MOSTOSTAL Napisano 22 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Wrzesień 2013 Od jakiegoś czasu na Alledrogo i innych portalach wystawiony na sprzedaż jest wyciąg talerzykowy z Szyndzielni. Ten z góry. Czy ktoś wie co dalej ..? Likwidacja stoku czy może jakaś "Sedačková lanovka"..? A może wróży to jakąś głębszą sprawę...? Np. reaktywację Sahary itp... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 22 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Wrzesień 2013 W zeszłym roku poszerzono i wyrównano część byłej nartostrady,od Sahary w dół.W tym roku zauważyłem,że tuż powyżej Dębowca zrobili jakąś drogę,skierowaną chyba w kierunku gondoli... : Nigdzie nic nie piszą,ale może faktycznie coś ruszyło?Póki co,mają zmodernizować,a tak naprawdę wymienić obecną gondolkę i zwiększyć przepustowość. Może coś w końcu tam zrobią? : Trzeba by pogonić JC,żeby zbadał sprawę. :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 22 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Wrzesień 2013 No o tej modernizacji (wymianie) gondoli na nową to już wiem od 2 lat. Obecna ma stanąć w Gniewinie (Żarnowiec), oczywiście nieco skrócona. Śmieliśmy się tutaj, że może 3/4 postawią w Gniewinie a resztę np w Wieżycy ale to raczej mrzonki, choć kto wie... Swego czasu gdański magistrat chciał postawić 400m (!) gondolę z Dworca Głównego na Górę Gradową (Forty) w celach widokowych oczywiście. Mnie się jednak zdaje, że z obu planów może nic nie wyjść i szyndzielniana gondolka trafi właśnie do Szczyrku jako ta zapowiadana do Sanktuarium na Górce. W sam raz by była. Stawianie gondoli w Gniewinie to z kolei przerost formy nad treścią. Tam w zupełności wystarczyłyby porządne orczyki a zamykana grzana kanapa byłaby już zbytkiem. Ale kto wie... po Hiszpanach którzy tam mieli swoją bazę na Euro 2012 władze gminy postawili na totalny rozwój i jadą po całości. Wracając jednak do Szyndzielni... Stary Girak pracował ponad 40 lat i gdyby nie "socjalistyczne" zaniechania i traktowanie państwowego zapewne żyłby nadal tak jak identyczna kolejka na Zwoelfernhorn w Austrii. Po 20 latach wymiana na nową... Trąci współczesnymi autami projektowanymi na góra 6 lat... ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czepek Napisano 22 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Wrzesień 2013 Ten talerzyk na Szyndzielni chodził w poprzednich sezonach? Rozumiem, że naśnieżania tam nie ma? A co ze stokiem na Klimczoku? Przy odpowiedniej pokrywie śniegowej chodzi? Tam też wszystko na naturalnym śniegu? Czy tam spod górnej stacji gondolki trzeba dylać z buta? Byłem tam już nie raz i jak dla mnie którędy by się tam nie udać(da się wejść pod dolną stację wyciągu na Klimczok i na sam szczyt Klimczoka) to jest pod górę. Być może to zboczone podejście narciarza, który najchętniej by stanął autem 20m od bramek wyciągu, ale nie bardzo ogarniam sytuację, że ktoś w pełnym rynsztunku najpierw idzie spory kawał pod kolejkę na Szyndzielnię(nawet z przystanku MZK blisko nie jest, z parkingu to już mega kawał drogi), później jeszcze większy kawał na górze by pojeździć na stoku, który jak dla mnie nie ma nic wyjątkowego. Są tacy maniacy narciarstwa w okolicy? I na koniec ostatni z dziwnych moich problemów. Nigdy nie jechałem gondolą z nartami. Jechałem co prawda w zimie na Szyndzielnię, ale jak wiadomo tam wtedy dosyć trudno spotkać narciarza. Zdaję sobie sprawę, że gondola się wyprzęga z liny i powoli się przesuwa, ale czy w tym czasie 6 osób jest w stanie umieścić narty gdzie trzeba i wpakować się do środka? Czy ta gondolka zwalnia jeszcze bardziej(staje w miejscu)? W przypadku 6 osobowej gondolki to jakoś jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić, ale są chyba takie same wynalazki 8 osobowe. Da się to wszystko ogarnąć w zimie z nartami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 22 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Wrzesień 2013 Bez najmniejszego problemu. Jeździłem takimi gondolami w Alpach i powiadam że bez stresu. Nawet w latach 80 swobodnie dawało się wsiąść i wysiąść z