Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. marionen

    marionen

    Użytkownik forum


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      4 012


  2. MarioJ

    MarioJ

    Użytkownik forum


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      2 943


  3. marcinn

    marcinn

    VIP


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      4 717


  4. gruchauho

    gruchauho

    Użytkownik forum


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      207


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.04.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Drugi dzień świąt, zamiast polewać się wodą postanowiliśmy spędzić na nartach. Ponieważ nie miały to być skitury, wybór był ograniczony do miejsc, Pradied i Harrachov. Padło na Harrachov, dawno tam nie byliśmy. Ktoś powie, że to przecież Czechy, dla mnie niekoniecznie. Od granicy w Jakuszycach do wyciągu jest 5 km, a na szage przez las i góry jeszcze bliżej. Prawie wszędzie można płacić złotówkami (poza karnetami) i co najmniej połowa narciarzy to Polacy. Do tego wystarczy popatrzeć w stronę Polski i na horyzoncie widać Schronisko Szrenica i Trzy Świnki (skały)... Zawsze mnie intrygowało, że Harrachov leży na wysokości 665 m a górna stacja Certova Hora na 1022 m.n.p.m. mimo to jest obok Pradziada (dużo wyżej jednak położonego) jednym z 2 najdłużej działających ośrodków narciarskich w Cz. Mi oczywiście to pasuje... Warunki w poniedziałek bardzo dobre. O ósmej temperatura na górze 6 stopni, w nocy było koło 0, bo pierwsze zjazdy były po twardym podłożu. Dopiero po 10 śnieg miękł. Kolejki do wyciągów nie było, większość kupowała karnety do 10. Na szczęście w ośrodku nie ma jeszcze pazernego kapitalizmu i do wyboru było sporo konfiguracji czasowych karnetów... Od kiedy pojawił się w Czechach TMR niektórzy powoli wprowadzają zmiany (zwłaszcza Spindleruv Mlyn) i wybór to karnet całodzienny, co nie wszystkim pasuje... Jeździło się naprawdę wybornie. Prawie 1900 m trasy, początek i koniec łagodny, środkowa część to solidna czerwona. Na trasie tradycyjnie (tutaj) brak kamieni, w 2,3 miejscach trochę trawy... Jak ktoś lubi twarde warunki wystarczy trzymać się prawej strony (od góry) przy lesie, tam jeszcze do 12 było dość twardo. Ja od początku jeździłem po prawej i środkiem, lubię takie warunki Po jedenastej już zdecydowanie mniej narciarzy i można było się już solidnie napędzić bez ryzyka... Niestety poniedziałek był ostatnim dniem działania stacji, w Czechach pozostał jeszcze Pradied czynny w weekendy, tam jednak sezon zamykają zawsze z ostatnim dniem kwietnia. Pozostają tylko (a może aż) skitury... @Annaa dzięki za jak zwykle poświęcony czas na świetne zdjęcia🤗 ostatnie szusy po cervenej I to by było na tyle, ale nie na pewno... Pozdrawiam serdecznie! zadowolony😁😁🤣
    23 punktów
