-
Liczba zawartości
28 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Karolciamalymis
-
-
9 godzin temu, kiki napisał:
i staje się...
https://tvn24.pl/swiat/austria-innsbruck-hotel-odizolowany-z-powodu-koronawirusa-4289939
i aktualna mapa-to naprawdę trzeba mieć niefart żeby mieć spanie w hotelu gdzi eregion nie został jeszczezamknięty i hotel przez to nie chce dać kasy
Patrzę na aktualna mapę i oczywiście MdC jest bez tej zarazy.😥
Poczekam chyba z napisaniem maila do hotelu do jutra, może się coś zmieni...,
-
5 minut temu, Kubis napisał:
Normalnie jakby czytali nasz wątek: https://www.money.pl/gospodarka/koronawirus-we-wloszech-odciete-miasta-blokady-na-drogach-ludzie-zastanawiaja-sie-czy-narty-w-alpach-to-dobry-pomysl-6482099572488321a.html
Nawet o 2tygodniowym HO jest
Nie sądziłam, ze swoim pytaniem rozpętam taka dyskusje 🤭
- 1
-
W dniu 23.02.2020 o 17:30, Karolciamalymis napisał:
Witam,
W dniach 29.02-07.03 mam zaplanowany wyjazd do Włoch do MdC.
Ze względu na wprowadzone dziś obostrzenia ze strony władz włoskich zastanawiam się czy uda mi się przedostać autem z Mediolanu do Trydentu.
Jak większość forumowiczów wie, Mediolan to cześć regionu Lombardii podobno są wprowadzone przejścia „graniczne” i pytanie do Was czy ktoś coś już wie gdzie te przejścia się znajdują? A może poprostu tam nie jechać, choć jak wiadomo pieniądze już częściowo na wyjazd wydane.Nie byłabym za szczęśliwa gdyby okazało się, ze pojadę na narty, ale nie wiem kiedy wrócę bo zamkną i ten region
Pozdrawiam
Jako założyciel tego wątku i po przeanalizowaniu całej dyskusji na forum. Odpuściłam wyjazd do Włoch 😞
Padło na Austrię, gdzie znalazłam kwaterę. Cóż czasem trzeba posłuchać się głosu rozsądku.
- 6
- 2
-
8 godzin temu, tanova napisał:
Nie chcę siać czarnowidztwa, ale po tym jak odwołano mecze piłkarskie i nabożeństwa w regionie, należy się - choćby teoretycznie - liczyć z ewentualnością, że władze mogą również zarządzić czasowe zamknięcie ośrodków narciarskich - w końcu to też skupiska ludzi. Oby nie, nie życzę Wam - zwłaszcza po pechowych przygodach z ubiegłego sezonu.
Ciężka decyzja przed nami.
Z jednej strony jak pisze janek57 nie dajmy się zwariować i poprostu jechać i cieszyć się długo wyczekiwana wprawa narciarska, z drugiej co chwila piszą, ze sprawa jest dość poważna.
Zastanawiam się tylko czy jak jednak nie pojadę bo sytuacja się zaostrzy do czy dostanę zwrot za hotel.
Kurcze bardzo się cieszyłam na ten wyjazd, szczególnie, że bardzo lubię MdC 😭
- 1
-
1 minutę temu, Sariensis napisał:
Odpowiem uczciwie, bo tak sie składa, ze mam przyjaciół w Chinach, epidemia może sie rozprzestrzenić bardzo gwałtownie, tym bardziej ze Włosi nie mogą stosować tam drastycznych środków jak komunistyczny rząd Chin, jeszcze tydzień temu moi dostawcy w Chin, za specjalna zgoda rzadu mogli wrócić do fabryk i wznowić produkcję po przedłużonym chińskim nowym roku, obecnie terminy dostaw wynoszą nie mniej niż 60 dni, a spodziewam sie kolejnych opóźnień spowodowanych radykalnymi kwarantannami w chińskich kantonach. Zalecam uważne obserwowanie sytuacji, przy skokowym wzrośnie zachorowań we Włoszech, ja na pewno nie podejmę ryzyka i zrezygnuje z wyjazdu.
1 godzinę temu, lski@interia.pl napisał:Dynamika sytuacji wydaje się być duża, ja mając w planie 2 duże, masowe giganty we Włoszech 21.3 i 8.4 wcale nie jestem pewien, że się odbędą...
Dziękuje za rady, o to mi chodziło.
