Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. marcinn

    marcinn

    VIP


    • Punkty

      248

    • Liczba zawartości

      4 717


  2. MarioJ

    MarioJ

    Użytkownik forum


    • Punkty

      174

    • Liczba zawartości

      2 956


  3. marionen

    marionen

    Użytkownik forum


    • Punkty

      171

    • Liczba zawartości

      4 016


  4. marekbtl

    marekbtl

    Użytkownik forum


    • Punkty

      168

    • Liczba zawartości

      1 239


Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 24.03.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Trzymajcie kciuki od 09.04.24r. Haute Route to perła dla skitourowców i jedna z bardziej znanych i kultowych tras górskich na świecie. Ponad 100 km do pokonania, 8500 m przewyższenia, 5 dni, przejście od schroniska do schroniska. Przejście spod Mont Blanc w okolice Matterhornu wariantem mniej uczęszczanym, ale bardziej spektakularnym. Start Chamonix meta Zermatt Rozpoczynam pakowanie Poniżej lista potrzebnego ekwipunku/rzeczy do zabrania: - karte Alpenverein , karta EKUZ, odpowiednia ilość gotówki do płacenia w schroniskach - zestaw skiturowy: narty skiturowe z wiązaniami, buty skiturowe, kijki o regulowanej długości, foki, harszle - ABC lawinowe: detektor z pełnymi bateriami, łopata lawinowa, sonda lawinowa - odpowiednie ubranie: skarpety skiturowe które nie obcierają stóp, bielizna, warstwa docieplająca (np. polar), spodnie i kurtka z membraną typu Gore-tex, lekka kurtka puchowa, ciepła czapka która zmieści się pod kask, buff, dwie pary rękawiczek (cienkie i ciepłe); - kask skiturowy lub wspinaczkowy z certyfikatem skiturowym (najlepiej żeby nie był to ciężki kask narciarski), gogle, okulary przeciwsłoneczne na lodowiec (kat. 3), krem z filtrem UV min. 50 - lekka uprząż wspinaczkowa na lodowiec, taśma 60-90 cm, zakręcany karabinek, śruba lodowa) - czekan skiturowy, raki skiturowe dopasowane do butów skiturowych (najlepiej żeby nie były to ultra-lekkie aluminiowe raki, mogą być np. hybrydy czyli stalowy przód i aluminiowy tył) - latarka czołowa z naładowanymi bateriami - termos lub butelka o pojemności min. 1L na herbatę, batony/żele energetyczne i inne jedzenie w miarę uznania na każdy dzień trawersu. Istnieje ograniczoną możliwość zaopatrzenia się w schroniskach. - w schroniskach nie ma prysznica ani ciepłej wody, w tej sytuacji sprawdzają się nawilżane chusteczki - mini apteczka: Wasze niezbędne leki które bierzecie, plastry na obtarcia stóp jeśli wiecie że Wam się to często zdarza - telefon komórkowy, ładowarka (w schroniskach jest prąd), - lekki i wygodny plecak który zmieści cały ekwipunek łącznie z łopatą, sondą, termosem itp. (ekwipunek nie może być przypięty do plecaka, powinien mieścić się w środku), plecak musi mieć możliwość przypięcia nart i kijków, z reguły plecak skiturowy 30-40 litrów jest w sam raz; należy w miarę możliwości ograniczyć się do zabrania tylko niezbędnych rzeczy wymienionych powyżej żeby ten plecak był możliwie lekki.
    20 punktów
  2. Dzisiaj ponownie pozamykano niektóre ON w Zillertalu. Wczoraj wiało tylko nieco mniej. Z rana pogoda wyglądała doskonale, po 10 wszystko się zmieniło, włącznie z opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Eggalm to jedna z najbardziej klimatycznych stacji w Dolinie Z. Leży na uboczu Zillertal 3000. Można się do niej dostać z Lanersbach lub trasą 75 z Rastkogel. Trasy niebieskie i czerwone. Sporo miejsca dookoła tras na freeride. Ja byłem na slalomkach ale musiałem zaliczyć kilka zjazdów off piste. Jazda między domkami i koło kościółka pozotrasowo nieczęsto się zdarza Trasowo też jest fajnie Około siedem lat temu trafiliśmy na piękny powder z @Wujot to był najlepszy dzień narciarski w Eggalmie, mimo nie najlepszej widoczności było super Było tak fantastycznie, że gdzieś zboczyliśmy ze szlaku i trochę czasu nam zajęło znalezienie drogi do Lanersbach i oczekiwanie na autobus Mieszkaliśmy wtedy w Strass na samym początku Doliny Zillertal. Po dojechaniu autobusem do Mayrhofen czekała nas jeszcze podróż pociągiem do Strass. Dotarliśmy już wieczorową porą, było jednak warto... Pozdrawiam.
