Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. moruniek

    moruniek

    Użytkownik forum


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      2 514


  2. Narciarz ze Śląska

    Narciarz ze Śląska

    Użytkownik forum


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      2 163


  3. Hextor

    Hextor

    Użytkownik forum


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      1 409


  4. zslawek

    zslawek

    Użytkownik forum


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      136


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.02.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Soszów: FEB 12 Jak sobota to Soszów – w pełni otwarty, ale zatłoczony Soszów, jak jest w pełni otwarty, przyciąga niczym magnes, nawet (a może zwłaszcza) w sobotę. Niemniej kłopoty sygnalizowała już droga – od Rudy Śląskiej aż do samej Wisły zatłoczona, a w samej Wiśle zakorkowana. Nie pomogło nawet to, że na Soszów (i Stok) zjeżdża się przed centrum miejscowości na rondzie w prawo: do doliny Jawornika. No ale ostatecznie małą prywatną grupą zameldowaliśmy się na parkingu (rzecz jasna: zatłoczonym) przed 9-tą, a zaczęliśmy nartowanie nieco po 9-tej. A samo nartowanie? No cóż: były kolejki (!), co na Soszowie jest stanem zdumiewającym. Standardowo do krzesła stało się od 3 do 5 minut, a do orczyka bywało, że dłużej. Cóż, ten orczyk jest na dziś wąskim gardłem stacji (jeśli jest otwarta od samej góry). Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie wpuszczenia tłumu z krzesła skupiającego się na dolnej części trasy nr 3 – gdyż fragment ten, choć łagodny, jest niezwykle wąski. Raczej rozwiązaniem byłoby ożywienie nieczynnej od lat pomy obsługującej górną część trasy nr 3. I na tym koniec marudzenia: kolejki nie były dotkliwe, trasy były przygotowane znakomicie, były wszystkie czynne lub prawie czynne (czarna), a wariantów zjazdu było mnóstwo! Dało się pojeździć carvingowo, slalomowo i... pozatrasowo. A na czarnej również... terenowo. No cóż, koniec ględzenia, niżej zdjęcia: Więcej zdjęć: Jak sobota to Soszów – w pełni otwarty, ale zatłoczony | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com) https://twojinstruktor.blogspot.com/2023/02/jak-sobota-to-soszow-w-peni-otwarty-ale.html Maciek
    13 punktów
  2. Dziś do południa Złoty Groń. Do 10 warunki bardzo dobre. Śnieg nie za twardy ale jeszcze nie puściło. Po 10 lekko zaczęło puszczać. Rano zawody Milka więc ludzi więcej. Dużo szkółek narciarskich. Do 9.30 brak kolejek do kanapy. Później sukcesywnie coraz większa kolejka ale nie dłużej niż na 7 minut. Po 12.30 ludzi coraz więcej i parking praktycznie cały zajęty. Wieczorem może jeszcze się na jazdę wybiorę ale nie wiem gdzie.
    10 punktów
  3. Dziś jeździliśmy na SMR. Po wczorajszej przygodzie z Orczykowym córka zrezygnowała z nart, więc wybraliśmy się na bardziej ambitne trasy. Zrobiliśmy między innymi 2x Golgotę, 2x Sportowa (zamknięta ale warunki dużo lepsze niż na Widokowej na COSie) oraz 2x Biękule. Nie wiem skąd takie opinie, że te trasy takie hardcorowe jak 8 letni syn bez problemu z nich zjeżdżał. Myślę, że niska frekwencja na Biękuli wynika z dwóch rzeczy. Jedna jest taka, że ciężko na nią trafić. Jak się wysiada z Gondoli to nie ma drogowskazu. Czarna tabliczkę z numerkiem widać dopiero jak się wespnie pod górkę. Druga kwestia jest taka, że jak się zjedzie to trzeba dralowac pod górę oraz przejechać przez drogę. Szkoda, że zlikwidowali stary orczyk. Dobrze, że podstawia tam nowa kanapę. BTW. Zauważyłem, że wciąż istnieją chatki od starych orczyków na dole Biękuli i na pośrednim. Ciekawe czy je jakoś wykorzystają przy budowie nowych koleji krzesełkowych. BTW2 Były dziś testy nart K2. Przetestowałem sobie gigntki, ale niestety trasy już były rozjeżdżone jak je brałem. Nartki fajne.
