Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. mifilim

    mifilim

    Użytkownik forum


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      1 813


  2. Czaban

    Czaban

    Użytkownik forum


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      72


  3. Zagronie

    Zagronie

    VIP


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      511


  4. sstar

    sstar

    Użytkownik forum


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      3 984


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.12.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cześć, od wtorku jeździmy na Skolnitach, Siglanach oraz Soszowie warunki wręcz wspaniałe, wszędzie twardo, równo. Ludzi na Soszowie i Skolnitach brak, jazda na bieżąco na Siglanach trochę więcej ale to głównie przez to że cały czas jakiś klub lub grupa trenuje. Naprawdę warto skorzystać my jeździmy od około 14 do wieczora i żadnych kolejek do wyciągów, dzisiaj w nocy jeszcze dodatkowo sniezyli. Ps dziwię się że przy tak zacnych warunkach jest tak mało narciarzy z okolicy, droga bracio narciarska ale większość chyba woli uprawiać narciarstwo internetowo/kamerkowe:) Mi to nie przeszkadza ale boję się że przy tak marnej frekwencji będą otwierać tylko weekendowo do świąt a planujemy się do tego czasu solidnie wyjezdzic:)
    10 punktów
  2. No i uciekłem. Byłem po dziewiątej pod Kotelnicą. Wypasione krzesło stoi, ale jest separacja z siatki. A co będzie za separacją? Gdy morze ludzi na nartach, rozdzielać się będzie na karne ciągi do bramek. Kasy zamknięte, przed nimi czekający na otwarcie w rynsztunku bojowym narciarza. Dziewiąta i trzydzieści minut. Nic się nie zmieniło. Pieprzyć Białkę. Sa tu fajne trasy na początek sezonu, by sobie przypomnieć narty. Koniec też może być fajny. Ranny sztruks, słońce i przenosiny z górki na górkę. Wszytko na tle Tatr. Ale Białka nie ma sportowego ducha, jak Jurgów. Jurgów jest dla sportowców. Poczynając od przedszkola, do leciwego emeryta(nie piszę o sobie!). Tu się jeździ na nartach. W Białce raczej bywa. Białka jest znana, jak Giewont, Kasprowy, w mniejszym stopniu Rysy. Za trudne i bardziej dla wtajemniczonych w geografię. Przed wyjazdem(o siódmej) z mojego, znanego na całym świecie miasteczka, rzut okiem na kamerę w Jurgowie. Co jest! Poma się kręci i śmigają jakieś postacie po stoku. Trzeba mieć zdrowie, by być przyszłym mistrzem stoków. Dzisiaj stok obrodził w szkółki. Ale wolę jeździć, pośród takiego towarzystwa. Ładnie to kręci. Nie trzeba się za bardzo obawiać, że ktoś wpadnie na mnie, gdy zrobię pywatną głupotę i skrecę niespodziewanie. Takie numery na Kotelnicy są niewybaczalne. Zagronie.
    6 punktów
  3. Szczerze, teraz biorę w ciemno KAŻDY alpejski ośrodek, który nas wpuści. A porównywanie Włochy vs Austria to trochę jakby porównywać lody do czekolady. Oba mają swoich fanów, wiele smaków i odmian.
    4 punkty
  4. a co masz na myśli konkretnie ? widzę całe grupy Polaków na trasach w St. Moritz, poza tym śnieg biały, niebo niebieskie, trasy puste i doskonale przygotowane
    3 punkty
