Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Świetne warunki są teraz w Szczyrbskim,niestety cały ciąg zawodów FiS przewidziany...
  3. Kto jeszcze kręci w PL, poza Kasprowym?
  4. Jaworzyna Krynicka zakończyła dzisiaj sezon: To był wspaniały sezon. Mimo kapryśnej pogody nie zapomnimy go nigdy! Dzięki Wam! ❤ Cieszymy się, że tak fajnie przyjęliście nową trasę, nowe wypożyczalnie i zmiany, które zadebiutowały w tym sezonie. Już myślimy i pracujemy nad kolejnymi, które sprawią, że narty na Jaworzynie będą dostępne jeszcze dłużej i w jeszcze lepszych warunkach. ✨ Dziękujemy, że z nami byliście! Bez Was to wszystko nie miałoby sensu! 👏 Do zobaczenia na szczycie Jaworzyny! Także w sezonie letnim. ☀️ Jeśli w Waszych telefonach macie zdjęcia z tego sezonu to koniecznie wrzućcie je w komentarzach poniżej! 👇 W dniu dzisiejszym kończymy sezon narciarski 2023/24 i jeśli tylko pogoda nam pozwoli, to w trakcie Świąt zapraszamy na turystyczne zwiedzanie Jaworzyny. 🚡 Warto zrobić to w weekend, ponieważ od 02.04 rozpoczniemy tradycyjne przeglądy naszych kolei i będziemy nieczynni. W najbliższych dniach i przy sprzyjających warunkach kolej gondolowa czynna będzie: 👉 29.03 - 09:00 - 16:00 👉 30.03 - 09:00 - 16:00 👉 31.03 - 10:00 - 16:00 👉 01.04 - 10:00 - 16:00 Do zobaczenia na Jaworzynie! 🚀❤
  5. surfing

    Jasna Chopok

    Zakupiona teraz za 2500zł Gopass SKI Sezonówka na 2025r obowiązuje do końca bieżącego sezonu 2023/24 i przez cały następny sezon 2024/25 https://www.gopass.travel/PL/ski-season-pass-pl
  6. Harnas22

    Jasna Chopok

    Ogłosili, że od dzisiaj do świąt skibus będzie kursował
  7. Ja namówiłem małą grupę (bo wielu udawało, że nie słyszy) na wyjazd na Mistrzostwa Bytomia, Radzionkowa i Piekar Śląskich w Sport Dolinie w Bytomiu. Chciałem wziąć wszystkich ze szkoły, ale nie zagrało. Niemniej grupa pojechała, ok. 8 osób. Wyniki były różne, ale zadowoleni wyszli wszyscy i wszyscy, co byli, chcą jechać za rok! Czyli problem tkwi w głowie!
  8. Obecnie moi najmłodsi podopieczni mają 10 lat. Starsza grupa 12 latkowie. To co opisałeś od strony fizycznej, to oczywiście prawda. Jednak właśnie mentalna strona jest zatrważająca. Oczywiście nie wszystkim, ale ogólnie im się nie chce. Nie chcą przełamywać bariery zmęczenia. Dodatkowo - przykład z wtorku. Uszyli mi właśnie nowe stroje meczowe i ogłaszam tym młodszym, że jedziemy w czerwcu na turniej towrzyski, że będą medale, puchary i zagramy 5 meczów, w 3 dni. I pada pytanie od jednego z chłopców "trenerze i zapłacą nam już za to?"
  9. Tak, mamy też dziś do czynienia z innym narciarzem, niż gdy ja byłem młody. Wówczas każdy chciał być mistrzem i naśladować mistrzów. Dziś ludzie mają wyj... (język młodych ludzi) na mistrzostwo, chcą miło spędzić czas i dziwią się, że te narty takie niełatwe są. To problem większy niż się wydaje. Jest wielu chcących się uczyć na nartach (mówię o młodych), którzy mają problem z przysiadami, nie mówiąc już o np. 10 pompkach. Mogą się zdarzyć tacy, co po 3 zjazdach stwierdzą, że FIFA na kompie to lepsza rozrywka. Temat w zasadzie nie dotyczy starszego pokolenia, o wiele ambitniejszego. Tam większym problemem jest strach przed górą i bardzo niska samoocena, brak wiary w siebie. Ale to problem mniejszego kalibru.