    9 punktów
  4. Tatrzańska Łomnica w weekend, na gopassie wrzucili kupony na bilet za 29 euro i wpadło ponad 35 km. Do 14 super, potem na czerwonych trasach od gondoli miejscami spore muldy i lodowo, ale jak na sobotę i to że na dole była jakaś słowacka impreza z występami i psimi zaprzęgami to kolejki małe, max w ciągu dnia 10-15 minut. Najdłużej się stało do krzesła na Łomnickie Sedlo, na którym jeździło dośc sporo ludzi, nic dziwnego bo widoczki były piękne. Sporo śniegu poza trasami z czego korzystali skiturowcy, freeridowcy, a na dole w laskach szalały dzieciaki.
    8 punktów
  5. Witam. Trochę spóźniona relacja w z wyjazdu na Stubai -koniec stycznia tego roku Miały być cztery dni na nartach; wyszły 3,5 dni - ze względu na duże opuźnienię w przybyciu na kwaterę. W okolicach Chemitz zaczęła się taka śnieżyca że chwilami na niemieckim autobahnie poruszałem się z zawrotną prędkością 40-50km/h. Uspokoiło się dopiero za Norymbergą. Co do samych warunków narciarskich to b. dobre. Ludzi nie dużo - w zasadzie brak kolejek do wyciągów. Z dołu chodziła tylko gondola Eisgart. Na trasach też brak tłumu. Pierwszy dzień oraz drugi mocno pochmórno i bez widoków - ale nie tak żeby to utrudniało jazdę Na koniec drugiego dnia trochę przebijało się słoneczko Wieczorem drugiego dnia trochę szwendania się po Insbrucku Trzeci dzień już z rana zapowiadał się zdecydowanie lepiej widok z kwatery w Steinach am Brenner I taki też był cały czas lampa i świetny warunek narciarski - nawet te -10 -12 stC nie przeszkadzało zbytnio Podsumowując fajnie pojeżdżone, ilość i rodzaj tras jak na moje i dzieci preferencje i umiejętności ok. Temperatury trochę niskie ale można się było tego spodziewać w styczniu na wysokościach 2500-3200 m.n.p.m. W tym okresie pewnie lepiej by było trochę niżej - zdecydowała "polityka" karnetowa. Po podwyżkach w PL ceny w AT już tak nie rażą frytki na stoku niecałe 6 EUR; w miejscowości w której nocowaliśmy wielka dobra pizza z pieca 8-9 EUR Pozdrawiam
    7 punktów
  6. Czantoria, warunki dobre. Ludzi sporo. Trasa nr 2 przejezdna, ale oficjalnie zamknięta.
    7 punktów
  7. Dziś po ponad 3 latach odwiedziłem Jańskie Łaznie, przez ten czas trasy zrobiły się jakieś takie łatwe ( w porównaniu do Dolni Morava - czarna, czerwone), ale przyjemne. Tylko ten kawałek trasy pomalowany na czarno to mocno na siłę. Pewnie taki renomowany ośrodek musiał coś mieć czarnego. Kolejki do gondoli były do max 10 min. Temperatura niestety na plusie, czasem słońce przebijało się za chmur. Warunki ok jak na dodatnią temperaturę.
    5 punktów
  8. Dziś termy w zimowej odsłonie. Dzieci bawiły się świetnie, bezproblemowe wejście z córką (na darmowy karnet dla niej - ma 9 lat). Pokazujesz swoją sezonówkę, dowód i dowód dziecka - dostajesz dla niego opaskę. Termy zasypane śniegiem. Nie mogłem się powstrzymać. Mazowieckie ferie i ten tłok na basenach. Widok na stok w tle. Tu wydobywa się całe dobro, które zasila baseny w ciepełko. Pachnie siarką, diabeł jaki czy co ? Fale.
    4 punkty
  9. Oj nie pamiętam, coś koło 180 cm. Dziś wziąłem all mountain 174 i ciut za krótkie były chyba, ale jeździło się w nich fajnie. Żona testowała Snowbender czy coś takiego i była bardzo zadowolona. Co do zjechania Bienkuli to nie było to smigiem, ale też nie zsuwał się
    2 punkty