    19 punktów
  3. Poprawiam się. Śnieg na zjazdach był w tym dniu słaby, ale widoki były spektakularne. To było właśnie to czego nie można sobie wyobrazić, kiedy się tego nie widzi. Bosko. Weiskugel 3738m (prowadzi do niego ten równy lodowiec skręcający w prawo) Finnalspitze 3514m (pośrodku) Widoki ze zjazdu:
    18 punktów
  4. 18 punktów
  5. Trzeci dzień, słońce. W świeżym śniegu idziemy z VENT do schroniska Hochjoch Hospiz na 2400m. Jest pięknie. Idziemy na wschodnim zboczu, gdzie świeci mocno słońce. Ale zbocza nie są bardzo strome, a ruszamy o 7 rano, więc my wychodzimy z tego cało. W tym samym czasie za grzbietem rozgrywa się tragedia. Inni przewodnicy wybrali drogę po baaardzo stromych wschodnich zboczach innego grzbietu. Trzech skitorowców ginie pod lawiną. Coś strasznego. Dowiedzieliśmy się o tym zaraz jak tylko weszliśmy do naszego schroniska. Ta historia nas zmroziła. Zastanawiamy się czy nasze partnerki dostana tą wiadomość w internecie i ubiegamy to pisząc do nich że my jesteśmy w schronisku, nie wspominając o lawinie. To kilka zdjęć. Szlak, jak widać przez jakiś czas, był trudny, wąski i niebezpieczny pod kątem możliwości poślizgu w dół. Ale daliśmy radę. W pewnym momencie weszliśmy na ładnie ośnieżone zbocza. Wśród grupy przebojem był schroniskowy strudel. Niemal w każdym schronisku ktoś go testował. W tym był najlepszy. Coś tam jeszcze pojeździliśmy później, ale nie było to spektakularne. Nad schroniskiem południowe zbocza i była już ciapa.
    17 punktów
  6. Tatrzańska Łomnica 12.04.2024 Wczoraj wybrałem się na narty do Tatrzańskiej Łomnicy, działała trasa z Lomnickego Sedla. Warunki całkiem ok, rano ładnie ubity stok, czy przymroziło w nocy? Ciężko stwierdzić, słońce tam od rana więc miękko od otwarcia ale był całkiem dobrze ubity. W swojej względnej równości wytrzymał godzinę, potem bardziej rozjechany, choć typowych muld nie było. Śnieg poza trasami z czasem coraz bardziej łapał narty. Choć kilka zjazdów dosyć przyjemnych tam, warunkiem było pilnowanie nart żeby ich nie przykleiło. W końcu +10 st. w cieniu... Wierzchem dużo osadu pyłu saharyjskiego na śniegu. Później górny odcinek przygotowywanej trasy odsłaniał miejscami wierzch skał, więc trzeba było jechać uważnie, lub zacząć pozatrasowo z trawersu pod zapory przeciwlawinowe i dołączyć potem do trasy. Ogólnie dzień piękny, pojeździło się całkiem ok i pogoda dopisała. Ciekawe ile jeszcze będą jeździć, raportują że jest 120cm śniegu na trasie, ale ubywa szybko. W niedziele kończą codzienną jazdę, w tygodniu przestój i wznawiają w planach na kolejny weekend, od poniedziałku ma być ochłodzenie i nawet jakieś opady śniegu później. Francuska Mulda Saharyjski pył
    16 punktów
