Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

pablo_111

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

pablo_111's Achievements

Początkujący

Początkujący (2/6)

36

Reputacja

  1. no dobra nie wiem czy ostatni, dziś byłem, góra spoko, zjazd do Szczawin już z min ilością śniegu, trochę późno wyszło słońca i nawierzchnia bardzo twarda :), ja kończę ten sezon, ubranie już schnie po praniu, jeszcze tylko równanie ślizgu, konserwacja nart i wyciągam rower i grill
  2. uwaga uwaga, jutro chyba ostatni dzień otwartego stoku na Pilsku, dzisiaj rano lekko zmrożone ale już około 9:30 twardy śnieg lekko puszcza, trasa do Szczawin lekko sfatygowana i z dużymi przecierkami ale mimo to można było fajnie pojeździć, świetnie przygotowana trasa 8 z Kopca do schroniska... Ogólnie mega pojeździłem a jutro ciąg dalszy, świetny trening na koniec marca, złapałem trochę formy na koniec sezonu i docieram SL-ki, odkrywam narciarstwo z każdym wyjazdem na Pilsko, tam warunki praktycznie z dnia na dzień inne
  3. Dziś pięknie na Pilsku :), trasa po ratrakowaniu, słoneczko itd... Poniżej Ja, dzisiejsze zdjęcie i moja dziewczyna Renia na zdjęciu z wczoraj
  4. Dziś tam byłem i jutro 7:45 będę znów przy kasie. Piekne warunki, w takich jeszcze nie jeździłem. Puch około 15-20 cm a ja dopiero 3 sezon a narta typowa slalomka. Warunki okazały się świetną nauką. Pozdrawiam wszystkich co tam jutro będą.
  5. ja to rozumiem tak że jeżeli nie da się zjechać do stacji dolnej Korbielów Jontek to sensu nie ma jechać bo później kamienie i brak śniegu Ja śmigam na Pilsko sobota i niedziela z tym że niedziela jeszcze nie na 100%, są warunki a temperatura w dzień od weekendu nie przekracza 0 stopni, powinno być gitara
  6. Wczoraj byłem w białce trochę pośmigać, przestawiłem zapięcia o 1.5 cm w przód, totalna klapa, tak mi się wydaje, myślałem że narta będzie bardziej skrętna, nie jestem jeszcze jakim mega narciarzem ale po kilku zjazdach przestawiłem wiązania na fabryczne. Niby tylko niecałe 2 cm ale zadziałało to na niekorzyść jak dla mnie. Narta jakby mniej stabilna i w cale jakaś bardziej skrętna. Co z ciekawostek, dziś na pilsku całkiem inne podłoże, prawdziwy wieży śnieg, narta całkiem inna na takiej nawierzchni, lepiej się wcina, można szlifować umiejętności slalomowe. (jako jeszcze mało doświadczony narciarz stwierdzam że SL-ka Atomica jest dla nie za ciężka, przyszły sezon to poszukiwania innej narty slalomowej, mniej wymagającej, narty która nie potrzebuje użycia tyle wysiłku, po 3 wyjazdach w ciągu 5 dni stwierdzam że moje nogi tego nie wytrzymują, szpilki czy też gwoździe w udach to norma na tych nartach, może za mało ważę bo tylko 80kg).
  7. Witam, również tam dzisiaj byłem z dziewczyną, jazda dopołudniowa od 8:00 - 12:00, mega waruny, świeży śnieg, coś pięknego. Gdyby nie ta mgła bo byłaby miazga. Wczoraj śmigałem w Białce Tatrzańskiej, warunki na początku bardzo dobre, tak do 10:30 trasa obok tej Fis bardzo dobra, twarda. Mam nadzieje że w przyszłą sobotę uda się wyruszyć na Pilsko podocierać Atomic-i.. Nóżki bolą . Mam filma ale muszę go rzucić na jakiś serwer.
  8. Podczas robienia tego zdjęcia narty były ustawione każda pod inny but. Po przestawieniu na ten sam rozmiar buta narta po lewej miała wyżej wiązanie. Ciekawe czy konstrukcja aż tak się zmieniła czy jest jakaś inna przyczyna że tak właśnie jest.
  9. z tymi wiązaniami to bywa różnie, podam przykład, atomici ze zdjęcia są niby, prawie takie same ale z innych sezonów, ale co zauważyłem jak jeszcze miałem obie pary w domu to to że jak ustawiłem obie narty pod mojego buta, czy też skorupę buta to nowszy model atomiców wiązania miał bardziej z przodu, nie mierzyłem odległości metrem ale na oko było to widać, trochę się zdziwiłem...
