dużo ludzi chwaliło, ponoć można nawet w krótkim rękawku jeździć. sprawdzę sobie, dodałem już do listy więc na pewno sobie zadzwonię gdzieś tam i zapytam o kilka rzeczy.

dzięki wielkie za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Katja

Można dobrze i smacznie zjeść. Widok kilkunastu czterotysięczników jest imponujący i zapierara dech w piersi, zwłaszcza na tej wysokości. To po prostu trzeba zobaczyć. Szkoda na oglądanie i próbowanie namiastek czegoś co "udaje" oryginał.

zdradź nam proszę nazwy tych ośrodków, masz może namiary na tanie noclegi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdradź nam proszę nazwy tych ośrodków, masz może namiary na tanie noclegi

Jak już wcześniej napisałam jeździmy w regiony lodowcowe na wypadek niespodziewanego ocieplenia klimatu:). Do tej pory korzystaliśmy z usług biura podróży TUI lub Neckermanna, z wyjątkiem wyjazdów w lecie na narty, ponieważ te biura nie mają takich ofert. Najlepiej już we wrześniu udać się do biura i mieć najbogatszą ofertę, także cenową. Sprawdziliśmy, że oferta biura i samodzielne bookowanie, czy to apartamentów czy hoteli, nie różni się cenowo. Jeżeli chcesz samodzielnie wszystko załatwić to najlepiej wejść na stronę internetową danego regionu, wejść w zakładkę baza noclegowa i po kolei sprawdzać ofertę cenową hoteli, pensjonatów, apartamentów. Jest trochę pracy, ale można znaleźć to co kto chce. O tanim hotelu w regionie Stubaital napisałam wcześniej. Na nadchodzące lato, w Passo di Stelvio, znalazłam hotel Perego ( 45 euro za dobę z HB w pok. 2 osobowym ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziliśmy, że oferta biura i samodzielne bookowanie, czy to apartamentów czy hoteli, nie różni się cenowo.

otóż mam inne doświadczenia - różni się często:)

w tym roku wyjazd na narty do Maso Corto wyszedł nas taniej załatwiając bezpośrednio a nie przez neckermana - dostaliśmy dodatkowy rabat

podobnie dwa wyjazdy letnie, tu było naprawde duuużo taniej niż w biurze (neckerman, tui)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ktoś mógłby zamieścić link do konkretnego ośrodka/domku, w którym był lub słyszał, że jest w porządku? wiem, że poza granicami Polski każdy właściciel wynajmujący swój domek jest w porządku, ale może znacie jakieś "szczególne" miejsca warte polecenia, żeby można było bezpośrednio sobie zrobić rezerwację?

interesują mnie lokalizacje:

1. Austria - lodowiec, ten największy

2. Słowacja - Chopok (Lipowski Mikulas lub w okolicy)

innych raczej nie biorę pod uwagę.

Niby jest dużo, wręcz mnóstwo domków w tych rejonach, które mają bezpośrednie rezerwacje na swoich stronach, ale tak jak napisałem - może w którymś byliście i możecie z czystym sumieniem polecić? :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pomogę za bardzo namiarami na noclegi gdyż my zawsze wynajmujemy duże domki na 20+ osób ale w necie jest pełno róznych ofert więc bez trudu można coś znaleźć.

Natomiast z twierdzeniem że poza granicami zawsze jest ok to byłabym ostrożna. Dwa lata temu w Austrii trafił nam się paskudny domek z grzybem i psującym się non stop sprzętem brrrr... za normalną cenę zaznaczam nie jakiś przeceniony...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ktoś mógłby zamieścić link do konkretnego ośrodka/domku

w Jasnej mogę polecić, architektura komunistyczna ale świetnie położony

spędzałem już tam Sylwestra

http://www.slovakia-travel.net/high-tatras/de/3-stars-hightatras-hotels/hotel-sorea-snp-jasna-small-tatras.html

a na największym austriackim lodowcu to najlepiej tutaj:

