Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska warunki narciarskie 16/17


mamad

Rekomendowane odpowiedzi

W dniach 27-29 wybrałem się do Tatrzańskiej Łomnicy (wygodne wyciągi + południowe stoki wydawały się ciekawą opcją w grudniu). Po drodze miała być Białka, w której nigdy nie byłem, a wypadałoby choć raz zawitać do najmodniejszego "kurortu". W praktyce były 2 dni w Białce i 1 w Łomnicy (o powodach za chwilę).

Do Białki nigdy mnie nie ciągnęło - zawsze wolałem widoki zapierające dech + przynajmniej jedną trasę, na której można się porządnie rozgrzać. Od kiedy połączono jednak kilka sąsiednich pagórków i stworzono polskie "trzy doliny", pomyślałem, że może warto rozeznać jak tam jest - pod kątem wyjazdu w marcu na dłużej, który zawsze jest u mnie głównym punktem sezonu.

Pierwsza, glówna wyprzęgana kanapa 6-os. z parkingu nie posiada osłon, więc podczas jazdy w górę mocno wiało. Każda kolejna to już coraz większy luksus - kryte, podgrzewane siedzenia, automatycznie podnoszone i opuszczane zapięcia itp. Pierwszego dnia zaczął też padać śnieg, ale i tak było go tam już sporo. Większość tras była otwarta na 3/4 szerokości - ogrodzony teren był jeszcze naśnieżany przez armatki (3-go dnia w drodze powrotnej śnieżyli również w ciągu dnia, mimo iż termometr wskazywał tam około zera), które usypały całkiem spore góry śniegu. Pierwszego dnia kolejki do wyciągów sięgały ok. 5 minut, trzeciego dnia (w drodze powrotnej) już znacznie więcej - były to typowo "polskie" kolejki, czyli raczej szeroka na 20 osób "kupa ludzi". Trasy oczywiście dość zatłoczone, choć jak otworzą je na całej szerokości, powinno się nieco poprawić. Wyjazd ogólnie pozytywny - na pewno jeździło mi się przyjemniej niż na zacienionych stokach beskidzkich o tej porze. Czerwone trasy, choć krótkie, mają typowe nachylenie dla tego koloru.

Drugiego dnia pobytu jeździliśmy na Łomnicy, a raczej w jej dolnej części, przy totalnej zamieci. Wyżej jeździły wprawdzie poczwórne krzesełka, ale przy tej pogodzie nikt z nich nie korzystał. Prawdziwa niespodzianka zastała nas kolejnego dnia, gdy ucieszeni ujrzeliśmy w końcu piękne słońce, a szczyt Łomnicy widać było już z naszej miejscowości Stara Lesna, w której nocowaliśmy. Po przybyciu na miejsce okazało się, że nie działa ani jedna lanovka! Na dole pomiar wiatru wskazywał 1 m/s, a na Skalnatym Plesie (czyli znacznie wyżej niż sięgają dolne kanapy) - 10 m/s. Zdziwionych narciarzy, którzy pojawili się na miejscu było sporo - każdy wkurzony, odsyłany z kwitkiem - zwrotu pieniędzy za karnety nie było (gdy ktoś miał kilkudniowy), bo można podobno pojeździć na jednym wyciągu talerzykowym w Strbkim Plesie (+ 300-metrowym krzesełku), o ile komuś chciało się z powrotem pakować do auta i jechać pół godziny dalej. Można było też poczekać, bo może krzesełka ruszą, ale nikt nie wie kiedy. Inna opcja to przesunięcie ważności karnetu na inny dzień w sezonie. No cóż... odkupiłem od znajomej karnet, bo i tak mam swój 6-dniowy do wykorzystania w sezonie, ale nie chciałbym być na miejscu innych osób, które takiej możliwości nie mają.

Kolejna rzecz, która mnie na Słowacji zdziwiła, to kompletnie nieodśnieżane drogi. Dokładnie na granicy w Łysej Polanie widać bylo granicę między kolorem czarnym, a białym. Dosypało śniegu mnóstwo i jeździło się po drogach fatalnie. Z ciekawostek - zwiedziliśmy lodowy ołtarz na Hrebienoku w Starym Smokovcu - niedługo mają tam się odbyć mistrzostwa świata w tworzeniu brył z lodu (pewnie w sąsiednim namiocie, który tam przygotowywano).

