Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. marboru

    marboru

    VIP


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      7 177


  2. cyniczny

    cyniczny

    Użytkownik forum


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      499


  3. MarioJ

    MarioJ

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      2 957


  4. Sportego360

    Sportego360

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      360


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.05.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Prognozy na niedzielę słabe, więc szybko zmieniamy termin wycieczki na sobotę. Ruszamy z samochodem z Piaseczna o 7:50 i o 8:45 meldujemy się na rynku w Białobrzegach. Trasę dzień wcześniej zaplanował Marcin. Mają być dobre asfalty, mały ruch, jeziorka, no i jakieś niewielkie pagórki. Z Białobrzeg ruszamy na południe - cel jezioro Domaniowskie Pierwsze jeziorko, a dokładniej zalew retencyjny w Jagodnie na rzeczce Wiązownica Mało byśmy go przeoczyli, z drogi widoczne są tylko barierki, a warto było podjechać i chwilkę się zatrzymać. Drugie jezioro to Domaniowskie utworzone na Radomce, nie sposób przeoczyć, bo droga wiedzie koroną zapory. Za chwilę jest krótki podjazd, skręt w lewo i zatrzymujemy się na chwilę bo widok bardzo ładny. W Mleczkowie skusił nas bardzo ładny mały park z oczkiem wodnym, wraz z asfaltową ścieżką dookoła. Tam odpoczywamy chwilę. Radom podziwiamy z pewnej odległości 🙂 Kościół we Wsoli I ostatni stopsik - przyjemny przystanek gdzieś na uboczu. Ostatnie kilometry pokonujemy wzdłuż trasy S7 I koniec, bardzo udana wycieczka, prawie stówka zrobiona i wszystko co obiecywał Marcin się ziściło:-)
    4 punkty
  2. Ciągnie Borutę...na stok narciarski! Dzisiaj zaplanowaliśmy i wykonaliśmy skok szosami, do województwa świętokrzyskiego, do ośrodka narciarskiego w Szwajcarii Bałtowskiej. 117 kilometrów lekkiej jazdy, która miała na celu poprawę wytrzymałości. Po dwóch mocnych treningach w czwartek i piątek, ta sobota miała być lekka...i była. Przy okazji naszej wycieczki wziąłem dwa karnety narciarskie, których nie zdążyłem zwrócić w tym fatalnym, bo krótkim minionym sezonie narciarskim - kaucja 30 zł, szkoda by przepadło (termin na zwrot jest do końca miesiąca). Z okazji otwarcia restauracji, w porze obiadowej był również plan na świetną pizzę w Siennie. Wszystkie cele zrealizowaliśmy No ale od początku... ...mazowiecka szosa - świetny asfalt, płasko a dookoła pola i lasy. Pierwsza przerwa na 40 kilometrze. Uzupełnienie kalorii Przepyszne, zdrowe batoniki - polecam! Na pauzie zawsze staram się znaleźć jakiś praktyczny stojak rowerowy... Paula preferuje glebę 😮 Mijamy Sienno i wkraczamy na ziemię świętokrzyską...a tutaj? Sianokosy. I przyczajone krówki...jakoś te nasze lubię bardziej niż alpejskie Docieramy do pierwszego podjazdu tuż przed Bałtowem. Tutaj max, to 10%. Na szczycie robimy małą foto sesję Moja Kolarka Docieramy na miejsce. Pierwszy postój przy konikach. Paula i mały, pędzący źrebaczek Tradycyjna, znana głównie z zimy fotka... koła jakieś mamy jajowate 😮 To GoPro 8 Marboru w naturalnym środowisku W zimę wygląda, to jednak lepiej... Jedziemy pod krzesło i tutaj niespodzianka. Działa! W zimę nie udało się naśnieżyć trasy i uruchomić tego wyciągu, w porze letniej normalnie funkcjonuje. Paula ustawiła się już w kolejce... na śnieg powiedziała, że jednak nie będzie czekać Chwila zadumy... ...w tym sezonie narciarskim nie zaspokoiłem głodu jazdy na narty Szkoda. Jakby ktoś się pytał, czy szosą jeździ się po żwirku...to poniższe zdjęcie mówi - szanuj swoje opony Amerykańskie ujęcia School Bus Zwracamy karnety w takim oto towarzystwie 😮 Turystów dzisiaj było troszkę...i fajnie! Ośrodek po słabej zimie i po pandemii potrzebuje klientów. Większość z odwiedzających było bez maseczek - ciekawe czemu? Może społeczeństwo ma już