Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 29.03.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
Sobota - trekkingowo po lasach i polach Wczoraj - aby uniknąć tłoku na drogach i tłumów szczecinian - wybraliśmy z Darkiem trasy terenowe w okolicznych lasach i po okolicznych łąkach. Udało się tylko częściowo, bo pomimo zaostrzenia zasad, znów mnóstwo ludzi wyjechało autami do lasów i skutecznie obstawiło wszystkie miejsca, gdzie można zaparkować . Z domu pojechaliśmy najpierw nad jezioro Ogólne (nie ma go na mapach ), nad którym szaleją bobry. To już nie jakieś ponadgryzane krzaki, czy młode drzewka, ale ogromne, poprzewalane pnie : Przejechaliśmy przez łąkę i prowizoryczny mostek nad rzeczką w pobliżu Grzepnicy: A nad rzeczką - wiosna i kwitną zawilce: Kolejną gruntową dróżką dotarliśmy nad prywatne jeziorko w Łęgach, zamieszkałe przez parę łabędzi, które pokazały nam, gdzie nas mają ... W Łęgach skręciliśmy w ulicę Nad Świdwie, aby dojechać dalej polnymi drogami ... gdzieżby indziej, jak nie do rezerwatu Świdwie . Niestety wieża widokowa, z której podziwiać można było do niedawna wspaniałą panoramę jeziora i okolicy od ubiegłego roku jest wyłączona z eksploatacji, a w obecnej sytuacji tym bardziej nie chcieliśmy wchodzić na nią "na dziko". Polną drogą pojechaliśmy do Zalesia. Brama do pałacyku Nadleśnictwa Trzebież, mieszczącego się w pałacyku w Zalesiu - ciekawa robota kowalska: Koza : Na koniec trochę historii w lasach koło mojej miejscowości: Nawet można w lesie jeszcze zauważyć zarys zarośniętych wałów wokół dawnych stanowisk na pojazdy albo urządzenia wojskowe. Miniony tydzień był całkiem dobry rowerowo - oprócz dzisiejszego dnia praktycznie codziennie jeździłam. Dystanse może nie oszałamiające, bo tak około 30-50 km dziennie, ale za to systematycznie. Mam nadzieję, że w kolejnym tygodniu jednak się ociepli na tyle, żeby znów dało się pokręcić. Pozdrawiam.9 punktów
-
Dzisiaj u nas od rana wieje lodowaty i huraganowy wiatr, momentami nawet zacina drobnym śniegiem, więc z roweru nici. Ale wczoraj i przedwczoraj trochę pokręciłam. Piątek - szosowo do Trzebieży Zachciało mi się nad wodę, gdzieś - gdzie szeroki horyzont. Jeszcze w tym roku nie byliśmy z Darkiem nad Zalewem Szczecińskim, więc tam właśnie pojechaliśmy w piątek. Mieliśmy nadzieję, że z powodu koronawirusa nie będzie tak dużego ruchu jak zwykle. Ale ruch na trasie ze Szczecina do Trzebieży był spory. Całe szczęście, że wkrótce powstanie tam ścieżka rowerowa, to będzie bezpieczniej jechać. Fragmentami jest już nawet gotowa. Bardzo przeszkadzał i utrudniał jazdę porywisty "w mordę wind". W samej Trzebieży raczej pusto. Przystań żeglarska - o tej porze powinna tętnić życiem i przygotowaniami do wodowania łódek, a tylko s/y "Śmiały" smętnie kołysze się na wodzie: Restauracja "Portowa" pamięta lepsze czasy ... W okolicach promenady i plaży spaceruje tylko kilka osób, wszystkie knajpki i budki z jedzeniem oczywiście zamknięte na głucho. Dziwny widok w zazwyczaj tętniącym życiem miejscu. Tym razem więc bez szarlotki w kultowym barze "Zalew" ... Na pociechę w drodze powrotnej mieliśmy z wiatrem, a ruch na szosie przez Puszczę Wkrzańską - dużo mniejszy.8 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Na początku myśleliśmy ,że to ryś ale rysie mają krótsze ogony i charakterystyczne pędzelki na uszach. Kot ze zdjęcia ma raczej ogon b.długi i te uszy mało rysiowate...To chyba żbik Mariusz serdecznie pozdrawia Ciebie Góralu.3 punkty