  2. Cześć wszystkim Jesteśmy od wczorajszego popołudnia na miejscu. Droga przebiegła bezproblemowo, 900 km w 10 godzin. Ruszyliśmy jednak we trójkę, dołączył do nas jeden forumowicz z Katowic Spakowanie się do sedana uważam za duży sukces. Na rozgrzewkę coś z trasy Dolina Ötztal piękna, Längenfeld gdzie śpimy też bardzo urokliwe, na dole wiosna w pełni, w górach zima. Zaraz na przeciw apartmentu mamy termy Aqua Dome, do których chcemy wybrać się jutro. Dzisiaj jeździliśmy w Solden, niestety nie mam jeszcze zbyt wielu zdjęć bo robiła je osoba z lepszym aparatem. Także na razie kilka a jutro lepsze i więcej Pogoda była dziś... jak kobieta. Mega zmiennie. Lampy niestety brak Zachmurzenie. Była też mgła, opady śniegu, trochę słońca, wiatr, bezwietrznie i to wszystko w każdej możliwej kombinacji i to jest właściwie jedyny dotychczas minus wyjazdu, bo poza tym, to kopara opada. Za tydzień kończą sezon a wszystko jest przygotowane na tip top. Zaczęliśmy od wyjazdu Gondolą Giggijoch z zamiarem dostania się na lodowiec. Generalnie na początku lekki szok, wszędzie wiosna od dawna, na nartach nie byłem już od 3 tygodni a tutaj zima na pełnej. Około godziny 9 byliśmy na samej górze gdzie cała trójka gorzej się poczuła, a Łukasz bardzo źle. Pierwszy raz byłem na takiej wysokości - 3400 m npm. Czyżby objawy choroby wysokościowej? Ciekawa sprawa. W każdym razie zaliczamy lodówce Tiefenbach i Rettenbach, gdzie przez 1,5h jeździmy SAMI. Banan od ucha do ucha,aż mnie szczęka bolała. Kilometry sztruksu praktycznie tylko dla nas. ❤️ Powyżej 2500m twardo, wręcz lodowo, niżej miękko się robiło dopiero po południu. Fotka ze szczytu, niezbyt widokowo. Dolna stacja wyciągu na lodowcu Tieffenbach Bardzo surowo, jak w środku zimy. Pogoda dawała się we znaki, więc ruszyliśmy kontynuować zwiedzanie. Restauracja w której jadał sam agent 007, Land rovery z filmu na stoku, fajny bajer, ale nic więcej, przerost formy nad treścią bo reklamują to w całej dolinie jak Kaczyński 500+ a efektu powalającego nie było. Ot ładny oszklony budynek. Nie wiem jak w środku bo trzeba mieć rezerwacje a obiad kosztuje 100 euro, także dla mnie odpada Aha, w gondoli na Gaislachkogl leci muzyka z filmów o Bondzie Mgła od czasu do czasu dawała o sobie znać, na szczęście nie tak gęsto i szybko przechodziła. Po południu zakotwiczyliśmy w Hochsolden, gdzie było lepiej z pogodą, pobawiliśmy się na slalomie równoległym na czas, stestowaliśmy kamapy (jest ich tam chyba z 5 obok siebie w tym rejonie) i odpoczęliśmy w knajpie. Większość ośrodka zwiedzone, marzy mi się więcej słońca, ale i tak jest rewelacja. Jutro Gurgle, będzie więcej zdjęć. kładę się spać, Dobranoc
    6 punktów
  3. Drugi dzień świąt dobiegł końca na Pilsku Najprawdopodobniej to był ostatni dzień funkcjonowania stacji w tym sezonie Fajnie że mogliśmy zakończyć tu sezon w Polsce 😀 Warunki ok aczkolwiek śnieg nie tak szybki jak wczoraj
    6 punktów
  4. Przejście Tatr Wysokich w 4 dni - Dzień 2 - video Dwa zjazdy z drugiego dnia, video bez obróbek Strzeleckie Spady, poniżej Żółtej Ławki Barania Przełęcz - początek bardzo stromy
    4 punkty
  5. @marionen tym razem i Ty się sprawiłaś, są też zdjęcia @Annaaw akcji Relacja super! Dzięki... ...a ja się cały czas zastanawiam, czy zakończyłem sezon, czy nie? 🤔
    3 punkty