  7. Cze Dzisiaj super dzień. Z rana nieco chmurek, widoczność bardzo dobra, góra fantastyczny śnieg, na dole beton. Około 10.00 pełna lampa. Zaczęliśmy się gotować. Rozbieranko i jazda. Puściło wszędzie. Z a j e b i ś c i e! Jazda od rana do praktycznie zamknięcia. Po wszystkim co było otwarte. Śnieg od 10.00 petarda. Cały dzień na GS-ach. Najlepszy sprzęt. Damiano mi pożyczyczył GS 180cm Sztekla. Moja nowa miłość. Ta narta idzie po wszystkim jak wściekła. Najlepsza dzisiaj trasa to czarna 10, czerwona 2 i 5 oraz 7. Niebieska najlepsza w części obmuldzonej przed gondolą, ostatnia ścianka. Schwartzkopfbahn dzisiaj nie chodziło. Trasy nie zrobione. Mini lawina dzisiaj zeszła, na czarnej 4 - off piste. Niestety nie widzieliśmy tego. Nie udało się zjechać także czarnej 13, bo się krzesło zepsuło. Ludzi bardzo mało. Obsługa doszła do wniosku, że dzisiaj sami pro na stoku i żadna taśma prowadząca na krzesłach niewyprzęganych nie działała, a krzesła jechały normalnym tempem. Najgorzej na starej dwójce, takie pierd…ęcie, że samo się zamykało😀. Damiano na ostatni zjazd dał mi na próbę 100 pod butem Nordica Enforcer. No ale już nieco sztywny byłem i jakoś tak ta szerokość mi nie pomagała. Na krawędziach prawie normalnie a po muldach jakoś mi to topornie szło. Na GS-ach nie miałem takich problemów. Jutro znowu walka, tym czasem zaczynamy apreski😉. pozdro Gwiazda dnia dzisiejszego, tzw. Narta Uniwersalna przez duże U.
    16 punktów
  8. 16 punktów
  9. W planach była runda po Alpy Ötztalskich od schroniska do schroniska. Czyli haute route po trasie Venter Runde, nazywana też Ötztal Haute Route. Ze względu na warunki śniegowe i lawiny nie zrobiliśmy całej pętli Otztal. Było zbyt ciepło, pokrywa była w wielu miejscach mokra na pół metra albo i więcej. Duże wahania temperatur. Szliśmy w grupie 5 osób z przewodnikiem IVBV. Pierwszy dzień był już zastępczy. Wybraliśmy w miarę bezpieczne wejście do schroniska Langtalereckhutte i dalej na szczyt Eiskogel na wysokość około 3200m. Ruszaliśmy z tras w znanym ośrodku Obergurgl.
    15 punktów
  10. Z lodowca wchodzimy na szczyt Fluchtogel. Wejście technicznie nie jest trudne, ale wysokość trochę przytyka oddychanie i wydolność. Jest kilka ekip razem z nami. Ze szczytu zjeżdżamy w stronę kotła, który jest dość stromy. Ale jednocześnie mocno wyjeżdżony przez skiturowców. Widoki jak widać. 🙂 I teraz najlepsza część. Jedziemy najpierw wzdłuż typowego szlaku skiturowego. Ale jest szeroko więc możemy zakładać swoje linie. Później ze szlaku odbijamy w prawo. Dojeżdżamy pod grań Guslarspitze, gdzie generalnie jest czyste zbocze. Podchodami i stamtąd zjeżdżamy do schroniska. Kawałek zbocza jest północne więc mamy czysty piach. Jest przepięknie.
    15 punktów
  11. 15 punktów
  12. Dwa dni za nami, pierwszy w całkowitej mgle, dzisiaj piękna pogoda
    15 punktów
  13. Zadyma to wszędzie dziś była Nawet w Itali. Dobrze że Maso Corto pojeździliśmy ciut wcześniej Jutro chyba tylko ja będę jeździł 😁
    15 punktów
  14. Schöneben- Haideralm/Reschenpass Mały jak na warunkin Alpejskie ośrodek ale oczywiście to nie znaczy że nie można się tu wyjeździć po pachy. Warunki bardzo dobre , śniegu dobre 1.5m.Pogoda dziś tylko z ranka słoneczna ,potem coraz bardziej pochmurno. Jutro cały dzień ma być 🌞w bliźniaczym ośrodku ale już po austriackiej stronie.Tak więc święta czas zacząć.
    14 punktów
  15. Dzięki Maciek za wspólne nartowanie i kanapowe gadanie... do następnego.. (qwa .. czy ja zawsze musze trafić na kozaka którego ciężko dogonić... chyba PESEL zmienę 😖 ) Kapitalny wiosenny warun..
    14 punktów
  16. Myślę że pojedyncze miejsca były jeszcze wolne. Winterraumy zamykają jak otwarte jest schronisko z obsługą. Powiem Ci że to była dla mnie wymagająca tura. Wysokość plus wszystko na plecach, to jest ciężkie przejście. Trzeba być szeroko przygotowanym żeby to było w miarę bezpieczne. Dochodzi sprzęt wspinaczkowy, trzeba to targać i umieć obsługiwać. Jeszcze teraz z marszu jestem w stanie zrobić flaszenzug. Dwie osoby w grupie niosą linę, na zmianę. Lina ciężka, 2kg. I koszty życia w schronisku. Ale w sumie to jest porównywalne z karnetem plus to co się wydaje na stoku. Koszt jednego dnia skiturowego = jeden dzień na stoku (Alpy). Sprzęt powinien być wysoce bezawaryjny. Nie możesz mieć starego zużytego sprzętu, bo Ci się zepsuje i kaplica. Później napiszę coś o naszych awariach. Na przyjemności trzeba sobie pozwolić 🙂