dawnej kolejki (nota bene 4 osobowej). Luuuzik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 23 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2013 (edytowane) I na koniec ostatni z dziwnych moich problemów. Nigdy nie jechałem gondolą z nartami. Zdaję sobie sprawę, że gondola się wyprzęga z liny i powoli się przesuwa, ale czy w tym czasie 6 osób jest w stanie umieścić narty gdzie trzeba i wpakować się do środka? Czy ta gondolka zwalnia jeszcze bardziej(staje w miejscu)? W przypadku 6 osobowej gondolki to jakoś jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić, ale są chyba takie same wynalazki 8 osobowe. Da się to wszystko ogarnąć w zimie z nartami? Tutaj możesz to na sucho przetrenować.:laughing: Edytowane 23 Wrzesień 2013 przez MB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czepek Napisano 23 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2013 Dzięki za filmiki. Niestety one tak nie do końca pokazują to z czym mam problem. Sporo ciekawych ujęć jak sobie kolejka śmiga po rolkach, a nic jak 8 luda pakuje narty i ładuje się do wagonika. Niestety w tym sezonie ponownie nie będzie mi dane skorzystać z gondoli z nartami. Chyba, że na Szyndzielnię, ale to jak dla mnie zabawa dla pasjonatów. Byłem tam raz w zimie(bez nart) i musiałem czekać jakies 20 minut w nieogrzewanej poczekalni, aż ten wynalazek ruszy. Zmarzłem niemiłosiernie. Wiem oczywiście jak wyglada tam sytuacja narciarska, ale to samo w sobie było dziwne-zima, sporo śniegu, w miarę ładna pogoda i 2(słownie dwóch) ludzi bez nart w oczekiwaniu na odjazd kolejki(jak na jakimś dworcu PKP). Wiem, że to może być subiektywne odczucie, ale chętnie posłucham opinii: takim wagonikiem w zimie się jedzie się Wam lepiej niż nowoczesną kanapą czy odwrotnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 23 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2013 Te gondole są tak skonstruowane, że bez problemu zdąża wsiąść do nich nawet 20 osób (odpowiednio zwalniają na stacji). A w sytuacjach awaryjnych obsługa ma możliwość zatrzymania wagonika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 23 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2013 Ten talerzyk na Szyndzielni chodził w poprzednich sezonach? Rozumiem, że naśnieżania tam nie ma? A co ze stokiem na Klimczoku? Przy odpowiedniej pokrywie śniegowej chodzi? Tam też wszystko na naturalnym śniegu? Na tym talerzyku jeździłem jeszcze dwa lata temu!W zeszłym roku dotarłem tam raz,ale śniegu naturalnego było mało,być może dlatego nie działał.Ale był gotowy do użycia!Do Klimczoka dotarłem tylko raz z nartami,raz też byłem na wycieczce,ale za każdym razem stał.Chyba jeszcze jednak działa przy odpowiednich warunkach.Naśnieżania oczywiście brak!Poniżej Szyndzielnia z zeszłego roku: Czy tam spod górnej stacji gondolki trzeba dylać z buta? Byłem tam już nie raz i jak dla mnie którędy by się tam nie udać(da się wejść pod dolną stację wyciągu na Klimczok i na sam szczyt Klimczoka) to jest pod górę. Być może to zboczone podejście narciarza, który najchętniej by stanął autem 20m od bramek wyciągu, ale nie bardzo ogarniam sytuację, że ktoś w pełnym rynsztunku najpierw idzie spory kawał pod kolejkę na Szyndzielnię(nawet z przystanku MZK blisko nie jest, z parkingu to już mega kawał drogi), później jeszcze większy kawał na górze by pojeździć na stoku, który jak dla mnie nie ma nic wyjątkowego. Są tacy maniacy narciarstwa w okolicy?Są!!! :applause: Samemu wiele razy bywałem na Szyndzielni,bo to fajne miejsce było do nauki jazdy,a później tak po wspominać.Prawdą jest,że trochę drogi do zrobienia jest,ale jakoś tak bardzo mi to nie przeszkadzało.Na Klimczok trochę gorzej,bo tam faktycznie trzeba trochę drogi przebyć i to pod górę,dlatego może byłem tam raz z nartami.Ale spotkałem kilku narciarzy,głównie "retro". :wink: Tutaj jeszcze dodam,że ja czasami lubię się wspiąć samemu,żeby tak sobie raz zjechać. : Czemu tam jeszcze ktoś śmiga?Może z sentymentu?Może temu,że pojeździ w spokoju bez kolejek?A może dlatego,że bez samochodu dotrzeć tam chyba najłatwiej,bo