Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

1mirinda

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O 1mirinda

  • Urodziny 01.12.1984

Informacje osobiste

  • Imię
    Marek
  • Miejscowość
    Gródek

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    fischer
  • Buty marka
    head evo vector110

Umiejętności

  • Poziom umiejętności
    4
  • Dni na nartach
    26

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

1mirinda's Achievements

Początkujący

Początkujący (2/6)

447

Reputacja

  1. Ten paragon z 2016 musiał być z przeceny 50%,planując jazdę w Baltowie warto korzystać z listopadowych przecen. 6x3h kosztowało niecałe 240zl czyli najtaniej w okolicy
  2. Cześć my ze znajomymi mieszkamy w Mezzana i startujemy od strony Marileva
  3. Piękne słoneczko przy temperaturze -1C przywitało mnie dziś w Kazimierzu. Widać, że ostatnio mimo końcówki sezonu nie oszczędzali i śnieżyli. Warunki do jazdy idealne. Ludzi już zdecydowanie mniej mimo weekendu i jazda cały czas na bieżąco. Jedyny minus to brak połączenia obu tras na górze . Pozdrawiam Marek
  4. Austyjacy chyba już odpuścili, byliśmy w listopadzie w Kaprun i jak ktoś w kolejce nie miał maseczki to wyłączali wyciąg, teraz robimy objazd po karyntii i nikt nie nosi maseczek. W listopadzie na każdym kroku sprawdzali czy jesteśmy szczepieni, teraz kolega kupił karnety dla nas wszystkich i pani nie chciało się czekać aby wrócił po nasze zaświadczenia. Jedynie pani na kwaterze zrobiła to sumiennie.
  5. Przepraszam za umieszczenie mojego poprzedniego wpisu w tym temacie. Faktycznie tu powinny być umieszczane aktualne przepisy danego kraju, a nie ich przestrzeganie i mój wpis mógłby kogoś wprowadzić w błąd planując wyjazd. Mając wpojony nawyk zakładania maski zajęło mi kilka godzin aby tego nie robić jako jedyna osoba w kolejce i stąd mój wpis o powrocie do normalności. Co do oszukiwania to powiem tylko ze z 8 osobowej grupy tylko 3 miały jechać od samego początku, resztę wykluczyły zmieniające się przepisy. Pozdrawiam Marek
  6. Wczoraj pierwszy dzień pobytu w Les Sybellas. Francja zaskoczyła kompletnym olaniem covidu. Nikt nas nie sprawdzał pod względem szczepień, maseczki ma tylko czesc obsługi wyciągów . Normalność!!!!
  7. Czwarta wizyta w tym sezonie w Kazimierzu, dziś była to jazda wieczorna.Na miejscu byłem po 16, ludzi umiarkowana ilość praktycznie do każdego wyciągu na bieżąco, chwilowe kolejki robiły się tylko gdy ktoś z początkujących narciarzy miał problem z okiełznaniem talerzyka. Główna trasa nr1 Kolejka do wyciągów przy trasie nr1 Łącznik trasy nr 1 i nr 7 Na trasie nr7 ze względu na długie wypłaszczenie powrotne do trasy nr1 praktycznie nikt nie jeździ Fajna nowa trasa nr 3 Największy minus trasy nr3 czyli zwężenie na końcu Końcówka trasy nr 2 Nie może zabraknąć klimatycznego ogniska 14 dzień na nartach w tym sozonie, tak dobrego początku jeszcze nie miałem, a za dwa tygodnie jak dobrze pójdzie 3 wyjazd w Alpy. Po Austrii i Włochach czas na Francję. Pozdrawiam Marek
  8. Trasa wyprofilowana już chyba 2 sezony temu, ale w tym roku pierwszy raz naśnieżana. Niestety dziś rano była jeszcze zamknięta. Nie wytrzymałem i zrobiłem sobie przejazd. Fajna alternatywa dla trasy nr2 gdzie początek jest wąski. Trasy nr4 i nr5 to fragmenty tras nr2 i nr3 więc w praktyce mamy 4 trasy i oslalaczke przy taśmie . Co ciekawe w tym roku nie śnieżą wąwozu (snowparku) który można liczyć jako 5 trasę.
  9. Najlepszego. Zawsze metra śniegu pod nartami.