  5. Cześć, mieszkam w Wiśle - codziennie dojeżdżam do pracy tą drogą i od paru dni bez utrudnień, na sezon zimowy droga ma być przejezdna w dwie strony, bez utrudnień/zwężek/świateł i tak faktycznie jest. Natomiast również dostawałem sygnały od znajomych, że google prowadzi gdzieś górą. Zupełnie nie wiem dlaczego, jeszcze dziś rano przejechałem normalnie, prace zaniechane do wiosny.
    3 punkty
  6. Po tym jak zacząłem sezon narciarski w Tyrolu, z utęsknieniem czekałem na mróz i początek nart w "płaskopolsce" Podobnie jak rok temu, pierwsza ruszyła Stacja Narciarska Kazimierz na Lubelszczyźnie. Start ON o godzinie 16stej, koniec pracy godzinę później i praktycznie parę minut potem siedzimy razem z Paulą w aucie i jedziemy na wschód. Temperatura na zewnątrz zero stopni, jest delikatny wiatr. Po godzinie jesteśmy na miejscu - o dziwo, na parkingu ok 20 samochodów. Pierwszy rzut oka na okoliczne zabudowania - czynny serwis z wypożyczalnią, kasy i mały bar na zewnątrz. Oczywiście obok tego małego punktu gastronomii, płonie ognisko. Miło, klimatycznie w wąwozie lessowym Rzut oka na krótki orczyk i fragment stromej trasy - jest częściowo pokryta białym Trasa dla dzieci i taśma - przygotowane do boju! Czynny jest główny zjazd: Ludzi niewiele. Z trzech bramek jedna, środkowa jest zamknięta - reżim Covidowy. Czynne są obydwa, długie orczyki. Lewy jest wolny, prawy szybki. Dystans społeczny wszyscy starają się utrzymywać, ruch na wyciągach przebiega sprawnie i szybko. Pan z obsługi zwraca uwagę jeśli maska jest za nisko w strefie "poczekalni". Warunki na trasie? Doskonałe! Armada armatek zrobiła swoje. Jest ok 30 cm, twardego ubitego śniegu. Równo, twardo i szybko - tak jak lubimy! Mamy karnety 2 godzinne - po pierwszym odbiciu okazuje się, że jazdę będziemy mieć do 21:20 Fajnie! Paulina jest tak szczęśliwa z rozpoczęcia sezonu, że nie czeka na mnie tylko ciśnie góra, dół. Ja po zrobieniu kilku zdjęć, gonię ją i po kilku zjazdach dopadam na górze, prześcigam...też mam głód jazdy! A jeżdżę jak Boruta spuszczona ze smyczy - ostro Błękitne strzały odebrane z serwisu trzymają jak szalone Ależ my to Kochamy!!! Debiutantka 2020 Czas mija nie wiadomo kiedy? Robię 25 kilometrów i po tej intensywnej jeździe jestem naprawdę zmęczony. Pozytywnie zmęczony. Ostatni rzut oka na górkę... ...i spadamy do domu, w którym jesteśmy o 23. Jutro będzie powtórka, może Bałtów (ma ruszyć)? ponownie Kazimierz? - jesteśmy głodni jazdy Pozdrowienia dla nizinnych narciarzy! marboru
    2 punkty
  7. Witam Wyjazd jutro (piątek 11.12) wieczorem Dwa miejsca w aucie Powrót wtorek - środa 604 dwa cztery siedem 802 Strzelec opolskie - Gliwice - Czechy
    2 punkty
  8. 2 punkty
  9. Znajomy Austriak powiedział mi, ze austriacka policja i straż graniczna będzie drobiazgowo kontrolować wjeżdżających obcokrajowcow - ma być sprawdzanie obowiązkowego wyposażenia aut ( gaśnica, kamizelka odblaskowa, łańcuchy na koła), kontrola stanu ogumienia, świateł obrazeczki jasna dokumentów. Czy faktycznie łańcuchy są obowiązkowym wyposażeniem aut? Tych 4x4 również?
    2 punkty
  10. Wypytujesz innych, sam zapytany odpowiadasz z całkiem niepotrzebnymi obraźliwymi epitetami. Rozumiem, ze każde pytanie do Ciebie będziesz zgłaszał do @JC jako atak, pstryczek czy szpila na Twoja osobę.
    2 punkty
