Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Adrian Solano - Wenezuelczyk, który wystąpił na MŚ w biegach narciarskich w Lahti, został wzięty za terrorystę we Francji, w której miał mieć przesiadkę. Został zatrzymany, ale ostatecznie wszystko potoczyło się dla niego szczęśliwie. 

Ostatecznie Solano odzyskał wolność, ale samolot do Skandynawii już odleciał, a on sam miał przy sobie zaledwie 28 euro. Na koszt państwa wrócił więc do Wenezueli i wydawało się, że o starcie w Lahti może zapomnieć. Przyjaciele narciarza zrzucili się jednak na kolejny bilet i 22-latek wrócił do Europy, dosłownie w ostatniej chwili przed rozpoczęciem mistrzostw świata. Niestety, przez wydarzenia z Francji stracił szansę na miesiąc przygotowań na śniegu i do Lahti dotarł bez jakichkolwiek treningów, zupełnie nie umiejąc biegać na nartach.

http://sportowefakty.wp.pl/biegi-narciarskie/668247/wzieto-go-za-terroryste-ale-do-lahti-jednak-dotarl-adrian-solano-bohaterem-dnia 

http://wmeritum.pl/terrorysta-nartach-caly-swiat-mowi-o-wystepie-wenezuelczyka-mistrzostw-swiata-lahti-wideo/172968

Prawdziwym hitem stał się jednak jego "przejazd" trasą - zawody w biegach stylem klasycznym były zaplanowane na 10 km, ale Solano "przebiegł" jedynie połowę dystansu. Jako, że w ogóle nie potrafi biegać na nartach, 5 - kilometrowa pętla zajęła mu aż 55 minut.

 Ciekawe, co by niektórzy pomyśleli, gdyby zamiast w biegach narciarskich Solano wystąpił w biathlonie ;) 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, gregor_g4 napisał:

parodia, żeby nie powiedzieć skandal - brak szacunku dla zawodników. Kto go tam wpuśćił?
 

 

23 minuty temu, Bumer napisał:

Wszędzie sa idioci. Zastanawiam się gdzie byli sędziowie? Może trzeba troszkę  zmodyfikować reguły dopuszczania do mistrzostw, było nie było Mistrzostw, nie dziadostwa świata. Pośmiać się można, ale czy to zdrowy smiech?

Panowie nie rozumiecie jednej najistotniejszej kwestii - kolesia dopuścili do startu ze względów marketingowych, by wzbudzić większe zainteresowanie MŚ. By publika miała jakiś egzotyczny i humorystyczny epizod w trakcie poważnej rywalizacji - "by się o tym się mówiło".

Cóż - w dzisiejszych czasach marketingowcy robią wszystko by coś zareklamować, ożywić imprezę.

Ja nie uważam żeby to był brak szacunku dla zawodów - Gregor myślę, że Twoje stwierdzenie jest przesadne, tak samo uważam, że Andrzej przesadziłeś z tym Idiotą - Chłopisko wyrwane z ciepłego kraju miało egzotyczną wycieczkę i przez chwilę zaistniał w mediach... nawet tu - na forum narciarskim w Polsce. Celebryta ;) 

Pozdrawiam Was Chłopaki.

Edytowane przez marboru
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, KrisRR napisał:

Nawet film o nim nakręcili..polecam.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam  Eddiego. On umiał skakać, tylko skakał krocej  i w gorszym stylu. Pamiętam też olimpiady zimowe i niektórych uczestników. Widocznym było ze niektórzy np. alpejczycy mają dużo cech amatora. Z tym, że  zawody kończyli z czasem o ok 10 -20 proc gorszym od najlepszych.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są mistrzostwa świata panowie i panie, ludzie całe życie harują by tam wystartować, a inni mimo wyników i ciężkiej pracy nie dostąpią tego zaszczytu bo nie mają odpowiednich pleców.

a tutaj pojawia się gość znikąd, mówiący wprost, że jeździć nie umie. Na każdym kroku się wywraca, powoduje zagrożenie dla innych. Jak on się tam znalazł? Kto go dopuścił?

Mówicie marketing? To tylko pokazuje w jakich głupich czasach żyjemy. Ciekawe czemu w taki sposob F1 nie reklamuja? Przecież też można świeżaka za kółko wsadzić :D wykręci bączka, wpadnie w bandy, śmiesznie będzie...
 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zgadzam się z Gregorem w 100%. Względu marketingowe o których pisał Mariusz do mnie w ogóle nie przemawiają.

