Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Czy testowanie ma sens?


Mitek

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Mitek napisał:

Gdy narty zostały zrobione jak należy okazało się, ze zerowa technika nie pozwala mu na jazdę.

Typowe. Ostre narty stwarzają dodatkowe możliwości, ale stawiają też wyższe wymagania. Kiedyś tu opisywałem przypadek syna któremu specjalnie "psułem" swoje deski by dopasować je do jego "stylu"/poziomu umiejętności. 

4 godziny temu, Mitek napisał:

Czy to znaczy, ze mamy ludziom tępić narty?

Odwrócę pytanie. Czy mamy zmuszać ludzi do walki z nartami zamiast pozwolić im samemu się przekonać co dla nich "lepsze"/bardziej odpowiednie?

4 godziny temu, Mitek napisał:

Zerknij na fora na których roi się od szczegółowej analizy odczuć z jazdy i później pada pytanie czy lepiej wziąć GS czy AM?

Odczucia ma każdy - jakieś. Wiedzę o konstrukcji nart, technikach jazdy, powiązaniach między nimi, doświadczenie jak to się wiąże z konkretnymi odczuciami - mniejszość. 

4 godziny temu, Mitek napisał:

Ocenić można właśnie nartę od pierwszego strzału tylko... trzeba wiedzieć jak powinna się zachowywać i jak zachowanie w warunkach w których jeździmy przełoży się na wszystkie inne możliwości. Kto tak umie... ja nie.

I dlatego sugerujesz bym wybierał narty niebieskie bo lubię ten kolor?  Dla Ciebie to jest rozwiązanie bo pojedziesz na każdej - nawet różowej :), ale większość powie:

20 godzin temu, Jasiek napisał:

"te Fishery są fajne! a na reszcie to nie da się jeździć!!!"

Zawsze jestem chętny na nowe doświadczenia, ale w praktyce nie mam doświadczenia jako "tester". Mamy za daleko do gór i przy permanentnym braku czasu, kiedy już dorwę kawałek białej wstęgi pod stopami, to szkoda mi każdej chwili na latanie po wypożyczalniach. 

Nie jestem więc "heroldem" testowania. Jednak Ty próbujesz dyskredytować testowanie (w wykonaniu średnich narciarzy) tylko dla tego, że nie są oni w stanie poprawnie ocenić narty. Zazwyczaj z całej wypowiedzi, za miarodajne uznał byś tylko stwierdzenie, czy im się dobrze jeździło czy nie. Ok. Niech i tak będzie. Niech ich własne doświadczenia odpowiada im na pytanie, która narta jest dla nich lepsza.

Zazwyczaj ludzie są bardziej skłonni ufać własnym doświadczeniom niż słowu innych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z próby odpowiedzi na pytanie Mitka nic oczywiście nie może wyniknąć. Narciarze będą "testowali" sobie narty i jakkolwiek słowo to będzie wyjątkowo nieadekwatne to będą z tego wyciągali jakieś wnioski zakupowe. Na logikę to powinni posłuchać wskazówek jakiegoś instruktora, który być może podpowiedziałby im najlepsze na danym etapie rozwiązanie. Na szczęście narta jest mało istotna i na każdej można doskonalić jazdę.

Ale, moim zdaniem,  nic nie szkodzi tytułowe pytanie. I zastanowienie się na ile autor postawił celną tezę. Nie piszemy ustawy czy choćby zarządzenia a każdy wysiłek intelektualny a tutaj jeszcze związany z nartami jest cenny. 

 

Jeśli chodzi o mnie to w 100% z Mietkiem się zgadzam. Ale zupełnie mi nie będzie przeszkadzało jak 233 osoby z forum bedzie miało odmienne zdanie. I tą odmienność stanowisk uważam za wartość samą w sobie. Obyśmy gadać ze sobą potrafili...

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, gregre0 napisał:

Nie jestem więc "heroldem" testowania. Jednak Ty próbujesz dyskredytować testowanie (w wykonaniu średnich narciarzy) tylko dla tego, że nie są oni w stanie poprawnie ocenić narty. Zazwyczaj z całej wypowiedzi, za miarodajne uznał byś tylko stwierdzenie, czy im się dobrze jeździło czy nie...