  10. Buty to najważniejsza część wyposażenia - zle dobrane potrafia zatrzymać lub uniemożliwić postępy w nauce jazdy albo zepsuć kapitalny wyjazd na narty. Dlatego warto poświęcić troche czasu (czasem całkiem sporo) znaleść dobrego sprzedawce, a najlepiej speca od dopasowania butów i mu zaufać. Konkretnego modelu na forum nikt nie poleci (przynajmniej nie powinien)... specjalista może zaproponować coś po uprzednim pomierzeniu i obejrzeniu Twoich stóp.
    2 punkty
  11. Szczyrk: 1)BSA - wykorzystaliśmy mrozy i mamy 2 metry śniegu na każdej trasie. Odwilż nam nie straszna. 2) SMR - nasypalismy dużo śniegu i otworzyliśmy większość tras, ale np. trasa sportowa jest dalej zamknięta, bo na samym dole w jednym miejscu wystaje parę kamieni. Nie chcemy, aby ktoś porysował sobie narty. 3) COS - po prawej stronie jest metrowy pasek brązowego śniegu, otwieramy!
    1 punkt
  12. W ubiegły czwartek byłem w Termach Chochołowskich. Wybierałem się pierwotnie do Oravic, ale nocleg miałem kilometr od Chochołowskich i powiedziałem sobie, że trudno, pewnie będzie tłoczno ale mogę raz w życiu zobaczyć jak to wygląda na feriach. Byliśmy punkt 9 na otwarcie i już tam przywitała nas kolejka do kasy. Do 11 było całkiem nieźle, ale potem zaczął się armageddon. Tłum nie do opisania, zgiełk, hektolitry piwa w barze na dolnym basenie (ciekawe ilu nie chce się iść do toalety po kilku wypitych:)). Gdy wychodziłem około 13:30 przez głośniki ogłaszali, że w związku z dużą liczbą chętnych coś tam coś tam. Raczej nie wstrzymali sprzedaży biletów, bo kolejni chętni wchodzili i raczej nie odprawiali ich z kwitkiem. Generalnie, odradzam każdemu. Wyglądało to tak: Co kojarzyło mi się z chińskimi plażami. Zresztą często jak przyjeżdżam do Polski po słowackim pobycie na nartach, czuję się jakbym wylądował w Chinach;): Na wakacjach byłem w tych okolicach w ostatnich dniach sierpnia. Podjechaliśmy wtedy do Chochołowa i od razu zrobiliśmy w tył zwrot, gdy zobaczyłem, że kolejka do kas wychodzi na zewnątrz, a wtedy jeszcze nie wiedziałem, że kasy są w piwnicach:))). Pojechaliśmy wtedy do Oravic i za 15 minut podeszliśmy pierwsi do kasy, a wchodząc na termy zastaliśmy lekko licząc ponad 100 pustych leżaków:).
    1 punkt
  13. Parkują gdzieś na poboczach. Na polskich numerach bym nie ryzykował jak nie wiadomo czyj teren.
    1 punkt
  14. Dostajesz zwrot środków na konto gopass do wykorzystania w dowolnie wybranym czasie w ośrodkach w kraju zakupu karnetu, czyli możesz wykorzystać na zakup karnetu w Wysokie Tatry albo na Chopok kiedy będzie ci pasowało. Co do parkingu to i z Lucky, z Zahradek i Biela Put jest fajnie, najważniejsze to być jednak wcześnie, sugerowałabym o 8 najpóźniej żeby na spokojnie znaleźć miejsce. Wszystkie płatne, chociaż już się chyba w tym temacie przewineły jakieś tipy że gdzieś w Lućkach można znaleźć darmowe miejsce.
    1 punkt
  15. Celuj w Ski Team. W Intersportach bywa różnie, chociaż np w Kaliszu jest obsługa znająca się na butach.
    1 punkt
  16. Cześć. W prognozy powyżej 3 dni nie bardzo wierzę i teraz nie ma wg mnie sensu na nie patrzeć. Bergfex w tym sezonie mnie w ogóle zawiódł z prognozami - rano pokazywał wiatr 30-40, chciałem pojechać na inny ośrodek, jednak zostałem i okazało się że praktycznie w ogóle nie wiało. Dużo lepiej wg mnie prognozuje snow forecast. W każdym razie życzę dobrej pogody i udanego wyjazdu. Jeżeli prognoza się sprawdzi to przy wietrze powyżej 60 km/h wyciągi będą raczej pozamykane.
    1 punkt
  17. Ten wiatr to troche przegięty sie wydaje - na dole meteoblue takiego armagedonu nie pokazuje. Na górze też spokojniej sie wydaje .. https://www.mountain-forecast.com/peaks/Chopok/forecasts/2024