-
Ja tu widzę tygrysa Kotek faktycznie duży, wygląda na rysia. Ryś - jego ślady widywane są w Karkonoszach. Nie wiadomo jednak czy rysie zamieszkały u nas na stałe czy tylko odwiedzają polską stronę Karkonoszy i przychodzą na polowanie z Czech. Ryś nie stanowi zagrożenia dla ludzi. To bardzo płochliwe zwierzęta, które od człowieka trzymają się jak najdalej3 punkty
-
Ja zlewam te wybory. To będą pierwsze zlane wybory - a mam prawo głosować już od 27 lat. P/osłowie boją się przyjść do roboty i wymyślają jakieś głosowanie przez internet, a ja mam zapier.... do pracy, a potem na wybory? Bo jeden taki lansuje się w panterce w TVP (za m,in. moje 2 mld) i robiąc kampanię ma zagwarantowaną wygraną? No, wolne żarty.3 punkty
-
Ad. 1 Partie polityczne kierują się tylko jedną zasadą zdobyć władzę, a następnie ją utrzymać za wszelką cenę. Ad. j.w. Przy czym tym razem chęć utrzymania władzy prowadzi do działań spójnych z interesem jednostki.3 punkty
-
Ogólnie może i masz rację. Ale mam konkretne pytania do Ciebie, co może pomóc mi "rozszyfrować" to, czemu tak bronisz swojego stanowiska (poza tym, ze jako przedstawiciel środowiska lekarskiego jesteś blisko wydarzeń i wierzę Ci szczerze, że doświadczasz w swoim otoczeniu bardzo trudnej sytuacji): 1. Czy uważasz, że żonglując terminem wyborów, poszczególne partie polityczne kierują się naprawdę zdrowiem Polaków, czy własnym interesem? 2. Jeśli odpowiedź pierwsza, możesz pominąć dalsze czytanie - żyjemy w innych światach i się nie dogadamy. Masz przekonanie o większej "szlachetności" ludzi niż ja, a zwłaszcza o tym, że włożenie garnituru przez polityka, czy fartucha przez lekarza, czyni ich z automatu ludźmi o wyższym poziomie uczciwości i odpowiedzialności za innych, niż statystycznego obywatela.. 2. Czy uważasz, że działania zmuszające większość państw do niszczenia swoich gospodarek, a ludzi do życia w strachu i zniewoleniu, naprawdę wynikają z troski o zdrowie obywateli przez przywódców tych państw? Czy ktoś jednak prowadzi tu jakąś globalną grę? (niekoniecznie musi być "sprawcą" rozprzestrzenienia się wirusa, może po prostu tylko korzystać z naturalnego biegu zdarzeń i mieć interes w napędzaniu paniki i trzymania wszystkich w strachu). Jeśli odpowiedź pierwsza, to rozumiem, że tylko u naszych polityków dostrzegasz troskę o własny interes, ale już decyzje na poziomie światowym, jak i same i organizacje międzynarodowe uznajesz za bastion świętości i uczciwości - tam żadne interesy się nie toczą.3 punkty
-
Oczywiście, że tak. To jest jasne dla wszystkich - oprócz płaskoziemców (rozumianych jako ludzi wierzących w spiski i bzdety). Jeżeli kogoś drażni słowo "płaskoziemca", wtedy mogę pisać o ludziach wierzących w kosmicznego morsa. Dla mnie bez różnicy. Być może bez zarażenia COVIDEM niektórzy ze zmarłych mogliby jeszcze żyć i kilka lat ze swoimi schorzeniami. Może tak, może nie - ciężko stwierdzić. Fakt jest taki, że kostnice są przepełnione ludźmi zarażonymi COVIDEM.3 punkty
-