  6. Przejście Tatr Wysokich w 4 dni - Dzień 2 - kontynuacja Z Terinki ruszamy dalej. Do przejścia mamy jeszcze jedną przełęcz, aby znaleźć się w Dolinie Staroleśnej. Mamy jednak dobry czas i dobrą pogodę i możemy zrobić cel dodatkowy. Nasz wybór pada na Lodową Przełęcz, która jest w głównej grani Tatr. Przechodzimy do Dolinki Lodowej i ruszamy na podbój drugiej przełęczy. W Terince ja się dowiaduję że Przemek podczas zjazdu doznał upadku i jakiegoś skręcenia kolana. I z tego powodu postanawia zrobić sobie przerwę i w Dolince Lodowej robi sobie dłuższy odpoczynek. Trójka idzie więc na Lodową. I tutaj niespodzianka, widzimy nasz kraj 🙂 Z Przełęczy Lodowej (2372m) dobrze widać dużo wybitnych szczytów Tatr Wysokich: Gerlach, Wysoka, Rysy, Kozi Wierch. W sprawie legendy szczytów na zdjęciach poniżej odsyłam do opisanej panoramy na wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Lodowa_Przełęcz#/media/File:Panorama_z_Lodowej_Przełęczy.jpg I mamy szybki zjazd bo kolega czeka na dole. Na nartach dojeżdżamy do podstawy kolejnego żlebu prowadzącego nas do przełęczy. Do wyboru mieliśmy Czerwoną Ławkę oraz Żółtą Ławkę. Ponieważ ja tą pierwszą już przechodziłem, więc udaje się namówić pozostałych kolegów na Żółtą. Podejście jest przepiękne. Widok na Baranie, Durny Szczyt i Łomnicę (można wypatrzeć stacje koleji), na dole Terinka Prawie na przełęczy: Po drugiej stronie mamy przepiękny żleb o nachyleniu 40-42 st. Po jakimś czasie żleb przechodzi w szerokie pole Strzeleckie Spady, którym dojeżdżamy do dołu Doliny Staroleśnej na wysokość 1600m, czyli robimy piękne 700m zjazdu w dół. Na tym zdjęciu widać całość żlebu spadającego z Żółtej Ławki (pośrodku) a z lewej strony jest Czerwona Ławka (z której kiedyś zjeżdżałem wraz z ekipą). Tutaj widok z wysokości 1600m na słowackie wiosenne pola: Pozostaje nam jeszcze (czwarte) podejście do schroniska Chata Zbojnicka. W celu podniesienia motywacji Robert ogłasza że to tylko 30 min. Ja się w duchu tylko uśmiecham i liczymy przewyższenie: 350m. Czyli bardziej 60min na tym zmęczeniu po całym dniu. Ale damy radę 🙂 Po drodze robimy przystanki i obserwujemy otoczenie Doliny. Dochodzimy do schroniska na wysokości 1960m i cieszymy się niezmiernie z odpoczynku. Ja najpierw zwiedzam murowany wychodek który jest na dworze, później robimy foto i dopiero udajemy się na posiłek i nietanie piwo (3€). Dziękujemy nosiczom za pracę ! Schronisko prezentuje surowszy charakter niż to poprzednie, ale cieszymy się z możliwości ciepłego wyrka 🙂 Na tej wysokości nie ma prysznica i ciepłej wody. Do mycia służy jedna umywalka znajdująca się w kuchni, można się zasłonić kotarą. Jest możliwość zagotowania wrzątku gratis. Jest też suszarnia. Na koniec GEarth całości GEarth przybliżenie Doliny Staroleśnej Podsumowanie: do góry 1700m, zjazd 1280m, długość 13.5km
    3 punkty
  7. Przejście Tatr Wysokich w 4 dni - Dzień 2 Zaczyna się właściwa część wycieczki, dotąd to było tylko preludium. Jeszcze tylko dla porządku dodam że podejście do Zelenego Plesa to 590m w górę i 7.7km długości. Natomiast dzisiaj naszym celem jest schronisko Zbojnicka Chata. O śniadaniu już było, udaje nam się wyruszyć chyba o 8 rano ze schroniska. Zaczynamy od podejścia na Baranią Przełęcz, do pokonania jest niemal 850m w górę. Więc zaczynamy. Pogoda idealna. Na zdjęciu powyżej widać całą linię podejścia aż do przełęczy. Na początku staw, za stawem stok w miarę łagodny, później się wystramia i zwęża do tzw. szyjki, tam jest już bardzo stromo. Szyjką podchodzimy z buta. Następny etap