Rozumiem że jeździsz tylko po stokach?
Gruzja to zupełnie inny standard. Oprócz infrastrukturalnego mentalny. Chyba nie muszę pisać, że jest tam dużo mniej ośrodków narciarskich. Cała infrastruktura tego kraju jest też słabsza.
W Gruzji jest kilka ON. Są to:
1) Gudauri - największe.
2) Mestia i Tetnuldi - dwa nowe ośrodki położone w Swanetii.
3) Goderzi (Autonomiczna Republika Adżarii).
4) Bakuriani
Ja byłem w tych dwóch pierwszych. Mestia/Tetnuldii leży w jednej z najbardziej surowych dolin Kaukazu. Ciężko tam dojechać - droga czasami jest zasypana przez lawinę. Piękne widoki, tanio, smaczne jedzenie - tak bym to opisał.
Gudauri jest bardzo popularne, hoteli o różnym standardzie jest dużo. Drożej niż w Mestii, mniej smaczne restauracje. Łatwo dojechać z Tbilisi.
Zarówno jedna i druga miejscówka jest niesamowicie popularna pod względem jazdy pozatrasowej.
W tym trzecim nie byłem.
Bakuriani to takie gruzińskie Zakopane - kurort w środkowej części.
Zdjęcia z mojego wyjazdu możesz zobaczyć tu:
Nie wiem co Ci odpowiedzieć w kwestii wyboru zorganizowanej wycieczki, bo nie jeżdżę z biurami podróży. Jeśli bilet na samolot kupisz sobie sam, to nocleg możesz zarezerwować przez np. booking.com, a kwestię transferu do danej miejscowości Ci może zorganizują. W sezonie zimowym z każdego lotniska są organizowane transfery do kurortów.
Jak inaczej - nie wiem, musisz poszukać, ale obawiam się że za takie pośredniczenie zapłacisz, dużo, dużo więcej. Tak jak piszesz sam zresztą.