Będę bacznie obserwować i analizować czy warto wyjechać.Choc nie ukrywam, ze byłaby to dla mnie duża strata bo w zeszłym roku spędziłam ten czas na Polskich stokach i nie byłam z tego zadowolona dlatego z utęsknieniem wypatruje włoskiego słońca i tras swietnie przygotowanych😥
-
10 minut temu, Sariensis napisał:
Lotnisk to był raczej unikał, przecież to jest wylęgarnia nie tylko covid-19, ale wszystkich możliwych bakterii i grzybów zusamen do kupy..., jadę samochodem i zastosuje sie do zaleceń Konsulatu, zreszta mam jeszcze dwa tygodnie, zobaczę jak będzie sie rozwijać sytuacja, warto czytać zalecenia Polskiego Konsulatu we Włoszech.
Trudno, abym teraz zakupione bilety, wynajęty samochód porzuciła na rzecz jazdy samochodem.
Poczekamy, zobaczymy mam jeszcze kilka dni.
-
10 minut temu, Sariensis napisał:
Ja jadę w marcu do Ossany i kompletnie nie widzę potrzeby jechania aż do Mediolanu, chyba podobnie jest z Madonna di Campiglio, możesz wytłumaczyć po co chcesz jechać aż do Mediolanu?
Kolega Ratrak poniżej zdradził przyczynę
-
6 minut temu, Ratrak napisał:
Pewnie leci samolotem do Mediolanu / Bergamo
Trafiłeś w punkt.🙂 Dokładnie do Malpensy.
-
Witam,
W dniach 29.02-07.03 mam zaplanowany wyjazd do Włoch do MdC.
Ze względu na wprowadzone dziś obostrzenia ze strony władz włoskich zastanawiam się czy uda mi się przedostać autem z Mediolanu do Trydentu.
Jak większość forumowiczów wie, Mediolan to cześć regionu Lombardii podobno są wprowadzone przejścia „graniczne” i pytanie do Was czy ktoś coś już wie gdzie te przejścia się znajdują? A może poprostu tam nie jechać, choć jak wiadomo pieniądze już częściowo na wyjazd wydane.Nie byłabym za szczęśliwa gdyby okazało się, ze pojadę na narty, ale nie wiem kiedy wrócę bo zamkną i ten region
Pozdrawiam
-
10 godzin temu, pasazer85 napisał:
Myślę ,że nie masz się o co martwić 👍
Co do miejsca noclegu. Jeśli się tam wybiorę następnym razem to raczej będę szukał czegoś w Pinzolo Folgarida i Marileva są wg. mnie słabe, w Madonnie jest najwięcej ludzi a Pinzolo po prostu wymiata pod każdym względem Ale jeśli chcesz zjeździć wszystko no chyba najlepszym miejscem będzie Dimaro w okolicy Daolasy,ale stąd wycieczka do Pinzolo z nartami na nogach to jakieś 1,5godziny 👍
Co potwierdza moja teorię, ze najlepiej mieszkać w Madonnie
Uważam, ze Moena jako baza wypadowa to bardzo fajna miejscówka na tereny bliskie Selli.
-
2 godziny temu, kael napisał:
Namówiliście Panowie, miały być okolice Moeny będzie Val di Sole😀 Mam wątpliwości co do noclegu, tani w Marilleva z wyciągiem pod drzwiami, czy droższy w Madonnie, ale kawałek od wyciągu?
Ja stawiam na mieszkanie w Madonnie, aby mieć wszystko co dobre na wyciągnięcie ręki bez potrzeby codziennego przerzucania się z Folgaridy i tracenia fajnego czasu.
-
6 godzin temu, nicram napisał:
Cześć, jutro wyjeżdzam do Marillevy na tydzień nartowania (pełny skipass 6 dni z Madonną i Pinzolo). Będę tam z dobrze jeżdzącą grupą lubiącą kilometry. Jak rozplanować te 6 dni na stokach? Pogoda zapowiada się niezła, przez większość dni ma być słońce z chmurami, prawdopodobnie 1 dzień opadów śniegu.
Nie byłem tam od wielu lat, ale mapkę dobrze znam, więc chętnie usłyszę porady od starych wyjadaczy tego regionu Wątek przeczytałem, natomiast chciałbym parę kwestii doprecyzować.
Czy to prawda, że raczej warto uciekać z Folgaridy-Marillevy na Madonnę? Czy na Pinzolo warto przeznaczyć więcej niż 1 dzień (najmniejsze obłożenie stoku, za to gorsze wyciagi)? Czy Madonna będzie bardziej zatłoczona od Folgaridy-Marillevy i warto się tam pchać pierwszego dnia w niedzielę? I czy Pradalago i Cinque Laghi będą luźniejsze od Groste?
Czy taki rozkład: 2 dni Pradalago/Cinque Laghi, 2 dni Spinale/Groste, 1 dzień Folgarida-Marilleva, 1 dzień Pinzolo- jest optymalny?
Witam,
Pinzolo na jeden dzień wystarczy jeśli dobrze jeździsz to tam trasy są bardzo fajne i mało zatłoczone jednak nie jest ich dużo.
