-
Liczba zawartości
231 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana Keszelski w dniu 16 Lipiec 2010
Użytkownicy przyznają Keszelski punkty reputacji!
O Keszelski
- Urodziny 27.02.1959
Informacje osobiste
-
Imię
Leszek
-
Miejscowość
Częstochowa
Sprzęt narciarski
-
Narty marka
Head i.SL, Fischer Progressor 8+
-
Buty marka
Salomon
-
Gogle
zeppelin, carrera
Umiejętności
-
Poziom umiejętności
6
-
Dni na nartach
0
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Keszelski's Achievements
Średnio zaawansowany (3/6)
61
Reputacja
-
MARCEL17101980 obserwuje zawartość → Keszelski
-
Topschiregion Katschberg - Karyntia po raz pierwszy
Keszelski odpowiedział marboru → na temat → Marboru - relacje
jeździliście w słońcu, to w takich warunkach można dość ironicznie podchodzić do płota. Ale jak przyjdzie mgła - dość częstej na Ainecku, to płotek staje się przydatny. Zwłaszcza przy jeździe po hektarach z Ainecka w stronę st. Margarethen tam gdzie jest m.in. Snowbowle. Płot majaczący we mgle daje jakieś poczucie, że człowiek się nie zgubi na tym pustkowiu -
myślę, że nie będzie źle z frekwencją, bo w marcu (jak jest ciepło) większość szuka ochłody na Ainecku. Oby tylko nie było wiatrów, bo wtedy Aineck zostanie odcięty, przez to, że od tej strony góry jest tylko jedno krzesło
- 451 odpowiedzi
-
- 1
-
- testy nart
- worldskitest
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trasę możesz mieć w telewizji, choć tylko w szerszym planie i bez zbliżeń - pierwsza z prawej: https://webtv.feratel.com/webtv/?cam=5364&design=v3&c0=0&c6=0&lg=pl&pg=5EB12424-7C2D-428A-BEFF-0C9140CD772F&s=0 Trasa (Tchaneck) o konkretnym nachyleniu, zwłaszcza u góry. Długość < 2 km, czyli nie najdłuższa w okolicy. Wadą jest to, że jest to wystawa wschodnia (rano się szybko nagrzewa), i szybko może być ciężko, zwłaszcza w ciepłym marcu. Tak więc narty do testowania chyba szersze pod butem. I bywa czasami, że frekwencja na niej jest relatywnie spora - zwłaszcza w okresie kiedy zima jest prawdziwa i trzeba się dogrzewać w słońcu. Tak jak Figo nie przepadam za nią i szkoda mi czasu na logistykę na przemieszczanie między stronami doliny i po przyjeździe do doliny, moje towarzystwo idzie na lewo, na Tchaneck, a ja na prawo - Aineck, na 11-kę. Ale zwykle preferuję jej czerwoną wersję. Zwłaszcza rano jest tu mniej ludnie, bo zmarzluchy wygrzewają się w tym czasie na Tchanecku
- 451 odpowiedzi
-
- 4
-
- testy nart
- worldskitest
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kto po najstromszym jeździł?
Keszelski odpowiedział lokiec3 → na temat → Narciarstwo dla zaawansowanych
Ja w takich przypadkach zawsze przywołuję Direttisimę11 na Ainecku - pierwsza ściana ma 100%, czyli 45 stopni, czyli więcej niż sławniejsza Harrakiri. Mam (pewnie jak wielu z Was) zdjęcie stamtąd z tablicą z napisem o %. Zawsze jak zabieram kogoś na tą trasę, to robi ogromne wrażenie (na mnie zresztą zawsze). Ale chyba w zeszłym roku tablica zniknęła. pewnie od ilości narciarzy góra siadła i nachylenie się pogorszyło. Teraz mierniczy muszą sprawdzić, a ja może w marcu. -
No to, żebyś nie umarł, mogę podać jak było w piątek. Trasy przygotowane perfekcyjnie, po stronie jeziora prawie beton. Na trasach dostępnych z Kornockbahn idealne warunki do jazdy, nieomal do końca dnia. Ponieważ to był mój 6 dzień jazdy (ale pierwszy w TH), krawędzie już miałem na tyle stępione, że lepiej mi się jeździło na Kronock, właśnie przez to, że tu było trochę mniej twardo. Frekwencja stosunkowo wysoka, jak dla mnie - w ciągu całego dnia tylko raz udało mi się jechać na kanapie samotnie. A tak za każdym razem od 40- 100% obsady i były b. niewielkie kolejki do kanap (1-3 min. czekania). Może to urok piątku, nie wiem bo to był mój pierwszy raz w TH. Choć oczywiście nie przekładało się to na nadmierny tłok na trasach.