  10. Ja się cieszę, że temat przeszedł w dyskusję merytoryczną, bo na starcie dostałem kilka strzałów ostrych i na odwal. Potwierdzam, że warto do uczniów podejść indywidualnie, trochę empirycznie, choć pewne zasady są stałe. Myśląc o nauce jazdy jednak często nie myślimy ja i ktoś drugi o tym samym, mamy bowiem na myśli różne poziomy i różne cele: 1) nauczenie świeżaka, jak w ogóle zjechać, jak ruszyć, zahamować, skręcić; 2) uczenie postępów wcześniej świeżaka, szybciej, dłużej, trudniej, inny wyciąg; 3) eliminacja błędów jeżdżących narciarzy, czasem nawet od wielu lat: rotacja, zły rozstaw nóg, złe używanie kijów 4) uczenie jazdy sportowej: carving, slalom, na tyczkach, na bramkach; 5) do kursu instruktorskiego, co dziś oznacza bardziej "jazdę figurową na nartach, ale na bardzo wysokim poziomie" niż nabywane umiejętności uczenia początkujących. Uczysz się raczej uczyć innych instruktorów do kursu, niż nauki np. z dziećmi. Do tego jeszcze dochodzi nowa, nieznana wcześniej forma nauki, zdarzająca się nagminnie: 6) Uczenie jeżdżącego latami bez kijków, jak prawidłowo jeździ się z kijkami. Paradoksalnie to nie tylko trzymanie kijów, to zmiana całego stylu jazdy i całkowita sylwetki narciarza.
  11. Postawiłeś złe pytanie, w kontekście tematu, choć jednocześnie trafnie dostrzegłeś szerszy problem. A może dlatego, że "uważamy" rozmowy za niestosowne, stan polskiej kultury fizycznej jest jaki jest? Diabeł tkwi w szczegółach, a sport profi czy kwalifikowany, rozpoczyna się tu na dole i za młodu. Jako trenera innej dyscypliny interesuje mnie temat, bo interdyscyplinarność otwiera umysł i poszerza spojrzenie.
  12. Naprawdę uważasz, że te rozważania mają znaczenie dla segmentu narciarzy ambitnych amatorów? Obawiam się (bez żalu), że pomimo chęci, nie zmienimy metodyki nauczania z powodu: 1. braku istotnych wyników dla naszego segmentu narciarstwa, 2. braku potrzeby zmian. Z drugiego punktu wysnuwa się wniosek taki oto: W krajach alpejskich szkolenie narciarskie przewiduje łuki płużne i skręty z pługu podobne jak w polskich warunkach. Wyniki są takie, że mają wielu zawodników PŚ, a my dwie panie. Nie chodzi o łuki płużne, tylko o to, co się dzieje po nich. Zawodnicy PŚ też mają dni szkoleniowe, kiedy jeżdżą łuki płużne. Zakładam, że to zwykłe łuki płużne, a nie jakieś specjalne. Podobnie jak najsłynniejsi gitarzyści chwytają G-dur i a-mol tak samo jak ja (a nie jesteśmy równi przecież). Dywagacje na polskim forum narciarskim nie zmieniają biegu historii (szkoda) i brzmią odrobinę niestosownie, bo grono dyskutantów to amatorzy (a temat poruszany jest ważny, bo dotyczy metodyki nauczania, często dzieci) i zdaje się dwoje ekspertów. Zabierający czasem głos jeden z ekspertów głosi tezę stojącą w drobnym konflikcie z obowiązującą wiedzą. Drugi, wydaje się mieć ogromny dystans do tematu dyskusji i stąd być może, wynikają jego czasem niejednoznaczne opinie. Żeby jeździć dobrze amatorsko wystarczy przejść etap "tradycyjnie" uczonych łuków płużnych, potem cała reszta. Nie rozumiem sensu takiej dyskusji. Przepraszam wszystkich, których być może uraziłem... Ale takie jest ryzyko kiedy o nierównościach Bella rozmawiają filolodzy (każde inne porównanie jest uprawnione).
