Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska warunki narciarskie 16/17


mamad

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj z samego rana Pilsko. Wyjazd po 6 z Gliwic i przed ósmą melduję się pod kasą na Strugach.

Rano warunki "bajka". W nocy dosypało z 2-3 cm świeżego śniegu, ale podkład jest dość twardy. Jazda na bieżąco do 10, później zaczynają się tworzyć kolejki do wyciągów. Słońce za chmurami, ale światło z kontrastem, więc nie jest źle. Po dziesiątej na odcinku Miziowa - Szczawiny zaczynają pojawiać się kamienie. Zjeżdżam niebieską "6" w kierunku Buczynki, miejscami pojawiają się przetarcia, kamyki i zlodowacenia ale spokojnie do ominięcia.

Dolna trasa przy krzesełku już dosyć zmęczona. Jest miękko, robią się też odsypy, szkoda że nie mam nic szerszego w samochodzie :(

Bardzo udany dzień na nartach, dobrze że udało się wreszcie w tym roku zaliczyć Pilsko.

 

IMG_1017.JPG

IMG_1021.JPG

IMG_1023.JPG

IMG_1024.JPG

IMG_1026.JPG

IMG_1028.JPG

IMG_1030.JPG

IMG_1033.JPG

IMG_1036.JPG

IMG_1041.JPG

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś pogoda w Kielcach piękna nie była, od kilku dni odwilż i cały czas na plusie nawet w nocy, a prognozy na zbliżający się tydzień są jeszcze gorsze :(, tak że nie było co marudzić, tylko korzystać z tego co jest, spakować narty i po 3 minutach jazdy pojawić się na Telegrafie, żeby za 40 zł pojeździć na karnecie od 10 do 13. Kilka minut po 10 na górze trochę mgły, temp. ok. 2-3'c, samochodów na parkingu może z 10, później trochę dojechało, ale i tak niewiele, szybkie przebranie, po karnet i na śnieg. Warunki tak do godz. 11:30 były bardzo dobre, było miękko, ale bez odsypów. Trzeba było tylko trochę uważać, bo niestety w kilku miejscach jest trochę nierówno, zwłaszcza w okolicy najwyższego słupa i czuje się to jadąc już tam dość szybko. Ludzi na stoku momentami mało, momentami jak była fala, to jechało kilka osób jednocześnie, ale generalnie luz. Do krzesła wszystko na bieżąco, na 30 wjazdów 27 razy jechałem sam krzesłem, 2 razy z pojedynczymi miłymi paniami, a raz w 4 osoby. Po 12:00 warunki zaczęły robić się coraz gorsze, zaczęło pojawiać się coraz więcej odsypów, górek, nierówności, ale i tak jeździło się dobrze. W sumie zrobiłem 30 zjazdów, a iSki Tracker pokazał ponad 16 km zrobionych w dół.

No i generalnie zakochałem się dzisiaj w swoich Headach iTitan :x

IMG_7749.thumb.jpg.0d1edb98a22d90ad9bf6d71132d1fc6a.jpg

A fotograficznie to dziś było tak:

IMG_7748.thumb.jpg.1f27fdb9857ec4ebf3ad0dba7d68ba24.jpgIMG_7752.thumb.jpg.e722f9186fd72e774bd4fb8476a1b39b.jpgIMG_7757.thumb.jpg.3d64db683b5820aa79eac2702dfaa2fa.jpgIMG_7758.thumb.jpg.4ebecca403b384d5d26d81928807040e.jpgIMG_7764.thumb.jpg.5e3153c5cb3996e4a7fac05bdbf10f1a.jpgIMG_7765.thumb.jpg.5fba9847f33673460ac5e5475d11fb0f.jpgIMG_7767.thumb.jpg.dcf4aa30b96f82b22ebf950db6c16366.jpgIMG_7769.thumb.jpg.a10654fd85bdc9c8c63e1db6289428ec.jpgIMG_7783.thumb.jpg.9f98b8e1667e55a98b34868b7d90fe7e.jpgIMG_7785.thumb.jpg.c3566dde07712f176f080282900c4605.jpgIMG_7788.thumb.jpg.30c70500fa89d50a77e59a9f83a06447.jpgIMG_7792.thumb.jpg.057226b4162ae0c3bf6c4f2d2e7f2be0.jpgIMG_7794.thumb.jpg.075127a4a6ed3010cebc136857a9eaba.jpg

Ostatnio na topie są skitoury :) Skitourowców wprawdzie nie uświadczyłem, ale skitoury w wersji snowboardowej i rowerowej jak najbardziej :D

IMG_7806.thumb.jpg.e33b38f4f9d0ee7fff2d32b2ffd05711.jpgIMG_7791.thumb.jpg.a4a51b4a22995dc8c74fe1cc7838f2c7.jpg

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwardoń lekko odwilżowy.

