Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 20.04.2019 w Odpowiedzi
-
17 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
Wczoraj również ujeżdżałem Kasprowy bo przyjechałem na 2 dni. @marcinn wrzucił zdjęcia z Gąsienicowej to ja wrzucę z Goryczkowej gdzie spędziłem większą część dnia. Gąsienicowa ścianka od rana miękka, niżej twardo, i w dolnej części znowu miękko. Goryczkowa, trawers i cały kocioł do godziny 12 beton, po godzinie 12 bardzo szybko zaczęło puszczać, i po 13 muldy. Poniżej kotła miękko już rano, ale całkiem przyjemnie. Śnieg na nartostradzie kończy się na mostku przed wiatrołomem. Zmierzyłem i trzeba iść do kuźnic 800 metrów. Wczoraj ludzi zdecydowanie więcej niż w czwartek, w południe na Goryczkowej kolejka do krzesełka na 5-6 minut, po 14 godzinie pusto - większość poległa na przerytej trasie. Wyjazd bardzo udany, pojeździłem mocno od otwarcia do zamknięcia. Prawdopodobnie było to moje zakończenie sezonu. Przejechane: Czwartek: 12x Gąsienicowa, 12x Goryczkowa Piątek: 5x Gąsienicowa, 17x Goryczkowa Pozostaje czekać do zimy... PS. Słaba wiadomość to taka że, mimo dość sporej ilości śniegu (jak ta ten czas) na Goryczkowej to wyciąg będzie działać tylko do Poniedziałku Wielkanocnego włącznie. Od wtorku Goryczkowa zamknięta, pozostaje tylko Gąsienicowa która od rana w sumie jest miękka gdy świeci słońce. Odgórne zarządzenie PKLu... Zdjęcia: Ostatni zjazd:6 punktów
-
Ależ piękna tura dziś była Pogoda przecudna,wspaniałe towarzystwo Warunki bombowe Końcowy zjazd w kierunku 5 stawów bogactwo ,choć były sytuację podbramkowe w źlebie Potem 5 zjazd prawie na sam dół do parkingu (żartuje ostatnie 2,5 km z buta 😁) sporo turystów I dalej 40 minut po asfalcie z buta na busa i kierunek Zakopanem za 10 zł i już Wybaczcie ale dużo nie będę pisał bo dopiero wlazłem do domku i lekko padam Ale za to foto relacja, pełna 🙂5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
Zamykają wyciąg, ale nie trasę, którą póki co można będzie zjeżdżać. " W Kotle Goryczkowym na ścieżce skiturowej wybiły się świstaki. Także na zboczach Pośredniego Wierchu Goryczkowego są już wybite nory. W Dolinie Suchej Kasprowej gawrę opuścił niedźwiedź, ale stale przebywa w jej pobliżu. Na Hali Gąsienicowej również odnotowaliśmy obecność wybudzonych świstaków. Zamknięcia obszaru Tatrzańskiego Parku Narodowego dla uprawiania turystyki narciarskiej należy się spodziewać na początku maja. Wiele wskazuje na to, że ostatni weekend kwietnia będzie zarazem ostatnim weekendem dla skiturowców. Dokładną datę podamy w terminie późniejszym. Prosimy śledzić naszą stronę i portale społecznościowe. " źródło - komunikat TPN z dnia 19 kwietnia 2019 r.3 punkty
-
Twoje zdjęcia potwierdzają, że jeden obraz wart 1000 słów. Dzięki. 👏3 punkty
-
Pewnie niedługo mnie dogonisz, ... albo i nie 😋. Również życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych🐣🐤🐥🐑🐏.2 punkty
-
2 punkty
-
Wspominka z Jacni, by swoim kronikarskim obowiązkom uczynić zadość.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Mgła kotłowała się z 2,5h a potem odpuściła i na goryczkowej wyszło słońce już do końca dnia. Śnieg lepszy na goryczkowej, w nocy lekko przymroziło, ścianka na gąsienicowej miękka od samego rana. Ludzi po 13 godzinie prawie nie było, rano trochę jeździło ale bez kolejek do wyciągów. Śnieg na nartostradzie kończy się jakieś 400-500m przed Kuźnicami. Jutro powtórka z rozrywki, pogoda ma być słoneczna. Dla mnie to powrót na Kasprowy po 4 latach.2 punkty
-
1 punkt
-