dość tej szopki? Z rzeką Kamienną w tle... Głód kajaków się w nas obudził... ...chyba pora pomyśleć o jakiejś wyprawie! Ostatni Dino... I wracamy! Kolejna krótka sesja zdjęciowa na początku 12% podjazdu w wąwozie. Docieramy do Sienna Obiadek dzisiaj nas nie zawiódł... ta pizza jest tutaj po prostu fantastyczna!!! Nie zdążyłem zrobić zdjęcia, a głodomór jakiś już się do niej dorwał... Kończymy kolejną wycieczkę. Przed deszczem udało się zdążyć do domu, czy jutro uda się wyskoczyć na jakiś krótki rozjazd? Zapowiadane są opady...ale jak patrzę na prognozę godzinową, to jest na jazdę jakaś szansa Mapka: Z kolarski pozdrowieniem marboru i Paula
    3 punkty
  3. 117 kilometrów trasy do ośrodka narciarskiego w Szwajcarii Bałtowskiej i z powrotem Weekend, to wycieczka rowerowa z nutą narciarską Były dwa fajne podjazdy i zjazdy... Melduję - krzesło działa! Wody Kamiennej... płyną Zapraszam, do pełnej relacji i wpisu na moim blogu, pod poniższym linkiem pozdro! marboru PS. @cyniczny trzeba było dać znać, że będziecie się kręcić po okolicy 😮 Może udałoby się spotkać, nasze plany byśmy pewnie zmienili. Pamiętaj proszę następnym razem Fota z napisem Radom chyba nie przekroczyłeś tego znaku, obawiając się, że wkraczasz na obszar marboru bez wcześniejszej zapowiedzi i powiadomienia hahaha miałeś szczęście
    3 punkty
  4. Od wczoraj planowałem już dzisiejszą wycieczkę,sprawdzałem pogodę,przygotowywałem graty itd. Plan był taki,żeby lajtowo pojeździć ,na spokojnie odwiedzić kilka ciekawych miejsc,zjeść coś ciepłego . Udało się,przed 10.00 byłem już gotowy do drogi. Trasę przygotowałem dzień wcześniej w aplikacji Ridewithgps. Ruszylem Pogoda prawie idealna,lekki wiatr ,mały ruch na drodze.Kieruję się do Leśnej Podlaski,tam mijam kościół odbijam w prawo i jadę dalej.Droga między polami,asfalt średni (zmiana opon na 25mm dużo pomogła jeśli chodzi o amortyzowanie nierówności ale rama aluminium i tego nie przeskoczę).Jedzie się naprawdę dobrze,po kilkunastu kilometrach wjeżdżam na krajówkę -ruch niemalże zerowy,cała droga dla mnie Następnie kieruję się na Serpelice ,gdzie jest mniej więcej połowa zaplanowanej drogi i czas na jedzonko i chwile nad rzeką.Park linowy: i Bug: Po obiedzie i krótkim pobycie nad rzeką jadę na Janów Podlaski ,droga znana rowerzystom jak to na Podlasiu tereny nizinne,jedyny podjazd to mała góreczka po drodze Dojeżdżam do Janowa ,cyknąłem fotkę przed zamkiem i jadę dalej.Zrobiło się cieplej ,po drodze szybki przystanek w sklepie i uzupełniłem bidony .Dalej to już spokojna jazda do domu. Aktywnie spędzony dzień ,to dla mnie najważniejsze. Pozdrawiam. Łukasz
    3 punkty
  5. Pamiętam, że Marek Niedzwiecki odpisywał na moje maile. Chciało mu się. Pamiętam, kiedy Wojciech Mann odniósł się do mojego listu, który napisałem leżąc po operacji i będąc w fatalnym stanie emocjonalnym. Pocieszał mnie na antenie Piosenek bez granic w niedzielne przedpołudnie - mówiąc, że każdy zły czas kiedyś minie. Audycję tę współdzielił z Janem Chojnackim. Dziś żadnego z powyżej wymienionych już nie ma w radiu (przynajmniej w PR3). Nie ma także dziesiątek innych ludzi, którzy odchodzili w ostatnich latach. Na początku pojedynczo, można było przegapić - bo byli zastępowani przez pozostałych. Ostatniej hekatomby już nie przegapił nikt. Bardzo żal nie tylko dziennikarzy muzycznych, ale także przygotowujących audycje kulturalne oraz reportaże. Nie chcę wymieniać nazwisk. Każdy kto słuchał PR3 wie. Aktualnie w PR3 pozostał Dyrektor, i ma się dobrze. I jeszcze kilka osób do czytania wiadomości i prowadzenia niektórych audycji. Nie wiem po co potrzebny Dyrektor, bo przecież muzykę z komputera mogą puszczać studenci na pół etatu. A tak to się teraz odbywa - wiele godzin muzyki bez słowa, no bo nie ma prowadzącego. No, chyba, że do komputera potrzebny jest Dyrektor. A wiadomości napisane w którymś ministerstwie można przecież puścić z jakiegoś generatora mowy. Prawdziwa dekomunizacja - teraz już wiem na czym polega. Chcących posłuchać Chojnackiego i Manna mogą odpalić Radio Baobab, a za chwilę Nowy Świat.