Kolejna ofiara zaprzestania nauczania logiki w liceum. Naprawdę dołączyłeś do znamienitych kolegów takich jak @waldek~.3 punkty
-
Nie, osobiście nie znam. Jednak pierwszy zarażony (wykryty) w Warszawie - ten z Wilanowa - to pacjent mojej bratowej. Mam więc info praktycznie z "pierwszej" ręki. Chociaż moja bratowa może też być w spisku próbującym ukryć płaskość naszej planety, więc kto wie??? Ona ćwiczy aerobik, a wszyscy wiedzą, że to może oznaczać przynależność do jakiejś tajnej sekty ....3 punkty
-
W samym Madrycie!!! W calej Hiszpani to juz pewnie ma setki tysiecy znajomych...tylko jest taki skromny ze "kurde nie chce sie chwalic" ale dzieki temu wszystko najlepiej wie i nikt go nie oszuka ze jest niby jakas epidemia3 punkty
-
Dzisiaj piękna pogoda, ciepło, słonecznie, trzeba było trochę pokręcić. Zrobione 80 kilometrów w strefie tlenowej, średnia prędkość, w sporym wietrze wyszła 27 km/h. Celem tej wycieczki był, to chyba tradycja naszych początków każdego roku, Ług Helenowski w Puszczy Kozienickiej. Łącznie w 2020 roku na liczniku 580 km, w tym ok połowy na trenażerze...i kto by pomyślał, że zamiast na nartach, gdzieś na alpejskich stokach, trzeba było zacząć wcześniej niż zwykle, rowerowanie. Rubas Zadowolona z fajnego dnia Paula Oczywiście nie obyło się bez przygody... ...wlazłem na stary, prowizoryczny pomost wędkarski. Zostało popełnione, na mnie, poniższe, zdjęcie: Po czym pomost się zawalił 😮 Wpadłem w wodę i błoto do połowy łydki 😮 Rower ocalał, jak leciałem w dół, ten był nad głową... ...trochę czyszczenia na brzegu i kontynuowaliśmy jazdę Pozdrawiamy serdecznie marboru i Paula3 punkty
-
Hej Wszystkim. Nagromadziło mi się sporo filmów z różnych ośrodków, dodatkowo wygląda, iż trochę więcej czasu będę miał niż zwykle (powinien być uśmiech bo kto nie lubi mieć czasu wolnego no ale sami wiecie). Stanąłem przed mały dylematem, od którego ośrodka zacząć. Pomyślałem, żeby zrobić mały quiz, ala głosowanie i sprawdzić jakie są Wasze preferencje. Najprościej byłoby przyporządkować ośrodek do emotikona, ale nie wiem czy nie będzie to naruszenie regulaminu. Nie chciałbym też by ktoś pomyślał, że chce głosowanie wykorzystać by zdobyć tu punkty aktywności. Bynajmniej. Ten sposób wydaje mi się najprostszy i przy okazji może to być dobra zabawa. Mój pomysł to : - ośrodek 1 - thanks - ośrodek 2 - Haha - ośrodek 3 - Confused - ośrodek 4 - Sad - ośrodek 5 - Downvote - ośrodek 6 - Like Oczywiście jak ten sposób głosowania nie narusza regulaminu to wrzuce nazwy ośrodków. Myślałem, żeby głosowanie trwało przez 3 dni chyba, że któryś ośrodek dobije do 10 punktów wcześniej.2 punkty
-
Ja zapytam lekarza. Podziwiam go że większość czasu siedzi przy kompie chodź inni robią po 48h. Jak on to robi nie wiem. Syn chory. Od dawna ma problemy z żelazem (lekarze nie mają pojęcia dla czego wszystko w normie tylko żelazo cały czas dużo poniżej i to mimo podawania przez 3 miesiące) i pora zrobić kolejne badania. Tylko że fizycznie nie można ich zrobić. Brak możliwości wykonania badań. Brak możliwości po kolejnej dyskusji z lekarzem coś wykluczyć z diety (tak narazie szukają najpierw nabiał, było dodatkowo wprowadzone mleko modyfikowane, teraz nie podawalismy mu tylko zwykłego mleka) teraz miały być znów badania i jakby co znów żelazo i wykluczenie zboża. Tylko fizycznie nawet brak możliwości badań. Dziecko 1,5 roku. Masz jakieś pomysły. Obieka zdrowotna przestała leczyć.2 punkty