    13 punktów
  17. Szybka trzydniówka w Soldzie i cały przekrój warunków narciarskich. Od ciężkiej ciapy w poniedziałek, po epicki beton we wtorek i dzisiaj. Temperatura spada, dzisiaj ok. -5 do -10 stopni. Ludzi ubywa, czerwone trasy na wprost knajpy Madritsch prawdziwie puste. Nie jeździłem w Rosim, ale na dole widać było duże przetarcia. Pogoda od niebieskiego nieba z pełnym słońcem po całkowite zachmurzenie z opadem grubego śniegu (w zasadzie drobnego gradu). Młodzi nie jesteśmy, ale czułem się jak nastolatek na Przeminęło z Wiatrem. Sami Niemcy w wieku emerytalnym, kilkoro Polaków. Wszystkie wyciągi chodzą, jeden ustawiony gigant dla klubu sportowego i to na niebieskiej dojazdówce do knajpy. Reszta tras wolnych i pustych do bólu. To moje zakończenie bardzo dobrego sezonu 2023/24. Mam nadzieję dotrwać do kolejnego i otworzyć go w październiku ew. w listopadzie. Teraz czas na letnie budowanie formy. Pozdrawiam Waldek ........................................................................................................... Zdjęcia chronologicznie, bez osobnej narracji...
    13 punktów
  18. 7. 04.2024 Rohace- Spalena Piękny dzionek dziś mieliśmy w Tatrach Pogoda bombowa,prawie bezwietrznie My turowo a małżonki się poopalały ☀️ O dziwo nie było tłumów na Salatyn No i gratulacje dla Maćka, dziś był jego debiut skiturowy, na miętko to wziął. Mam nadzieję że został zaszczepiony nową dodatkową pasją oprócz zjazdówej 🙂 Perę foci
    13 punktów
  19. 26.03.2024 wtorek Patria 2202 m.n.p.m. Jeden z najłatwiej i najszybciej osiągalnych dwutysięczników w Tatrach. Od jakiegoś czasu dostępny tylko w zimie (zmiany stref skialpinistycznych w Tatrach). Wczoraj do śniegu szedłem zaledwie 15 minut. Jako że byłem tam sam i pierwszy raz, wybrałem zjazd drogą podejścia. Najbardziej klasycznym wariantem - południowym. Nachylenie jest tam niewielkie, do 35 st.
    13 punktów
  20. 13 punktów
  21. veľmi dobré ráno 😁
    13 punktów
  22. Kontynuuję. Teraz przejście do kolejnego schroniska: Vernagthütte. Po drodze ogromne atrakcje: duży lodowiec Gepatschferner, szczyt Fluchtogel 3494m i puchowy zjazd z grani Guslarspitze. Wejście na lodowiec, zaczynamy o wschodzie słońca. I teraz lodowiec (drugi co do wielkości w Austrii po Pasterze). My idziemy z jego brzegu. Ćwiczeniowo idziemy z liną, ale nie jest to potrzebne przy nartach. Wystaczyłyby odstępy i liny w pogotowiu. Plus oczywiście rynsztunek ratunkowy na uprzęży. Na lodowcu piękna atmosfera pustki, w pobliżu tylko jedno schronisko na skale, obecnie opuszczone.
    12 punktów
  23. Jazda w grupie oczywiście najprzyjemniejsza. Wczoraj warunki na lodowcu całkiem znośne, trochę ciepło ale od dzisiaj się ochłodzi. Narciarzy 1600 szt. Od jutra nowa dostawa śniegu, w tygodniu ma spaść powyżej 50 cm. Wczoraj po zamknięciu było tak Pozdrawiam.
    12 punktów
  24. Wystąpili (starring): Grażynka - nasza psychoterapeutka... prywatnie terapeutka Damiana :)..... @Mikoski - człek przy którym nawet wolne krzesło zapitalało jak dzikie... posiadacz pary nart w której jedna narta jest krótsza a druga taka sama... @marekbtl - zdradził swoje Kastle ale te mu wybaczyły w następnym dniu..takie wspaniałe narty... Narty - wszystkie wybaczające ..prócz tych z lewej.. Te z lewej - zakomunikowały mi że moich błędów nie da sie wybaczyć... Pogoda - normalna (Marki™) ...choć @Mikoski twierdzi że to on wybłagał na kolanach >> Tłok - wszędobylski.... nic nie poradzisz 😞 Niezapomniane momenty.. Dziękuję Wam bardzo za spędzone razem chwile.........