Tzw. marketingowcy to najgorszy sort specjalistów od oszukiwania potrafiących zrobić teatrzyk z każdego nawet najambitniejszego przedsięwzięcia. Nie mam żadnego szacunku dla osób sterujących światem reklamy i pr.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, gregor_g4 napisał:

To są mistrzostwa świata panowie i panie, ludzie całe życie harują by tam wystartować, a inni mimo wyników i ciężkiej pracy nie dostąpią tego zaszczytu bo nie mają odpowiednich pleców.

a tutaj pojawia się gość znikąd, mówiący wprost, że jeździć nie umie. Na każdym kroku się wywraca, powoduje zagrożenie dla innych. Jak on się tam znalazł? Kto go dopuścił?

Mówicie marketing? To tylko pokazuje w jakich głupich czasach żyjemy. Ciekawe czemu w taki sposob F1 nie reklamuja? Przecież też można świeżaka za kółko wsadzić :D wykręci bączka, wpadnie w bandy, śmiesznie będzie...
 

Cóż z tego, że Mistrzostwa Świata Grzesiu? Porównanie do ścigania - poniżej masz porównanie w konkurencji równie niebezpiecznej co F1. Z Olimpiady.

Na Olimpiadach tego typu zawodnicy byli od zawsze...i to nie tylko o Eddiego chodzi.

Przypomnę również bobslejowy team Jamajki - spójrz w końcówce poniższego filmu, że na bobie się przewrócili mocno uderzając głowami o ścianę toru (Olimpiada w Calgary) i to przy prędkości grubo powyżej 100 km/h. O nich też napiszesz, że nie umieli jeździć bobem i że nie powinni startować?

A przecież mógłbyś również napisać, że to idioci i niemalże mogli by się pozabijać w tym wypadku...

Trochę luzu - Chłop na biegówkach krzywdy przynajmniej sobie nie zrobił...

...a Eddie również pewnie miał nie jeden wypadek na skoczni.

Zarówno Eddie i Team Jamajka na początku swoich karier sportowych byli wyśmiewani - później, to się zmieniło.

https://www.youtube.com/watch?v=nm4DjRcmoPY

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Zgadzam się z Gregorem w 100%. Względu marketingowe o których pisał Mariusz do mnie w ogóle nie przemawiają.

Tzw. marketingowcy to najgorszy sort specjalistów od oszukiwania potrafiących zrobić teatrzyk z każdego nawet najambitniejszego przedsięwzięcia. Nie mam żadnego szacunku dla osób sterujących światem reklamy i pr.

Pozdrowienia

A ja nie!!!

Patrz powyżej...

Wręcz przeciwnie - mimo wszystko trzeba popatrzeć na taki start biegacza z przymrużeniem oka i dać trochę luzu zamiast mocno spinać, że MŚ... że inni marzą itd...

A ja uważam, że jeśli ktoś marzy i ma cel - to powinien go zrealizować, jak nie umiejętnościami to pomysłem - i to szanuję.

Gdyby nie te marzenia, to nie było by Eddiego, Jamajca Bobslej Team.

Trochę luzu.

Co do marketingowców i pr - Mirek... tak jak w narciarstwie i wielu innych zawodach - liczy się skuteczność. Mieli cel puszczając takiego zawodnika, by ludzie mówili o tym, o MŚ - cel osiągnęli? Myślę, że tak skoro nawet na tym forum się o tym pisze i dyskutuje... Widocznie dobrzy fachowcy ;) 

I tu też w poglądach mocno się różnimy - bo ja akurat staram się szanować każdą pracę i wszystkich pracujących (choć jeśli chodzi np. o polityków, to ciężko mi znajdować aż tak duże pokłady tolerancji ;) ).

38 minut temu, artix napisał:

No fakt iż nasi sportowcy mogą pomarzyć aby startować w niektórych imprezach, a taki leszcz robi kabaret przeraża. 

Artur - to niech nie marzą, tylko realizują cele!!!

A kabaret, to Ci co marzą i nic z tym nie robią - Ci to dopiero Leszcze jak to się wyraziłeś :D 

Ci co nawet w pokraczny sposób dopinają swego wg mnie nie są leszczami - to często siła charakteru, wielokrotnie spryt, pewnie rzadziej pomysł (tych spotyka się coraz mniej), czasami determinacja i przede wszystkim olbrzymia odwaga, by pokazać swoje wątpliwe umiejętności publicznie oraz narazić się świadomie na szyderę gawiedzi. A ta pojawiła się wg mnie również tu...

...cóż - życie.

W temacie, to była moja ostatnia wypowiedź - na siłę Was nie przekonam do swojego punktu widzenia.