-
Na fotce most drogowy widziany z mostu wiszącego. Wrzuć współrzędne mostu na google mapach: 46.01203,6.112077 i obejrzyj sobie dookoła za pomocą streetview, żeby się przekonać czy warto się tam zatrzymać. Tuż przed mostami jest parking. Zdjęć z Annency nie załączam, bo pewnie w necie tego sporo. Miasto i jezioro naprawdę warte są tego, żeby tam zatrzymać sie
-
Jezioro w Annecy jest b. ładne. Samo Annecy jest ślicznym miastem ze starówką, więzieniem na wysepce na odpływie z jeziora, zamkiem u góry i jest warte, aby się tam chwilę zatrzymać. Ja je znam z lata, zimą co prawda nie byłem tam i nie wiem jak wygląda przejazd wokół jeziora w warunkach zimowych. Ale zimy chyba już teraz nie ma i nie powinno być problemów drogowych. W drodze do Annecy z Genewy (a ścislej z St Julien, co na jedno wychodzi, ale nie autostradą) jest dość fajny most, a właściwie dwa - jeden przęsłowy dla ruchu samochodowego, i obok drugi wiszący - spacerowy, przerzucone przez ładną dolinę. Można się tam też na chwilę zatrzymać, żeby zrobić kilka fotek - chociaż nie wiem czy teraz, bez zieleni, jest to na tyle atrakcyjne, żeby tracić czas. Jazda nie autostradami oznacza brak opłat na bramkach, ale wszystkie (chyba) skrzyżowania w mijanych miasteczkach to małe ronda, które dość skutecznie zmniejszają prędkość jazdy. No ale z autostrady nie da się za bardzo zwiedzać
-
Przepraszam wszystkich userów, którzy brali udział w tej "dyskusji" http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=13103&page=8, za to że ich wysiłki nie zostały przyjęte ze zrozumieniem. W szczególności przepraszam Jack’a, którego wypowiedzi i wysiłek zostały zniweczone, a on sam widząc bezskuteczność tego, co próbowaliśmy przekazać, został doprowadzony do sytuacji, w której usunął swojego usera z forum. Przepraszam ja, bo brałem udział w tej „dyskusji” i również dlatego, że nie spodziewam się, żeby pojawiły się inne przeprosiny – było już dostatecznie dużo czasu na to. Szanowni Panowie Właściciele skionline, Adminowie i Modowie, faktycznie to jest wasz portal i możecie robić co zechcecie i jak chcecie. Możecie zamykać, usuwać wątki jak wam wygodnie. Możecie być głusi na nasze uwagi takie jak Jack’a w w/w wątku, czy na uwagi Juice’a kończące tamten wątek. Możecie odpowiadać na nasze uwagi w stylu tam zaprezentowanym. Wasz wybór i wasza wola. Efektem takiej filozofii będzie to, że kolejny user, który miał pozytywny wkład w rozwój tego forum, prawdopodobnie zasili konkurencję. A tu na skionline będą kwitły wątki o niczym. Życzę wszystkim czytelnikom forum oraz Administracji udanych i spokojnych świąt. Ps. Proponuję ten wątek również zamknąć, żeby znowu nie pojawił się jakiś idealista, który będzie próbował coś dopisać i przekazać w nadziei, że zostanie zrozumiany, a wszystko to znowu pójdzie w złą stronę.
-
ton wypowiedzi SB nie był chyba najsympatyczniejszy, ale nie bardzo mam ochotę w to wchodzić, bo nie spodziewam się jakiejś pozytywnej przemiany.
-
tak poniosło mnie tu juz troszkę i za to przepraszam. Ale czy powyżej nie mieliśmy oznak arogancji?
-
jemu przystoi, on jest mod;)
-
no wlasnie ton powyzszej wypowiedzi prawie kulturalny, no bo przecież nie arogancki tutaj http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=13486 piszesz, ża zamykasz, a nie usuwasz, a jest faktycznie niedostępny czyli usuniety
-
Nie było to życzeniem forumowiczów, a decyzją moderatora. Forumowicze apelowali o jedynie o pokój, a nie wymazanie wątku. W Związku Radzieckim w czasach przedphotoshopowych, to potrafili nawet usuwac ze zdjęć niewygodnych towarzyszy. Gdyby wątek został zamkniety, a nie usunięty, to wszyscy zainteresowani mogliby wyrobić sobie sami opinię, czy i na ile strony były agresywne, czy i komu należą się przeprosiny. Zamiast potraktować zapytanie JK (może i trochę zaczepne) raczej z humorem, to dialog poszedł w stronę niepotrzebnej eskalacji. Niestety JC jako właściciel skionline zachował się moim zdaniem nieco arogancko w stosunku do Jana Kowala - zbyt arogancko jak przystało na kogoś, kto prowadzi biznes czyli skionline. Bo skionline to taki wlaśnie biznes, gdzie należy starać się, aby poziom forum był i kulturalny i merytorycznie na wysokim poziomew zakresie tego, do czego został powołany - czyli narciarstwa. A Jan dużo dobrego zrobił, żeby poziom forum był wysoki. A słowa "przepraszam" nigdy nie za wiele. Myślę, że gdyby padło jedno "przepraszam", to byłyby inne.
-
rano skupiłem się na czym innym, ale faktycznie wypowiedź Mitka o Rossignolu nie była sympatyczna. Rossi masz prawo czuć się urażonym, ale też nie przesadzaj z reakcją, bo zamiast lepiej może być tylko gorzej. Trzymaj klasę i podpisuję się pod apelem Aklima - idą świeta - czas na pokój