    2 punkty
  6. W swoim poście 5565 zacząłeś od błędu i Ci to na to zwróciłem uwagę. Przez ten błąd cały post brzmi niewiarygodnie. Jak chcesz się zrehabilitować, to napisz cały swój post jeszcze raz bez błędów. Co do dekomunizacji , to ładnie odpowiedzieli Wujot i Mitek. Z przesłaniem Mitka w jego odpowiedzi powyżej zgadzam się w 100%.
    2 punkty
  7. Cześć Podziękowanie jest dla Ciebie Wiesławie takie połowiczne bo nie ze wszystkim co napisałeś się zgadzam. Po pierwsze, żaden dziennikarz nie ma obowiązku stwarzania "absolutnie obiektywnego" obrazu muzyki - może to Twój obraz nie jest obiektywny? Pojęcie dekomunizacji jest dla mnie dzisiaj równie anachroniczne jakbyś pisał o walce ze Szwedami w XVII wieku, chyba, że traktujesz to jako taki żart. O to o czym piszesz w drugiem akapicie mam osobisty i chyba największy żal do ludzi wybierających dzisiejszą władzę. Oni nic nie tworzą, zupełnie nic. Koncentracja działań jest na niszczeniu tego co ktoś stworzył w imię zupełnie paranoicznych idei. Trójka jest tylko kolejnym przykładem tego niszczenia bez żadnej koncepcji przyszłości. Tak jak napisałeś: "Czyli zniszczono skutecznie stare i nie będzie niczego nowego." Mamy wybór - albo przyglądać się jak niszczą dalej - albo zniszczyć niszczących. Pozdrowienia
    2 punkty
  8. Jak już gdzieś wspominałem, moim najlepszym ciuchem rowerowym jest kurtka / bluza Craft do ... biegówek (niestety nie pamiętam nazwy). Z przodu windstopper a z tyłu cienki materiał ( i na rękawach i na plecach). Sprawdza się w bardzo szerokim przedziale temperatur aż po lekki minus z odpowiednimi warstwami. Super na chłodniejsze dni bo w przeciwieństwie do moich "normalnych" kurtek rowerowych oddycha. Jak jest za ciepło to po prostu rozsuwam. Dzisiaj był ,przykład wrednej pogody - na otwartych przestrzeniach zimny wiatr. W lesie, na podjazdach, w słońcu ... ciepło. Miałem tą kurtkę i pod spodem koszulkę i było OK.
    2 punkty
  9. Przepraszam. Dobrze, że wywołałeś mnie do TABLICY. Zapraszam na trasę numer 1 w Nassfeld. Super trafiliśmy bo przy dolnej stacji cały czas grała kapela włoska - przeboje od pop'u, poprzez rock aż do włoskich wyciskaczy łez. Aby zjechać z góry 1 trzeba wyjechać dwoma wyciągami, tu widać ten dłuższy - stara kanapa na 4 osoby a później krótkim też 4 osobowym krzesłem na szczyt. Szkoda, że słońce zaszło jak filmowałem ale no cóż trzeba czasami brać to co dają bo innej okazji można nie mieć.
    2 punkty
  10. @Sportego360 Może i ja się wypowiem bo trochę się tym interesuje. Generalnie fajnie pokazane ale np dla mnie nie jest to jakoś bardzo przydatne, dlaczego? A no dlatego,że nie pokazuje tej dynamiki- jakiekolwiek uślizgi, nierówności, półki, skarpy, jakim stylem jeździsz itp itd (mam nadzieję że rozumiesz o co chodzi). Natomiast pokazuje całokształt czyli trasa+widok czyli to co najważniejsze dla takiego "szarego człowieczka" który jedzie pierwszy raz, bądź po prostu jest ciekawy jak wyglądają trasy w danym regionie, nawet jeśli a) nie jeździ b) jeździ bo "jeździ" i interesują go ale troszkę co innego- czy trasa jest długa/krótka, szeroka, jak duże jest nachylenie tego typu sprawy. Dlatego uważam, że takie filmy są potrzebne, ale celem autora było chyba skierowanie właśnie do takiej grupy odbiorców. Bo podejrzewam, że dla wielu na tym forum takie filmy dużo nie wniosą, ale mogą pomóc tym początkującym, ewentualnie niezdecydowanym dla których jak już się powtórzę nie liczą się te "szczegóły" na trasach.
    1 punkt
  11. Cześć, jak klikam w film który załączyłeś, mam strasznie rozmyty obraz w niskiej rozdzielczości. Jak skopiuję link, obraz wraca do normalnej rozdzielczości.
    1 punkt