  11. Dziś dużo sportowców. Bramki, kolanowki, slalomce do wyboru. X2 spróbowałem na koniec, fajna rynna na bramkach. Pan w szteklach z innego rocznika miłym towarzyszem.
    2 punkty
  12. Dodam tylko, że nie bez powodu sporo ludzi, z naszym forumowym guru @marboru na czele oraz łącznie z moją skromną osobą też, z jakiegoś powodu nie jeździ cały czas tylko do "topowych" ośrodków lecz woli kameralne, małe miejscówy. W wielu takich miejscach bywają "perełki" - rewelacyjne, puste trasy i najzwyczajniej można ustrzelić tą wymarzoną trasę i się wyjeździć. Ja osobiście np. po początkowym zachwytem nad Ischgl, przy drugim pobycie miałem już zdecydowanie inne odczucia. Może tak trafiłem (ilość ludzi)? Może kwestia pogody? Nie wiem. Było średio. SFL mnie nie powaliło na kolana, Gurgle podobnie itp.itd. Co do Włoch to zgadzam się - jest klimat itd.
    2 punkty
  13. Jest gdzieś skiturowy wątek na ten sezon?
    2 punkty
  14. Cześć, To i ja coś wrzucę, migawka z jazdy swobodnej z wczoraj z Soszowa, warun zacny. Przepraszam za przecietna jakość ale telefon słabiutki i trochę szkoda czasu przy tych nadspodziewanie fajnych warunkach. Dziś pierwszy gs na śniegu na nowych nartach z Adamem Chrapkiem zobaczymy jak będzie. Pozdrawiam
    2 punkty
  15. Mitek by znalazł na pewno jakiś skrócik tunelem, wyszło by 80 minut wolnym tempem 🙃
    2 punkty
  16. W końcu jakieś ochłodzenie, temperatura przełamała barierę 0 stopni w dół, pierwszy raz od prawie tygodnia. Jednak w Krynicy na razie za ciepło by śnieżyć (-1 st.), za to w Tyliczu -3 st. i śnieży zarówno Master Ski jak i Tylicz Ski. Master Ski Tylicz Ski
    2 punkty
  17. WIECZORYNKA U PINGWINKA ( odc. 2 ) W wiślańskim pingwinku: stok na wieczór wyratrakowany, oświetlenie poprawione, kolejki do kolejki brak. Ale najważniejsze: -2 stopnie, równo, twardo, armaty produkują białe a i z nieba od czasu do czasu coś prószy. Zima? Zima. Ale w Wiśle. Wyżej w górach nadal inwersja. Na Salmopolu było +2,5 stopnia. Pzdr A.
    2 punkty
  18. Piękna trasa.. wokół zalewu. Polecam. Czynne skrajne dwie. Jedna świeżo ratrakowana. Druga w miarę równa. Chłopaki z GOPR na skitrabach pomykali.
    2 punkty
  19. Dziesiątki razy jadłem w Austrii w różnych knajpach i owszem zdarzało mi się trafić na średnio smaczny schabowy udający wiener schnitzel podany z marketowymi frytkami, ale wiele razy jedzenie było pyszne i było to coś czego w PL nie widziałem. Co knajpa to inaczej, warto próbować różnych. Zmienić ośrodek.
    2 punkty
  20. Korzystając z krótkiej przerwy w cyklu treningów i zawodów,postanowiłem udać się w ciepłe kraje.Padło na Izrael,który już zjeździłem wielokrotnie i jedynym miejscem,gdzie nie byłem,jest jedyna góra,na której się jeździ na nartach-Hermon Ski Resort. Po zażyciu zatem kąpieli w morzach Czerwonym,Śródziemnym i Martwym,ruszyłem na północ. Droga górska,jak każda w Alpach,jedyna różnica,to cały czas tablice ostrzegawcze przed minami.Po dotarciu na miejsce i zapłaceniu ok. 40 zł/osoba,zaparkowałem auto i autobusem udałem się na zatłoczony parking przy stacji dolnej.Tam jeszcze tylko rewizja toreb w poszukiwaniu bomby i można dołączyć się do tłumu ludzi,przyjeżdżających tam przeważnie w celu zobaczenia pierwszego w