to nieco łagodniejszy szeroki stok, podchodzimy zakosami, obserwujemy stare zsuwy, narciarzy którzy już zjeżdżają z przełęczy. Trochę nas wkurzają, gdyż jadą po świeżym opadzie 5-10 cm z poprzedniego dnia. Pojawiają się pomysły aby z przełęczy zjechać na tą samą stronę, ale wiadomo że musimy realizować nasz plan przejścia przez Tatry. Polem dochodzimy do trzeciej części podejścia, stromy żleb 45st prosto do przełęczy. Ponownie podejścia na huzara w miękkim śniegu. I jesteśmy na przełęczy (2393m), widoki cudowne, następuje pierwsze spełnienie, wielki oddech Tatr. Na samej przełęczy jest mały nawis, podchodzimy jeszcze kawałek wyżej pod skałę i tam się bezpiecznie przepinamy do zjazdu w kierunku Dolina Pięciu Stawów Spiskich. Początek zjazdu określiłbym na 42-43 st, później około 40st. Jest miękko ale dość nierówno, dużo wertepów po narciarzach. Na początku jedzie się trudno, później coraz lepiej. Mam video ze zjazdem Roberta w górnej części Baraniej, to może wrzucę jutro. Tymczasem foto części zjazdowej z przełęczy wraz ze szczytem Baranich Rogów, zrobione gdzieś z podejścia do następnej przełęczy. Poniżej foto czyste i z zaznaczonym schematem zjazdu. Docieramy do Chaty Téryego na wysokości 2015m. I tutaj robimy odpoczynek i uzupełnienie płynów. Niektórzy przed chatą wpadają w drzemkę c.d.n.
    3 punkty
  8. Pierwszy dzień świąt na Pilsku mija w całkiem fajnych warunkach Był mrozik w nocy bo do 11 fajnie zmrożone i jazda przednia Mała przerwa techniczna i nie ma zmiłuj się 😁 Jutro na bank powtórka z rozrywki.
    3 punkty
  9. Nie nazywam oszołomami ekologów tylko eko terrorystów z pewnej pracowni co to blokuje wszystkie inwestycje narciarskie w kraju.
    2 punkty
  10. Po dwóch "intro" pora na danie główne. W przygotowaniu trochę obrazków z testów przy okazji La Skieda 2019. Pozdrawiam, M.
    2 punkty
  11. Ad.1. Było miękko wiosennie. Może warstwa miękka jest cieńsza niż na Baranich, ale mi się dobrze po tym jechało. Ad.2. Tak, ten sam kierunek do Doliny Stawów Spiskich. Tylko teraz ruszyliśmy ze 30m wyżej spod skały powyżej przełęczy. Z tego co pamiętam, to parę lat temu startowaliśmy z linii przełęczy.
    2 punkty
  12. Jedne z podchodzenia, drugie na zjazd... na bogato 🤔
    2 punkty
  13. Cześć Ty się nie zastanawiaj tylko zobacz jak to jest miło oglądać piękne zdjęcia i filmy siedząc na tyłku w pracy! Po prostu Mariusze już jesteście tacy wkurzający z natury i tyle. Na razie.
    2 punkty
  14. Relacja z wycieczki Hrebieniok-Sławkowski-Królewski-Hrebieniok
    2 punkty
  15. TMR coś ostatnio stawia na rozrywkę niezimową - o czym świadczy dzierżawa kolejnego pola golfowego wraz z hotelem, a z informacji narciarskich, to podali takie info: In the midterm, TMR plans to add a large Alpine resort into its portfolio, which the clients could use within the GOPASS program. The first step towards this goal is a marketing cooperation with the Austrian Mölltaler Gletcherbahnen Gesellschaft. Zapewne chodzi o dalszą walkę o Nassfeld - to jest duża inwestycja (pomysł rozbudowy ośrodka na włoską stronę) i na pewno wejście do Karyntii spowoduje spowolnienie innych inwestycji - choć w sumie wiadomo na co mniej więcej można liczyć w najbliższych latach - w Szczyrku