Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. leitner

    leitner

    Użytkownik forum


    • Punkty

      27

    • Liczba zawartości

      3 966


  2. marboru

    marboru

    VIP


    • Punkty

      25

    • Liczba zawartości

      7 177


  3. tanova

    tanova

    VIP


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      2 752


  4. pawelb91

    pawelb91

    Użytkownik forum


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      2 943


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.02.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Tumlin, dzień 26 na ⛷️ Wieczorna jazda w super warunkach 🙂 -3 i lekki wiatr. Sporo świeżego śniegu ❄️ Kolejek brak. Pozdro z orczyka 😉 marboru
    13 punktów
  2. Wisła -Soszów. Od 8 do 10 jazda bez kolejek,potem tak z 10 min stania
    13 punktów
  3. Dzięki za gratki. To napiszę jeszcze coś. Dwa dni przed obroną, bez skończonej prezentacji, z nieprzerobionymi pytaniami na obronę. Za to wbrew logice, inteligencji, myśleniu, z ogromnym ryzykiem. W niedzielę przyjechałem na 5h do Wisły oczywiście z nartami. To była chyba najbardziej szalona decyzja w życiu. Podjęta o 23 w sobotę. Pobudka o 4:30, a od 5:20 nauka w pociągu. O 10:40 (z przesiadką w Katowicach) w Wiśle i marsz na Skolnity. Szybki zakup 4h szkolenia i hop na stok! Na początku kolejka na 15 min. Po godzinie zmniejszyła się do 7 min, a po 2h zrobiło się pusto. Szkoliłem się na obydwu trasach. Pierwszy raz na czerwonej! Warunki może nie były może idealne, ale w przerwie od nauki każde są świetne! W sumie 5h nauki do obrony, niecałe 4h szkolenia na nartach. Efekty? 4,5 z obrony i 4 na koniec studiów inżynierskich. Dziś na Soszowie miałem zdawać test rekrutacyjny online. Oczywiście na kamerce byłem jako jedyny w kasku Oczywiście coś nie działało, więc test się nie odbył. Tak czy inaczej polecam odstresowanie się w tych trudnych czasach
    12 punktów
  4. Rytro 13.02.2021 Dla mnie rozpoczęcie "sezonu". Wreszcie po 345 dniach ponownie na nartach. Warunki bardzo dobre, dużo lepsze niż się spodziewałem. A najważniejsze że mało ludzi. Cały czas na bieżąco do wyciągu oraz dużo przestrzeni na trasie. Za to kocham Rytro. Otworzyli dzisiaj górną ściankę więc fajnie. Są opcje do wyboru i ruch się rozkłada. Zmrożony sztruks (rano -12 st.) a na nim 3 centymetrowa warstwa aksamitnego śniegu. W ciągu dnia mroziło, sypało oraz wiało, fajnie zimowo. 4 godziny pojeżdżone, jutro pewnie powtórka. Natężenie przy bramkach o 10:30 Sytuacja przed godziną 13.
    10 punktów
  5. Dzisiaj na Stożku bajkowo. Jak ktoś przyjechał na 8 to miał do dyspozycji kilkadziesiąt cm świeżego puchu na twardym podkładzie. Kolejek nie było w ogóle, przeważnie w momencie zjazdu było się prawie samym na stoku. Dojazdu pod sam stok bez napędu lub łańcuchów był nie polecał, parę samochodów dzisiaj cofało.
    10 punktów
  6. Ciało i dusza podreperowane dzisiaj w Myślenicach. Nie zamierzałem, ale tak wyszło: 1️⃣ przy kasie 1️⃣ pierwszy przy bramkach 1️⃣ pierwszy na górze ale 3 na dole bo zacząłem zdjęcia robić. Ogólnie to do 10 godziny sporo ludzi, ale bez stania w kolejce - każde krzesło zajęte po 1-2 lub 3 osoby. Obie trasy otwarte - czerwona i czarna i tu wielkie brawa dla Myślenic. W Kasinie tylko jedna trasa, tam odpuścili czarną trasę pod krzesłami. Warunki mega - twardo, a rano sztruks przysypany świeżą warstwą śniegu. Nakarmiony jazdą, mogę odpoczywać. Kasa i nikogo - zjazd z czarnej - jest widoczny ślad - fajne uczucie być 1️⃣ na bramkach zjazd z czarnej - widok na główny stok, czerwona trasa - górna stacja - pięknie i zimowo armatki niepotrzebne i schowane gdzieś z boku 😀 oby jak najdłużej.
