Większość rowerzystów nie używa (bo większość współczesnych rowerów nie ma w standardzie) dzwonka... To patologia.
A na nartach ruch jest duży lub bardzo duży, a prędkości znaczne, z których narciarze sobie ... nie zdają sprawy. Spokojna jazda to ... 30-40 km/h, ostra: 70-80. Jest gorzej niż w samochodach, bo w samochodach chronią ludzi pasy, poduszki powietrzne i sama konstrukcja samochodu.
A na nartach... no właśnie.
Stąd stacje powinny dbać o względny porządek na trasach, choć przepisy (RODO i inne szmery-bajery) temu nie sprzyjają. Stąd stacje zapraszają policję, bo same nie mogą np. badać ludzi alkomatem.
W poprzednim sezonie jechałem w górę gondolą (jazdy wiecz.) z gośćmi, co do których od razu wiedziałem, że będą kłopoty. Próbowałem im uciec, ale byli lepsi, tj. szybsi, a ja nie ułomek, kilkanaście zawodów narciarskich za mną. Wyprzedzili mnie z takim impetem, że aż podziw. Podziw się skończył, jak sami na siebie powjeżdżali i się zdrowo potłukli, przy prędkości na moje oko pod ... setkę.
Trzeba trafu, że ta pijana zresztą gawiedź na pierwsze oko ... wyszła z tego bez szwanku.