powiedzieli, że zrobią nową kanapę, ale po tym jak powstanie trasa alternatywna dla Bieńkuli - co zapewne potrwa chwilę, bo chyba nie ma nawet specjalnie koncepcji takiej trasy, zapewne poprawią ofertę gastronomiczną; na Chopoku kanapa z Jasnej na Priehybę - mają problemy z papierkami, ale pewnie powstanie jak nie za rok, to za dwa, za to wydaje się, że pomysły nowej kanapy na południu poszły w odstawkę; są pomysły na nową trasę w kierunku na Otupne; w Tatrzańskiej - ma powstać kanapa spod Grandu - znów problem z papierkami, o innych inwestycjach tam brak mowy, a pomysły połączenia Łomnicy z Hrebeniokiem koleją 3S to karkołomny pomysł raczej poszedł w odstawkę; Szczyrbskie Pleso - są duże plany, ale wszystko zależy od papierków; w Szpindlu mają spinać ośrodek w całość - ale też coś zwolnili; Jested zapewne coś dostanie, bo to nowa zabawka.
    2 punkty
  16. Żebyś miał jeszcze po czym się wywlec. Na trasach warunki ekstremalne ale znośne, zmrożony firn częściowo ratrakowane.
    2 punkty
  17. Miało być wiosenne nartowanie do końca kwietnia na Chopoku i Łomnicy, ale sprawy w pracy tak się potoczyły, że będą Alpy! 🤩 Drugi wyjazd w życiu, pierwszy samodzielnie zorganizowany. Ekipa dwuosobowa: ja + kolega parapeciarz Wyruszamy samochodem rano w lany poniedziałek 22.04. powrót planowo w sobotni wieczór 27.04 Czyli 5 noclegów, 4 dni rąbania - na wypoczynek typu siedzenie pół dnia w knajpie się nie nastawiam - trzeba zakończyć sezon z przytupem Cel - Dolina Ötztal. Oczywiście Solden ale chcemy też zobaczyć i pojeździć w Obergurgl-Hochgurgl, skipass powyżej 3 dni obejmuje całą dolinę. Zakwaterowanie mamy w Langenfeld w apartamencie Falkner - 12 km na północ od Solden. Pod nosem termy Aquadome i przystanek skibusa. Aktualnie jestem w trakcie kombinowania drugiej pary nart, w razie opadu lub/i cięższych warunków chciałbym mieć coś szerszego niż moja stara gigantka z 67 pod butem. Zastanawiam się, jakich warunków się spodziewać o takiej porze? Nigdy tak 'poźno' nie jeździłem. Dolne stacje są na ok. 1250 m npm, trasy będą czynne czy raczej tylko lodowiec? Na której trasie rozgrywana jest runda PŚ w GS? Chciałbym się przejechać 🤣 Jakieś wskazówki co do ośrodków jak i okolicznych miejscowości? Na pewno ktoś tam był. Które trasy warte polecenia? Bo chyba nie damy rady wszystkiego objeździć w 4 dni. Gdzie tanio i dobrze jeść, gdzie pojechać, co zobaczyć po nartach? Wszelkie rady i wskazówki mile widziane Ujęcie z dzisiejszego popołudnia sprawia, że mimo iż do wyjazdu 3 tygodnie, już mi się mordka cieszy! Relacja będzie na pewno z każdego dnia + może coś ekstra Pozdrawiam
    1 punkt
  18. O przepraszam, ja tam żadnych hektarów nie mam, jestem chłopak z miasta. Tyle tylko że lubię jeździć na nartach. I strasznie wkurza mnie, że zawsze gdy gdzies w pl pojawia się pomysł inwestycji narciarskich to zawsze wiadoma pracownia musi blokować, nie ważne czy to duże góry jak Pilsko i Kasprowy czy małe jak w Czarnym Groniu. Jakoś za granicą potrafią połączyć ochronę przyrody z długimi, różnorodnymi trasami i nowoczesną infrastrukturą. Od Sierra Nevade, przez Pireneje, Alpy, Piryn, Niskie Tatry, Szwardzald, Karpaty Wschodnie aż po Góry Skandynawskie się da, a w Polsce na świętej górze wyciąg z epoki Gomułki.