Powrót na krajowe stoki po przyjeździe z Alp zawsze jest trudny. Są osoby, które muszą chociaż ze 2 tygodnie odczekać. Ja po 2 dniach już chciałem na deski.

Wczorajsze WZF na Pilsku niestety mi nie wyszło :(, ale niedziela już narciarska. 

W Bielsku już po zimie. Za Żywcem coraz bardziej biało, a w Zwardoniu mimo lekkiego plusa zima jeszcze na całego.

Zaczynamy wiadomo od Małego Rachowca. Ludzi o 10 godz. już sporo, dużo uczących się dzieci, ale da się wybrać linię zjazdu wzdłuż kanapy. Na dole niestety sporo poprzecznych , wybijających z rytmu muld. Wg mnie nie najlepiej świadczy to o ratrakowym. Na prawie płaskim takie zjawisko nie powinno istnieć. 2 czy 3 tygodnie temu były takie same garby.

Po 1,5 godz przenosimy się na Duży Rachowiec. Tutaj tylko naturalny śnieg i znikoma ilość narciarzy. Szczytowa polana z beżowym śniegiem z luźnymi minerałami, ale wzdłuż orczyka można zjechać po białym bez minerałów. Następna część trasy to już miodzio czyli szeroko, dość twardo i gładziutko. Można puścić się na pełnej prędkości tak aby po ściance mieć odpowiednia prędkość na wypłaszczeniu. Jest super. Tu jeździmy do końca naszych skipassów.

Powrót na M. Rachowiec lekko freeraidową polanką i między drzewkami. 5 cm świeżego, trochę mokrego śniegu uprzyjemnia zjazd :) . Bardzo przyjemny dzień na nartach.

 

 

 

20170219_105941.jpg

20170219_110003.jpg

20170219_111210.jpg

20170219_111340.jpg

20170219_111503.jpg

20170219_113459.jpg

20170219_114720.jpg

20170219_122049.jpg

20170219_125601.jpg

20170219_125703.jpg

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku sezonu kupiłem w promocji wiślański skipass (4 x 4h) i właśnie wykorzystałem dopiero pierwszy dzień, choć to u mnie norma (jak narty, to głównie w marcu). Wybór - Cieńków.

Ciekaw byłem naśnieżania na niebieskiej "piątce", którą rzadko dało się zjeżdżać. Teraz czynne są wszystkie trasy, więc tłok się trochę rozkłada i nie było tak tłoczno jak zwykle - powiedzmy tak umiarkowanie. Kolejki też bez przesady - około 2 minut czekania. Pogoda również średnia - ani słońca, ani opadów, po prostu pochmurno - widoczność raczej niezła. Śnieg dość miękki, przyjemny, nie tworzyły się wielkie muldy, za to w górnej części przetarcia - tyle się mówiło o tej wyjątkowej zimie, że trochę mnie zdziwiły. Występują głównie na pierwszych kilku metrach (odkąd postawili na szczycie tą drugą, wielką knajpę, zrobiło się tam dość wąsko). Sama karczma jest urocza, choć mnie brakuje dawnego widoku z tego "urwiska" w dół. Przetarcia również zdarzają się ciut niżej (na górnej ściance 1-ki) oraz na fragmencie niebieskiej trasy nr 5 - w miejscu, gdzie wytyczono ją trochę inaczej niż dawniej, czyli zamiast podchodzenia na ten sąsiedni pagórek, objeżdża się go trawersem z prawej strony (od południa - może dlatego kiepsko ze śniegiem). Niżej już nieźle, podobnie jak na pozostałych trasach. Pozjeżdżałem sobie też trochę trasą nr 2/4 do tego talerzyka, dowożącego z boku stoku (oznaczenie niebieskie niezbyt tam pasuje, niby wspólnie z czerwoną, ale to nie jest wariant dla początkujących).

 

 

cienkow-piatka3.jpg

cienkow-stacja.jpg

cienkow-dwojka.jpg

cienkow-gora.jpg

cienkow-jedynka.jpg

cienkow-piatka1.jpg

cienkow-piatka2.jpg

Edytowane przez koliber
  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota – miało być Pilsko, ale osoba, która chciała szlifować formę na Cypisku, wykruszyła się dosłownie w ostatnim momencie – nad samym ranem.

 Szybki look na kamery – na Pilsku niskie chmury i mgła – w Szczyrku tylko na  górze M.S. zamglone – zmiana trasy i kierunek – Szczyrk.

