Seefeld (Tyrol) i okolice

banco8 · 3 Kwiecień 2009

Witam wszystkich! Chciałby opisać w skrócie austriacką miejscowość Seefeld leżąca w Tyrolu, a także resztę dostępnych tras w okolicach (na karnet Happy Ski Card - łącznie ponad 200km tras). Zacząłem ten temat ponieważ nie znalazłem tej miejscowości w spisie na stronie, a uważam że jest godna polecenia. Wykupując karnet Happy Ski Card możemy poruszać się na terenach Austrii i Niemiec (Seefeld, Garmisch-Partenkirchen, Mittenwald, Mosern, Reith, Grainau, Ehrwald, Lermoos, Biberwier, Bichlbach, Berwang, Heiterwang) - http://www.ski-alpen.pl/zima/gfx/k_hsc.jpg. W seefeld każdy znajdzie coś dla siebie. Od tras łatwych (do nauki) po trasy trudne (m.in. freeride'owy zjazd ze szczytu Harmelekopf). Ogólnie ok. 30km Bardzo dużo frajdy (przynajmniej mi) dały zjazdy właśnie z tego szczytu ale wyznaczonymi szlakiami:) w kierunku Reitherjoch Alm. Kompleks ten nazywa sie Rosshutte. Dla chcących posmigać po zmroku jest otwarta trasa (bardzo dobrze przygotowana - średniotrudna z większym akcentem na łatwiejszą) w godzinach od 18:30-21:30. Dla tych, którzą chca spróbować swoich sił poza trasami w Seefeld znajduje się szkółka freeride'u. http://www.derwanderweg.com/images/stories/seefeld1.pdf Kompeks w Ga-Pa o nazwie Garmisch Classic oferuje ok. 40km tras z przeważającą ilością tras czerwonych. Atrakcją może być zjazd trasa "Kandahar" na której co roku odbywają się zawody pucharu świata w zjeździe i supergigancie. Dzięki temu, że Ga-Pa będzie następnym gospodarzem Mistrzostw Świata w narciarstwie (2011) coraz więcej tras jest modernizowanych oraz powstaja nowe - http://www.derwanderweg.com/images/stories/classic%2Bzugspitze.pdf. Dodatkową atrakcją (na pewno dla mnie) - jest możliwość odwiedzenia skoczni w Ga-Pa (gdzie odbywa się noworoczny konkurs Turnieju Czterech Skoczni w skokach narciarskich:)). Obiekt wygląda imponującoMożliwa jest tez jest jazda na lodowcu Zugspitze. Na Zugspitze prowadzi kolejka na szynach (przez czesc trasy jedzie wewnątrz gory) lub kolejka linowa. W Mittenwaldzie zas znajduje się jedna z najdłuższych tras freeride'owych w Alpach Dammkar (7km) prowadząca ze szczytu Karwendelspitze do wioski. Ogólnie spędziłem tam tydzień od 14-21.III br. i polecam każdemu, który chce odwiedzic nowe miejsce w Alpach, które nie jest rozreklamowane na kazdym kroku. Warunki do jazdy podczas mojego pobytu byly znakomite, duuuuużo śniegu i trasy dobrze przygotowane. Dwa dni ze względu na wysoką temperaturę i świecące słońce w godz. 15-17 w dolnych partiach nie za bardzo nadawały sie do jazdy (kaszka), ale w za to w wyższych partiach śnieg był bez zarzutu. Dla chcących iść na imprezy nocne zapewniam, że tutaj ich równiez nie brakuje, a wielkim plusem jest jest nieczekanie w kolejkach na wyciągi i brak tłoku na stokach. Można smigać do woli. Dołączam parę fotek. Pozdr:Banco8