-
2 punkty
-
Siedząc na tyłku w domu postanowiłem zrobić przegląd narciarskich gier na Androida. Podzielę się nim z Wami, bo może ktoś znajdzie ukojenie w wirtualnym świecie Przetestowałem 10 aplikacji ze sklepu Google Play. Oto moje refleksje: 1️⃣ Ski Legends https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 4,1/5 Słowacka gra, która ma bardzo ładną grafikę, przyjemną „grywalność” a i ośrodki noszą tu nazwy autentycznych resortów. Sama mechanika gry jest jednak typowa dla gier mobilnych. Ścigając się z kolejnymi przeciwnikami zdobywamy punkty, odblokowujemy kolejne kufry z monetami i kryształkami, za które możemy mozolnie ulepszać swoją postać. Ci którzy chcą ową mozolność obejść, mogą zamienić realne pieniądze na wirtualne poprzez zakupy w aplikacji. Po każdym wyścigu otrzymujemy bonusy, monety, oferty specjalne i inne pstrokate pierdolety, co może wkurzać tych, którzy chcą po prostu pojeździć na nartach. Grę z dużym prawdopodobieństwem polubią ci, którzy lubią jeździć do Zieleńca, aby postać w kolejkach, posłuchać Radia Eska, kupować pamiątki, zjeść schabowego, moczyć wąsy w piwku; generalnie robić dużo różnych rzeczy innych niż jeżdżenie. 2️⃣ Skiing Yeti Mountain https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 4,7/5 Mimo słowa „skiing” w nazwie gra równie dobrze mogłaby dotyczyć kajakarstwa, kolarstwa, baloniarstwa czy czegokolwiek innego. Prostacka w oprawie wizualnej i dźwiękowej gra polega na bezmyślnym zjeżdżaniu w dół i omijaniu przeszkód. Po drodze spotykamy różne postaci, które dodają temu bezrefleksyjnemu smyraniu palcem po ekranie atrapę „fabuły”. Nie znaczy to, że gra nie jest wciągająca – owszem jest, na tej samej zasadzie co równie prymitywny, ale bardzo popularny swego czasu „Flappy Bird”. Apka idealnie nadaje się do poczekalni u dentysty albo przed zabiegiem kolonoskopii, zwłaszcza dla narciarzy, którzy widząc swoją ulubioną dyscyplinę w takiej postaci zaczną powoli przyzwyczajać się do bólu… 3️⃣ Grand Mountain Adventure https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 4,3/5 Plusem tej szwedzkiej gry jest otwarty świat i możliwość swobodnej jazdy w całym ośrodku narciarskim. Możemy zjechać nartostradą w sposób rekreacyjny lub z tyczkami i pomiarem czasu. Można jeździć poza trasą po lasach, skakać z klifów, robić triki, wpaść w lawinę itp. Można nawet spotkań niedźwiedzie, które nie wiedzieć czemu nie śpią w gawrach. Po zjechaniu na dół wsiadamy na wyciąg, który wwozi nas w górę, Wraz z zaliczaniem kolejnych zadań zdobywamy punkty które pozwalają odblokować nowe trasy i wyciągi. Gra zawiera kilka fikcyjnych ośrodków, ale bezpłatnie można pojeździć sobie tylko w jednym – austriackim Hirschalm. Sprawdzi się na telefonie z dużym ekranem, ponieważ grafika jest bardzo drobiazgowa, a postać bardzo malutka 😊 4️⃣ Ski Freestyle Mountain https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 4,1/5 Gra, która polega na zabawie w snowparku – naszym lekkomyślnym, bo nieodzianym w kask narciarzem, zjeżdżamy sobie w dół i wykonujemy triki. Nie dajcie się zwieść wysokim ocenom – co prawda możemy tu nawet zbudować swój własny snowpark, ale gra ma grafikę rodem z lat 90-tych, a narciarz porusza się z gracją manekina. Apka może przypaść do gustu właścicielom telefonu HTC Dream z systemem Android 1.0, bo jest szansa, że na ich sprzęcie będzie nadal działać. 