Chłopie nie wiem co Ty bierzesz ale weź połowę!!!

opisałem Ci jak nowicjusze sami są w stanie dobrać narty, jak dasz im narty z różnych rodzajów nart a nie takie same tylko z innych firm!!!

Każda firma robi narty o podobnych parametrach.

Jak dobierasz to powinieneś przetestować narty dla amatora, racy, AM itd... a nie Atomic, Fisher, Head...! 

ale co ja tam wiem... 

piszcie sobie a ja sobie pojeżdżę! 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek to z czego wynika taka rozbieżność ocen testerów nart tej samej grupy nieważne czy to w World Ski Test czy innych, dokładniejszych ? Tam testują narty nie tylko amatorzy, ale i zawodnicy, byli zawodnicy, instruktorzy, itp. Narty są przygotowane nie wiem czy przez tych samych serwisantów czy nie, ale podejrzewam, że przygotowane są właściwie. A różnice w ocenach i odczuciach w danej kategorii jednak istnieją, czyli te narty różnią się od siebie i widocznie jednym z pewnych względów pasowały jedne, innym inne, bo też każdy jest inny pod kątem cech fizycznych, motoryki, gibkości, itp. Każdy w nartach też szuka czegoś innego i inna jazda sprawia mu frajdę.

Z nartami jest pewnie tak jak z rowerami, np. szosowymi. Niby w danej grupie są teoretycznie podobne, dajmy że są dopasowane do wzrostu, nogi, itp. odpowiednio mają ustawione siodełko, mostek, itp. a w praktyce są bardzo duże różnice między nimi i zupełnie inne odczucia z jazdy, komfort, sztywność, zwrotność, nerwowość i to nie dostrzegają tylko zawodowcy, ale też amatorzy. Po prostu na jednym rowerze lepiej mi się jeździ, na innym gorzej, na innym tak sobie, a o jeszcze innym jak najszybciej chciałbym zapomnieć. U zawodowców te cechy przełożą się pewnie w jakiś sposób na komfort i czas, a tak jak dla mnie na przykład na przyjemność z jazdy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę byłem na nartach i jeździłem na moich starych Progressor 800 i byłem mocno zaskoczony moimi odczuciami z jazdy. Wcześniej napisałbym ze są to świetne narty ale teraz wydały mi się nijakie, zastanawialem się czy to ja jade czy narty.  Gs to jednak inna bajka. Żeby dobrze ocenić narty to faktycznie trzeba nie tylko super jeździć ale mieć objeżdzonych dużo nart.

Mitek polecasz te narty: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,rossignol,hero-master,9046.html

ale przy moim 193 nie będą za krótkie?

A może lepsze te 190:

http://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,atomic,redster-rs-doubledeck-3-0-gs,9285.html

Komórki też mnie interesują ale nie z promieniem 35. Jest jakaś alternatywa?

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek - temat  żywcem wzięty z moich postów. Dzięki za pomysł :D.

Dnia 6.01.2017 o 00:37, kmarcin napisał:

Mitek to z czego wynika taka rozbieżność ocen testerów nart tej samej grupy nieważne czy to w World Ski Test czy innych, dokładniejszych ? Tam testują narty nie tylko amatorzy, ale i zawodnicy, byli zawodnicy, instruktorzy, itp. Narty są przygotowane nie wiem czy przez tych samych serwisantów czy nie, ale podejrzewam, że przygotowane są właściwie. A różnice w ocenach i odczuciach w danej kategorii jednak istnieją, czyli te narty różnią się od siebie i widocznie jednym z pewnych względów pasowały jedne, innym inne, bo też każdy jest inny pod kątem cech fizycznych, motoryki, gibkości, itp. Każdy w nartach też szuka czegoś innego i inna jazda sprawia mu frajdę.