    9 punktów
  7. Pod Kotelnicą przed 11: Na zakopiance sznur samochodów, cała Polska ciśnie na Podhale.
    9 punktów
  8. Cieńków- Wisła. Witam. W końcu otwarte ośrodki narciarskie, więc stwierdziłem, że i ja się wybiorę. Wybór oczywisty, bo to jedna z moich ulubionych stacji. Zameldowany dość późno 19:00, droga Ustroń- Wisła miejscami szklanka. Duży ruch do samego Skoczowa, wjazd do Wisły o dziwo bez większych korków. Tak czy siak, jesteśmy, temp ok -11 i bezchmurne niebo. Kolejek do kas/wyciągów brak, wykupione karnety do 23:00. Warunki? Petarda, stok mało zdegradowany, ludzi niewielu. Równo, twardo. Miejscami drobne odsypy. Trasa 1 i fragment 5 świetnie się trzymały. Z czasem temperatura spadła do ok -12 i pojawił się wiatr, więc temperatura odczuwalna była znacznie niższa. Jeździło się co raz lepiej pomimo wiatru, miejscami stok pusty, degradacja znikoma. Po 22 zaczął sypać śnieg. Jedyna uwaga to zejście z kanapy- sporo lodu. Nowa kurtka przeszła pomyślnie sprawdzian w niskiej temperaturze O 22:45 z bólem serca, zwłaszcza moim, zakończyliśmy jazdę. Było rewelacyjnie, zimno+ skrzypiący śnieg czyli to czego mi od dawna brakowało. Teraz tylko powrót do domu. Dziękuje za uwagę. Michał
    9 punktów
  9. @leitner gratulacje serdeczne! Właśnie niedawno wróciłam z wieczornej jazdy w Świeradowie. Narciarzy sporo, mimo temperatury -10 do -13, ale miejsca na parkingu były bez problemu. Za to trzeba było odstać kilka minut do gondoli. Limitów osób i zasłaniania paszczy nikt nie pilnuje, a ludzie to tak różnie - 3/4 w maseczkach i kominiarkach, po 6-7 osób w gondoli. Trochę słabo. Warunki na stoku - zmrożony, przewijany śnieg, dużo lodu, ale trasa piękna, szeroka i długa. Można pocisnąć.
    9 punktów
  10. Dziś dwie godziny w Bałtowie. Planowałem od 9, czyli zaraz po otwarciu, a wyszło po 9.30. Spóźnienie wynikało po części z tego, że warunki na lokalnych drogach dojazdowych do Bałtowa były trudne. Trzeba było uważać i zdjąć nogę z gazu. Warunki na stoku dobre: cienka warstwa przewianego śniegu, a pod nią twardo. Ludzi od początku sporo. Tym razem większość miała zakryte usta i nos. Może dlatego, że wiało i większość założyła kominiarki. 😉 Tak było przed godz. 10... A tak przed 12... 🙁 Trochę luźniej było wzdłuż orczyka. Można było zjeżdżać bez ciągłego rozglądania się na wszystkie strony... Z godziny na godzinę ludzi przbywało. Kiedy odjeżdżałem, kolejka do wypożyczalni była monstrualnie długa, a kolejne samochody kierowano na parking zapasowy, kilkaset metrów od kasy. 🙁 Rozgrzewka była zapewniona! 😀 Pozdrawiam.
    8 punktów
  11. Na Soszowie dziś warunki cudne. Mnóstwo świeżego śniegu, twardo, różnorodna pogoda i pustki na stoku. Do tego otwarty górny orczyk!
    8 punktów