  12. Siur, siur, następnym razem dam znać, ten wyjazd trochę spontan. W ostatniej chwili zmienialiśmy plany, bo miał być kampinos. A szczerze mówiąc to pomyślałem o Was, gdy podjeżdżaliśmy pod jeziorko i trochę na trasie wypatrywałem Waszych charakterystycznych sylwetek:-) Ale co się odwlecze...:-D No nie przekroczyłem, nie miałem śmiałości z powodów o których piszesz:-D
    1 punkt
  13. Śnieg, ratrak, bałwan, widoki i super pogoda. Tak w skrócie. Zaczynam urlop, jak jutro będzie padać to jest szansa, że zostanę w domu i będzie czas na relację :). Jak ładnie, to zwijam się na 2 tygodnie i dopiero po powrocie rzetelna relacja :(.
    1 punkt
  14. Akurat nie należę do apologetów trójki czemu dałem już wyraz w tym wątku. Raz, że panowie zafałszowali obraz polskiego rocka puszczając raczej te łagodniejsze i flirtujące z cenzurą kapele. I to jest zło, które na zawsze zostanie, bo w jakimś sensie zbudowali tę historię, jak mogli rozwijać się ci nie(do)puszczani? Dwa, że zafałszowali obraz światowej muzy. To drugie jest wybaczalne bo można było "w tył " dosłuchać. Bardzo możliwe jednak, że zrobili i tak 105% normy tego co w realiach PRL-u można było zrobić. Sądzę, że część z nich prezentowała też ponad przeciętny warsztat dziennikarski. Na pewno wokół trójki udało się zbudować wiernych słuchaczy i to jest fakt niezaprzeczalny. Co do tej dekomunizacji to niby masz rację, ale po pierwsze śmieszne jest odwoływanie się do czasów sprzed 30 lat bo od tego czasu my wszyscy w tym i pan Mann jesteśmy już "nowymi" Polakami. Po drugie stawiam tezę, że pisowa trójka raczej nie zbuduje już środowiska wokół siebie. Czyli zniszczono skutecznie stare i nie będzie niczego nowego. Ale jest szansa, że po tym jak już pieprznie "dobra zmiana" to na zgliszczach może powstać coś nowego. Jeśliby wtedy np taki Rafał Księżyk został naczelnym nowej Trójki to będę jej pierwszym słuchaczem. Skutki będzie można zobaczyć za parę lat. Pozdro Wiesiek
    1 punkt
  15. Ze stacji radiowych ostatnio często słucham jazz fm z UK https://mytuner-radio.com/radio/jazz-fm-401205/ Lubię też KSDS z San Diego https://www.jazz88.org/programs/Jazz_West_Coast/ Z wykonawców ciężko wybrać mi spośród tych setek płyt (a mówię tylko o tym, co mam na trwałych nośnikach). Ale niech będzie. Miles Davis, John Coltrane, Weather Report, Wayne Shorter, Herbie Hancock, George Benson, Pat Metheny, Gregory Porter, Erik Truffaz, Harry Connick, Kamasi Washington, Marcus Miller, Kenny Garrett etc. Z innej kategorii The Beatles, Led Zeppelin, Pink Floyd, The Police, The Eagles, Van Morrison, Neil Young etc. Z jeszcze innej strony Placebo, Verve, Radiohead itp.
    1 punkt
  16. To tylko świadczy, że ktoś w TMR kompletnie nie pomyślał, co gorsza, taka oferta dla klientów może wywołać odwrotny skutek, bo to nie jest nawet czarny humor.
    1 punkt
  17. 1 punkt
  18. Cześć Mnie to wygląda raczej na krótki skręt, nawet z elementami śmigu. No i fajnie, że jesteś Panie Kochany! Pozdro
    1 punkt
  19. Trasa Czerwona z Jaworzyny przez Doliny pod dolną stację kolejki - 2,86km
    1 punkt
  20. Ostatnio z uwagi na to, że kazali mi chodzić minimum 2km dziennie bawię się z endomondo w pomiar długości tras. Dziś moja ulubiona "1" w czasie nordic walking z góry zakosami lekko tak jak zjeżdżamy na nartach. W górę jechaliśmy Suzuki terenówką. Poniżej dane z endomondo, czyli na nartach Na "1" śmigamy 2,95km:
    1 punkt
  21. Spokojnie podniosą podatki względnie wpompują w rynek tyle pieniądza ile będzie trzeba. Kreatywna księgowość też się przyda. Wszystko da się zrobić tym bardziej, że czasy mamy takie gdzie wiele rzeczy robi się na odwrót.
    1 punkt
  22. Nawet hobbistycznie napisałem do nich, pytając jak niby mamy z tego skorzystać. Dostałem błyskawiczną odpowiedź: we would like to inform you that special offer is valid till 14.6.2020 only.
    0 punktów
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...