    1 punkt
  19. Spokojnie bez nerwów. Te szkodniki czy bardziej nieudaczniki nic nie zrobią. To jest tak jak z tym sławnym prawem śniegu gdzie najwięcej przeciwników jak się okazało było na Podhalu. Poza tym w górach 10 hektarów to jest nic. Takie chamy jak ten wyżej nadal będą ujadać ale tylko to im pozostaje. Państwo Polskie niestety nie uregulowało kwestii prawnych i nie wywaliło takich kmiotów z terenów chronionych. Trzeba traktować ich jak powietrze.
    1 punkt
  20. Profilowaniem współczesnych tras zjazdowych zajmują się raczej geodeci niż geologowie,właściwie monopolistą jest niejaki Krzysiek H.ze Zakopanego,znający dokładnie wymagania FiSu...
    1 punkt
  21. "Cześć Rozumiem, że z wykształcenia jesteś geologiem i masz wiedzę na temat profili współczesnych tras zjazdowych? Pozdrowienia"
    1 punkt
  22. Cześć W planach jest też przeformowanie Bieńkuli - aby spełniała warunki współczesnej trasy. Pozdrowienia
    1 punkt
  23. Jeszcze w zakresie wczorajszej rocznicy ... w radiowej Trójce odbył się koncert, kto chce może odsłuchać: https://www.polskieradio.pl/9/200/Artykul/2295993,EABS-w-holdzie-Komedzie dobrze, że ludzie pamiętają po latach kto był tym NAJWIĘKSZYM u nas przynajmniej.
    1 punkt
  24. Do tego większość dronów nie wykona auto-follow z tak bliska. Nie, tutaj jest kamera 360
    1 punkt
  25. 1 punkt
  26. @marionen @Annaa dzięki za kolejną, wspaniałą fotorelację narciarską! Zadziwiające, że jeszcze się im tyle śniegu uchowało w Harrachovie. Sezon wykorzystany na maxa, ale - jak się domyślam - jeszcze będzie zakończenie na Pradziadku? 😀
    1 punkt
  27. Nie musi nic chodzić gdy chodzi o skituring
    1 punkt
  28. Na razie mamy totalną posuchę, jeśli chodzi o realne zapowiedzi inwestycji stricte narciarskich (a w zeszłym roku już buldożery ruszały), więc pewnie na sezon 2019/20 nic wielkiego się nie wydarzy. Choć może to cisza przed burzą? Na razie ruszyła budowa ... drogi: torek, 16 kwietnia 2019 Trwa już budowa szczyrkowskiego łącznika z drogą S1 Niniejszym informuję, że trwa już budowa łącznika dla narciarzy i turystów głównie ze Śląska i z Małopolski, którzy w przyszłym sezonie odwiedzą Szczyrk. Pomysł połączenia z drogą ekspresową jest bardzo dobry, szkoda tylko, że łącznik będzie się kończył w Buczkowicach. Jego główną zaletą będzie odciążenie Bystrej lub Rybarzowic - dziś zatkanych przez samochody dojeżdżające do Szczyrku. Łącznik natomiast nie zlikwiduje korków w samym Szczyrku, bo te wynikają z innych przyczyn (brak wystarczająco pojemnych parkingów oraz konieczność przejazdu przez centrum miejscowości). Najsensowniejsza na dziś wydaje się budowa parkingu na końcu łącznika i organizacja transportu zbiorowego do Szczyrku bezpośrednio z tegoż parkingu. A tak wyglądają prace obecnie: Więcej: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2019/04/trwa-juz-budowa-szczyrkowskiego-acznika.html
    1 punkt