Na  autostradzie i na trasie – dużo rejestracji z początkiem W – ferie mazowiecki w pełni J

Dojazd do Szczyrku – często gęsta mgła i deszcz na trasie – ale bez problemów i żadnych korków (nawet w samym Szczyrku).

Kierunek: Solisko - udaje mi się zaparkować w miejscu za free  – i bardzo dobrze – nie chce płacić zielonym ludzikom „dyszki”, a i trochę spaceru jako rozgrzewka przed jazdą jak najbardziej wskazana.

Ładuję Go-passa i w górę. Pierwszy orczyk – Solisko-Suche – już od początku lodowo, potem zamarznięte wertepy i szklanka.

A dalej jeszcze lepiej – prawa nitka z Suchego na Skrzyczeńską – zmarznięte, nierówne, dość głębokie esy-floresy i trzeba bardzo uważać. Pod orczykiem na M.S. – podobnie – „Prowadź narty po śladzie” w sobotę brzmiało jak niezła groteska – tylko po którym? :P – jedynie po lewej lub prawej stronie „śladu” trochę śniegu i ucieczki na boki są jakimś rozwiązaniem.

H.S i M.S. pokryte mgłą. Trasa z M.S. – nawet nie oblodzona, nie ściorana – do Hali Skrzyczeńskiej – ok.

Dalej jadę 4 –bo ostatnio było tu super. Wczoraj jakoś mi mniej pasowała – trochę już zmęczona, trochę lodu i zdartych odcinków – da się pojeździć, ale nie jest super. Wciągam się lewą nitką z Suchego na H.S. – tu odrobinę lepiej, niż na prawej nitce, ale miejscami też z wertepami i lodem. Dalej próbuję 7-kę – i strzał w dziesiątkę – do Suchego – super! – trasa trzyma się bardzo dobrze, jeździ się świetnie – z każdym zjazdem coraz szybciej, lepiej i z uśmiechem na twarzy. Po paru  takich „dziczeniach” dochodzę do wniosku, że dzień jeszcze długi, a jak tak dalej pójdzie, to nogi dostaną swoje – postanawiam przeskoczyć na H.S a stamtąd na Czyrną.

Z H.S.najlepiej trzymać się z lewej strony - wpierw 3 – a potem skręcić w prawo na 2 – i do samej Czyrnej – warunki super! Trochę za Bobulą śnieg ciemniejszej konsystencji i jeden kamor oraz małe odsypy na ostatnim odcinku, ale nic strasznego i jeździ się świetnie. Szeroko, bardzo fajny śnieg, jazda sprawia dużą satysfakcję. Tylko przez cały dzień jest trochę uczących się osób, jeżdżących „od skraja do skraja” – tak więc czasami mieć oczy szeroko otwarte, zwolnić i uważać.

Czerwona 1 – z orczyka – z dołu ostatni odcinek widać, że zlodzony, zdarty, z ciemnymi plamami i lekko przysypany ostatnim opadem – górny zaś odcinek patrząc z wyciągu -  dość rozkopany – zostawiam jedynkę w spokoju.

Orczyki w Czyrnej - myślałem sobie: tu dopiero będzie jazda! – ale nie, dłuższy przy Bieńkuli – z początku równo, bo mokro – trochę nawet ciapowato, więc nie ma problemu – dopiero wyżej lodowo i trochę wertepów (ale nie aż takich, jak z Suchego na H.S. i z H.S. na M.S.). Na krótszych orczykach-na odwrót niż zawsze – na nich zawsze wydawało mi się łatwiej niż na tym, przy Bieńkuli, ale wczoraj jakoś gorzej mi się nimi jechało – więcej chyba lodu i wertepów (wjeżdżając na górę było widać świecącą się „szklankę”).  Aha – na każdym z orczyków w Czyrnej działa tylko jedna nitka – klops! – po godz. 12 na tym przy Bieńkuli robi się kolejka na tak ok. 10 minut – może nawet trochę dłużej.  Później po 14 już bez kolejek, a po 15 to już zacząłem czuć się samotnie J

Ogólnie – przez cały dzień bardzo dużo gleb na orczykach – nie tylko na dłuższym przy Bieńkuli, ale także na tych po  stronie Soliska. Mi na szczęście w ciągu całego dnia udało się zachować czyste konto J

Bieńkula – wjeżdżam na nią w totalnym mleku.

Parę osób -  klęcząc pługiem zaczyna ją testować – niezbyt dobry pomysł. Na początku trasy wydarty śnieg zmieszany z ziemią i trochę kamieni. Kawałek dalej - nawet  dobrze, ale dalej – na ostatniej stromej górce to już dość dużo poobdzieranych miejsc z dość dużą ilością lodu. Da się jeździć, ale druga  strona Czyrnej sprawiała mi jednak większą satysfakcję.