życiu śniegu.Ich reakcje na to odkrycie są bardzo interesujące. Stacja ma 8 krzesełek i 14 tras między 1600 a 2000 m ,a jej historia,jak wszystko w tym kraju jest burzliwa-od niejasnych stosunków własnościowych po podpalenia konkurencyjnych wypożyczalni sprzętu i śmierć pasażerki skutera śnieżnego.Jeździ się na sprzęcie wypożyczonym,techniką niejednokrotnie bardzo oryginalną,za spore pieniądze,a trasy z dołu wyglądają na dość strome.Temperatura była ok. 15 stopni /na dolnej stacji/,nic dziwnego,że sezon to 2-3 miesięcy a czasem tylko 2-3 tygodnie,bo śnieg tylko naturalny.Choć naśnieżania nie ma,innego sprzętu są wielkie ilości,jak w dużej stacji alpejskiej-podobno czasem spadało nawet 12 m śniegu...
    1 punkt
  21. I ja jestem szczęśliwa posiadaczką tych cudownych naklejek, dziś przyszły, dziękuję jeszcze raz. Jutro naklejam i w sobotę ruszam na stok😁
    1 punkt
  22. to powodzenia i napisz obszerną relację - Hotel Bania jest fajny
    1 punkt
  23. Tak, poruszam się z Polski, ale ten sezon pewnie zabierze pandemia i znowu Alpy odpuszczę. Na ten moment pewnie wyląduje w Białce. Jeszcze zobaczę jakie zasady testów w SK. Boje się, że nagle dostane pozytywa w hotelu na Chopoku i mnie tam uziemią.
    1 punkt
  24. To Cię zaskoczę - nie mam czegoś takiego. Wszędzie, gdzie byłem (a myślę, że uzbierało się już parędziesiąt ośrodków) zawsze znalazłem coś fajnego, co mi super podeszło. Wszędzie jest inaczej i to mi pasuje. Owszem, są ośrodki, które mniej przypadły mi do gustu np. Obertauern czy większość Bad Kleinkirchheim. Myślę, że łatwiej byłoby mi wymieniać poszczególne trasy. Problem w tym ,ze wielu nazw już nie pamiętam.
    1 punkt
  25. 20201207_121958.mp4 Pani pulmonolog obejrzawszy moje płuca na zdjęciu i mając badania krwi na antyciała powiedziała-wszystko wskazuje na wirusowe zapalenie płuc na tle...Mam więc pokaźną liczbę tych antyciał, co jest pocieszające. Teraz należy zastosować jakieś "regenerum" na mój aparat odechowy. Dawniej Rabka była znana w leczeniu suchot. Wybieram Koninki i Jurgów. W Koninkach aklimatyzacja do wysokości npm. W Jurgowie gimnastyka na stoku. Jedziemy w poniedziałek(wczorajszy). W Białce ślni Kotelnica i banery pięknej pani z bujnymi krztałtami i bujnymi blond lokami. Ale ruch minimalny. Za to jest piękne słońce, które stopniowo znika, gdy zbliżamy się do Tatr. Jurgów to nasz ulubiony stok. Z góry, patrząc na południe, ma się wrażenie, że to Alpy. Skaliste szczyty sterczące do półtora kilometra nad widzem. Wystarczy wyciągnąć rękę, by je dotknąć... W Jurgowie zawsze było znacznie luźniej, niż w Białce. Tłum stanowili często Słowacy. Na wiosnę pod koniec sezonu często było tu sporo seniorów, których podejrzewałem, że są z samego Zakopanego lub okolicy. Starzy stokowi wyrypiarze. Seniorska, spokojna jazda. Liczą się tylko narty i góry. Reszta nie ma znaczenia. Niestety Tatry, zapewne pięknie ośnieżone, skryły się za grubą warstwą ciemnych chmur. Na stoku ćwiczy przyszła kadra. Ten gigant przesuwali w miarę zużycia materii. Nie było to dla nas turystów najlepsze, ponieważ przyszło nam jeździć, po wyciętych, przez przyszłych mistrzów rowkach. Nie było jednak źle. Było świetnie zważywszy, że to pandemia, początek