5️⃣ World Cup Ski Racing https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 2,9/5 Ta gra ma prawie wszystko, aby być najfajniejszą narciarską apką: błogosławieństwo FIS (jest to oficjalna gra federacji), ciekawe trasy w prawdziwych lokalizacjach pucharu świata, prawdziwe marki i modele sprzętu. Ma także wydarzenia online, w których możemy się ścigać z innymi użytkownikami. Niskie oceny wynikają głównie z tego, że w grę mało kto może de facto pograć – nawet na dość mocnych telefonach strasznie laguje i zacina się, co właściwie uniemożliwia zabawę. A szkoda. Widziałem kiedyś snowboardzistę w bluzie z napisem „Fuck FIS”. Zastanawiałem się, co on ma do tej zacnej organizacji, a teraz już wiem, że też pewnie próbował grać w WCSR. 6️⃣ Just Freeskiing - Freestyle Ski Action https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 3,9/5 Całkiem sympatyczna gra, w której można pouprawiać freestylowe dyscypliny: slopestyle, halfpipe, big air - w spokoju, w domowym zaciszu, bez ryzyka że zrobimy z siebie durnia na prawdziwym stoku. Gra ujęła mnie tym że, ma realne lokalizacje, a dolna stacja Laax wygląda nawet tak, jak w rzeczywistości : ) 7️⃣ Red Bull Free Skiing https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 3,8/5 Apka firmowana przez Red Bulla to także narciarstwo freestylowe, tym razem w ośrodku Ski Amade. Gra się w nią całkiem fajnie, a grafika cieszy oko. Do tego do dyspozycji mamy sprzęt prawdziwych marek. Gra ma trochę upierdliwych funkcji typowych dla gier mobilnych - odblokowywanie postaci, ubrań, monet i innych takich pierdół. Nie powinno to jednak przeszkadzać fanom Red Bulla, skoro dali się przekonać, że picie oranżady z kofeiną to styl życia Alpine Ski III https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 3,8/5 Skandalicznie prymitywna gra - symulator jeżdżenia po lesie i szukania miejsca na siku. 9️⃣ Ski Online Challenge 20 (OC:20) https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 4,4/5 Ta niepozorna gra bardzo miło mnie zaskoczyła. Nie oferuje jakichś wyszukanych trybów kariery, nie ma kufrów, monet i kryształków. Generalnie celem jest zjechanie jak najszybciej na dół, a rywalizujemy z samym sobą lub graczami z sieci. Wielkim plusem jest widok w czasie gry (zza zawodnika lub z "kamery na kasku") oraz sterowanie (poprzez przechylanie telefonu). To sprawia że gra daje bardzo przyjemne, dynamiczne odczucia. Z tego też względu, aby naprawdę dobrze przejechać trasę, ważne jest jej poznanie - wszystkich hopek, zakrętów, trawersów. Ze wszystkich dziesięciu gier, tę właśnie uważam za najbardziej "narciarską". Ma ode mnie okejkę okejkę okejkę okejkę 👍 🔟 Ski Champion https://play.google.com/store/apps/details… 📈Średnia ocena w Google Play: 3,5/5 Ta gra ma bardzo wąsko sprecyzowaną grupę docelową. Mianowicie docenią ją ci, którzy w okolicy roku 1990 zapadli w śpiączkę, a wybudzili się teraz i to była pierwsza gra video, jaką zobaczyli. Wszyscy pozostali zostaną tą grą obrażeni - zwłaszcza miłośnicy gier (ze względu na prymitywną fizykę) oraz narciarze (z podobnego powodu). Twórcy byli na tyle bezczelni, że umieścili w grze mikropłatności, choć moim zdaniem jedynym sposobem, by gra zarabiała, jest wprowadzenie płatności za jej odinstalowanie. I to wszystko. Na dalsze testy nie miałem już siły, bo wirtualne szusowanie potęgowało moją tęsknotę za prawdziwym, zimnym śniegiem2 punkty