  12. Dziś Juliany. Więcej zdjęć na stronie. sobota, 13 lutego 2021 Juliany powder everywhere Półtoramiesięczne zamknięcie stoków spowodowało teraz powrót niesamowitego popyty na tę formę rekreacji. Mimo wielu ograniczeń, w tym wielu poważnych (gastronomia z posiłkami wydawanymi tylko na zewnątrz, brak miejsca do ogrzania się), mimo odstraszających mrozów i śnieżyc, sezon ruszył. I od razu nawiało ... narciarzy. Wasz ulubiony autor i instruktor sprawdził przygotowanie (?) do wznowionego sezonu (?) największej (?) w Polsce stacji. Pierwszy wniosek jest znamienny: wróciły korki na dojeździe do Szczyrku. Nie jakieś nieziemskie (przynajmniej jak na godz. 7:30), ale wróciły. Na nowej dojazdówce jest pusto, ale od ronda przy stacji Orlen się zaczyna. I tak okresowo trwa aż do parkingu pod gondolą. Na miejscu zaskoczenia pozytywne i negatywne. Pozytywne: znakomite warunki do ... freeride'u. Zarówno w piątek jak i w sobotę sypało śniegiem w nocy, rano i w trakcie dnia. Mnie to pasowało, po puchu jeździło się świetnie, niemniej zwolennicy "płyty równej jak stół" mogliby być zawiedzeni. Zaskoczenie negatywne dotyczy zamkniętych tras, a jest (mam nadzieję, że na razie) takich wiele. W zasadzie mało która była otwarta, a te, które były, miały tylko i wyłącznie oznaczenia niebieskie. Stąd w sobotę wybrałem Juliany, mój ulubiony teren niemal freeride'owy. Mogę tam jeździć na okrągło, te trasy (a od soboty otwarto też trasę nr 😎 nie znudzą mi się nigdy. Choć bardzo żałuję górnego orczyka, bo mógłbym też nie zjeżdżać na Solisko w sytuacji, gdy Golgota jest nieczynna. Nieczynna nie wiedzieć czemu, bo śniegu na niej po pachy. Więcej: https://ekonomiaplussport.blogspot.com/2021/02/juliany-powder-everywhere.html
    7 punktów
  13. @Gosia.K nie przejmuj się @Mitek i @Bumer. Znam osobiście obydwóch i w sekrecie Ci napiszę, że to podejrzane Typki 😉😀😁 A jeśli chodzi o ich umiejętności narciarskie, to lepiej słuchaj @Jeeb, to największy specjalista na forum w tym zakresie. I jeździ, i szkoli...a na dodatek oblatany w Szwajcarii 🤪 tzw Alfa i Omega szusowania 🤔 Nie to co Andrzej @Bumer rajdowiec i 🚗, i na 🎿...albo co gorsza 😁 @Mitek baletmistrz 🤪 🕺 narciarski ⛷️ i mądrala...i na końcu, Warszawiak 😀 Fajny wątek, pozdro! 😂🤣😁
    7 punktów
  14. Wczorajsza Nowa Osada zaskoczyła dość dobrymi warunkami. Otwarte obydwie trasy, do tego trochę możliwości pozatrasowych. Dobrze było odwiedzić w końcu ten najbardziej mainstreamowy ośrodek. Kolejka na max 5 min, a po 13 luz. Wczoraj i dzisiaj tak twardo, że jazda nie na krawędziach byłaby herezją. Szkolenie niezwykle owocnie. Szczególnie dwa dni po obronie inżyniera
    7 punktów
  15. Dzisiaj powtórka w Świeradowie, tym razem jazda dzienna. Początkowo była w planach Szrenica, ale prognoza pogody i rzut oka na kamerki internetowe skłoniły mnie do zmiany kierunku. Kiepsko znoszę dwucyfrowy mróz - po wczorajszej wieczornej jeździe długo nie mogłam się rozgrzać, pomógł dopiero gorący prysznic. Szrenica jednak leży sporo wyżej niż Świeradów, jest to większe wygwizdowo i ma wolne krzesełka (przynajmniej jedne). Tłumy były i tu i tu, ale jednak dzisiaj w Świeradowie dało się wytrzymać przez cały dzień, było też nieco cieplej, bo od -4 do -10 stopni. Przedpołudnie mgliste i zadymka na górze. Chwilami jednak całkiem niezła widoczność od połowy stoku: Zimno ... Około jedenastej kolejka wyglądała już tak: Obsługa trochę się ogarnęła i zaczęła przynajmniej pilnować limitu 4 osób w gondoli, potem było to już 6 osób, a w końcu już poszło na żywioł. Zasłanianie ust i nosa? A po co? Puszczali komunikat przez głośnik, ale nikt tego nie egzekwował. Gdyby nie fakt, że w ostatnich dniach nie prowadziliśmy się z Darkiem