A na koniec...

...jakiś czas temu wstawiałem wątek z Eddim i jego kolorowym życiu po skokach i dziwnym rekordzie. Jest to w wątku:

Zapraszam do obejrzenia.

Edytowane przez marboru
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Tak nie przekonasz mnie Mariusz i nie masz co próbować. Mam sporo do czynienia ze sportem od zawsze. Moje dzieci są wyczynowi sportowcami i wiem ile to kosztuje pracy, wyrzeczeń, czasu nie mówiąc o nakładach czasowych i finansowych rodziców. Dla zawodnika sama nominacja do reprezentacji jest sukcesem na który czasami pracuje się latami a później pracuje się dwa razy więcej aby z tej szansy skorzystać na imprezie najwyższej rangi. Więc nie pieprz mi tu o luziku i sprycie bo to nie jest zabawa tylko życie i ciężka praca a koleś dostaje się od kuchni na zawody wysokiej rangi dzięki jakimś kretynom.

Rozumiem, że bliskie Ci jest celebryckie podejście do tematu skoro to ogarniasz - ja nie i nie zgadzam się na równanie ciężko pracujących sportowców z byle cwaniaczkiem.

Pozdrowienia

PS

Jako budujące przykłady można podać rodzinę Kostelic, sportowców niepełnosprawnych, ludzi, którzy pomimo przeciwności, braku środków osiągnęli wysoki poziom sportowy. 

Występy takich Eddich to nic innego jak wybiegnięcie nago na meczu w gałę - to samo zaangażowanie, ten sam cel. Dla mnie śmietnik.

Edytowane przez Mitek
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Skrzypaczka Vanessa Mae wystąpiła na Olimpiadzie w Soczi w slalomie gigancie, reprezentowała Tajlandię, zajęła ostatnie miejsce, ale jej widok na stoku nie boli. W przypadku tego narciarza biegowego niestety brak umiejętności w moim odbiorze całkowicie odbiera sens tego startu.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z Mariuszem. Ostro krytykuje taka karykature zawodów sportowych, tym bardziej tej rangi. Dopuszczenie tego pajaca to wyraz kpiny z innych sportowców. Mistrzostwa świata to nie impreza integracyjna czy festyn ludowy. Realizacja swoich pasji i marzeń to co innego niż durne pokazywanie swych nieumiejętności. Mistrzostwa świata to nie kabaret, to nie scena dla durnej  reklamy. Tu rywalizują zawodnicy którzy maja talent, upór,  wylali litry potu aby tu być. Widzę,  że Twoja opinia nie jest odosobniony.  Dotyczy to wielu innych dziedzin naszego życia. Nie chce tu dawać złych przykładów ale Misiewicz  i "Klatwa" jakoś mi pasują.  Pasują,  i nie jest mi do śmiechu. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bumer napisał:

Nie zgodzę się z Mariuszem. Ostro krytykuje taka karykature zawodów sportowych, tym bardziej tej rangi. Dopuszczenie tego pajaca to wyraz kpiny z innych sportowców. Mistrzostwa świata to nie impreza integracyjna czy festyn ludowy. Realizacja swoich pasji i marzeń to co innego niż durne pokazywanie swych nieumiejętności. Mistrzostwa świata to nie kabaret, to nie scena dla durnej  reklamy. Tu rywalizują zawodnicy którzy maja talent, upór,  wylali litry potu aby tu być. Widzę,  że Twoja opinia nie jest odosobniony.  Dotyczy to wielu innych dziedzin naszego życia. Nie chce tu dawać złych przykładów ale Misiewicz  i "Klatwa" jakoś mi pasują.  Pasują,  i nie jest mi do śmiechu. 

Cześć

Nie mieszajmy sportu z takim bagnem jak polityka czy ze sztuką bo to chyba zupełnie inne kwestie a przynajmniej nie w tym miejscu bo wiesz co będzie. ;)

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Mitek napisał:

.... bo wiesz co będzie......

Bez mieszania polityki i sztuki już jest.

Macie swoje zdanie w temacie i tyle:

" Ostro krytykuje taka karykature zawodów sportowych, tym bardziej tej rangi. Dopuszczenie tego pajaca to wyraz kpiny z innych sportowców"

" Więc nie pieprz mi tu o luziku i sprycie bo to nie jest zabawa tylko życie i ciężka praca a koleś dostaje się od kuchni na zawody wysokiej rangi dzięki jakimś kretynom"

" parodia, żeby nie powiedzieć skandal - brak szacunku dla zawodników ".................. i jest tego więcej.