    1 punkt
  18. Buty trzeba przymierzyć, winny być ciasne, bez ucisków punktowych. Narty używane mogą kryć niespodzianki, lepiej nie ryzykować. Wypożyczenie nart jest czyste schludne higieniczne.
    1 punkt
  19. Dojechałem na 13:00, telefon zostawiłem w aucie. O tej 13:00 czy 15:20 (jak robiłem zdjęcie) było nieźle. Dużo naturalnego śniegu, to czuć pod nartą. Oczywiście punkt 16:00 - kanapa stop. Baseny - mistrzostwo świata, można nacierać się śniegiem i hop do wody. p.s. W kolejnych dniach napiszę coś więcej (dodam więcej zdjęć). Muszę przekonfigurować Internet na kwaterce, bo mają tu światłowód, a trochę im nie chce działać. Odrobinę im z tym pomogę.
    1 punkt
  20. Jeszcze trochę informacji dla kupujących (szukajacych) gogli narciarskich. Nie uwzględniono wszystkich firm, ale dużo zasad przed zakupem... https://www.snowshop.pl/blog/kupujemy-gogle-narciarskie-lub-snowboardowe
    1 punkt
  21. Tak, zepsuła się chyba jakoś po 9. Jak ją naprawili (po 11?), to zepsuł się orczyk na Skrzyczne.
    1 punkt
  22. Ja startowałem z drugiej strony z okolic Hotelu Sepetna i tam ludzi startowali na biegówkach , ja kiedyś byłem z biegówkach z Malenovic gdzie było przewyższenia blisko 900m , a przy obecnych warunkach to szkoda potencjału skiturowego na łagodne zjazdy
    1 punkt
  23. Pozdro z Jurgowa. Warun elegancki. Czarnuszek czynny.
    1 punkt
  24. 9 luty, piękny zimowy dzień postanowiłem spędzić w Gorcach. Wcześnie rano wyruszyłem, aby delektować się chyba najlepszymi warunkami od początku sezonu na które trafiłem, czyli dobrym śniegiem, słońcem i bezwietrzną pogodą. To właśnie te czynniki spowodowały iż jak mało kiedy mogłem się wyciszyć. Choć najwyższym punktem mojej wycieczki był Kudłoń, to ten zalesiony szczyt był najmniej istotny. W ten piękny słoneczny dzień wybrałem trasę z dużą ilością dawnych pasterskich hal po drodze. Pokonując 16 kilometrowy dystans z Koniny Halamy, do Lubomierza Przysłop, miałem ich po drodze aż osiem.
    1 punkt
  25. Też o Hrobaczej pomyślałem. Moim zdaniem jak jest zrobione, to zdecydowanie biegówki.... Chyba że będzie dużo śniegu, to sobie lasem śmigniesz. Ale jako tako droga na biegówki jest świetna. Szkoda że bilestopy.cz nie działają, i niby to jest na zimowym podkładzie na mapach.cz ale kompletnie to nie działa tak jak wcześniej -.-
    1 punkt
  26. Dzisiaj Pośredni-Małe Skrzyczne - Skrzyczne i spowrotem. Warunki jak wczoraj, ale nie odbyło się bez niespodzianek. Właśnie mieliśmy wsiadać w żółta kanapę z Jaworzyny na Skrzyczne jak wyciąg się popsuł. Trzeba było sie dostać na szczyt, bo auto zostało na Pośrednim. Uderzyliśmy więc na przedpotopowy orczyk - kotiwce. Myślałem żeby dzieci pościc razem, a ja wjadę z żoną, ale gościu kazał nam jechać w parze dorosły - dziecko. Syn 8 latek pojechał z żoną i udało im się dojechać bez problemu (ale klucze do auta miałem ja) . Ja jechałem z 5letnia córka i tuż przed końcem pierwszej stromizny podwinęła jej się narta. Nie udało się tego poprawić, więc musieliśmy się wypiąć. Później przepchać przez las i zjechać nieratrakowana oblodzona czarna. Na szczęście córka dała świetnie radę. Zjechaliśmy do wyciągu i poprosiłem orczykowego, żeby nam dał jeszcze raz spróbować bez kolejki. Ale gość się nie zgodził i powiedział, że dzieci już nie pyszczą bo kolejka na godzinę, a dzieciaki się wywalają. Żona z synem zjechala z góry. Ja pojechałem z synem na Skrzyczne (trochę się zmęczyłem bo z kimś 3 razy lżejszym jedzie się ciężko), a żona z córką na dół. Na szczęście na dolnej stacji niebieskiego wyciągu byliśmy 15.54 i udało nam się wjechać do na górę po auto. Już pomijając gościa 'dzieci nie pyszczam' to coś z tym COSem jest nie tak. Wczoraj popsuł im się orczyk wyprzegany Tatrapoma, dziś kanapa Laitner i ludzie godzinę wisieli w powietrzu.