-
Absolutnie nie. Nie liczebność, nie wiara, a stosunek do faktów i dowodów jest elementem kwalifikacji do grupy. Grupa jest oczywiście niejednorodna. Są w niej zwykli idioci, którzy po prostu nie rozumieją metodyki badań, dowodzenia naukowego, pewności wyniku, znamienności różnic itd. Są idioci z misją, którzy zalewają fora internetowe fake'ami, kłamstwami własnego autorstwa, próbują zaprzeczać dowodom i faktom, przytaczają pseudo badania itd. itp. Nad nimi znajdują się manipulanci, którzy stawiają hipotezę i następnie selektywnie dobierają istniejące dane, by przeprowadzić dowód. Ci są niebezpieczni, bo czytelnik musi znać choć podstawy metodyki badań naukowych, by zobaczyć oszustwo. Taka manipulacja była no forum zamieszczana kilkukrotnie. Na końcu mamy hochsztaplerów, którzy gotowi są nawet do prowadzenia dużych badań doświadczalnych z celowymi błędami metodycznymi lub co gorsza sfałszowanymi wynikami, potrzebnymi do udowodnienia fałszywej tezy. Robią to oczywiście za odpowiednio wysokim wynagrodzeniem. Pierwowzorem jest Andrew Wakefield. Ci ostatni potrafili nabrać redakcję Lancetu.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Jak pisałem @Sariensis był moim jedynym kolegą. Myślałem, że podobna sytuacja jest po drugiej stronie!! A on ma jeszcze 4000 kolegów tylko w samym Madrycie!!! Muszę trochę zastopować z forum bo już nie mam o czym pisać, bez sensu tak cisnąć średnio śmiesznym żartami.2 punkty
-
Poważne dyskusje nie mają tutaj sensu, możesz podać tysiąc argumentów a i tak nikt na nie odpowie. Dzwonią do mnie znajomi z Polski i wiedzą lepiej co dzieje się w Niemczech niż ludzie którzy tu mieszkają, więc jak z takimi dyskutować. W sumie to żal mi tych naiwnych ludzi. Absurd goni absurd. Czytam że wirus zginie gdy zrobi się ciepło, to dlaczego np. w Australii ludzie mają siedzieć w domach? U nas w klinice jest śmigłowiec, normalnie startował kilka razy dziennie a od kiedy jest ta szopka to tylko parę razy. W szpitalu spokój a w Polsce mówią że niemiecka służba zdrowia jest na skraju wydajności. Przypadków trochę przybywa ale nikt nikogo nie zna kto zachorował, ciężko zachorował lub przez to umarł. W domach starców wszystko w normie. Pozytywne w tym całym burdelu jest to ze u nas coraz więcej ludzi widzi że coś nie gra i zaczynają myśleć. Nie warto tracić energii i poważnie dyskutować z ludźmi którzy ślepo wierzą mediom, równie dobrze możesz porozmawiać z ścianą. Wpadam tu żeby się pośmiać 😂2 punkty
-
Kręcę się po tej okolicy, ale jeszcze nad ten Ług nie trafiłem,muszę go uwzględnić w planowaniu trasy. Z rana było chłodno więc pierwszy etap przejażdżki wybralem otwarty, słoneczny w kierunku Wisły. Kościół i ruiny klasztoru w Opactwie Po dotarciu do Wisły następne 30km jechałem wzdłuż wału Powrót Puszcza Kozienicka Na ostatnich kilometrach mijałem jeszcze stara nieczynną gorzelnię Dziś piękna pogoda więc udało się przejechać pierwsza 100 w tym roku. Pozdrawiam Marek2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Będzie, dlatego napisałem "TYLKO" z dużej litery. Chciałem podkreślić, że sama izolacja domowa to jak leczenie poważnie kontuzjowanych kolan ketonalem i siedzeniem w domu, tak ich nie naprawisz.1 punkt