Jeżdżę w Czyrnej (wręcz szaleję z uśmiechem na twarzyJ), ale potrzebna pierwsza przerwa na jedzenie i odpoczynek dla nóg. Po przerwie wracam na M.S – zaczyna się wypogadzać, mgła okalająca Bieńkulę i H.S. uciekła i  nawet słońce się przedziera przez rozrzedzone chmury

Ze szczytu M.S. – nadal dobrze – teraz tu trochę początkujących. Dalej zjeżdżam 4 – ta już coraz bardziej zmęczona – coraz mocniej odbdarta i zlodzona – trasa łatwa, więc najwięcej ludzi dzisiaj nią jeździ. Potem odbijam na 6 – na całej długości – wycieczka krajoznawczo-turystyczna przez ten las J - trasa nie trzyma się źle, jest trochę lodu, dalej nawet trochę sztruksu, ale dziękuję – ponownie na takie zwiedzanie już się nią nie wybiorę :P

Wracam do Czyrnej – po 14 Bobula już dość rozkopana - i ostatnia górka przez zjazdem do orczyków ma też niezłe muldy, ale śnieg jest mokry, taki wiosenny, więc nawet fajnie na tym dało się pojeździć W Czyrnej w ogóle jakaś impreza - reklamuje się Łeba - są kuwety nawet z piaskiem znad morza, a i konkursy z pobytami - czekając na orczyk słyszę, że wygrywa i ktoś z Katowic, i ktoś z Warszawy - ogólnie - dzieje się, dzieje się tu Panie :)

Na sam koniec wracam pożegnać się z 7-ką – ta nadal dobrze się trzyma, tylko jak to o tej  godzinie – na samym początku –  trochę lodu i ostatnia górka przed Suchym poobdzierana i z lodem. Ale i tak fajnie nadal się na niej jeździ.

Zjeżdżam na Solisko, bar pod Golgotą – trzeba coś zjeść i wyciągnąć na pół godziny nogi, bo już dają nieźle znać o sobie. Ratraki przygotowują trasy i o 16:30 Golgota ponownie gotowa do jeżdżenia J

A pod orczykami przy niej – super – równo, bardziej mokro niż lodowo – wjazd bez żadnych problemów. Wieczorna jazda po wyratrakowanej Golgocie – super. W międzyczasie przychodzi lekka mgła i na jakiś czas przykrywą Golgotę, ale spokojnie da się jeździć. O 17:20 Golgota pokazuje już pierwsze oznaki zmęczenia – myślę- przeskakuję na Suche, może tam będzie lepiej – a  tam dolny odcinek 7-ki już tak rozkopany, z takimi muldami, że … wracam na Golgotę J Tu jazda sprawia większą satysfakcję, chociaż z każdą minutą przybywa odsypów, a za połową trasy – po lewej stronie zaczyna wychodzić lód.

Dobijam się Golgotą na maxa, idę oddać karnet na 15 minut przed końcem czasu i szczęśliwy uciekam do domuJ

Dzisiaj czuję, jakby ktoś mnie pookładał kijem po rękach i nogach, ale o to chodziło – boli, ale pozytywnie – w końcu odbiłem sobie prawie cały miesiąc przerwy J

Edytowane przez fundu
  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedzielny Kamieńsk

Dzisiaj przyszło mi pełnić instruktorską posługę więc sam nie miałem zbyt wiele czasu by pojeździć "swoje".

Niemniej, jak na niedzielę mało ludzi, warunki mimo plusowej temperatury bardzo w porządku. Miękko ale warstwa śniegu pokaźna i nic brzydkiego się nie przecierało. Całkiem miłe popołudniowe cztery godziny.

Kilka zdjęć:

IMAG1522.thumb.jpg.0ce01cd20e6b4c9acbe9cf80df2b53af.jpg

IMAG1524.thumb.jpg.111c6681d0d68c160229aca362a83bad.jpg

IMAG1535.thumb.jpg.a564fe88f980791979a00c9ab7dfb1fe.jpg

IMAG1539.thumb.jpg.5958a58ef9d7a243dd75056d794a33f2.jpg

IMAG1541.thumb.jpg.1f121abead2959cf5e30308efda0e733.jpg

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Ratrak napisał:

@fundu - uwielbiam Twoje tekstowe relacje :). Czytanie ich to sama przyjemność!