    1 punkt
  27. Odniosę się do zdania Kolegi: - A dlaczego ma przeszkadzać? To znakomite wyciągi. Dziś te szybkie (Szczyrk) i tak chodzą na 2/3 lub 1/2 prędkości, nie wytrzymują wiatru, lodu, a te niewyprzęgane czwórki są odporne na wszystko. Np. w Wiśle na Stoku lub Cieńkowie na takiej niewyprzęganej jeździsz i jeździsz, na okrągło, a na takiej wyprzęganej w Szczyrku stoisz 20 min i wjeżdżasz też irytujące 10-15 min. Co wolisz???
    1 punkt
  28. Piąteczek w Myślenicach. Twardo, na dole punktowo lodzik, sporo ludzi. Ale pogoda 10/10.
    1 punkt
  29. Dzisiaj prawdziwie zimowe warunki, wreszcie mróz. Na Gefrorene Wand -18 stopni, na dole -5. Otworzyli dzisiaj trasy powyżej Fernerhaus. Nieczynne orczyki na Olperer i Gefrorene Wand. Na Kaserer czynny jeden z orczyków, uruchomili też Lärmstange 2. Przy Lärmstange 1 było najwięcej lawin i ta część jest jeszcze wyłączona. Dzisiaj 1500 pojedynczych karnetów sprzedana, tłoku jednak nie było w ogóle. Ja dzisiaj szukałem możliwości pojeżdżenia poza trasami. Śnieg już mocno przetworzony, gips i deska. Najlepszy śnieg pod samymi skałami (przy Kleiner Kaserer i Lärmstange) i w lesie poniżej Sommerbergalm. Słońce operowało do 13. Miałem debiut na trasach 1 i 1a (oficjalnie jeszcze nie czynna) Im bliżej dolnej stacji tym las gęstniał i zjazd możliwy tylko po trasie ale też przyjemnie... Nowością był też przejazd pod skałami Kleiner Kaserer i Lärmstange. Tak blisko pionowych skalnych ścian jeszcze nie jeździłem. Trochę mnie ich ogrom deprymował i często spoglądałem do góry czy coś nie spada... Kleiner Kaserer Lärmstange Pod Lärmstange Lawiny przy Lärmstange 1, uszkodzone lance i siatki zabezpieczające Dla wielbicieli sztruksu też nie brakowało odpowiednich tras Pozdrawiam.
    1 punkt
  30. Noc była piękna, z widokami nieczęsto oglądanymi. Księżyc bardzo pomagał w obserwacji okolicznych, licznych szczytów. A poranek zapowiada się na piękny narciarski dzień... Pozdrawiam.
    1 punkt
  31. Po zakrętach przez Zuberec to pewnie przejazd ratrakiem...
    1 punkt
  32. Własnie miałem zapytać czy czynne są te baseny , w pierwszym bardzo gorąca woda korzystamy od lat po pobycie w Rohace lub w drodze powrotnej z Zakopanego. Cena się nie zmieniła od ubiegłego roku, do 2020 wstęp kosztował 5 Euro.
    1 punkt
  33. Zaskoczenie dnia dzisiejszego. Za Parkiem wodnym Meander, jest lokalne kąpielisko termalne, czynne w zimie. Cena wejścia, mocno konkurencyjna.
    1 punkt
  34. Jak to jest teraz z parkingami w Tatrzańskiej Łomnicy? Jest jakaś opcja na darmowe parkowanie? (poza sezonówką) Czy internetowo przez gopass można wykupić też parking? Czy wystarczy mieć kupiony skipass na kartę gopassu i zamiast 10e jest 5e za parking. Niby na swojej rozpisce podają że darmowy parking na 250 miejsc jest pod restauracją Humno, więc obok (po drugiej stronie ulicy) parkingu przy pomarańczowym krześle. No ale zostawić auto pod knajpą i iść jeździć jakoś mi się nie widzi... Jakby była stabilna ładna pogoda i dobre warunki to Łomnickie Sedlo kusi jeszcze na koniec sezonu...
    1 punkt
  35. Prawie 250 m wyżej ! Wypada znać lepiej teren na którym się jeździ. Porównanie ze Szczyrkiem to nieprozumienie. To są zupełnie różne tereny! A tak było 19.03. 2008 r. I może jeszcze będzie w przyszłości.
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...