    12 punktów
  25. Brat z żoną i synem wczoraj dotarli do Cervini, miniony cały tydzień był mocnej niepogody, śniegi, wichury (słynny filmik w internecie jak wykręca krzesełka 4 dni temu https://snowbrains.com/videos-skier-thrown-from-chair-after-62-mph-winds-batter-chairlideft/ ). Tony śniegu, od dzisiaj wchodzi już lepsza pogoda także będą piękne warunki. Na razie mało co działa mimo że już ładnie, 4 stopień zagrożenia lawinowego, dopiero przygotowują trasy. Parking dzisiaj rano
    12 punktów
  26. Pilsko 13km z tego 7 z buta w tym 3km po kostki w błocie. Na szczycie solidnie wiało. Start i meta Przełęcz Glinne, odradzam szlak czerwony jak nie ma śniegu, bo 2 km błota nie do ominięcia. Śnieg od 1250 m
    12 punktów
  27. @marcinn to nie z ubiegleglo sezonu. Bardziej z ubiegłego wieku. Tak bliżej początku wieku. I tak, to ja załozyłem dziś pierwszą linie z Salatyna Co za dzien...
    12 punktów
  28. W Tatrach jeszcze miejscami się da;) choć jakość śniegu pozostawia wiele do życzenia. Dla wytrwałych:) Pogoda za to jak marzenie.
    11 punktów
  29. Podsumowanie dwudniowego wypadu na Moltek i krótkie streszczenie soboty. Obawialiśmy się nieco tłoku, więc o 7.50 pod kretem. Pierwsi na górze. Za te pieniądze to nie ma co zdziwiać, warunki fatalne. Ludzi, chyba mniej niż w piątek. Tradycyjnie czarna 1-ka na górze zajęta przez zawodników. Udało się przejechać wszystkie otwarte trasy, nawet jedną zamkniętą. Ale śnieg inny niż w piątek. Generalnie rano beton wszędzie. Po godzinie puściło częściowo, ale góra do końca dnia petarda. Ośrodek jak w piątek częściowo otwarty, w południe dodatkowo zamknęli Alteckbahn i wyłączyli trasy 13 i 15, 14 była zamknięta od rana, ale i tak ją raz zjechaliśmy. Tak od 13.00 to puchy totalne. Więc tłukliśmy wariant 2+5, lub 2+7 (prawie 3km więc uczciwie), oraz 2+10+9 do dolnej stacji gondolki. Nota bene z rana niebieska 9-tka na rozgrzewkę, ale było super że zrobiliśmy ją 3x. Przejazd z 2-ki na czarną 10-chę wymaga rozpędu. Z Damianem z ciekawości chcieliśmy sprawdzić jak szybko trzeba jechać, aby bez kijkowania dojechać. Poniżej 100-wy niestety trzeba się odpychać. Zrobiliśmy 2 pomiary. Popołudniu już na stokach totalne puchy, większość już okupowała knajpy. Na niebieskiej 9-tce na ściance przy gondoli zrobił się Mordor. Sporo osób wracało gondolką do kreta. Ale ja na szczęście od Damiano dostałem narty wybaczające wszystkie błędy i jakoś to samo szło dobrze nawet. Chociaż Damiano nie był najszczęśliwszy😉. Nie wszystkie gondolki miały odpowiednio szeroki uchwyt na narty o szer. 100mm, więc musiały jechać w środku. Bardzo dziękuję za wspaniałe towarzystwo Grażynce, Damianowi @Mikoski oraz Marasowi @Lexi. Miejscówka super, warun i pogoda petarda, żyć nie umierać. Atos, Portos i Aramis A tu z Konstancją😉 SUPER WYJAZD!
    11 punktów
  30. Trzej muszkieterowie i ich żony 😎
    11 punktów
  31. My też będziemy reklamacje składać. Bo to niemożliwe, żeby za 350 zeta tak fatalne warunki trafić. To jest nie do przyjęcia.
    11 punktów
  32. Mizeriada😀 pozdro
    11 punktów
  33. Dzień dobry 🙂 Ostatni dzionek w Tyrolu Poludniowym i o ostatnia stacja po Wloskiej stronie dziś będzie eksploatowana.
    11 punktów
