Ranking

Na Słotwinach dostawa nowych (jeszcze z metkami) armatek TechnoAlpin TF10, zawisną na wieżach.

Cześć Dla 5 może być dla 7 badziewie. Pozdrowienia

Fajna dla rodziców jak sobie chcą sami pojeźdzć, przyjmują od 3 ale to raczej przechowalnia.

Cześć Świetne podejście! Taka wstępna adaptacja. Nawet jeżeli nie zakończy się ani metrem samodzielnej jazdy jest znakomitą i bardzo edukacyjną zabawą tak dla rodzica jak i dla młodego człowieka. Gratulacje szczere! Pozdrowienia

Dokładnie to do dwóch lat brakowało półtora miesiąca. Nauką tego nazwać nie można, mały chciał jeździć jak starszy brat i miał frajdę. Przyzwyczaił się trochę do sprzętu i do upadania😁 Nawet jak dzisiaj ogląda te zdjęcia to zadowolony z dumą mówi: to ja.

Takie przedszkola to fajna sprawa, od jakiego wieku przyjmują dzieci? To niestety prawda. Niestety to nie tak, jeżeli dzisiaj ktoś chce myśleć o profesjonalnym sporcie to trzeba dziecko ostro szkolić od najmłodszych lat, tak że masz nie wiele czasu, jak oczywiście ma odnosić sukcesy a nie jeździć w ogonie. Dam Ci przykład w kartingu, dzieci zaczynają w wieku 4 lat już jeździć, w wieku 7-10 lat to są już profesjonalni kierowcy wyścigowi. Bogaci rodzice płacą 7-10 tyś Euro za weekend wyścigowy. Mój syn się ściga to wiem jak to wygląda, tylko że nam na sezon muszą wystarczyć skromne środki i na razie następny sezon jest pod znakiem zapytania, jak nie dopniemy budżetu. Do tego zimą mamy przerwę a bogaci jeżdżą do Włoch na treningi. Taka jest niestety brutalna prawda i myślę że w narciarstwie jest dokładnie to samo. Przepraszam za offtop, ale chyba nie każdy zdaje sobie sprawę ile to wszystko kosztuje jak chce się podejść do tematu profesjonalnie. Nasz drugi syn stawiał w tamtym sezonie pierwsze kroki na nartach, nawet czasem 3 metry przejechał, miał 2 latka.

Cześć Z postu wynika, że żadne ale wcale tak być nie musi. W wieku 3 lat liczy się oswojenie z sytuacją, nowością, terenem, przestrzenią, sprzętem. Wartości szkoleniowe w sensie techniki jazdy samodzielności jazdy itd. zazwyczaj w "przedszkolach" są niewielkie lub żadne w porównaniu ze szkoleniem indywidualnym realizowanym przez kogoś kto umie to robić ale są. Pozdrowienia

Hej, Korzystał was ktoś kiedyś z takiego wynalazku jak ogrzewane skarpety? https://www.euro.com.pl/inteligentna-odziez/sunen-gk2m.bhtml to jeden z modeli ale jest więcej producentów tego typu sprzętu. Chodzi mi o subiektywne opinie, czy to w ogóle ma sens, czy powerbank nie przeszkadza w bucie narciarskim itp itd. Proszę tylko nie pisać "po co Ci to", "bez sensu", "kup sobie zwykłe skarpety" itp itd, chodzi mi właśnie o sprzęt ogrzewany a nie inny. Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuje, Luce

Pierwszego dnia przejedź wszystkie górki i wybierzesz sobie potem najlepsze dla Ciebie miejsca - wszystkie są bardzo zbliżone - jak miałbym wybrać swoją ulubioną , to byłby to Planai ( nie zjeżdżaj tylko do 0-11 na sam dół bo może być kolejka ) , najmniej podoba mi się na Reitetalm , ale różnice są naprawdę subtelne.

Cztery dni - tu nie ma czasu na kombinowanie. Testuj wszystko i zbierzesz doświadczenia na następny wyjazd

Jest bardzo popularna sezonówka wśród mieszkańców Krakowa i okolic , dodam ze w ciągu 40 minut jesteś na stoku Kasiny a trasy na wieczorną jazdę są wyratrakowane ,wiec po pracy wyskoczysz na narty szybko.