  13. Ok jasne. W 2021 miałem w pakiecie wyjazdowym 1 czy 2 godziny lekcji grupowej w gratisie. Przesympatyczna instruktorka (Włoszka) pomykała na GS. Nie wielbię, żadnego typu nart, ale uważam, że mają one, podobnie jak np.rowery, przypisane pewne węższe obszary zastosowań, mimo, iż bezdyskusyjnie mogę jechać szosowym w Puszczy Kampinoskiej. Ostatni wyraz wskazuje, że nie dostrzegasz różnicy, o której piszemy. Zerknij jeszcze raz na filmiki i zwróć uwagę na sposób wywierania dociążenia narty zewnętrznej. Japonka, też przerysowała. Jam starał się aby nie przerysować. Zwróć uwagę co prserysowała Japonka, a co nakazują przerysowywać Polce. Bo łuczki płużne jak nazwałeś, to literka a, a Ty widziałeś jak tłukli literkę b alfabetu (trzymając Marka porównania). Cóż piszesz kolosalnych różnic nie widać, ale subtelne dostrzeżesz? 1956/1984/2022 A co do amatorskiej, co Wy macie z tymi "mieszanymi", jakiś uraz z dzieciństwa, czy jakaś choroba? Czy ja, lub ktoś inny neguje tu potrzebę opanowania narciarskiego alfabetu? Jeśli już, to widzę na polskich forach stygmatyzowanie carvingu (nie mylić z "tym carvingiem"), a gloryfikowanie śmigu. W tym wątku rozmawiamy o metodyce nauczania ewolucji, będącej jedną z wielu, w łańcuchu. Było wyżej, ale dosadniej. Nie ma jednej jedynej i przestańmy pitolić o wyższości Bożo Narodzeniowych, nad Wielkanocnymi. Widziałem świetnie jeżdżących instruktorów polskich, jak i bardzo przeciętnych. Natomiast raz jeszcze napiszę. Ja tutaj nie oceniam instruktorów, nie tykam tematu funkcjonowania systemu szkolenia kadr. Widzę tylko różnice, w tym przypadku konkretnie w łukach płużnych, a jeszcze konkretniej w sposobie dociążenia narty wewnętrznej w tej ewolucji, jakie występują w podejściu polskim, a większości innych nacji. I to co decyduje, że zaliczasz w Polsce łuki płużne na najwyższą ocenę (jako uczestnik kursu kadrowego), w PSIA powoduje, że oblewasz egzamin.
  14. Śnieg był bajka, puszek 10cm, do 10:00 był mróz, zjechałem z trudem do Szczawin, ale dzisiaj już pewnie się nie uda. Co do błota na czerwonym z przełęczy Glinne to być może można go ominąć idąc niebieskim po stronie SK Teraz najlepiej to na Miziową przez Szczawiny, najlepiej buty da zmianę i i tam zaczyna się zabawa.
  15. No tak ale z racji dużej ilości tras łatwych pewnie byłby faktycznie tłok gdyby nie to że od strony północnej jest tylko ta duża gondola a ewentualny powrót to ścianki mocno bordowe więc słabsi narciarze wbijają raczej gondolką od parkingu pod Eggalm... a ośrodek super zresztą Eggalm też..
  16. Marku jako rzecze Zaratustra: you are married to your ski boots and date your skis.
  17. Przy wyciągu jest kilka apartamentów więc bez auta z buta można ruszyć a potem po całym Zilelrtal 3 k się przemieścić i tu połączenie z Penken itd akurat wygodne, sam korzystałem ongiś mieszkając w Pension Marina...