Z nartami jest pewnie tak jak z rowerami, np. szosowymi. Niby w danej grupie są teoretycznie podobne, dajmy że są dopasowane do wzrostu, nogi, itp. odpowiednio mają ustawione siodełko, mostek, itp. a w praktyce są bardzo duże różnice między nimi i zupełnie inne odczucia z jazdy, komfort, sztywność, zwrotność, nerwowość i to nie dostrzegają tylko zawodowcy, ale też amatorzy. Po prostu na jednym rowerze lepiej mi się jeździ, na innym gorzej, na innym tak sobie, a o jeszcze innym jak najszybciej chciałbym zapomnieć. U zawodowców te cechy przełożą się pewnie w jakiś sposób na komfort i czas, a tak jak dla mnie na przykład na przyjemność z jazdy.

W 100% się zgadzam z powyższym. Wiadomo, że najlepiej mieć 3 pary nart na różne warunki pogodowe i stokowe (Alpy a Małe Ciche). Jednak wracając do tematu. Od czasu montażu wiązań  na płytach (a'la rental) niejednokrotnie pożyczałem moich nart (zawsze kolorowych) znajomym, lub podopiecznym (uczniom) jeżdżącym na mocne "5" wg skali SkiOnline i ZAWSZE spotykałem się z rozbieżnymi opiniami i wyczuwalnymi różnicami dla jeżdżących (jedną parę nawet sprzedałem dobrze zapowiadającemu się narciarzowi). Tak jak profesjonalni testerzy (kmarcin to napisał)  tak średniojeżdżący amatorzy mają różne potrzeby. Jeden woli narty łatwiejsze, drugi bardziej agresywne (nerwowe). Zarówno jedne jak i drugie mogą być rozwojowe. Najważniejsze żeby spróbować - większość niedoświadczonych sugeruje się TYLKO PROMIENIEM nart - a taki sam promień (np. około 15-18m) mają narty z RÓŻNYCH GRUP.  A dochodzi przecież cała masa pośrednich parametrów (szerokość pod butem, rocker, konstrukcja - syntetyk czy drewno itd.) o których większość narciarzy nie wie a dopiero po przejechaniu się COŚ pasuje bardziej a coś mniej. Kiedyś sam uwielbiałem krótkie nerwowe "funcarvery", a teraz wybrałem łagodne i stabilne Rossi Hero zamiast nerwowych i agresywnych (ale dających więcej frajdy) Head'ów iSL (moim zdaniem właśnie stąd biorą się różnice u testerów). Moim zdaniem KAŻDY kto chce się rozwijać narciarsko - czyli słucha porad, czyta i ogląda materiały szkoleniowe wyczuje różnię.

Powtarzam jak mantrę - NIE KUPUJ JAK SIĘ NIE PRZEJEDZIESZ. Zdecyduj się na konkretną GRUPĘ nart która CI odpowiada, a potem zagłębiaj się w niuanse typu trzymanie krawędzi (dobrze zrobionej), łatwość prowadzenia, szybkość z krawędzi na krawędź .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, krono napisał:

Powtarzam jak mantrę - NIE KUPUJ JAK SIĘ NIE PRZEJEDZIESZ. Zdecyduj się na konkretną GRUPĘ nart która CI odpowiada, a potem zagłębiaj się w niuanse typu trzymanie krawędzi (dobrze zrobionej), łatwość prowadzenia, szybkość z krawędzi na krawędź .......

Może mi się wydaje ale ostatnim zdaniem zaprzeczyłeś tezie Mitka.

42 minuty temu, krono napisał:

NIE KUPUJ JAK SIĘ NIE PRZEJEDZIESZ. Zdecyduj się na konkretną GRUPĘ nart która CI odpowiada

Te dwa zdania również się gryzą - moim zdaniem. Ja tok myślenia Mitka rozumiem następująco. Wystarczy świadomie wybrać grupę i bez względu na to jakie narty z danej grupy (lub może nawet spoza grupy) kupimy, będą dobre. Bo testując możemy świadomie lub podświadomie odrzucić dobrą nartę.

np.

42 minuty temu, krono napisał:

Rossi Hero zamiast nerwowych i agresywnych (ale dających więcej frajdy) Head'ów iSL

SL musi być nerwowy. Ale tutaj dochodzimy do kwestii indywidualnych preferencji. Ty po prostu chciałeś nartę bardziej stabilną, niewymagającą ciągłego zaangażowania i wziąłeś Rossi Hero zamiast Head SL. Co nie oznacza, że Head jest złą nartą. Wybrałeś Rossi bo tak chciałeś i Ci wolno.