komunikat TPN z 19 kwietnia 2019 "W Kotle Goryczkowym na ścieżce skiturowej wybiły się świstaki. Także na zboczach Pośredniego Wierchu Goryczkowego są już wybite nory. W Dolinie Suchej Kasprowej gawrę opuścił niedźwiedź, ale stale przebywa w jej pobliżu. Na Hali Gąsienicowej również odnotowaliśmy obecność wybudzonych świstaków. Zamknięcia obszaru Tatrzańskiego Parku Narodowego dla uprawiania turystyki narciarskiej należy się spodziewać na początku maja. Wiele wskazuje na to, że ostatni weekend kwietnia będzie zarazem ostatnim weekendem dla skiturowców. Dokładną datę podamy w terminie późniejszym. Prosimy śledzić naszą stronę i portale społecznościowe."1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Piękna relacja. Krzyżne? Wejście od Doliny Pańszczycy sądząc po fotkach.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ponieważ dzisiaj na Eurosporcie (do mety 50 kilometrów), a przede wszystkim we Francji, rozgrywany jest kultowy klasyk po brukach Paryż - Roubaix postanowiliśmy trochę pokręcić Rano temperatura -1...o godzinie 10:00 było już +6, ruszyliśmy. Cel: Łęg Drożdżanki na obrzeżach Puszczy Kozienickiej. Wiatr dzisiaj był okrutny i trochę dostaliśmy w kość 😮 Starałem się robić zdjęcia w taki sposób by nie było widać wszechobecnych śmieci Niestety wędkarze i okoliczni mieszkańcy kompletnie nie dbają o to miejsce... Oprócz puszek po piwie, butelek po wódce...opakowań po robakach, folii od zanęty i innych... Stwierdziliśmy, że strasznie ubogie w kulturę jest nasze społeczeństwo Paula Na brzegu. Selfiak My toasty wznosimy wodą z cytryną Chwila pozowania... Wiosny nad wodą jeszcze niewiele... Łącznie przekręciliśmy dzisiaj 55 kilometrów. Trzeba formę szlifować, bo słabiutko na razie z nami Pozdrawiamy serdecznie marboru i Paula1 punkt
-
Rozkręciliśmy się ,ostatnia noc była bez przymrozku, darliśmy na Wołowiec równym tempem bo południowy trawers Ostrego Rohacza w kierunku Żarskiej przełęczy zrobił się bardzo miękki i było spore ryzyko lub duże nadłożenie trasy. Czasy liczone z przystankami,faktycznie jest małe przekłamanie w ostatnim dniu bo czas zatrzymał się nam w Żarskiej Chacie, trochę świętowaliśmy, a później zjechaliśmy (koniec1km pieszo) na parking na końcu doliny gdzie czekał bus do Zakopanego. Co do tempa to pierwsze 3 dni było spacerowe bo jeden z uczestników właśnie kończył solidne przeziębienie, nie poszedł z nami na Świstowy Szczyt i wykurował się w Zbójnickiej Chacie. Letnia jazda na rowerze z sakwami dobrze przekłada się na kondycje do takiej tury, dla mnie tempo było w sam raz ale wiem że innym było czasami ciężko. Co do trasy to ja i jeszcze drugi uczestnik zrobiliśmy 114km i 8200m bo możemy dodać popołudniowy spacer w Dolinie Pięciu Stawów.1 punkt
-
Cześć wszystkim, trochę jestem skrępowany licznymi komentarzami, niemniej jednak dziękuję... Miło będzie wspólnie ponartować, zapraszam... z końcem marca czy początkiem kwietnia czas się znajdzie, załatw tylko śnieżną (naprawdę😉) zimę Dzięki, trochę pojechałeś, takie tam zwykłe wiosenne narty, no może gdybym latał (skakał) nad drzewami, to trochę kosmosu by było, Mariusz i Paula zachęcam Was do częstszej jazdy w wiosennych warunkach, można to polubić tylko trochę trzeba poćwiczyć, przy Waszym zaangażowaniu wystarczy kilka treningów... Bałkany to moje klimaty (no może z jednym wyjątkiem), ta Srbija to nie przypadek. Sweter to ostatni prezent pod choinkę od córki. Była wreszcie okazja do wypróbowania😁 Przyznaję, że i w kurtce i swetrze na nartach czułem się doskonale (a był to debiut narciarski obu ubrań) Wydaje mi się, że Chrisowi chodziło o to, że w obu strojach przyzwoicie wyglądałem na stoku...😉 a co do Szrenicy to dobrze jest jechać na pogodę by się nie zrazić. Niestety z pogodą trafić nie jest tak łatwo. Brak widoczności, zimno (choć to już raczej rzadkość) i wiatr często sprawiają kłopoty, ferie też lepiej sobie darować. Na zdjęciach to wygląda ładnie ale... to początek lat 90-tych i moi podopieczni Dzięki Mitek, to efekt tego, że dawno zaczynałem. Długie słabo taliowane narty i przez pierwsze dwadzieścia kilka lat nartowania nie wiedziałem co to ratrak i tak wyszło. Pierwszy ratrak w Polsce widziałem chyba w połowie lat 90 na Szrenicy... ale głowy nie dam. Ostatnie dziesięć, piętnaście lat (pomijając ostatnie 4) to częsta jazda pod okiem doświadczonych trenerów... Jesteś otwarty i życzliwy, jazda w Twoim towarzystwie to sama przyjemność by była, a kamery przeważnie wożę ze sobą dwie, sportową i normalną, tylko zapominam włączyć, przeważnie są w plecaku😱😰1 punkt