 

 

bialka1.jpg

bialka2.jpg

bialka3.jpg

lodovydom.jpg

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mifilim napisał:

Słoneczny Telegraf

Dzisiaj i wczoraj padło na Telegraf co by młodzież się nie nudziła w domu. Tradycyjnie jazda 3 godzinki od 10.00 do 13.00. Warunki pogodowe - bajka.

Ja to gdzieś za 2 lata, jak mały pójdzie do przedszkola będę mógł pomyśleć nad tradycyjną jazdą na Telegrafie 10-13 :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj u mnie otwarcie sezonu, trochę się zdrzemnąłem w tym roku, ale podobno lepiej późno niż wcale. Jak zwykle do końca zastanawialiśmy się gdzie jechać i dopiero w drodze padło na Szczyrk. Spodziewaliśmy się dobrej pogody, a tylko w Szczyrku i Korbielowie można pojeździć i przy okazji podziwiać takie widoki.

20161230_103730.jpg

20161230_102301.jpg

20161230_104003.jpg

Na trasach w większości sztuczny śnieg i twardo, bez przygotowanych nart ciężko się jeździ, ale nie jest tragicznie. Do 10:45 jazda praktycznie bez kolejki. Potem parę minut trzeba odstać. Tylko na Golgocie nie trzeba czekać, warunki  odstraszają większość narciarzy. Ogólnie jest gdzie jeździć, objechałem wszystkie trasy i wszędzie warunki są podobne.  

20161230_104221.jpg

20161230_114238.jpg

20161230_114245.jpg

20161230_114911.jpg

20161230_125909.jpg

Edytowane przez Szymonidius
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Bumer napisał:

Na przedostatnim zdjęciu,  wypisz wymaluj,  Słotwiny Azoty z końca lat 80 ub wieku i Pilsko z tego samego okresu.

Przy pięknej pogodzie - w obecnych czasach - dołóż jeszcze połowę do tej kolejki do ostatniego orczyka na Pilsko :) - ale w miarę szybko idzie - max.5-10 minut ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Międzybrodzie Żywieckie-Góra Żar :)

Żeby  dobrze zakończyć ten roczek postanowiliśmy dzisiaj jeszcze zaliczyć wyżej wymienioną stację

Warunki b.dobre przez pierwsze 2 godzinki,póżniej dobre ze względu na narastającą brać narciarską

Pogoda kapitalna,lekki mrozik,praktycznie bezwietrznie

Pozdrowienia i udanego sylwka,coby jutro nikt nie musiał szukać siekierki do łba :D

IMAG3145.jpg

IMAG3157.jpg

IMAG3158.jpg

IMAG3149.jpg

IMAG3154.jpg

IMAG3153.jpg

IMAG3152.jpg

IMAG3156.jpg

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie dzisiaj - czyli sylwestrowo "wywiało" do szczyrkowskiego SON-u.

Warunki zgodne z opisem na stronce ośrodka.

Szczegółowo:

11 Golgota - dobrze (niewielkie ilości minerałów i trochę lodu pod koniec, poza tym fajnie)

8 - nieźle (mało śniegu ale bez tragedii)

9 - słabo (góra nieźle dół dużo lodu i troszkę minerałów)

10  - dobrze (góra trochę lodu dół fajnie)

13 - w zasadzie powinna być zamknięta, ale co tam przynajmniej zapobiega podejściom.

7 - dobrze+ (jak pisał Leitner, najlepiej zrobiona)

4 - nieźle (trochę lodu ale ogólnie fajnie)

2 - dobrze (mówię tu o odcinku Małe Skrzyczne - Hala Skrzyczeńska).

I to tyle o warunkach. Luda dziś było umiarkowanie więc wyjeździłem się od 8 do 12 aż mi nogi "pękły":D;)

Najważniejsze jednak w tym dniu było spotkanie z forumowiczami: marboru, Johnny, Góral i Grzesiek (niestety nie pamiętam nicka :), przepraszam).

Pogoda na stoku i pogoda ducha forumowiczów to najlepszy zestaw sylwestrowy.

