xnoowee

No to chyba cierpisz na nadmiar sprzętu... Podziel się wrażeniami jak już metka zejdzie.

Whaaaaaaaaat? :eek: :eek: :eek: Że niby nie pojeździłeś w ogóle?

Późna odpowiedź, ale za to po 3 sezonach jazdy na Fischer Motive 84 C-Line... Pierwsze pół dnia na tych nartach opiszę w dwóch słowach: ociężałe i toporne. Od razu wiedziałem, że to związane z szerokością w talii 84 mm. Ale nic bardziej mylnego, bo był to mój pierwszy dzień jazdy w sezonie i byłem po prostu leniwy. Warunki świeżo po opadach, więc poza trasą 30-40 cm świeżego a trasy z biegiem dnia coraz bardziej rozjeżdżone. Gdy tylko w drugiej połowie dnia dodałem więcej dynamiki do jazdy, odkryłem co ta narta potrafi. Moje główne spostrzeżenie po 3 latach: przede wszystkim narta jest bardzo bardzo stabilna. Płynnie wchodzi na krawędź. Nie jest to narta komórkowa do SG, ale dobrze sobie radzi przy agresywnej zmianie krawędzi. Świetna na nieprzygotowanych lub rozjeżdżonych po świeżych opadach stokach. Trochę za ciężka do puchu i lekko tonie. Myślę, że z 2-3 sezony na pewno jeszcze pojeżdżę. Jak wspomniał mihumor, narta faktycznie była praktycznie nie do dostania w sprzedaży detalicznej. Załatwiałem po znajomości. Trochę późno, ale zapytam Jacku o Twoje wrażenia z tą nartą, o ile się jej nie pozbyłeś na początku . Pozdrawiam!

Witaj Jacku. Chyba z milion lat mnie nie było na tym forum. Wstyd się przyznać. Natchnąłem się na Twój post od Motive C-Line 84. Właśnie nabyłem ten sam model również 182cm, ale inauguracja dopiero po Świętach. Chciałem zapytać jak Twoje wrażenia z jazdy. Jak tylko pojeżdżę w sensownych lub kilku możliwych warunkach to również podzielę się swoją opinią. Pozdr! Bartek

... albo ostrzył krawędzie

Freeride-Val di Sole Witam, Frirajdowo śmigałem w tamtym rejonie tylko w Passo Tonale. Masz 10km zjazd z lodowca trasą przerywaną na prawo patrząc od góry. Można ją zrobić na 2 sposoby: 1) Zaczynasz od górnej stacji orczyka od razu w prawo. Tam jest odlot! Zaczyna się stromym cholernie szerokim żlebem i dalej są ze dwie ciekawe ścianki z moreny czołowej lodowca. Lecisz dalej w kierunku jaskimi. Tak, jaskini. Ściąga się narty i przechodzi się przez 80m jaskinię na drugą stronę góry i kontynuuje zjazd do samego miasta Tonale. 2) Lecisz od góry orczyka też poprawej, ale nie dajesz od razu w prawo, tylko jedziesz granią tego żlebu, który opisałem wyżej trawersując szczyt, który masz przed sobą. Potem jedziesz pięknym stromym zboczem tego szczytu w kierunku innego żlebu. Dalej wszystko się łączy z poprzednią trasą. Inne off-pistowe opcje to zjazd z lodowca w kierunku Ponte di Legno. Tam jeszcze nie jechałem, ale podobno też jest super. Można też jadąc zboczyć z czarnej trasy z lodowca do Tonale na lewo. Tm zawsze świeży powder i fajne 1,5 kilometrowe latanko. Jeśli trafisz na śnieg to powinno być great ! Powodzenia!

Cervinia/Zermatt - jazda poza trasami Z pogodą różnie, ale wolę wiedzieć wcześniej ibyć przygotowanym na tony śniegu ;-)

Witam, Mam pytanko. Lecim ekipą na tydzień w grudniu do Zermatt/Cervinia. Bawił się tam ktoś tam ktoś poza trasami ? Jak tak to pytanko o jazdę poza wyznaczone freeridowe szlaki? Na co sobie można pozwolić? Co kto poleca i gdzie? Tu jest link gdyby co: http://bergbahnen.zermatt.ch/e/skigebiet/

fischer rc4 race sc a elan slx race zmień na nowe rc4

Inicjatywa min. Dorna Relaks

Inicjatywa min. Dorna Skrajnie pijani - GO AWAY ! Rozgrzani herbatą z prundem - KEEP SMILING !

SPRZEDAM nowa zbroje KOMPERDELL !!! Który model? Podeślij jakiegoś linka, gdzie ją można obczaić.

"Narciarstwo bez granic" K.J.Szczęsny / filmowanie A co do kwestii, którą poruszył SB, to film to ciężka sprawa. Z naszego 40-godzinnego materiału nadawało się 20min. Nastąpiły pewne komplikacje i film się nie ukazał. To miała być raczej komercha, niż konkretnie przemyślany i zrealizowany materiał. Ale i tak brakowało nam dobrej organizacji i porządnego scenariusza. W zasadzie to i dyscypliny też brakowało. Uważam jednak, że sprawa jest do zrealizowania. W przeciwieństwie do polityków, mamy "kompetentnych" narciarzy w naszej ojczyźnie, ludzi z pomysłem i energią, którzy nie boją się działać. Niech to będzie chociażby działające prężnie od 3-4 lat i bardzo dynamicznie rozwijające się środowisko freeskierów. Efekty ich pracy można podejżeć na ski2die.pl, gdzie można pobrać trailery filmików. A pełne werscje na meptv.net/. Może nie są szkoleniowe, ale widowiskowe i z pomysłem.

"Narciarstwo bez granic" Kazimierz J. Szczęsny Ja również doskonale pamiętam te burzliwe dyskusje. Panu Szczęsnemu niech ziemia lekką będzie. Jestem jednak zdania, że aby robić filmy i pisać książki, to trzeba być człowiekiem znającym się doskonale na rzeczy i pokornym, a nie wymądrzającym się na wszystkich frontach. Jeśli ktoś nie ma kompetencji, to nie zrobi nic poza lipą, a za taką włąśnie uważam ten film i książkę.

"Narciarstwo bez granic" Kazimierz J. Szczęsny Nie widziałem, a dawno już żadnej komedii nie oglądałem. A nie wątpię, że to właśnie taki gatunek filmu. 40zł !!!??? WOW!