  29. Pierwsza setka w tym roku i pierwsza solo. Zaniosło mnie dzisiaj nad wodę, na niemiecką stronę - nad Jezioro Nowowarpnieńskie do Altwarp i nad Zalew do Ueckermünde. Po dojechaniu do granicy w Dobieszczynie skierowałam się do Hintersee, a stamtąd szlakiem rowerowym do Rieth, trasą dawnej kolejki wąskotorowej. Pierwszy przystanek na przystani w Rieth i drobna przekąska - babeczki brownie, upieczone przez moją córkę na święta . Kościółek w Rieth Bardzo malowniczą trasą brzegiem Jeziora Nowowarpnieńskiego pojechałam do Warsin. Zazwyczaj jeżdżę stamtąd do Altwarp asfaltową ścieżką rowerową wzdłuż szosy, a wracam starą (ale w miarę równą) drogą brukowaną przez Dolinę Jałowców (Wacholdertal), południową stroną półwyspu, ale zachciało mi się dzisiaj odwrotnie. Niestety pomyliłam drogę, zwiedziona niezbyt precyzyjnym drogowskazem i zamiast na twardym trakcie znalazłam się na leśnej drodze, coraz bardziej piaszczystej. Gdy dojechałam do skrzyżowania, gdzie odchodziło sześć (!) dróg, poczułam się trochę niepewnie i nie chcąc ryzykować pobłądzenia w lesie wybrałam w miarę przejezdną trawiastą drogę, po której spodziewałam się, że wrócę do szosy i tak się rzeczywiście stało. Pokręciłam się trochę po Altwarp, w którym dzisiaj sporo gości - głównie Niemców, zwabionych piękną pogodą i urokami rybackiej, sielskiej wioski. W starym porcie chwilę odpoczęłam i zjadłam kanapkę na ławeczce z widokiem na Nowe Warpno: Wiosna w Altwarp ... W nowym porcie przy kei stał akurat kuter Lütt Matten (czyli "Mały Marcinek" w plattdeutsch), który regularnie kursuje między Nowym Warpnem i Altwarp i zabiera pieszych oraz rowerzystów: Z Altwarp już bez przygód wróciłam do Warsin i dalej na zachód pojechałam do Ueckermünde. Zajrzałam na plażę - zrobiło się trochę wietrznie: Nad Wkrą (Uecker) niektórzy poczuli powiew lata Za to czaple chyba oswojone - w ogóle nie bały się ludzi, skubane 😏 Pokręciłam się trochę po starówce: Skorzystałam z okazji i wybrałam trochę gotówki z bankomatu - przydała się, gdy naszła mnie ochota na lody w Eggesin Powrót szosą do Hintersee i Dobieszczyna - niestety bardziej ruchliwą, niż się spodziewałam w ten świąteczny dzień. Jazdę bardzo utrudniał też coraz silniejszy wiatr południowo-wschodni, czasem gwałtowne podmuchy wręcz spychały na środek jezdni i bardzo hamowały - niekiedy ledwie do 14-15 km/h. Niestety cały dzień "świrowało" mi endomondo - przy każdym nieco dłuższym postoju i robieniu zdjęć zatrzymywało trening, więc na koniec miałam chyba 8 zapisów i to jeszcze urwało około kilometra niedaleko od domu. Dopiero po powrocie udało się scalić te kawałki w miarę kompletny zapis. W sumie przejechałam 107,5 km, setka w 6 godzin na rowerze trekingowym, głównie po asfalcie, ale było też trochę szutru i terenu - to chyba całkiem przyzwoite turystyczne tempo.
    1 punkt
  30. Wesołych Świąt! PS. 600 km w sezonie za mną... nie jest źle. Życzą marboru i Paula.
    1 punkt
  31. Jeszcze trochę zdjęć, żeby zobrazować warunki jakby ktoś się jutro wybierał. Mimo, że tak to wygląda, da się powyżej Miziowej pojeździć. Na Szczawiny to raczej dojazd do kolejki. No cóż, to by było na tyle, CHYBA, w tym roku. Do następnego sezonu i oby był przynajmniej tak udany jak ten. Hey
    1 punkt
  32. Teraz pusciło, nierówności się powycierały, śmiga się super.
    1 punkt
  33. Cześć Rozumiem, że z wykształcenia jesteś ekologiem i masz wiedzę na temat tego typu ekosystemów jak małe góry? Pozdrowienia
    0 punktów
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...