wzorowo - bywaliśmy w otwartym schronisku, mieliśmy kontakt z innymi osobami w pensjonacie - to pewnie byśmy zrezygnowali z jazdy w takich warunkach. Gastronomia rozwiązana w miarę dobrze - trzy budki i restauracja na wynos - jedzenie na ławkach na zewnątrz, widocznych na zdjęciu, albo na stojąco przy stolikach z beczek. Po południu pogoda zaczęła się poprawiać, a po czternastej ludzi stopniowo ubywało. Jazda zrobiła się zdecydowanie bardziej przyjemna. Kilka fotek ze stoku: Generalnie nie polecam, zwłaszcza w weekendy. Nie jest tam bezpiecznie, a ośrodek prosi się o kłopoty i stwarza mocne przesłanki, aby ponownie zamknąć stacje narciarskie.
    6 punktów
  16. Zawsze się zastanawiam, po co TMR się chwali, że jest w ośrodku 22km tras (nie liczę COSu, BSA), skoro permanentnie nieczynne są trasy 5,6, często 1,1a,9,9a,11 a nawet 7-ka? Zawsze tłumaczenia że: a to "nie ma śniegu", a to "za dużo śniegu", a to "się nie zdążyło przygotować do sezonu" a to "covid", a to "brak covida"... To jest kpina! Te nieczynne trasy to ponad 9km, prawie połowa. A tacy mieli być profesjonalni, prawie jak w Alpach a ciągle nie mogą zdążyć. Nie wiem, brakuje ratraków, czy ludzi, czy dobrej woli? Kocham Szczyrk, bo tu się narciarsko wychowałem i jestem tu co roku i w tym roku też będę bez względu na warunki, ale kwestia tych nie otwieranych tras zawsze mnie irytuje.
    6 punktów
  17. Skrzyczne dziś super warunki, trochę tylko przeszkadza słaba widoczność na samej górze, ale od połowy czarnej już ok. Podłkad twardy ale bez lodu + świeży śnieg, pięknie. Trasy do dołu zamkniete ale można zjechać bez strat. W lesie sporo puchu Krórkie kolejki do kanap, orczyki na bieżąco
    6 punktów
  18. @Hextor odpowiem Ci, trasa na dół jakby jest 🙂 W 1989 roku w Myślenicach wybudowano jednoosobową kolej krzesełkową o długości 2006 metrów, łączącą popularne miejsce wypoczynkowe Zarabie, z górą Chełm (614 m. n.p.m.). Obok dolnej stacji kolei znajdował się krótki wyciąg talerzykowy (ok 350 m długości). Ślady po terenie narciarskim są widoczne do dzisiaj z "zakopianki" - krótka polana wcinająca się w las. Podróż koleją krzesełkową trwa bardzo długo, stąd od wielu lat nie jest uruchamiana w zimie. Po 2000 roku obiekt zmienił właścicieli, i zadecydowano o budowie nowej kolei opadającej na północne zbocza góry (działa po dzisiejszy dzień "Zarabie Sport Myślenice"), oraz pojawiły się plany ewentualnej wymiany przestarzałej jednoosobowej kolei. Ponadto zaplanowano wykonanie dwóch nowych nartostrad aż na samo Zarabie. O dziwo, jedna z nich doczekała się fizycznej realizacji (na załączonej mapie jest to niebieska linia poniżej trasy nr. 4). Wydaje mi się, że od momentu jej wybudowania nigdy nie została w pełni uruchomiona. Wzdłuż całej nartostrady wybudowano gęstą sieć hydrantów oraz szaf elektrycznych do podłączenia armatek śnieżnych, a także zamontowano oświetlenie. Szkoda że ta trasa tak szybko jak powstała, popadła w zapomnienie. Wybrałem się wczoraj (11.02.2021) na krótki spacer z wykorzystaniem nart skiturowych, w poszukiwaniu starej nartostrady. Zarasta sobie powoli w zapomnieniu.
    6 punktów
  19. Ustroń-Czantoria Na dobitkę dziś wieczorem tury... Takich warunków chyba nikt tu z forum nie pamięta Zjazd z samej góry Czantori Wielkiej w fantastycznych warunkach do kolei ...zero kamienia, szok...a potem już tylko sztruks do dołu po ratraku Kto ma blisko to proponuje się pospieszyć na warun dziesięciolecia 💪.