http://www.dresdnerhuette.at/

gdy zamkną wyciągi i zniknie cały ten tłum jednodniowych wycieczkowiczów

-świetna schroniskowa atmosfera

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz pojeździć na nartach a nie postać w kolejkach i nie wydać mega pieniędzy to nie pchał bym się na Sylwestra w jakieś popularne miejsca, a bardziej celował w jakieś mniejsze/kameralne ośrodki. W Sylwestra na Chopoku masz na bank mega kolejki. Tak poza tematem - dla mnie dziwne zestawienie Chopok i największy lodowiec w Austrii. Co to znaczy więcej niż 3 stoki narciarskie? Jeśli stoki=trasy to 90% ośrodków w Austrii (licząc Austrię jako całość, z wszystkimi landami) spełnia ten warunek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Najtaniej przytrafiło nam się w tym roku w marcu w Stubaital. Za 7 dni z HB ( śniadanie w formie bufetu, od 16.00 do 17.00 ciasto, kolacja - zupa, II danie, deser ) za 980 PLN od osoby. Jedzenie pyszne i w słusznych ilościach. Hotel Wiesenhof w miejscowości Mieders, 3 gwiazdkowy, pokoje 2 osobowe z łazienkami, można z psem. A tereny narciarskie super. Nawet 14 km jednym ciągiem. Atrakcją jest w sąsiedniej dolinie, tylko 80 km od hotelu, Aqua Dom-piękny kompleks basenowy z termalnymi wodami ( 36 *C, 3 godziny 17 euro ).

Kolega pyta o Sylwestra. Jeżeli znajdziesz taką ofertę w Sylwestra to biorę.

Pozdro

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

jakby ktoś się wybierał na chopok lub okolice, to Pavcina Lehota (do znalezienia w necie) - Provat Lubica ma pokoje w domkach za 15 euro za osobę za dobę w okresie święta-sylwester, w necie dwie opinie 5/5 z polski i mnóstwo z zachodu, podobno bardzo sympatyczni ludzie. oczywiście bez wyżywienia, ale w tym za 2 euro karta Liptov dająca -15% na skipass przy "do 5 dni", skipass od 6 dni w górę -30%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może szaleństwo na Polskich stokach?

Hej!

W tym roku jadę na sylwestra do Bukowiny Tatrzańskiej - do ośrodka "Morskie Oko". Byłem tam już kilkakrotnie, ale nigdy nie witałem tam nowego roku ;). Stoki są na prawdę niezłe. Nasza ulubiona stacja narciarska to ta na wierchu rusińskim. W tym roku zostały oddane do użytku: czteroosobowa kolej krzesełkową (1km) oraz dwa wyciągi narciarskie - talerzykowe. Ponadto stok jestsztucznie śnieżony, oświetlony i ratrakowany. Trasa ma 700m długości i 150m szerokości, miejsca starcza dla każdego ;) A ośrodek? Baardzo przyjemny, panuje tam przemiła atmosfera. Jedzenie mają rewelacyjne! Na prawde szczerze polecam!!!

Nie mogę się doczekać urlopu i wyjazdu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

W tym roku jadę na sylwestra do Bukowiny Tatrzańskiej - do ośrodka "Morskie Oko". Byłem tam już kilkakrotnie, ale nigdy nie witałem tam nowego roku ;). Stoki są na prawdę niezłe. Nasza ulubiona stacja narciarska to ta na wierchu rusińskim. W tym roku zostały oddane do użytku: czteroosobowa kolej krzesełkową (1km) oraz dwa wyciągi narciarskie - talerzykowe. Ponadto stok jestsztucznie śnieżony, oświetlony i ratrakowany. Trasa ma 700m długości i 150m szerokości, miejsca starcza dla każdego ;) A ośrodek? Baardzo przyjemny, panuje tam przemiła atmosfera. Jedzenie mają rewelacyjne! Na prawde szczerze polecam!!!

Nie mogę się doczekać urlopu i wyjazdu ;)

A do której w tym roku są czynne wyciągi w naszych stacjach narciarskich?

ZTCP w ub. roku na Rusińskim wyciąg chodził do 22-giej, tak samo było na Kotelnicy, (i w ogóle pod tym względem było kiepsko w ub roku),

a gdyby ktoś chciał spędzić do północy na nartach? Macie jakieś wieści na ten temat?

brat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jadę na Sylwestra do Austrii (Karyntia). Skipass na 4 stoki w tym lodowiec (Molalter) no i w sumie śmigania 6 dni :) Impreza Sylwestrowa w hotelu stylizowana na lata 70' :D Nocleg w hotelu z wyżywieniem za jakieś 1300 zł:) wydaje mi się, że cena rozsądna biorąc pod uwagę termin noworoczny. Wyjazd ze sprawdzonym studenckim biurem podróży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...