-
Widok na grań Mała Basta, Prednia Basta,Satana w oddali widać Kriwń na na dole Mięguszowiecka Dolina . Zdjęcie poniżej Chaty pod Rysami (ze szlaku)1 punkt
-
Jeżeli się porównuje te same dane między różnymi państwami, to sposób w jaki się dane zjawisko mierzy, powinien być taki sam, a nie jest.1 punkt
-
Vegas jest spoko, ma wszystko co potrzebne. Łatwa edycja filmu i dźwięku (docinanie, montowanie, miksowanie). Dużo wbudowanych narzędzi do korekty (jasność, kontrast, nasycenie, filtry). Możliwość dodawania i edytowania napisów. Możliwość cyfrowej stabilizacji w razie potrzeby. Dużo formatów "wyjściowych". Dużo przydatnych tutoriali na YouTube. Przyjazny interface.1 punkt
-
https://www.tysol.pl/a44837-W-Madrycie-glownym-ognisku-koronawirusa-odbyla-sie-120-tysieczna-manifestacja-feministek1 punkt
-
Zbyt długo myjesz tylko ręce - idź sie wykap. I koniecznie odłóż to co pijesz!!!1 punkt
-
No dobra. Ale czy wierzysz, że na płycie lodowiska w Madrycie w trumnach trzymają owoce? Czy co? Przetrę podłogi przy Black Market - Weather Report i lecę na spacer, albo coś. Pomyślę przy myciu1 punkt
-
Pod twitterowymi komunikatami MZ ludzie piszą odwrotnie niż nasi płaskoziemcy, do których dzielnie dołączył @Sariensis. Tam spisek polega na ukrywaniu przez MZ kolejnych przypadków albo podawaniu ich po wiadomościach TV itp. itd.1 punkt
-
Chyle czolo przed sposobem doboru proby stytystycznej, w koncu bedziemy mieli wyniki nie obarczone bledem.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Moje spostrzeżenie z Bieńkuli z zeszłego roku ( zima całkiem fajna, do tego dzialał jeszcze orczyk).Weekend, niedziela, kolejki do kanap i gondoli na 20min. stania,Bieńkulą i orczykiem jeździliśmy na bieżąco, narciarzy 4 w powiewach do 10 Tak, to faktycznie jest jedyne sensowne rozwiązanie na jazdę w SON w wysokim sezonie1 punkt
-
1 punkt
-
NFZ powinien nam refundować w tych miesiącach wyjazdy do miejsc w których jest śnieg (Chile, lodowce w Alpach itp.) tak jak refunduje pobyty w sanatoriach nad morzem.1 punkt
-
OMG! Narty się znudzić nie mogą! To herezja pomyśleć nawet, że mogłyby Sorry, to żart, ale nie mogłam się powstrzymać. Znów pół roku czekania...1 punkt
-
No właśnie, my narciarze jeździmy na nartach w tych naszych strasznie twardych i niewygodnych butach bo sprawia nam to niebywałą radość,ale zjeżdżamy na nartach Snowboardziści w zdecydowanej większości jeżdżą na ... no właśnie :dupach,twarzach,plecach, mega sporadycznie na snowboardzie 🤣 Jakoś się nie dziwię,że po zejściu ze stoku czerpią radość z chodzenia w butach z zapięciem BOA 😁 PS. Moje twarde, niewygodne buty były dla mnie za miękkie , zamieniłem więc rzep na boostera A BOA mam ale w obuwiu roboczym1 punkt
-
Po każdej ,,glebie,, prawdziwy snowboardzista siedzi na śniegu 5 min.,koniecznie na środku trasy, najlepiej za załamaniem terenu,ewentualni towarzysze koniecznie siedzą razem z nim 🤣1 punkt