    5 punktów
  20. Na trasę nr 6 tak, podobno mają otworzyć na dniach. (Numer 4 pewnie bez szans, a czy śnieżą / będą śnieżyć nr 5 to nie wiem). Dzisiaj działało krzesło przy trasie 6 żeby odciążyć gondolę. Kolega był i przesłał foto z okolic południa z zygzaka do gondoli (a jeszcze pogięty na pewno w środku).
    5 punktów
  21. 12 lutego, pierwszego dnia po ponownym otwarciu ośrodków narciarskich w Polsce, wybrałem się do Wisły, aby sprawdzić jak stacje przegotowane są do restartu sezonu. Odwiedziłem ośrodek narciarski Cieńków , dla którego to był pierwszy dzień sezonu zimowego 20/21.
    5 punktów
  22. Rano był Poniwiec Soszów po południu , tem -12C w ciągu godziny dosypało 20cm puszku,super, wszystkie trasy otwarte, kolejek brak, przerwy na ratrakowanie brak. Już nie pamiętam kiedy ostatnio jeździłem w tak lekkim puchu
    5 punktów
  23. @pawelb91 w Rytrze, wszystko na to wskazuje będę w przyszły weekend Pewnie w sobotę i poniedziałek. W niedzielę skitury.
    4 punkty
  24. Muzeum Mineralogiczne. Szlak żółty pod Łabski. Twarożnik. Puchatek. PS. nie polecane jest zjeżdżanie żółtym na pewnym wąskim i stromym odcinku.
    4 punkty
  25. Dzisiaj Szklarska Poręba ofiarą walentynkowego poluzowania. Kolejka do kasy - praktycznie niezmienna od samego rana. Zaglądałem na kamerki o 8:30, 9:30 i przed chwilą. Do wyciągu kolejka równie imponująca. Ktoś podzieli się zdjęciami z CzarnejGóry (Stronie śląskie) - mam plan na przyszły tydzień ale mnie to przeraża.
    4 punkty
  26. Właśnie między innymi przez taką patologię z Krupówek ucierpimy bo zamkną znowu stoki...
    3 punkty
  27. Jeździłem na FIS i hali szrenickiej, zjechałem na dół jak to zobaczyłem to oddałem karnet 30min ważny. Przed 9 rano aż tak źle nie było chodź prawie 20 min spędziłem w kolejce do kasy.
    3 punkty
  28. W tym roku ruszają z dużym projektem budowy tras rowerowych na Górze Chełm i Uklejnie więc szansa na nowy wyciąg od Zarabia coraz większa
    3 punkty
  29. Da rade, wejdź na wątek o szrenicy na forum.
    3 punkty
  30. Dla mnie są to bajkopisarze forumowi a ich aktywność wirtualna jest odwrotnie proporcjonalna do godzin spędzonych na stoku
    3 punkty
  31. Poniwiec Ustroń, trasa przygotowana na całej szerokości, twardy podkład a na nim 10 cm puchu, jazda bez kolejek, po południu przybyła na trening spora ekipa z Czech SKI Bila Racing Team więc zmiana miejsca na Soszów.
    3 punkty
  32. Kilka lat temu było coś takiego jak Beskid Ski, później jako Beskid Card. Z Beskidu Sądeckiego należały do tego Rytro, Kokuszka, Słotwiny Azoty (teraz jako Arena). Dodatkowo Limanowa Ski, Śnieżnica w Kasinie, ośrodek Beskid w Spytkowicach oraz Podstolice pod Krakowem. Korzystałem z tego w latach około 2012-2015 gdy były atrakcyjne ceny na karnet 15 dowolnych dni w sezonie, pamiętam że kosztowało to 525zł i można było jeździć przez 7 godzin od otwarcia w każdej z tych stacji. Dzień wychodził po 35zł (gdy wtedy przeważnie karnet 9-16 kosztował w okolicach 60-70zł a 4h w okolicach 50zł) Później zmienili cennik i nie był już dla mnie opłacalny, cena za dzień jazdy zrównywała się albo przewyższała karnet 4h a na takich zazwyczaj jeżdżę tutaj w okolicy. Aktualnie w sumie nie wiem czy to istnieje, a jeśli tak to pewnie odeszły od tego stacje z grupy pingwina czyli w tym przypadku Słotwiny Arena i Kasina. No ale Beskid Ski / Card to dalej nie skipass na cały region łącznie z cała Krynicą, Tyliczem, Wierchomlą. Jest jeszcze od tamtego sezonu Krynica.ski ale łączy tylko 4 stacje (2 w Tyliczu i 2 w Krynicy) https://www.krynica.ski/