A ja mam pytanie z innej beczki: A co na to zawodnicy startujący w tychże mistrzostwach?

Jakoś nie widać u nich oburzenia. Wypowiedziała się Justyna Kowalczyk i nie odczułem w jej wypowiedzi jakiegoś zniesmaczenia ta sytuacją.

Wręcz wywołało to u niej rozbawienie i politowanie.

Wiec stwierdzenie Mariusza o "więcej luzu" wydaje się być uzasadnione i nie pozbawione sensu.

A to, że zdania nie zmienicie nic nie zmienia ;). Ot taka gra słów.

 

Pozdrawiam i życzę  "więcej luzu"

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W sporcie obowiązują przepisy, których trzeba się trzymać sztywno albo w ogóle.

W odbytych niedawno Halowych Mistrzostwach Polski w LA miał miejsce następujący przypadek:

W finale biegu na 60m ppł biegł miedzy innymi Dominik Bochenek z Zawiszy Bydgoszcz. Chłopak walczył o uzyskanie minimum uprawniającego go do startu w Halowych ME. W finale popełnił bardzo minimalny falstart. Błąd nie polegała na wcześniejszym wyjściu z bloków tylko ruchu (na oko było to wachnięcie pozycji o 5-7 cm), który odciążył bloki co wychwyciła aparatura pomiarowa. Dyskusja czy był falstart czy nie i jak potraktować wskazania aparatury choć wszyscy z bloków wyszli równo - wielokrotne powtórki w zwolnionym tempie pokazywały to jasno - trwała dość długo a zawodnik nie chciał opuścić bieżni. W końcu sędziowie orzekli falstart i Bochenek poszedł do szatni.

Szkoda, że sędziowie nie wykazali "więcej luzu" bo tym samym zawodnik stracił szansę startu w imprezie najważniejszej w sezonie. Sprawa dla chłopaka tym bardziej bolesna, że uzyskał on w wymaganym czasie minimum EA a do minimum PZLA brakowało mu 0.05.

Ciekawe czy on też z taki luzem patrzy na starty tych bardziej sprytnych, realizujących swoje cele za wszelką cenę tylko nie solidna pracą?

Sport wyczynowy to nie zabawa dla dzieci jak sobie koledzy myślicie. Jeżeli ktoś chce popróbować to może wystartować w AMP - okaże się jak wspaniale jeździ na przykład.

Odwaga i siła charakteru to realizacja celu zgodnie z obowiązującymi zasadami i regułami. Odwaga to podjęcie wyzwania a siła charakteru to ciężka praca na wynik.

Oczywiście można inaczej - znak czasów. Niektórzy są zdolni do największego obciachu byle zaistnieć.

Pozdrowienia

 

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mitek napisał:

.....W sporcie obowiązują przepisy, których trzeba się trzymać sztywno albo w ogóle.....

Tak masz rację.

A jesteś pewny, że on złamał jakieś przepisy?

15 minut temu, Mitek napisał:

......Ciekawe czy on też z taki luzem patrzy na starty tych bardziej sprytnych, realizujących swoje cele za wszelką cenę tylko nie solidna pracą?....

A tobie się wydaje, że by nie patrzył. 

Przecież ten bidny Wenezuelczyk nikomu miejsca w starcie nie odebrał :) Pewnie u siebie w kraju jest najlepszy ;) 

Większym problemem zapewne są różnego rodzaju dopingowicze niż jedna "sierota" z Wenezueli.

Twój opis sportu wyczynowego -  "Sport wyczynowy to nie zabawa dla dzieci jak sobie koledzy myślicie" i " Odwaga i siła charakteru to realizacja celu zgodnie z obowiązującymi zasadami i regułami. Odwaga to podjęcie wyzwania a siła charakteru to ciężka praca na wynik" - jest prawdziwy i słuszny.

Ja uważam jednak, że w każdej działalności ludzkiej jest miejsce na powagę, solidność , sumienność itd. ale również (no poza biznesem pogrzebowym ) na radość, wesołość a nawet na wygłupy.

 

Powtarzam - "więcej luzu"

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bumer napisał:

"Tu rywalizują zawodnicy którzy maja talent..."

Kiedyś Tim Notke, trener Kevina Duranta powiedział "hard work beats talent when talent doesn't work hard"

Też nie podoba mi się jego występ w MŚ, ale zawsze miałem szacunek dla ludzi, którzy mimo przeciwności losu, braku talentu walczyli.

A po za tym, nie ma to jak uczyć się i konkurować z najlepszymi :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...