sezonu i jesteśmy seniorami. Resztę opowiedzą załączone zdjęcia i nazwy plików. Na koniec całkowita personalna wiwisekcja w postaci video. Staramy się ciągle podnosić swój poziom. Widzimy własne błędy. Nieco nas usprawiedliwia początek sezonu. Pewna widoczna sztywność. Ze swej strony mam wrażenie, że szybko jeżdżę. Że szybciej i częściej skręcając nie da się za żadne skarby. Wiatr w oczach bez gogli, ponieważ za ciemno i nie widać rzeźby powierzchni śniegu. Za to na filmie katastrofa! Co tak wolno? A gdzie ta jazda na krawędzi? Następnym razem poprawię się, przyrzekam... A może by tak jeszcze w tym tygodniu? Moja druga połowa nie może. Jeszcze śnieg wytrzyma i będzie chłodniej i twardziej. Następna zima dopiero za miesiąc. Tak mi wychodzi z obserwacji meteo. Zagronie 20201207_123114.mp4
    1 punkt
  26. Nie! Sprawy obowiązkowego wyposażenia aut obywateli zagranicznych zarejstrowanych w innych państwach reguluje Konwencja Wiedeńska z 1968r.
    1 punkt
  27. Nie zapraszaj, bo znowu zrobi się kolejka przy wyciągu i będzie jatka na forum. 😀
    1 punkt
  28. Cześć ze względu na lekcje zdalne jeździmy na narty około 14 i wracamy około 20.00-21.00 W tych godzinach przejazd bezproblemowy z rana nie wiem jak to wygląda. Pozdrawiam
    1 punkt
  29. Cześć Jak nie znam terenu to się w góry nie pcham nigdy - to po pierwsze. Po drugie - mam naprawdę dobre rozeznanie co się dzieje tam gdzie jadę na narty i nie zdarza mi się podjeżdżać jak jest taka kolejka. Po trzecie - jeżeli już widzę taka kolejkę to nawet nie szukam miejsca na parkingu tylko wracam albo jadę gdzie indziej. Jak widać ten dość prosty tok myślenia i działania nie jest oczywisty, nawet dla mieniących się doświadczonymi. Pozdrowienia
    1 punkt
  30. Czyli żeby pilnować osobiście, należy odpowiednio wyposażyć pomieszczenie. W takim pomieszczeniu może być biurko, ewentualnie stół i krzesło. Żadnej leżanki! Inspektor pracy od razu zakwestionuje. Pamiętam jak w pewnej dyżurce (sterowni) zawsze był nadmiar krzeseł, i to wszystkie z miękkimi, tapicerowanymi i równiutkimi jak blat stołu siedziskami. Skądś znajdowały się tam krzesła spisane do likwidacji. Dopiero otwarcie pilnie strzeżonej i zamykanej szafy, gdzie znajdowały się dwa śpiwory, wyjaśniło po co były te krzesła.
    1 punkt
  31. Witam, sobota i niedziela to dwa wspaniałe dla mnie dni spędzone na Nowej Osadzie w Wiśle. Przygotowana została od dołu patrząc prawa strona stoku czyli trasa czerwona. Warunki bardzo dobre. Pokrywa śnieżna o grubości ok. 20-30 cm. Wpływ na warunki na stoku miały wcześniejsze mrozy które mimo weekendowego ciepła skutecznie chroniły śnieg na trasie. Praktycznie brak kolejek do wyciągu.Jazda na bieżąco. Wielu znajomych również wykorzystywało czas na stoku. Wizyta w serwisie , krótka wizyta w GOPR-ówce, i testy nowych nart ZAG. Narty bardzo lekkie, bardzo ostro wchodzące na krawędzie ale doskonałe w czuciu w fazie sterowania. To był udany zakup, więc mój uśmiech i radość z jazdy pogłębiały się ze zjazdu na zjazd. Okazyjnie kupiony karnet na siedem dni rozpocznę w najbliższy weekend. Powinienem mieć już kamerę więc postaram się jakiś materiał dodać. Z pozdrowieniami: Wariat jazdy techniką Telemark, radosny stary grzyb.