    2 punkty
  33. Jak na Kotelnice o tej godzinie to zero ludzi...obawiam się ze jutro już będzie "sajgon"
    2 punkty
  34. Byłoby pięknie, gdyby kiedyś zrealizowali projekt z mapki: gondolka zamiast starego krzesła, niebieskie trasy do dołu, odpowiednie naśnieżanie i mają tam cały Kraków. Latem turyści i rowerzyści.
    2 punkty
  35. Cześć Nie jestem warszawiakiem - tylko w Warszawie mieszkam. Urodziłem się w ... Sosnowcu, a wychowałem w Koszalinie. Tak naprawdę zawsze lubiłem/lubię Wrocław, którego zresztą w ogóle nie znam, za ludzi i ich zachowanie w czasie powodzi. Ale tak naprawdę od miast staram się trzymać z dala. Pozdrowienia
    2 punkty
  36. 2 punkty
  37. Toście nie wiedzieli że @Mitek w krawacie na nartach jeździ? ( a ja mam zawsze scyzoryk przy sobie, więc jakby co, uważać!)
    2 punkty
  38. Mariusz, nie bałamuć chłopaka. Co mu da nauka? Teraz nie o naukę chodzi, a o papier i koneksje! Wiesz o tym doskonale. Znasz mój przypadek kiedy przegrałem konkurs na stanowisko prezesa z elektromonterem, który pracował kiedyś na budowie prowadzonej przeze mnie, a w opinii jego kierownika do niczego się nie nadawał! Później skończył szkołę w której uzupełniano wykształcenie, sorry, uzupełniano papiery, w czym pomagał mój wuj tam wykładający. ( wiem więc z pierwszej ręki coś o poziomie tego "kształcenia'). Następnie wstąpił do partii prawych i ponoć sprawiedliwych, a obecnie jest prezesem narodowej instytucji wspierającej kształtowanie i ochronę środowiska!!! Jak widzisz porządne studia i MBA nie wystarczyły na niego! Historia zatoczyła koło, słuszna partia liczy się przede wszystkim! A ilu takich elektromonterów mamy dziś na odpowiedzialnych stanowiskach w całej Polsce? @leitner, nie bierz jednak moich słów tak na poważnie. Napisałem Ci przecież że wszystko się zmienia, może zmieni się akurat na dobre, a Ty po nauce na PW nie będziesz miał kompleksów. No i teraz zabieraj się za zdobycie trzech literek!
    2 punkty
  39. Inżynierem Dusz było zostać,ci to mają teraz branie...
    2 punkty
  40. He he, wątek jest prze! Dziękujemy @Gosia.K, że wpadłaś. Dwa tygodnie w polskich górach, w jednym miejscu, to wyzwanie. To nie są Alpy i na pagórkach można się zanudzić. Sugerowany powyżej Zieleniec może jest i fajny, ale 2 tygodnie??? Co tam robić? W PL wybierz lepiej Wisłę. Dużo ośrodków - wprawdzie zazwyczaj małych, ale jest wybór. Masz sporo płaskich szutrowisk z kanapą (np. Klepki, czy Złoty Groń w pobliskiej Istebnej), jak i z talerzykiem (Siglany). Masz też nieco większe i bardziej urozmaicone ośrodki (np. Cieńków). A jak już się nauczysz, wtedy można przeskoczyć do Szczyrku na Skrzyczne. Podobnie jak z lokalizacją Wisła/Istebna/Szczyrk można myśleć o Krynica / Tylicz.
    2 punkty
  41. Odnośnie wczorajszej Czantorii, to czynna była tylko czerwona. Pozdrawiam
    2 punkty
  42. Cześć A jak się poznaliśmy to byłeś jeszcze w szkole Marcinie... Idziesz jak burza! Serdeczne gratulacje!!! Pozdrowienia
    2 punkty
  43. Potwierdzam, a pod wieczór jeszcze sporo dosypało. Dzisiaj rano był Poniwiec , Soszów po południu. Gratulacje Panie Inżynierze.