Pytanie zasadnicze do @Mitek

Mamy takiego @krono Stanął przed zakupem nart i po kilku "testach" zdecydował się na taką a nie inną nartę. Pomijając takie zmienne jak, dyspozycja dnia, warunki, kondycja (fizyczna i psychiczna) podjął świadomą decyzję. Na rossi jeździło mu się SUBIEKTYWNIE lepiej niż na Head SL. Co w takiej sytuacji ma zrobić narciarz amator ? Większość z nas ma jedną parę nart. Czym się kierować ? Tylko i wyłącznie kierunkiem w jakim chcemy aby nasze narciarstwo podążało ? Ja kupiłem bez testów i się nie zawiodłem.

@waldek~ Ten Redster, który pokazałeś to komórka.

http://polpunkty.pl/files/HEAD_RACING2016-17_pl_web.pdf

tu masz head. Strona 10, po lewej te zgodne z regulacjami FIS. Po prawej dla śmiertelników. Najdłuższa 191 - R28.

Edytowane przez FerraEnzo
ortograf
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, FerraEnzo napisał:

@waldek~ Ten Redster, który pokazałeś to komórka.

http://polpunkty.pl/files/HEAD_RACING2016-17_pl_web.pdf

tu masz head. Strona 10, po lewej te zgodne z regulacjami FIS. Po prawej dla śmiertelników. Najdłuższa 191 - R28.

W tym katalogu to master, chyba że źle to rozumiem.

https://issuu.com/professionalsport/docs/fis_alpine_catalog_atomic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, FerraEnzo napisał:

Te dwa zdania również się gryzą - moim zdaniem. Ja tok myślenia Mitka rozumiem następująco. Wystarczy świadomie wybrać grupę i bez względu na to jakie narty z danej grupy (lub może nawet spoza grupy) kupimy, będą dobre. Bo testując możemy świadomie lub podświadomie odrzucić dobrą nartę.

Chodzi mi o to żeby poprzez testy wybrać GRUPĘ nart z nominalnym tym samym promieniem (bo niestety głównie tym parametrem kierują się narciarze kupując sprzęt). A potem rozczarowanie - dlaczego Twoje skręcają szybciej niż Moje, prowadzą się lżej (niekonieczne łatwiej) a też mają R-14m ? No bo Twoje to narty z grupy AM a moje HP !! Podobna półka cenowa, ten sam promień a narty jeżdżą ZUPEŁNIE inaczej.

10 minut temu, FerraEnzo napisał:

SL musi być nerwowy. Ale tutaj dochodzimy do kwestii indywidualnych preferencji. Ty po prostu chciałeś nartę bardziej stabilną, nie wymagającą ciągłego zaangażowania i wziąłeś Rossi Hero zamiast Head SL. Co nie oznacza, że Head jest złą nartą. Wybrałeś Rossi bo tak chciałeś i Ci wolno.

SL wcale NIE musi być nerwowy dla AMATORA lubiącego po prostu krótkie skręty. O Rossi już gdzieś pisałem w wątku o WST - podzielam zdanie marboru które w teście było inne niż Piotra_67. Co nie zmienia faktu że Head'y to wspaniałe narty - ale się starzeję, kilogramów przybywa i wybrałem Rossi :D.

 

18 minut temu, FerraEnzo napisał:

Co w takiej sytuacji ma zrobić narciarz amator ? Większość z nas ma jedną parę nart. Czym się kierować ?

POTESTOWAĆ I SŁUCHAĆ "INTUICJI" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Master to ogólne określenie na narty niezgodne z regulacjami FIS.

Mozna podzielić na GS sklepowego i komórkę dla zawodników nie startujących w zawodach objętych patronatem FIS.

Zamieszanie wzięło się w momencie wejścia nart R35. Dawniej miałeś komórkę i sklepówkę. Tyle wyczytałem. Jeśli się mylę proszę o korektę. 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, FerraEnzo napisał:

Master to ogólne określenie na narty niezgodne z regulacjami FIS.

Mozna podzielić na GS sklepowego i komórkę dla zawodników nie startujących w zawodach objętych patronatem FIS.