    1 punkt
  32. Decyzja zapadła. Jutro, mimo niezbyt dobrej pogody(lepiej, śnieg będzie twardszy?), Białka i trasy 6 i 6a. Muszę mieć nieco stromszego terenu, by wejść w rytm krótszych skrętów. Narty mam przyzwoite. Taki skręt, że nie czuje się wysiłku, gdy narty zmieniają krawędzie. Liczę na pusty stok. A może ktoś z forum tam się wybiera? Trzeba korzystać. Być może to ostatnie dni, że są pustki. Gdy będzie rano tłum do kanapy 6 osobowej, uciekam do Jurgowa. Zagronie
    1 punkt
  33. Cześć Wiesz Paweł, to jest tak. Swego czasu byłem częstym gościem na Kasprowym. Zdobycie miejscówki to był cały proces zaczynający się o 2.30- 3.00, stanie do 6.00 pod drzwiami, później dwie godziny w cielętniku i gdzieś koło 8,30 miałeś upragniony bilet na górę. Dość szybko zorientowaliśmy się, że jesteśmy absolutnymi idiotami! Wystarczyło wyspać się spokojnie do 7.30. Wstać, zjeść śniadanko jak "biały człowiek" i podejść na Goryczkową. Nawet w butach narciarskich ze sprzętem to było 40-45 minut. Pozdrowienia
    1 punkt
  34. Dzisiaj pojechałem do Klusek - czas o tym ośrodku napisać nowy wątek, ponieważ zasługuje na to. Byłem tam pierwszego dnia chyba w Nowy Rok 2000 roku na otwarciu i teraz po dziesięciu latach to już jest fajny urozmaicony teren narciarski. Trasy, jak wiecie nie są długie, ale ich przewyższenie powoduje, że po przejechaniu pojawia się przysłowiowy 'banan". Nowa trasa (mocno czerwona moim zdaniem) to już czysta poezja, dzisiaj wprawdzie była po treningu giganta, ale mimo to jeździło się super. Poza tym te ostrzejsze trasy nie ulegają degradacji i prawie do końca są twarde. Wiele ekip zawodniczych tam trenuje - po prostu dobrze się tam czują i treningi mają efektywne. Dzisiaj były zawody, ale one są organizowane na trasie do tego przeznaczonej, także nie kolidują zwykłym narciarzom. Po zawodach prawie zawsze można pojeździć na czas (3zł) na rozstawionym gigancie i pomiarze czasu wraz z tablicą wyników. Szkoleniem zajmuje się tam wielokrotny Mistrz Polski i uczestnik World Cup - Szymon Kraciuk. Rozmawiałem z nimi i zainteresowani "ściganci" ze skionline mogą zasięgnąć jego opinii. Ważny aspekt jest taki, że mimo sporej ilości ludzi, dzięki temu urozmaiceniu tras, wszystko to jakoś rozjeżdża się i nie tworzą się kolejki do wyciągów. Dzisiaj może w szczytowych godzinach trzeba było trochę minut odstać, no ale to już weekend. Knajp ci tam dostatek, toalety czyste, parkingi bezpłatne, no ale to już prawie standard. Plany na przyszły sezon, to następne krzesło i przeniesienie orczyka na następną trasę na lewo od dołu. Chyba jeszcze tam pojadę w tym sezonie, mimo 40 km odległości, bo dzisiejszy dzień narciarski dał mi dużo satysfakcji.
    1 punkt
  35. @laryzbyszko - Austria to nie tylko Ischgl, St. Anton, Sölden. Też znajdziesz tam mnóstwo ośrodków bezpretensjonalnych, klimatycznych z nowoczesną infrastrukturą i niezatłoczonych, do których nie przyjeżdża hołota i gdzie dobrze można zjeść w kameralnych, regionalnych chatach, a nie w wielkich samoobsługowych jadłodajniach. Co do smaków kulinarnych, architektury czy widoków, to jest już osobista preferencja, do których każdy ma prawo, ale porównywanie austriackich masowych i imprezowych ośrodków z oazami ciszy i spokoju we włoskich Dolomitach jest trochę bez sensu.