Co do spotkania to Mariusz na pewno coś naskrobie, ale wiecie dzisiaj Sylwester więc dajmy mu czas.

Zdjęć nie robiłem tylko trochę filmików, więc na multimedia musimy poczekać :D.

 

Pozdrawiam wszystkich i "Udanego i zdrowego Roku 2017 dla wszystkich"

 

 

 

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, leitner napisał:

To widzę, że fajne WZF mieliście. Widziałeś czy cały czas naśnieżają trasy do Czyrnej?

Pozdrowienia dla Was i przy okazji życzę Forumowiczom szczęśliwego (snieżnego ;)) nowego roku.

No fajnie było.

Co do śnieżenia to chyba Maciek mówił, że cały czas walczą ale w tym rejonie mają mało armatek więc zabiera to dużo czasu i efekty są mierne.

Nie mniej z dołu wygląda to coraz lepiej. Myślę, że jak pogoda się utrzyma to lada chwila otworzą tę część również.

 

Pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Piotr_67 napisał:

Myślę, że jak pogoda się utrzyma to lada chwila otworzą tę część również.

Nieoficjalnie wiem, że mają otworzyć w okolicach początku następnego tygodnia. Z tego co piszesz, wynika, że ten termin jest całkiem możliwy. Może wpadnę tam za dwa tygodnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj Słotwiny (dolne). Warun zacny, śnieg taki jak lubię, twardo ale nie za twardo, piękne słoneczko.

Awaria prądu od 9:20 do 9:40, ale obsługa zachowała się profesjonalnie. Mieliśmy już wyjeżdżoną godzinę z 3 godzinnego karnetu, ale pani w kasie przedłużyła karnet na kolejne trzy pełne godziny. Zakładaliśmy, że przedłużą tylko o te 20 minut. Brawo za podejście do klienta.

Parking za free.

Niestety wyjazd zakończył się niemiłym akcentem. Jakiś narciarz wjechał w gościa, który jechał do góry na orczyku. Widok nieprzyjemny, poszkodowany nieprzytomny a najbardziej martwiła wydobywająca się spod kasku krew. Pojechał do szpitala. Gdyby miał ktoś jakieś informacje o stanie zdrowia poszkodowanego to bardzo proszę.

W tym miejscu jasno trzeba powiedzieć, że idiotyzmem jest nie oddzielenie orczyka od trasy.

 

IMG_0658.JPG

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Bumer napisał:

Na przedostatnim zdjęciu,  wypisz wymaluj,  Słotwiny Azoty z końca lat 80 ub wieku i Pilsko z tego samego okresu.

Jeszcze w 2000 roku taką kolejeczke na Azotach pamiętam :) I te papierowe karnety, jak się ktoś ładnie uśmiechnął to bramkowy przebijał dziurkę mniej, fajne czasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jeszcze ja, rzutem na taśmę, tak na koniec roku... :)

Dziś początek sezonu w Bałtowie. Ośrodek znany, wielokrotnie opisywany przez Marboru i Bumera, więc ograniczę się do rzeczy najważniejszych.

Trasy bardzo dobrze przygotowane:dość twardo, równo, szybko, bez kamieni, grudki lodu tylko gdzieś po bokach trasy przy kanapie. Pierwsze trzy-cztery  zjazdy po sztruksie. Potem było trochę gorzej, ale tylko trochę. Do końca pobytu (13.30) bez muld ani nawet znaczących odsypów.

Ludzi na początku (po godz. 10) nie za dużo, jazda na bieżąco. Warto trochę wcześniej wstać. Potem narciarzy więcej, ale bez tragedii. Tak samo przy orczyku. Po godz. 12 ludzi sporo, ale kolejka do talerzyka nie była jakaś koszmarnie długa, kilka minut i można było się "podłączyć". Sama jazda przy orczyku też dość przyjemna, bez nadmiernego tłoku. Bywały dni w Bałtowie, kiedy ludzi było znacznie więcej.  

W sumie, fajny wyjazd, zwłaszcza, że pogoda, jak chyba w całej Polsce, była boska.

Pozdrawiam wszystkich i w nowym roku życzę wielu niezapomnianych narciarskich przeżyć.