Zamieszanie wzięło się w momencie wejścia nart R35. Dawniej miałeś komórkę i sklepówkę. Tyle wyczytałem. Jeśli się mylę proszę o korektę. 

Pozdr

Master to po prostu narty technicznie bardzo zbliżone do komórek, ale z bardziej ludzkim promieniem skrętu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie siedzę i myślę...sam nie do końca rozumiem idee testowania nart. Gdyby jednak porównać testy nart do jazdy samochodem ?

Jest młody kierowca (bez doświadczenia) lub jakaś starsza pani odwożąca wnuki do szkoły. Dajmy im jakieś ludzkie auto ale o sportowym charakterze, GT86, Type-R, Giuliette QV, Leona Fr itp. Jak przeciętny / niedzielny kierowca oceni takie auta ? Zapewne będzie narzekał na twarde zawieszenie, sztywno pracujący układ kierowniczy, narowistą reakcję na gaz itp.

A dajmy to auto komuś, kto ma oświadczenie, jest sprawnym kierowcą lub/i startuje w KJS. Taki kierowca, wymienione wyżej wady uzna za zalety. Będzie cieszył się jazdą, nie zwracając uwagi na braki w komforcie i wymagający charakter.

Czy to jest złe ? Dochodzimy do subiektywności oceny wynikającej z potrzeb i oczekiwań. W takim wypadku warto sprawdzać. Może nie testować; to złe słowo, bo babcia nie przetestuje możliwości Type-R, ale wyłapie cechy, które jej w tym modelu nie pasują. Oczywiście, gdyby dać jej takie auto bez możliwości zmiany to pewnie by się przyzwyczaiła (adaptacja). Może by się męczyła, ale wnuki do szkoły by zawiozła. W przypadku nart, decyzję zawsze można zmienić. Może jednak warto sprawdzać, poznawać. Nie testować, ale szukać tego co mi w danym momencie najbardziej pasuje? 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Sam odpowiedziałeś sobie na pytanie o co chodzi charakteryzując kierowców. Czym innym jest jeżdżenie sobie na różnych nartach dla przyjemności poznania różnych odczuć nabrania uniwersalności itd. i to jest super sprawa, a czym innym testowanie w celach dokonania decyzji o zakupie co uważam za bzdurne - chyba, że ktoś chce się zapoznać z jakąś grupą nart ale wtedy lepiej pokazać się instruktorowi i niech on dobierze narty bo znaczy to że człowiek nie ma absolutnie pojęcia o narciarstwie

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie martw się MLX to był jeden z podstawowych modeli. Poza tym narta przynajmniej 15 cm za krótka i rzeczywiście mam wrażenie, że wiązanie zamontowano zbyt "z tyłu". Na źle dobranym sprzęcie nie da się jeździć - wiadomo.

Tam powinien być zaznaczony środek geometryczny narty i środek ciężkości, który powinien wypadać w odpowiednim miejscu buta. Spróbuj sprawdzić. Swoja drogą mam jeszcze domu GS z tej kolekcji mniej więcej. To była super narta taliowana trochę bardziej jak współczesna DH i super skrętna przy długości 212cm.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, artix napisał:

Kolega kupil te narty nowe w Szwecji w sklepie sportowym. Jezeli popelnili ten blad to bylo by dosc zabawne ze zostalo dostrzezone po tylu latach :DO.o

Sprawa do wyjasnienia. Zrobie konkretne zdjecia i ocenicie. 

Cześć

Patrząc na zdjęcia które zrobiłeś z góry to wszystko powinno być OK bo widać oznakowanie i jeżeli jest przesunięcie to minimalne. Ja zawsze starałem się montować - jeżeli była taka możliwość z lekką tendencja przesunięcia do przodu, np montowałem normalnie ale w maksymalnie tylnym odsunięciu i przesuwałem później do przodu. Narta wtedy była trochę bardziej skrętna.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z odzczuc to brakowalo komletnie wykonczenia skretu. Po inicjacji poprostu juz nic sie nie dzialo. I tak z leaw na prawo. 

Narty taliowane  po docisnienciu na koncu wybijaja ze skretu, a tu panie nic, nuda....:D

Napewno przesuniecie wiazan do przodu uczynily by jazde przyjemniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...