  34. Kasprowy, jak zwykle trudny do zaplanowania, wczoraj udało się pojeździć nieco ponad 2h. Od rana przy bramkach Gąsienicowej był komunikat, że wyciąg w każdej chwili może być zatrzymany. O 10:40 był mój ostatni wjazd. Goryczkowa wczoraj nie ruszyła. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło: 1) 50% mają zwrócić (mają bo karnety kupowałem on-line i czekam na reklamację - ale ludziom, którzy jeździli od początku i kupili bilety w kasie tyle zwracali, czy to uczciwe... nie kłócę się, bo czas dobrze zagospodarowałem... ale dla tych co przyjechali na 1 dzień, albo Ci co wjechali na 10:00? 2) zjazd nienaruszoną Goryczkową i całkowicie pustą - cudowny, 3) zmiana sprzętu i wejście na Kasprowy + drugi zjazd Goryczkową praktycznie w takim samym stanie - równie cudowne. Zamknięcie jednak wyciągu uzasadnione, choć moim zdaniem jakąś godzinę przedwczesne. Nie dyskutuję jednak z bezpieczeństwem. IMG_E9054.MOV
    11 punktów
  35. Pierwsze to Helmissimo ,4,5 km giganta.Byłem chory,więc z ulgą przyjąłem fakt,że zawody delegat techniczny zdecydował się skrócić do połowy.Przy 20 st.C już po ogladaniu ciężko było zjechać wśród olbrzymich odsypów i dziur.A Gardenissima tydzień później w idealnych warunkach,na podium w Alpach za silna konkurencja,ale z czasu i 6go miejsca jestem zadowolony...
    11 punktów
  36. Pozdrowienia z Kasprowego. Warun jest, pogoda prawie, bo wieje i Goryczkowa pewnie nie ruszy. Wczoraj zapomniałem dodać dla tych, którzy nie lubią wyciągu na Goryczkowej, ze jeździ szybciej niż znacznie nowocześniejszy na Gąsienicowej (8 km/h vs 6/5). Demony prędkości to nie są. FullSizeRender.MOV
    11 punktów
  37. i ja dorzucę kilka fot z zeszłej środy - tak dla zaostrzenia apetytu; teoretycznie jechałem "na pogodę", ale raptem w poniedziałek ujawniła się w prognozie mgła na wtorek, teoretycznie miała być do 10tej, a praktycznie rozpogodziło się o 15, norwedzy jeszcze do 11 uaktualniali, a potem już odpuścili i razem z bergfex pokazywali słońce, gdy za oknami rozłożyło się gęste mleko; na szczęście środa wynagrodziła i prognozowane zachmurzenie 10-12 nie potwierdziło się; trasy zacne, u góry twardo i miejscami lodowo, jeno ostatnie 40-50 m przed każdą stacją dolną wyciągów przecierki pojawiały się dość wcześnie, ale chłopaki umieścili informację "uwaga na wystające kamienie i korzenie" zatem sprawa zasadniczo załatwiona...
    11 punktów
  38. Raid over Tatry: Raid over Tatry. Białka, Jurgów, Żdiar, Łomnica, Pleso | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com) Raid over Tatry. Białka, Jurgów, Żdiar, Łomnica, Pleso Przy okazji ostatniej tej zimy jazdy na nartach urządziłem sobie po drodze na i z nart tak zwany raid over Tatry – nawiązując nieco do tytułu popularnej kiedyś gry na automatach w salonach i na pierwszych pecetach. Sprawdziłem jak wyglądają kolejno: Białka, Jurgów, Żdiar, na miejscu Szczyrbskie Jezioro, Tatrzańska Łomnica oraz Bachledowa Dolina. I jak? BIAŁKA TARZAŃSKA W niedzielę Białka miała tzw. pożegnanie sezonu. Z perspektywy auta wydawało się, że całkiem biało wyglądała trasa FIS po prawej stronie ośrodka, gdzieniegdzie jeszcze też była odrobina śniegu i tyle. Największy polski ośrodek, w każdym razie na pewno najpopularniejszy, musi kończyć sezon wyjątkowo wcześnie. W każdym razie jechałem niedawno przez Korbielów i Zuberzec, obie miejscowości robiły wrażenie opuszczonych i zapuszczonych nieco, natomiast w Białce widać, że to kurort. Knajpa za knajpą i pełno ludzi. JURGÓW Satelita Białki zakończyła sezon. Ale miasteczko i ośrodek narciarski sprawiają godne wrażenie, a czarna trasa – takiej, na którą chce się przyjechać zimą. ŻDIAR - STREDNICA Na pierwszy ogień ukazuje się po drodze ośrodek Strednica. To malowniczo położony zespół wyciągów talerzykowych, orczykowych i jednego krzesła tuż przy drodze. Ośrodek jest niby malutki (krótkie trasy), ale pełni rolę swoistej karuzeli narciarskiej. Można jeździć niemal w każdą stronę. ŻDIAR - STRACHAN Po drugiej stronie drogi widać mały, ale jary ośrodek Strachan: hotel i niedawno wybudowane krzesło oraz jedna trasa licząca około kilometra. TATRZAŃSKA KOLEJKA Po drodze imponuje widokowa droga i trasa tatrzańskiej kolei. SZCZYRBSKIE JEZIORO (STAW) Ośrodek trzyma się dobrze, co mogliście wyczytać z mojej relacji: Prawdziwych wariatów już nie ma? Ostatnia tej zimy relacja. Betonowe Strbske Pleso | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com) TARZAŃSKA ŁOMNICA Z poziomu głównej drogi królowa Tatr robiła wrażenie w miarę ośnieżonej, przy czym dolne partie ON Tatrzańska Łomnica miały trasy już niemal całkowicie zielone. Rzuca się więc w oczy kontrast między górną (pełno śniegu), środkową (nieźle) i dolną (resztki) częścią ośrodka. BACHLEDOWA DOLINA Na koniec zajechałem (poświęciłem ok. 1 km zjazdu z głównej drogi) do Bachledowej Doliny. Na wstępie niespodzianka: widać, że w sezonie oba parkingi są oszlabanowane i płatne: 5 euro. Potem kolejna niespodzianka: ON Bachledka ma się dobrze, natomiast Deny ewidentnie nie dokończyły inwestycji w nowe krzesło. Budowa jest rozkopana i nie znamionuje śladów rychłego zakończenia. Może nie dogadali się tam z Bachledką co do parkingów? Nie wiem... To tyle, jedziemy do domu... Twój instruktor Maciek
    11 punktów
  39. Ostatnia moja (tu skrócona) tej zimy relacja. Pełny tekst i pełno zdjęć tutaj: Prawdziwych wariatów już nie ma? Ostatnia tej zimy relacja. Betonowe Strbske Pleso | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com) Prawdziwych wariatów już nie ma? Ostatnia tej zimy relacja. Betonowe Strbske Pleso Czy dziś prawdziwych wariatów już nie ma? Chyba znam odpowiedź na to pytanie: nie ma! Lub: prawie nie ma! Od tygodnia namawiałem znajomych na wyjazd w niedzielę, tłumaczyłem, że prognozy pogody są dobre: miał być mróz. Ale temu nie spasował termin, tamtemu praca (w niedzielę?), dla kolejnego wyjazd był za wcześnie (ok. 5:30!) i tak dalej. Ten nie ma pieniędzy, bo inwestuje w dzieci, tamten zbiera na wakacje latem. Wszystko to bzdury. Lato jest po to, aby chodzić po górach i sprawdzać stan inwestycji narciarskich na przyszły sezon, a inwestowanie w pasożyty (cytuję tylko pewną panią polityczkę) nie ma sensu, gdyż im więcej w nie zainwestujemy, tym bardziej rozpuszczone i niezdolne do życia się okażą w dorosłości. Im więcej zainwestujesz w córkę/syna, tym prędzej zapisze się ona/on do jakiejś grupy aktywistów i tym prędzej zażąda likwidacji ośrodków narciarskich, bo szkodzą na czterolistną koniczynkę lub coś innego. Dzieciom nie daj nic, będą wówczas musiały SAME zadbać o siebie i tak się nauczą prawdziwego życia! A jak już zainwestowałeś w jakiegoś - jak ja - niech się odwdzięczy i poświęci za Ciebie palmy, a Ty jedź na narty! Więc każdy w okolicy lubi narty, ale tak, aby były niespecjalnie wymagające, a najlepiej jeszcze za darmo. A ja się dziwię, że dziś na stokach dominuje bogaty klient typu SPA... Dobra, koniec wstępu. W każdym razie pojechałem sam jak palec w niedzielę do Strbskego Plesa. Chodziło o wykorzystanie punktów na gopassie: z małą dopłatą za skipass. Dojazd poszedł bardzo sprawnie, o ile sprawnie można przejechać ok. 240 km. Dojechałem w 3 godziny, a po drodze można było przetestować ABS: Na miejscu zameldowałem się ok. 8:40, a o 9:20 byłem pod stacją. Tu małe wyjaśnienie dla nieobeznanych. Strbske Pleso to mała (chroniona) miejscowość na wys. ok. 1300 mnpm, a do ośrodka narciarskiego od centrum jedzie się skibusem. Skibus jest darmowy, ale parking - nie. Za parking trzeba zapłacić od 5 do 10 euro, w zależności od miejsca parkowania. W centrum ruchu narciarskiego wydawało się, że ludzi trochę jest. Ale to wrażenie robiło miejsce skupienia ruchu oraz... zawody na małej ściance: Kolejki do