 

           

20161231_101950.jpg

20161231_104336.jpg

20161231_122224.jpg

20161231_122211.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał być Tylicz i był Tylicz :)

Dotarliśmy po 10. Auto pokazywało -13, a na kasach -8. W nosy szczypało. Ale słoneczko piękne. :)

Pojechaliśmy od razu w strefę z orczykiem (talerzyk). Na mały rozruch, i bo dziewczyny tak wolały. Ludzi było niewielu. Kupiliśmy karnety 6-godzinne (chociaż zapowiedzieli, że tą część zamykają o 16, ale jak wyjeżdżaliśmy po 16 to ciągle działała a ludzie jeszcze dojeżdżali).

Ja szybko ewakuowałem się w strefę obsługiwaną przez leciwą chyba już, trzyosobową kanapę. Jest fajny łącznik między strefami. Generalnie trasy urozmaicone, można kombinować z wariantami, ale na większą dawkę adrenaliny nie ma co liczyć. Owszem, przez te 6 godzin wyjeździłem się dostatecznie, ale niedosyt został.

Tą część mieli zamknąć o 20.

Kanapa o dziwo dawała radę, i mimo większej ilości ludzi w tej strefie kolejka przesuwała się sprawnie i czekało się może z 5 minut. Nie wiem co się działo z tymi wszystkimi ludźmi w kolejce czy na krzesełkach, bo na stokach to jakiś procent tego zjeżdżał. Może malin w lesie szukali? xD

Jutro pewnie powrót na Jaworzynę :)

No to co... Zdrowia Wam wszystkim i przede wszystkim życzę :)

I co najmniej stopy śniegu pod nartami :)

 

No i by bezpieczniej na stokach było.

 

20161231_190230.jpg

20161231_190309.jpg

20161231_190437.jpg

20161231_190945.jpg

20161231_191106.jpg

20161231_191148.jpg

20161231_190800.jpg

20161231_190513.jpg

20161231_191028.jpg

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacji ze Szczyrku była w ostatnim czasie masa, więc krótko (widzę, że nawet ominęło mnie jakieś forumowe spotkanie w SON-ie, a też dziś jeździłem). Byłem z osobą uczącą się, więc jeździliśmy tylko po trasach niebieskich. Zaczęliśmy zwiedzanie od Skrzycznego i Ondraszka. Po wcześniejszym pobycie w Białce+Łomnicy, Szczyrk to jednak cofnięcie się w czasie o 30 lat, nie tylko pod kątem wyciągów. Na "Ondraszku", mimo dużej ilości śniegu na tej wysokości, warunki raczej średnie. Nie dość że wąsko, to środek "trasy" (o ile przy kilku metrach można mówić o środku) wytarty do lodu, lub kamieni. Od razu przenieśliśmy się więc spacerową trójką do SON-u, gdzie jeździliśmy z Małego Skrzycznego na sam dół trasą 2, następnie 4. Góra całkiem niezła, ale na czwórce już wiele przetarć. Nie chodzi tylko o same warunku - trasy w wielu miejscach mają wąskie przesmyki i naturalne nierówności terenu i to też z tego powodu trudniej o utrzymanie śniegu. Jeśli SON po inwestycji Słowaków ma się stać ośrodkiem przystającym do dzisiejszych czasów, to mam nadzieję, że poszerzą (a przede wszystkim wyrównają) wszystkie trasy - wzorem tych na Chopoku.

szczyrk.jpg

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, FerraEnzo said:

My jutro Tylicz, tyle że Master Ski. Jaworzyna w poniedziałek :) Może się jakoś spotkamy!

A myślałem w pewnym momencie czy też nie wypróbować Masterski wczoraj. Dzisiaj trochę korci Wierchomla-Szczawnik. Pewnie jednak Jaworzyna, bo o rzut beretem. My jutro już ruszamy w kierunku Wysp. :( Mam ochotę jeszcze z rana pojeździć na Azotach (i na tej ich wypasionej kanapie) z dwie godzinki i około 13-14 w drogę. Gdybyś był dzisiaj na Jaworzynie albo jutro na Azotach rano to mnie rozpoznasz po jaskrawo zielonym kasku :) (jak na fotkach paru wyżej)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...