  10. Sprawdziłem cykliną i ślizg jest gładki. Światło nie przedostaje się między ślizgiem a cykliną. Jak przejadę paznokciem od ślizgu do krawędzi nie zauważam nic niepokojącego. Krawędz jest podniesiona to widać jak sprawdzałem cykliną. Zrobiłem te same czynności z atomicami. Ślizg gladki, krawędź podniesiona ale ciutkę jakby mniej niż w hedach. Zrobiłem test skrętności. Dziub wsadziłem do imadła tak aby zrobić go nieruchomo i chwytając za piętkę narty wyginałem ją siłą w lewo lub w prawo. Narta wygina się przy dziobie, na środku zostaje jakby normalnie a piętka też się wygina. Inaczej jest w atomicach. Tam wygina się tylko dziub a reszta narty jest jakby nieruchomo. Takie ma wrażenia wzrokowe. Nie ma przyjemności z jazdy bo: 1. Narta nie jest stabilna i nie czuć jej pracy, tak jakby nie mogła się ułożyć w śniegu aby wyciąć łuk. 2. Nie mad nią kontroli i nogi się męczą w bucie. ( w atomicach nawet jak nie zapnę butów jakoś mocno nie ma problemu podczas jazdy) 3. Nawet jak próbuje sie docisnąć przody nart lub tyły to tak jakby nie było różnicy. W redsterach pięknie się to odczuwa i czuć co się dzieje jak zmieniamy środek ciężkości. Na pilsku były tyczki oddalone dość dalego od siebie i przy troszkę większej prędkości jak dla mnie nie mogłem się zmieścić. Przypominam że jeździłem na młodszej magnumie i świetnic czułem ż krawędź pracuje. Możę tam wyżej źle napisałem że jeździ się jak na gigantkach bo ewidentnie widać na filmach że na gigantkach też można spawnie skręcać. Poniżej link do zdjęć Magnumów tych nowszych co śmigałem na Nowej Osadzie. http://tufotki.pl/yOzrm
  11. Tak mi się właśnie wydaje, dokładnie to samo miały narty na których uczyłem się jeździć a były to fischery race sc pro 160. Może nie była to dobra narta do nauki ale w drugim sezonie zaryzykowałem zakup Redsterów od Starszego Pana z Krakowa (no nówki dosłownie) i od razu testowałem je w Białce Tatrzańskiej. Jest jakaś zmowa milczenia na temat tych atomików i nie opisze co wtedy przeżyłem. Tutaj na forum przeczytałem że jak podniesienie krawędzi jest większe od 2 stopni to narta nie trzyma krawędzi ale czy w ogóle? Chętnie bym podyskutował ale te heady co kupilem to tak naprawdę zużyta narta, gość co mi je sprzedał miał 90kg czyli lekki nie był i jeździ każdy sezon. Jak narta ma już 7 lat to chyba nic z niej nie będzie.
  12. Witam. Jestem tu nowy ale regularnie zaglądam czytając różne tematy. Spróbuję w skrócie opisać problem. Na co dzień jeżdżę na Atomic D2 SL 165cm, nie będę opisywał jak się na nich jeździ..... W czym problem, miałem okazję jeździć na headach magnum 170cm z 2013/2014 http://www.skionline.pl/sprzet/narty,13-14,head,i-supershape-technology-magnum,6402.html we wiśle w Nowej Osadzie jak już zrujnowano stok. Narty były mojego kumpla. Chciałem sam sobie udowodnić czy faktycznie ta narta jest taka jak się o niej pisze. Odpowiem że tak, jadą przez muldy jak czołg i mimo fatalnych warunków dla moich Atomików, Head szedł prze to jak burza. Super narta i fajnie wycina łuki. Jest szybka i trzeba się kontrolować. A teraz w czym problem. Z racji że czasem wybieram się na Pilsko gdzie z warunkami słabo i jest dużo kamieni to zakupiłem heady [miały służyć jak żwirówy na gorsze stoki] ale starsze bo z 2010/2011 http://www.skionline.pl/sprzet/narty,10-11,head,isupershape-magnum-sw-sp13,4326.html. Narty również mają 170cm i wg oceny wizualnej są jeszcze całkiem całkiem, poniżej podam zdjęcia tych nart. Zrobiłem serwis domowy, zmieniłem kąt chyba z 90 na 88 bo mam kątownik wraz z pilnikiem, używam markera na czubku krawędzi i zbierałem dotąd krawędź aż zaczęło zbierać czarny ślad po markerze ale najpierw ostrzyłem krawędź dolną prowadnicą 0,5 stopnia ale przy takim ustawieniu nie zbiera krawędzi co świadczy że kąt jest większy niż 0,5 stopnia, wtedy ciskam listki papieru między prowadnicę a pilnik dotąd aż pilnik zacznie zbierać krawędź. (to samo robiłem z Atomicami i tną jak brzytwa stok). Narty nie dostały nowego smaru ale to chyba nie było przyczyną mojego problemu. A teraz o problemie, te heady mają radius 13,5m czyli powinny ładnie wycinać a tu jakaś totalna masakra, nie mogłem tymi nartami wycinać, zero frajdy ze slalomu, tak jakby to były narty gigantowe, łuki jakieś strasznie duże, walczyłem 2 godziny z tymi nartami i w końcu się poddałem, dałem im spokój i zjeżdżałem już mniej siłowo a swobodnie dłuższymi łukami, cały spocony i zmęczony poszedłem na kawke. Proszę o opinię lub włącznie się do dyskusji co może być nie tak, narta wydaję że jest miekka (moja waga 80kg), nie miałem problemu żeby ją dociążyć a przynajmniej tak mi się wydaje. Na nowszych headach nie było problemu, byłą frajda, szybkość, ciasne łuki a przy tej narcie nic. Czy ona może być tak wysłużona że straciła sprężystość? tutaj fotki tych nart http://tufotki.pl/OgbPV
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...