    1 punkt
  36. Bo jak się wie gdzie i kiedy jeździć, to narciarsko wcale nie jest gorzej niż w austriackim Tyrolu, a do tego jak jak już wspomniał @Ratrak - piękne widoki, przepyszne jedzenie, spokojne miejscowości z wielowiecznymi tradycjami, atmosfera itd. Takie Ischgl na przykład pod kątem czysto narciarskim jest niesamowite - hipernowoczesna infrastruktura, mnogość bardzo długich tras z dużą różnicą wysokości, ale jedzenie na stoku, to typowe austriackie "stołówy" z kiepskim jakościowo jedzeniem, w tłoku i pośpiechu. Ponadto na zimowe weekendy do Tyrolu zjeżdżają się tłumy "jednodniowców" z Bawarii, Austrii i zachodniej Szwajcarii (bo taniej), więc również na trasach robi się tłok wtłaczany na nie przez wyciągi o gigantycznej przepustowości, a same trasy bardzo szybko się degradują. Za każdym razem jak przyjeżdżam do Ischgl mam wrażenie jakbym przyjechał do "fabryki narciarstwa" - wielopoziomowy parking, połączony tunelem z budynkiem, z którego wjeżdża się schodami ruchomymi do wypasionej gondoli. Wszystko super, ale nie ma to tego klimatu, którego oczekuję od jazdy na nartach. Do tego koszmarna (w mojej opinii) miejscowość (Soelden jest w tym aspekcie podobne), pełna ludzi dla których narciarstwo stanowi jedynie dodatek do imprezowania, chlania i du***enia. Lubię tam przyjechać na dzień lub dwa, żeby się wyjeździć, ale spędzanie tam dwu-tygodniowego urlopu jest nie na moje nerwy . Włoskie Dolomity (a przynajmniej rejony, w które jeżdżę) nadal mają ten klimat narciarstwa, którego szukam (cisza, spokój, brak pozerstwa, ogólnie "Dolce Vita"), a gigantyczne nakłady na infrastrukturę w ostatnich kilkunastu latach sprawiają, że zdecydowana większość wyciągów jest szybkich i nowoczesnych. Jeśli chodzi o przygotowanie tras, to moje subiektywne zdanie jest takie, że nigdzie w Alpach nie są one tak dobrze przygotowywane jak w Dolomitach. Oczywiście same trasy nie są tak długie i oszałamiające jak w Alpach szwajcarskich, czy francuskich, a możliwości freeride są nawet w porównaniu z Austrią biedne, ale zapewniam, że i tak można się wyjeździć. Poza tym, że jeżdżę na nartach dla samego aspektu sportowego, to wykorzystuję ten czas na odstresowanie od pracy, codziennych obowiązków i przewietrzenie głowy, więc włoskie nartowanie dużo bardziej do mnie przemawia, ale zdaję sobie sprawę, że różne osoby oczekują różnych rzeczy od narciarstwa.
    1 punkt
  37. Dzisiaj w dolinach mgła, a w górach słońce, jutro powtórka. W nocy przymrozi więc do południa będzie twardo. Skolnity 08.12.2020 godz. 11:00
    1 punkt
  38. Dzisiaj Czarny Groń- jazda wieczorna 20 narciarzy.
    1 punkt
  39. Stoi ale wali armatami, temperatura spadła poniżej zera i zarówno Bałtów jak i Kazimierz walczą o warunki 💪 Mam nadzieję ok środy pojeździć, trzymam za to kciuki 👍
    1 punkt
  40. Wieczór na Nowej Osadzie. Śniegu wyprodukowali mnóstwo. Bez przetarć i mineralów. Niestety nadal mocno wieje i jest + 9. Kolejki do kolejki do brak. Świetny narciarski wieczór, Oby halny dał już spokój. Pzdr A.
    1 punkt