Fundu ma swój styl i mega w pisaniu relacji jest skrupulatny, w fotkach też :) 

37 minut temu, fundu napisał:

Ooo - dziękuję - a ja zastanawiałem się, czy ktoś to jeszcze czyta :)

Czyta, czyta - nie martw się :)

Frapuje mnie jedno, że jednak nie wybrałeś Pilska gdzie odbywało się spotkanie Forumowiczy a pojechałeś do Szczyrku?

Chłopaki pewnie chętnie by Cię poznali.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Baltowie  były przez 2 dni testy nart Volkle.  Jaka więc  szkoda  jeździć na cudzych nartach? 

Masz racje, pewnie niedoczytalem wszystkiego,wcześniej, powodowałem się swoim przypadkiem: kupiłem właśnie nowe sl-ki Head i mimo kilku prób nie było warunków w ostatnim czasie żeby poczuć te narty, za to złapałem trochę rys...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, marboru napisał:

Frapuje mnie jedno, że jednak nie wybrałeś Pilska gdzie odbywało się spotkanie Forumowiczy a pojechałeś do Szczyrku?

Chłopaki pewnie chętnie by Cię poznali.

 o WZF za późno się dowiedziałem - miał być Korbielów - ale bardziej Cypisek, czyli latanie góra-dół, góra-dół ;)

za to miałem "małe WZF" z pewnym znanym politykiem - tzn. on nie wiedział, że ja to ja, ale za to ja wiedziałem, że on to :P - fest popierdzielał po Golgocie :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kmarcin napisał:

Dziś pogoda w Kielcach piękna nie była, od kilku dni odwilż i cały czas na plusie nawet w nocy, a prognozy na zbliżający się tydzień są jeszcze gorsze :(,

 

jak odwilż Marcin? W nocy zmroziło więc Ty lepiej śmigaj i nie marudź O.o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.02.2017 o 12:12, christof napisał:

Wróciłem z SON, jak na niedziele mało ludzi i pomimo dodatniej temperatury trasy trzymały się niezłe. Jutro ma być podobnie wiec jeśli ktoś ma możliwość to polecam od rana tam się pojawić. (jezdzilem na 2,3,4 i 5) . 

Zacytuje sam siebie i dodam tylko, że kto mógł być a nie był ten dupa... Ludzi brak, sztruks był nieziemski dzięki lekkiemu mrozowi. Tylko 3 zdjęcia ze względu na bardzo gorące towarzystwo jakie miałem  - szkoda mi było każdej minuty kiedy nie paliła śniegu a miałem ją tylko dziś.... oto i ONA :)

20170220_165625.thumb.jpg.1bdf6b26a64aff52ed16724e8bc02418.jpg

 

i dwa zdjęcia z pustkowia

20170220_082418.thumb.jpg.0e4949c84af6e6bc24a93530191a3585.jpg

20170220_082838.thumb.jpg.83c077137e16a1164bd00f6dd15d26c4.jpg

Mam nadzieje ze jednak deszczu nie będzie albo będzie niewielki. Wszystkim nam tego życzę i liczę ze będziemy mogli poszusować w takich warunkach jeszcze nie raz w tym sezonie. Dla bezpieczeństwa trzeba by się jutro przenieść gdzieś wyżej chyba.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po nieudanym nartowaniu na dolnym śląsku, dzisiaj skoczyliśmy przed uczelnią na Soszów. Na parkingu byliśmy o 7:30 i ku naszemu zdziwieniu było już sporo aut głównie z Warszawy. Kupiliśmy karnety do 11 (45 zł) i na początku śmigaliśmy w towarzystwie kilku osób, ale z każdą minutą przybywało więcej narciarzy. Warunki świetne! Do 9:30 idealnie - twardo, zero kamieni, brak lodu, szybka jazda. Nadal sporo naturalnego śniegu. Potem zaczęły robić się delikatne odsypy, ale warunki nadal bardzo dobre. Koło 10 każde krzesło jechało już pełne, ale tłoku na trasach nie było. Ogólnie bardzo udany dzień! Oby zima nie odpuściła! :D

 

20170220_082343.jpg

20170220_111042.jpg

20170220_103405.jpg

20170220_082834.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, christof said:

Zacytuje sam siebie i dodam tylko, że kto mógł być a nie był ten dupa... Ludzi brak, sztruks był nieziemski dzięki lekkiemu mrozowi. Tylko 3 zdjęcia ze względu na bardzo gorące towarzystwo jakie miałem  - szkoda mi było każdej minuty kiedy nie paliła śniegu a miałem ją tylko dziś.... oto i ONA :)

20170220_165625.thumb.jpg.1bdf6b26a64aff52ed16724e8bc02418.jpg

jest ta narta gdzieś do wypożyczenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...