  10. Długi weekend w Kaprun, przy każdym wejściu do restauracji sprawdzany certyfikat, a w tej na samym szczycie wypełnialiśmy nawet formularz dane z nr telefonu bądź e-mail. Jeżeli ktoś stał w kolejce do wyciągu bez maski to wyciąg był wyłączany,zdarzało się to bardzo rzadko . W związku z tym że większość przestrzegała obostrzeń, na zdjęcie maseczki w gondolce czy krzesełku pozwalaliśmy sobie tylko w przypadku gdy jechaliśmy tylko swoją grupa.
  11. 1mirinda

    Rowerowe eskapady - relacje

    Piękna pogoda w weekend sprzyjała wycieczką rowerowym. Wczoraj dłuższa 90km trasa po płaskim Mazowszu. Z rana było chłodno więc wybralem trasę otwartą, słoneczną nad Wisłą. Starorzecze Wisły Powrót Puszcza Kozienicka Po powrocie pakowanie i wyjazd do Nałęczowa na spotkanie ze znajomymi i dzisiejszą przejażdżkę Nałęczów-Kazimierz-Nałęczów
  12. 1mirinda

    Rowerowe eskapady - relacje

    Złapanie kapci przedzierając się przez młode akacje, czy jeżyny bo mapka pokazywała że urwane drogi zaczynają się za kilkaset metrów. Moczenie roweru w Wiśle aby pozbyć się choć trochę błocka z napędu po przejechaniu trasy rozjeżdżonej przez terenówki. Brodzenie przez rzekę bo mostek zaznoczony na mapie rozpadł się dawno. Takie sytuacje wspominam z uśmiechem, a nabite kilometry na asfalcie jakoś szybciej uciekają z pamięci. Może dlatego, że mieszkam na płaskim Mazowszu i nie mam zacięcia jak szoszowcy, aby cały czas poprawiać swoje wyniki. Drogami asfaltowymi oczywiście też jeżdżę. Omijam tylko drogi krajowe że względów bezpieczeństwa, zwyczajnie się boję jeździć po takich drogach. Zamiast wylewać asfalt w lasach powinni zadbać o ścieżki i chodniki przy ruchliwych drogach bo to poprawi bezpieczeństwo. Krytykowany w moim wcześniejszym poście asfalt do Królewskich Źródełek zmniejszy w tym miejscu bezbieczenstwo bo nie ma tam zakazu wjazdu samochodem. Teraz na dołach samochody jadą między pieszymi i rowerzystami 20km/h, a przy równej drodze i braku wyobraźni polskich kierowców będzie tam rzeź.
  13. 1mirinda

    Rowerowe eskapady - relacje

    Na nizinach stacje narciarskie pozamykane, więc trzeba wyciągnąć rower. Kierunek jaki obrałem to miejsce przecięcia się największej liczby szlaków turystycznych w Puszczy Kozienickiej czyli królewskie źródełka. Trzeba korzystać póki to miejsce nie jest oblegane, a w tym roku może być większy tłok bo jakiś "geniusz" postanowił zrobić dojazd asfaltowy. Zima jeszcze o sobie przypomina Drogi już w lesie mało błotniste z czego się cieszę bo nie lubię zbyt często czyścić roweru Królewskie źródła w ciszy Przyjemna 40km popołudniowa przejażdżka
  14. Dziś powtórka, pobudka 5 rano i o 7:30 melduje się w Chrzanowie. Jedynym odstępstwem od normy jest fakt, że dziś zastałem już parę gotową do jazy,tak więc zabrali mi pierwsze ślady 😞 Rano - 5C, lampa i wiatr. Warunki bajeczne Warunki na stou przeczą faktowi, że to ostatni dzień funkcjonowania ośrodka. Zapasu śniegu jeszcze ponad 50cm i śmiało jeszcze mogliby działać ze dwa tygodnie. Jeździmy z kolegą trzy godziny bez kolejek, ale zerkamy już tęsknię za wyprawami rowerowymi po piaskach i błotach Lubelszczyzny 😃 Czyżby to już ostatni dzień na nartach w tym sezonie? Jeżeli tak to zakończony wspaniale Gdy odjeżdżaliśmy dojechało narciarzy i zaczęły robić się minimalne kolejki. Chrzanów w okresie mniejszego obłożenia trafia na moją listę ośrodków do odwiedzania. Pozdrawiam Marek
  15. Sezon w Kazimierzu zakończony, w planach był Bałtów, a ostatecznie za namową kolegi wylądowałem po raz pierwszy w "Raju" u Rzetelskiego w Chrzanowie. Pobudka 5 rano, aby po śniadaniu i szybkim pakowaniu wyjechać jak najwcześniej. Do przejechania miałem 140km i na miejscu zawitałem standardowo jako pierwszy. Stacja startuje o 8. Chrzanów szczyci się ze jako jedyny na Lubelszczyźnie posiada wyciąg krzesełkowy W nocy - 4C, mała ilość narciarzy więc warunki do jazdy były bardzo dobre Autor wpisu Po 3h jazdy na okrętkę zgłodniałem, więc udałem się do pobliskiej restauracji na zasłużonego szaszłyka i kawę. Jedzenie zamawiamy na wynos. Przyjemnie spędzona sobota, jutro ponownie planuje odwiedzić tą stację narciarską. Pozdrawiam Marek
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...