  41. skupcie sie na nartach a nie innych dziedzinach. Ludzie tu sie nawet nie rejestruja a czytaja to forum systematycznie ( i nie trafiaja z powodow szukania waszych polityczno lamentujacych wystrywow ). Robia tu ludzie kupe dobrej roboty, doradzajac w sprzecie, robiac relacje i przekazujac info w jednym miejscu NA TEMAT NART/STOKOW/WARUNKOW, chwala im za to oby tak dalej. Zmienic sie nie zmienicie ale moze chociaz opamietacie i zastanowicie zanim co 15 min bedziecie nabijac jakims jadem w co drugim temacie. Forum pewnie jak polowa Polski czytam systematycznie od ponad tygodnia ( wiadomo sezon rusza i to specyficzny sezon niestety dla nas wszystkich) i juz mam dosc bo narty to polowa tresci..
    1 punkt
  42. Sezon rozpoczęty! niedziela, 6 grudnia 2020 Relacja ze stoku. Skolnity Przyznam szczerze, że jakoś tak nigdy - mimo że stacja funkcjonuje już od ładnych kilku lat - nie jeździłem na Skolnitach - stoku dokładnie w centrum Wisły, od niedawna należącego do tzw. "Grupy Pingwina". Dlaczego? Jakoś tak ... nie weszło. Znam doskonale Stożek, Soszów, odkryłem rok temu na nowo Cieńków, testowałem "patelnię" na Nowej Osadzie, odwiedziłem nawet kiedyś (dawno) Pasieki i (niedawno) Siglany. Ale Skolnity - nie! No to zawsze musi być kiedyś pierwszy raz. O wyborze stacji przesądziła dokładna wizja obrazów z kamer - jakoś mi się tak wydawało, że tam wygląda najlepiej oraz zamknięcie (raczej nieotwarcie) o tej porze roku (bo mamy jeszcze kalendarzową jesień) większości innych stoków. Jak wyszło? Primo: stacja uruchomiła wyciągi od 8:00. To doskonała informacja w tak ciepłe dni (nawet 5 st. w rano) jak dzisiejszy. Jak wszyscy w niedzielę śpią, można można w tym czasie śmigać. Secundo: trasy rano były puste i ... zmrożone. Idealne na carving. Więcej: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2020/12/relacja-ze-stoku-skolnity.html
    1 punkt
  43. Kamieńsk należy do arcybogatej (w sensie przychodów, bo z wynikami to różnie bywa) i arcybiurokratycznej największej w Polsce firmy energetycznej PGE z kapitałem dominującym ... państwowym. Kwestią jak ze Szwejka jest nawet to, że nie można tam rozwinąć stacji, bo jest ... za słaby transformator. Mimo to, to fajna górka.
    1 punkt
  44. Dziś w Szczyrkowskiej Aspen - Biały Krzyż najazd maluchów szkolących się. Prawie odpocznę w kolejce po intensywnych zjazdach.
    1 punkt
  45. Ojjj pojechałbym do Kamieńska. Ostatni raz na nartach byłem tam chyba 3 lata temu... Do dzisiaj pamiętam jak patrzono się na mnie jak na kosmitę gdy przechodziłem przez hotel w Łodzi, dokładnie Novotel Centrum, z nartami i ubrany na narty 😁 Zaskoczenie dużej grupy turystów przy recepcji wraz z pracownikami hotelu, ich miny? Bezcenne 😁😁😁 Odpowiedź na Twoje pytanie jest proste. Bałtów i Kamimierz mają mniej do śnieżenia, a na trasach które mają rozstawiają ok 30, 40 nowoczesnych armat. Dwie noce i stoki są zrobione. To symptomatyczne i znak dzisiejszych czasów.
    1 punkt
  46. Zainspirowany relacją Marboru, ruszyłem jego śladem, no i było warto. Pusto na stoku, koło 12, warunki dobre.
    1 punkt
  47. Możesz te swoje zdanie przetłumaczyć na polski, bo - poza ostatnimi czterema wyrazami - nie rozumiem co piszesz☹️. Znasz ON z tysiącem km tras?😧
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...