Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. Akartman

    Akartman

    Użytkownik forum


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      129


  2. johnny_narciarz

    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      8 428


  3. Bumer

    Bumer

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      4 333


  4. aklim

    aklim

    Użytkownik forum


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      2 906


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.04.2015 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zainspirowany treścią wątku "WZF Kasprowy 2015" a zwłaszcza zaangażowaniem i entuzjazmem forumowiczów zdecydowałem się pierwszy raz w życiu wybrać na Kasprowy Wierch na narty tak na jeden dzień. Znalazłem dobre połączenie Polskim Busem o 2.30 z Katowic i 9 kwietnia około 6.20 wylądowałem w Zakopanem na dworcu autobusowym skąd szybko "wyhaczył" mnie taksiarz i za dwie dychy zawiózł do Kuźnic (dopiero potem dowiedziałem się że kursują na tej trasie busy za 3 zł)W oczekiwaniu na start kolei linowej zlustrowałem pobieżnie opisany w w/w temacie położony tuż przy dolnej stacji Zajazd Górski a po kupnie całodniowego karnetu pierwszym kursem pojechałem na Kasprowy Wierch. I... co za ogromna ulga, cały szczyt skąpany w wiosennym słońcu, widoczność doskonała, na trasie świeżutki zmrożony sztruks, sama rozkosz. Przez trzy godziny objeździłem się na Gąsienicowej kosztując raz, jazdy poza trasami jednak narty jechały gdzie chciały więc szybko zrezygnowałem z tej atrakcji. Ale z przyjemnością obserwowałem wszystkich którzy mierzyli się z tym tematem a porozcinane śladami stoki robiły niesamowite wrażenie. Słoneczko dawało a ja po 11 przeniosłem się na Goryczkową i tu miłe zaskoczenie, trasa dużo bardziej urozmaicona i wymagająca co dawało mi mnóstwo satysfakcji z szusowania na tej hali jak i brak kolejek do wyciągu. Same zalety? Miałem kilka zastrzeżeń dotyczących samego wyciągu krzesełkowego. Nie potrafię zrozumieć jak można totalnie olać potrzebę modernizacji tych, dostosowanych do wzrostu przedszkolaków i mało bezpiecznych krzesełek. Za każdym razem gdy wsiadałem odczuwałem spory dyskomfort czy trafię w krzesło a także podczas jazdy gdy nie mogłem wyprostować pleców a już najbardziej przy wysiadaniu, w obawie czy mi łydek nie przytnie lub krzesełko nie zahaczy. To duży minus tej stacji. No ale dałem radę. Po całym dniu szusowania zjechałem do Kuźnic stamtąd busem do dworca, potem do Krakowa przesiadka na pociąg do Mysłowic i koło 23 dotarłem do domu.To był udany debiut na Kasprowym pomimo drobnych zastrzeżeń do krzesełka na Goryczkowej, wkurzających podejść i wąskich dojazdów do tras, mocnego słońca i spalonej połowy twarzy (nie zabrałem kremu z filtrem) to warto było pierwszy raz zmierzyć się z tą górą!!!
    15 punktów
  2. Jaki fajny Alpenklab... ;-) http://gesh.info/webcam Wciąż wszystko na chodzie, no ale to głębokaja Syberia.
    2 punkty
  3. Oj oj oj... :wink: Chyba nie bardzo,ale trzymam kciuki! A tu czerwcowy zjazd z Rysów: [video=youtube;OLg090XPyw0] Może się wybierzemy? Może Major nas poprowadzi? :wink:
    2 punkty
  4. Znam gościa , który chodząc do "zawodówki" był antytalentem jeżeli chodzi o przedmioty ścisłe , a po wypadku , w którym doznał wstrząśnięcia mózgu , zaczął być klasowym geniuszem matematycznym , skończył zawodówkę ,potem szkołę średnią a następnie studia inżynierskie :smile: . Wniosek : czasem odpowiednie pier...... się w mózgownicę może odmienić człowieka :biggrin:
    2 punkty
  5. Jak kiedyś na Pilsku. Mają dwa rodzaje karnetów, zwykłe i VIP. W związku z tym i dodatkowe bramki, gdzie VIP przechodzi "biez oczieriedi"- znaczy się bez kolejki. Zwykły dzienny karnet kosztuje 1100 rubli a VIP 2800. Różnica w cenie o czymś mówi. ( Na Pilsku robili jedynie 2 dziurki w karnecie przy przejściu bez kolejki). Aha, pobyt za dobę w Złotym Hotelu kosztuje od 35000 rubli do 45000 rubli za dobę dla 2 osób. Wszystko to nie zmienia jednak faktu, że chętnie z Johnym, marboru, KP, artixem, no i innymi miłymi forumowiczami, bym tam pojeżdził.:smile:
    2 punkty
  6. Tato, chciałam ci powiedzieć, że jestem zakochana. Adama poznałam na eDarling, potem zostaliśmy przyjaciółmi na Facebooku, często gadaliśmy na WatsApp, teraz oświadczył mi się na Skype. - Córciu, wobec tego weź ślub na Twitterze, dzieci kupcie na eBay, a po kilku latach, jak ci się mąż znudzi, to wystaw go na Allegro.
    2 punkty
  7. Patrzę z okna na Skrzyczne,a tam ciągle sporo śniegu!Jutro Chopok,bo mam już tą promocyjną całosezonówkę,niedziela Pilsko.Next week miał być Kasprowy - toury bądź przywyciągowo - i może jeszcze wspinaczka gdzieś w Beskidach. Myślę,że w Tatrach będzie jeszcze gdzie się wspinać do początku czerwca,przynajmniej na to liczę... :angel:
    1 punkt
  8. ... w sensie zakończyć sezon dla Pilska , sam myślę, gdzie u jeszcze się wdrapać na turach.
    1 punkt
  9. Pomysł świetny. Ciekawe jak będzie z realizacją? Mam nadzieję, że nie będzie to jedynie jakiś gadżet, jak podsumował @artix. Z drugiej strony to trochę się boję takiej przyszłości z wszelkiej maści elektronicznymi "podpowiadaczami". Dawniej to na parkingu mozna było zagadać, o drogę zapytać. Dziś nawigacja wszystko załatwia, więc gada się na forach i na "fejsie". Albo inny przypadek, podpowiadacz podpowiada ci podczas wykonywania pewnej dyskretnej czynności, "ruchy zbyt płytkie" podczas gdy ty dajesz juz na maksymalny skok, ale algorytm opracowano na podstawie badań statystycznych przeprowadzanych wśród samochwał!:smile:
    1 punkt
  10. Ja bym oddał naprawdę wiele za dostęp do takich ośrodków przez parę miesięcy w roku. Alpy to Alp, ale mozliwosc praktycznie na codzień była by dla mnie bezcenna.
    1 punkt
  11. Jasiek, mam prośbę. Poczytaj o interpunkcji, używanie wykrzyknika na koniec każdego zdania to krzyk i "podniesiony ton". Fajnie, że lubisz Chopok ale nie każdy musi go lubić, więc nie broń go tak zaciekle. Dzięki .
    1 punkt
  12. Dla mnie narty to wolność!!! Lubię małe górki, nudne trasy, lubię te w lesie i te między skałami, uwielbiam trasy szerokie jak i wąskie, trawersy i pagórkowate, kocham strome i długie i na łączkach oślich też się wspaniale czuję. Lubię nartować w Polsce, Czechach, Niemczech, Austrii, Włoszech, Szwajcarii czy Francji. Pewnie lubiłbym i te na Słowacji(ale nigdy tam nie zjeżdżałem). Uwielbiam też Kasprowy Wierch (przynajmniej raz na 40 lat:stupid:). Ale przywiązać się do jednej góry,ośrodka albo jednej firmy? To nie dla mnie!!!( no może jakbym musiał to chyba Ski Amade-bo trochę tras mają w różnych miejscach). Ja muszę jeździć wszędzie!!! Super Skipas nawet za 9 jurków nic nie zmieni. Na szczęście mamy demokrację i każdy robi to co chce!!! Pozdrawiam i życzę długiego szusowania!
    1 punkt
  13. [video=youtube;NdY-2XEZcjo]
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...