    2 punkty
  44. Typowy komentarz największej forumowej mądrali - wskaż zatem choć jedno zdanie w powyższej relacji, które wskazuje na brak wiedzy (bo tego, co rozumiesz przez "wiedzę" odnośnie czyichś spostrzeżeń z wyjazdu, chyba nigdy się nie dowiem, a już kiedyś próbowałem). Jak dla mnie, relacja w 100% taka, jak być powinna - przydatny opis stanu faktycznego, uzupełniony własnymi spostrzeżeniami.
    2 punkty
  45. Moja relacja: Na plus - względnie przystępna frekwencja (omijałem całkowicie gondolę) - nie ma kamieni na trasach otwartych, nie wierzę, to ewenement, ale nie ma (może to być wina warunków pogodowych, bo na zamkniętych też nie ma) Na minus - cztery i pół otwartej trasy, reszta zamknięte, Golgota na dole zablokowana pryzmą, Bieńkula zamknięta na stałe płotem - nie ma praktycznie już tej trasy - średnio przygotowane otwarte trasy, ale to pewnie wina padającego śniegu, niemniej 10 miała muldy już od 8:30 - żadnej trudniejszej trasy otwartej, przy śniegu zwalniającym to był relaks i krajoznawstwo, nie narty - wyciągi rano jeździły na 1/2 normalnej prędkości, potem może 2/3. Ale 5 m/s to nie jechało żadne krzesło. Czasy przejazdu na planszach - to żart NA COS - FIS u góry zamknięty (zawody) - Ondraszek super, choć trasa wąska - Kaskada u góry zamknięta - Doliny super - ludzi malutko - brak zjazdu na dół, trasy zamknięte poniżej Dolin
    2 punkty
  46. W teren - pętla do Chatki Górzystów Dzisiejsza wycieczka dla odmiany nie prowadziła wymuskanymi przez ratrak trasami. Po krótkim odcinku Górnego Duktu odbiliśmy na Rozdrożu pod Cichą Równią w szlaki terenowe w stronę Wysokiej Kopy i dalej na Polanę Izerską, praktycznie zakładając ślad w kopnym śniegu. Spora porcja narciarstwa backcountry - dla mnie to nowe doświadczenie i inny świat w górach. Zapraszam na fotorelację. Początkowy fragment, jeszcze przygotowaną trasą biegową. A dookoła modrzewie i świerki w śniegu: Podążam za Darkiem: Nad Jagnięcym Potokiem zatrzymujemy się na chwilę przy kapliczce Matki Boskiej Izerskiej: Od rozdroża pod Wysoką Kopą można zjechać bardziej stromym zjazdem w stronę schroniska Chatki Górzystów, ale my - jako początkujący narciarze terenowi - wybieramy łagodniejszy wariant, przez Polanę Izerską. Gdy docieramy na polanę akurat poprawia się widoczność, mamy więc okazję podziwiać wspaniałą panoramę: Widok na schronisko: Zatrzymujemy się na legendarne naleśniki, o których wspominał @izydar - niestety bufet działa tylko na wynos, a na zewnątrz klimaty arktyczne. Naleśniki w wersji wytrawnej i słodkiej - obydwie pyszne, ale błyskawicznie stygną. Taki mamy dzisiaj Tłusty Czwartek : Gustowny koksownik przywodzi wspomnienia stanu wojennego, ale przynajmniej można ogrzać zgrabiałe ręce. Na zdjęciu nasz przewodnik i instruktor Robert i ja: Kolejny odcinek pokonujemy w zadymce i zacinającym lodowatym wietrze. Malownicze zakole Izery: Dochodzimy do schroniska Orle - pogoda na chwilę poprawia się, nawet momentami prześwieca słońce, ale tylko na krótko. Przed nami ostatnie 5,5 kilometra, znów w zadymce i wietrze. Wycieczka super, ale nieźle dała mi w kość - pewnie również przez pogodę. Załączam mapkę Darka, bo ma ją w jednym kawałku - mnie wyszło ok. 2 km mniej, pewnie dlatego, że Darek chodzi szybciej i zrobił trochę dodatkowych nawrotek .
    2 punkty
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...