autobusem miejskim.Z Klimczoka jest też piękny widok na Tatry! :Dodam jeszcze,że teraz na Szyndzielnię można dotrzeć w inny sposób.Parkujemy pod Dębowcem,wyjeżdżamy krzesełkiem,dalej zjeżdżamy szlakiem w stronę dolnej stacji gondoli i wtedy podchodzenie dużo mniej!I na koniec ostatni z dziwnych moich problemów. Nigdy nie jechałem gondolą z nartami. Jechałem co prawda w zimie na Szyndzielnię, ale jak wiadomo tam wtedy dosyć trudno spotkać narciarza. Zdaję sobie sprawę, że gondola się wyprzęga z liny i powoli się przesuwa, ale czy w tym czasie 6 osób jest w stanie umieścić narty gdzie trzeba i wpakować się do środka? Czy ta gondolka zwalnia jeszcze bardziej(staje w miejscu)? W przypadku 6 osobowej gondolki to jakoś jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić, ale są chyba takie same wynalazki 8 osobowe. Da się to wszystko ogarnąć w zimie z nartami?Da się,da! :biggrin: Czasu na włożenie nart do kieszeni i zajęcie miejsca jest wystarczająco.Tak samo przy wysiadaniu.A jak ktoś się zagapi,to obsługa zazwyczaj zareaguję i zatrzyma wyciąg.Raz mi narty przyblokowało,chyba na Kronplatz,obsługa zareagowała nawet szybciej niż było trzeba! :applause:A co do Szyndzielni,to tam 6 osób by zdążyło wskoczyć i wyskoczy ze dwa razy,zanim gondola ruszy do góry. :wink: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 23 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2013 Byłem na Szyndzielni w tym roku (zeszłej zimy) pod koniec lutego. Śneigu było multum, wisiały orczyki i były ujeżdżone ślady na stoczku. Musi, że się woził... ile i dla kogo nie wiem. Byłem tam chwilkę na obiedzie w schronisku, jak co roku z resztą. Szyndzielnia to 'zakon' dla mnie. Muszę tm być przynajmniej raz w roku. ;-)) Ciekaw jestem co tam będzie jeśli ten wyciąg opchną. Może mają jakiś inny w zanadrzu..? A może Nowa gondola będzie się kończyć wyżej tak aby obsłużyła Saharę i ten stoczek też..? Kto wie... Logiczne by to było, choć spacerek z kolejki do schroniska miał swoje zalety, zwłaszcza po sutym obiadku. Troszku kalorii się straciło po drodze.. ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2013 Byłem dziś pod Szyndzielnią i oprócz zbierania grzybów,spenetrowałem drogę,o której wcześniej pisałem: Jest dość szeroka i równa.Prowadzi od Dębowca (nieco powyżej schroniska) do mostka nieco powyżej dolnej stacji kolejki linowej.Nieco,bo jakieś 50m powyżej.Później trzeba skręcić w jedną z dwóch wąskich,krótkich "dróg".Raczej nie zrobili to z myślą o narciarzach,ale narciarze mogą to sensownie spożytkować. :wink: Ale jestem ciekaw po co taka droga?Jakieś przygotowania do przebudowy? : 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 28 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2013 No coś w tym jest co piszesz... Kto wie... Sensowne rozumowanie. Najpierw droga potem przebudowa, tak przynajmniej się na świecie robi. Ciekaw tylko jestem, czy wykpią całą gondolę czy tylko częściowo zmodernizują. Echh a jakby tak jeszcze puścili jakieś krzesło do Biłej.. ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2013 (...) Echh a jakby tak jeszcze puścili jakieś krzesło do Biłej.. ;-) Jestem za!!! Parę lat temu były takie plany,głównie w B-B.Ale główną przeszkodą stała się organizacja na rzecz wszystkich istot oprócz ludzi.A mogło być tak pięknie... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 28 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2013 (edytowane) No niestety... wszawobrodzi wszędzie próbują swoich sił. Gdzieś dziś czytałem w sieci o Eryku Porąbce. Się nie eb..ł koleś tylko budował. No fakt, że inne czasy były. Wracając jednak do Szyndzielni i moim zdaniem powiązaniem z Gniewinem oto co znalazłem w sieci: http://www.telewizjattm.pl/serwis-informacyjny/2013-08-07/05/kiedy-przyjdzie-kolej-na-gondole-w-gniewinie.html Edytowane 28 Wrzesień 2013 przez MOSTOSTAL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pterapogon Napisano 29 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2013 Jakby ktoś nie pamiętał co miało być , a co zostało z planów przez dziwaka z Bystrej, to wklejam link. Stary, ale można porównać plany z tym co zostało wykonane. http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88303,6964207,Po_pracy_na_narty_na_Szyndzielnie_i_Debowiec.