głównej kolejki (czteroosobowe krzesło, bardzo długie i bardzo szybkie) nie było z rana, ani nie było o żadnej porze dnia później. Podobnie jak do innych kolejek, za wyjątkiem pomy na dole, ale tam tłoczyli się zawodnicy duzi i mali. W każdym razie krzesła jechały na bieżąco: No to ruszamy, to znaczy... ruszam sam. Moje plany jazdy off-piste spełzły szybko na niczym, bo okazało się, że stoki są tego dnia betonowe (w przeciwieństwie do topiących się tydzień temu w Tatrach Zachodnich), a wszystko poza trasą jest zamarznięte. Cóż, faktycznie był mróz, a w dodatku na samej górze było dość wietrznie. Powodowało to małą popularność górnego krzesła Furkota, bowiem było one najbardziej (w górnej części) narażone na wiatr i marznięcie narciarzy. Dodam: solidne marznięcie. Ale jazda tego dnia była przednia, choć słońce pojawiało się sporadycznie i raczej dopiero po południu: Tak prezentował się wyciąg i trasa Furkota: Generalnie wstyd tam było jeździć na nartach typowo zjazdowych, dominowały skiturowe i freeridowe. Choć skiturowcy narzekali na oblodzenia, co - niestety - miało swoje konsekwencje: helikopter przyleciał po skiturowca, który się zsunął z Przedniego Soliska: W 2. połowie dnia i poma okazała się dostępna. Jest ona tamże bardzo łamana: Udało się złapać zawodników na fotki: A z pomy rozciągał się kapitalny widok na górną cz. ośrodka: Generalnie Szczyrski Staw to takie większe pobliskie (górami) Rogacze. Tyle, że w Szczyrbskim Stawie wszystko jest wyżej, większe, dłuższe: wyżej położony ośrodek, dłuższe wyciągi, dłuższe trasy. Inna też jest charakterystyka położenia: jest to ośrodek wyeksponowany nad dolinami, a nie w dolinie pod szczytami. Jest dokładnie na odwrót: Szczyrski Staw jest (oczywiście) zamarznięty: Mały Szczyrbski Staw też: Generalnie ON Strbske Pleso to (cytując folder z Austrii, z innego ośrodka): WENIGER LIFTFAHREN, MEHR SCHIFAHREN! Wyciągi są szybkie, kolejek nie ma, a trasy są bardzo długie. Sam na tym skorzystałem, wyjeżdżając w dół na trasach ok. 70 km, co potwierdził mi gopass. No to co? Koniec sezonu? Twój instruktor Maciek
    11 punktów
  40. Buongiorno 🇮🇹
    11 punktów
  41. Lepiej sprawdzić organoleptycznie😉 Okolice Przełęczy Karkonoskiej Moravská Bouda położona ponad Spindleruv Mlyn, niedaleko Wielkiego Szyszaka. Samo schronisko otwarte w 1876 r ponoć... Dvoŕákova Bouda Pozdrawiam...
    10 punktów
  42. Świetna relacja, u mnie niestety zrobiło się wyjątkowo ciepło po południu i nie dało się zjechać pod drzwi kwaterki, zabrakło jakieś 6 metrów
    10 punktów
  43. Myślałem, że widziałem wszystko ale nie. Za: https://korbielow.net/kamera-hala-miziowa/ Tak, ten ktoś podchodzi i zjeżdża po tej łacie śniegu.
    10 punktów
  44. to ja Ci opowiem jak było 😎 Ludzi rzecz jasna więcej niż we wtorek, ale na trasie jak na wolny dzień od pracy (Słowacja) mało, a nawet bardzo mało. Warunki patrząc na to co dzieje się dookoła rewelacyjnie (środkowo-wiosenne). Śnieg od rana miękki i chyba nieratrakowany (ja się spóźniłem 15 minut na pierwsze krzesło więc mogli już rozjeździć 😉). Niestety na środku górnej części trasy zaczęła wychodzić ziemia i kamienie (sam w jeden uderzyłem wypinając nartę i kozła fikając). Jakbym był czarnowidzem, to bym powiedział, że po tej fali ciepła po świętach zamkną się, ale ja standardowo zakładam dostawy białego w kwietniu. A co do tego co się działo na drogach, to z Krk i z powrotem totalny luz, to jest przejazd raptem 3 minuty dłuższy niż w typową niedzielę.
    10 punktów
  45. Jaworzyna Krynicka wtorek. Dół wygląda nieszczęśliwie, ale na górze da się całkiem dobrze pojeździć...
    10 punktów
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...