  18. Wczoraj
  19. A jakie były w tym roku ceny dziennych-dwudziennych-itd-tygodniowych skipassów? Mógłby ktoś podać linka? I czy były tam zniżki dla seniorów? Bo chyba się łapię. W przypadku sezonówki widzę, że są. https://www.jasna.sk/pl/cenniki/cenniki-jasna/cennik I co to jest ten „snow package sevier+juh”? Chyba nie skipass, skoro jest tańszy niż bilet półdniowy?
  20. Witam https://wildsnow.com/21784/lange-xt-freetour-110-review/ … nad czymś takim się zastanawiam. Czy ktoś się im przyglądał? Jak jest z ich kompatybilnością z wiązaniami? Chciałbym używać zarówno z wiązaniami alpejskimi Look i skiturowymi Dynafit Beast. Jedni sprzedawcy twierdzą, że nie ma problemu. Ale w Skiteamie sprzedawca powiedział, źe niekoniecznie i pewnie będę musiał przekręcaċ podeszwy. Komu wierzyć? Niestety, będę kupował zdalnie, przez internet.
  21. To co opisujesz jest przyczyną mojego zainteresowania tym tematem, a wcześniej też w innym wątku i o tym pisaliśmy z @Zita I dlatego rozmawiamy, dlatego też "zaczepiłem" @Marxx74, bo nie jest pieniaczem, tylko normalnym człowiekiem z wiedzą i doświadczeniem i może wnieść dodatkowe spojrzenie, może inne, ale to zawsze nas uczy i rozwija. Wiesz, z uczeniem nie ma jednej idealnej i jedynej drogi, jak z wychowaniem, a dobry nauczyciel szuka, analizuje, co nie musi oznaczać zaraz wywalania wszystkich fundamentów do kosza, ale ich modyfikacji owszem.
  22. Rastkogel to mały ośrodek z niecałymi 30 km tras. Dla mnie byłby super, ma tylko jedną wadę, jest bezpośrednio połączony z Penken, Eggalmem i Finkenbergiem tworząc wspólnie Zillertal 3000 i przez to nie zawsze można liczyć na puste stoki. Dużo łatwych i szerokich tras, kilka ścianek i dobry na początki dla osób zaczynających zabawę z off piste... Pozdrawiam
  23. Swoją drogą do niedzieli ma spaść pół metra białego złota 😃 bomba ⛷😎
  24. Maćku, ja nie kwestionuję Twoich metod, bo doświadczenia nie mam żadnego, prawie zerowe w nauczaniu. Jedynie obserwacje stokowe, co, gdzie i jak. Trasa czerwona, 3 linie giganta, stopień trudności ustawienia w zależności od umiejętności i wieku. Najmłodsi najprostsze bramki. Wsiadają ze mną na kanapę. Szkraby po 7-8 lat. Narty 150 i dłuższe - GS. Wrzucam przypadkowy film jazdy dziewczyny - jako potwierdzenie moich obserwacji - może 16 lat. Znała angielski. Pochwaliłem ją. Uczyła brata jazdy na nartach. Czarna - końcowa ścianka. Ubrana w jakąś klubową kurtkę. Uczona po bożemu, wg abecadła narciarskiego. Film tego nie obrazuje a i spłaszcza nachylenie. Jazda dziewczyny na bardzo wysokim poziomie. Z resztą widać. Stąd Włosi maja wyniki, a my, mimo całej rzeszy "narciarzy" jesteśmy głęboko w du..., taki poziom narciarstwa prezentowało większość instruktorów i instruktorek. Bo sporo z nich - pewnie miało okienka i jeździło dla przyjemności, czy też zjeżdżało do bazy, czy też na przerwę - jazda free. Nie widziałem słabych. Dla Ciebie pochwała, że ciągasz kursantów po trudniejszych stokach i nie idziesz na łatwiznę. Ale też nie jesteś przykuty do żadnego konkretnego ośrodka. Daje Ci to spore możliwości. W alpach instruktorzy mają większe pole do popisu, ale też musza umieć dobrze jeździć. Bo trudno kogoś uczyć jeździć na czarnej trasie - jeśli się z niej samemu nie potrafi zjechać, w sposób jaki się akurat ma ochotę. pozdro
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...