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 29 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2013 Tak.. smutne to.. ;-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 29 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2013 Zawsze marzyłem aby połączyć Szyndzielnię z Klimczokiem,...jakąś kolejką. Oczywiście w dalszej konsekwencji zjazd do Biłej i powrót krzesłem lub gondolką. ====================== Ale i tak najbardziej podoba mi się określenie Mostostala WSZAWOBRODZI . :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 29 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2013 Dziś znów szwenałem się pod Szyndzielnią :)To ta nowa dorga i spora zatoczka - dla samochodów ciężarowych? Dziś też była impreza Nordic Walking,którą przegapiłem i w której planowałem wystartować...Acha,no i można się pomodlić za nowe inwestycja narciarskie::wink: :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 29 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2013 Oj dałby Bóg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 30 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2013 Acha,no i można się pomodlić za nowe inwestycja narciarskie: [ATTACH=CONFIG]11190[/ATTACH] :wink: :tongue: Mam nadzieję,że tego nie przegapiłeś,tak jak startu w Nordick Walking. I zrobiłeś to sumiennie. Bo inaczej cała ta nowa droga psu na budę.:wink: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 30 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2013 To pewnie droga pożarowa. Zauważyłem, że w ostatnich latach powstaje tego mnostwo... np na Roztoczu gdzie niedocierają "ŚlusarCYRKI" przejechali dużo pięknych, pierwotnych lasów... no ale tam nie ma o co walczyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 30 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2013 "ŚlusarCYRKI" Też mi się podoba ta nazwa. Ale wszawobrodzi,bardziej do mnie przemawia.:biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 30 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2013 ...Ale wszawobrodzi,bardziej do mnie przemawia.:biggrin: Osobiście nie lubię tego typu "tekstów". Nie mniej Figo, ten faktycznie jest niesłychanie celny:biggrin::wink: MOSTOSTAL rules:smile: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Październik 2013 Ponownie odwiedziłem Szyndzielnię.Grzybów już mało,choć na zbiór nie mogę narzekać... : Tym razem zajrzałem na górę - łorcyk jeszcze stoi,ale nie został przygotowany do sezonu.Zniknął też cennik,który wisiał tu nawet w lecie. Sahara już mocno zarośnietą,przynajmniej w dolnej części : :frown:: I znowu będzie ta jajecznica z Borowikami... :angel: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 5 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Październik 2013 Byłem dziś pod Szyndzielnią i oprócz zbierania grzybów,spenetrowałem drogę,o której wcześniej pisałem: [ATTACH=CONFIG]11185[/ATTACH] Jest dość szeroka i równa.Prowadzi od Dębowca (nieco powyżej schroniska) do mostka nieco powyżej dolnej stacji kolejki linowej.Nieco,bo jakieś 50m powyżej.Później trzeba skręcić w jedną z dwóch wąskich,krótkich "dróg".Raczej nie zrobili to z myślą o narciarzach,ale narciarze mogą to sensownie spożytkować. :wink: Ale jestem ciekaw po co taka droga?Jakieś przygotowania do przebudowy? : W Beskidzie sl. powstaje wiele dróg w lasach. Powstają najpierw jako zrywkowe do wywalenie zarażonych kornikiem drzew a potem uzytkowane jako pożarowe i przy nowych nasadzeniach. Lasy wydaja na to sporo kasy własnej i unijnej. Gdyby jeszcze przy okazji ktos madry stwierdził, że trasa narciarska np z Kotarza do Soliska byłaby doskonałą 'przerwą pożarową' to może by cos z tego było. Ale Lasy nie lubią jak im ktos włazi na ich podwórko.... Ale dobre i to - powstaje (przy okazji)wiele kapitalnych tras rowerowych - warto korzystać. Pozdrawiam michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.