Sama Madonna zdecydowanie ciekawsza niż Folgarida. Może głupio to zabrzmi, ale mieszkając w Madonnie i jeżdżąc głównie tam, jak przeniosłam się w stronę Folgaridy to trasy, knajpki były mocno zatłoczone i odrobine gorsze niż ta druga strona. Nie było to tylko moje odczucie tylko całej grupy. Mam nadzieję, że nie będzie to źle odebrane przez miłośników tamtych okolicy, bo jest to moje subiektywne odczucie.
Twój rozkład wyjazdu na dni wygląda na optymalny jeśli chcesz jeszcze chwilkę odpocząć w knajpce a nie tylko jeździć góra dół.
Jesli nastawiasz się tylko na mocną jazdę to warto podjechać do Pejo, jednak tam już trzeba auta lub skibusa.
- 1
-
41 minut temu, Edyta napisał:
Karolciamalymis
Dziękuję, już mam jakiś punkt zaczepienia😉
Jeśli cena ma nie przerażać to w Madonnie jest też Hotel Zeni, będę w nim 29.02-07.03 jeszcze w nim nie byłam, ale skusiła mnie cena :-). Jednak na tyle znam okolice, że wiem, że też będzie ok. Poprzednie hotele polecam bo znam z autopsji 🙂
Tak samo jak Ty nie lubię mieć daleko na stok, auta ma mi służyć tylko do dojazdu z lotniska.
-
19 minut temu, Edyta napisał:
Witam.
Bardzo proszę o poradę, wybieram się w marcu od 15 do 19 na narty do Włoch. Będę tam pierwszy raz. Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia o tamtejszych trasach... Szukam miejsca gdzie będą niebieskie trasy, ponieważ beda z nami dzieci, które dopiero stawiają pierwsze kroki jeśli chodzi o narty (6,7,10 lat) , ja również jestem początkująca. Lecimy do Mediolanu - Bergamo.
Szukam miejsca z noclegiem ski in ski out.
Byliśmy już w Hiszpanii Sierra Nevada oraz Francji Val Thorens dlatego teraz Włochy.
Bardzo dziękuję za informacje i porady😉
Edyta
Witam,
Ja niezmiennie będę polecać region Madonny di Campiglio, gdzie jest bardzo przyjazna infrastruktura dla dzieci i początkujących.
W samym miasteczku polecam Hotel Montana, jest położony tuż przy nartostradzie, a ma tą zaletę, że i do centrum miasteczka jest 5 minut spacerem. Niestety nie ma obiadokolacji, ale zawsze są knajpki w mieście.
Jeśli odległość od wyciągu może być maksymalnie 50m, to warto zatrzymać się w hotelu Dahu, gdzie można dokupić obiadokolacje, a hotel jest w bardzo dobrym standardzie, po remoncie.
Świetny hotel to też Hotel Cristiania, usytułowany 50m od wyciągu Pradalago i jeszcze bliżej centrum miasteczka. Świetna narciarnia, bardzo dobre śniadania.
Pozdrawiam
Karolina
-
W MdC koszt ciepłych napojów to 2-3 euro ( ostatnio byłam w 2018), piwo 3-4 euro.
Jeśli chodzi o jedzenie na stokach to nie podpowiem, bo raczej jem śniadanie w hotelu, a potem dopiero kolacja w miasteczku, gdzie mogę polecić restauracje Le Roi. Bardzo fajne jedzenie, nie ukrywam, ze jest to mocny plus czemu tak często wybieram ten region 🤫
Jeśli to coś podpowie, to za kolacje dla trzech osób, które jadły steka lub jagnięcinę z dodatkami typu prawdziwki z patelni lub szpinak plus przystawki jak carpaccio lub carne salada ( marynowana wołowina, lokalny przysmak polecam), plus pyszne foccacie i wino płaciliśmy średnio 100-120 euro.
Porównując ceny warszawskie to rachunek w restauracji byłby zdecydowanie większy.
-
1 godzinę temu, marboru napisał:
Wszystkie fotki wybrane z ostatnich moich wyjazdów do Włoch i do Austrii (warto jej dać szansę).
Mam szczęście do pogody po prostu
Witaj na forum @Karolciamalymis
Dziękuję:)
- 1
-
Godzinę temu, marboru napisał:
Marboru,
To chwyt poniżej pasa, powybierałeś chyba najpiękniejsze fotki z całej Austii 😉
A tak na poważnie, oczywiście nie można generalizować, ale jak jedziesz w nowe miejsce i za każdym razem natura Ci skąpi takich widoków to masz powody do złości i zniechęcenia.
Może jeszcze dam szanse Austrii w sumie do trzech razy sztuka 🙂
Pozdrawiam,
K
-
Godzinę temu, idealist napisał:
Wszystko przed nami
Austria jest trudniejsza pogodowo, bez dwóch zdań, ale teraz przejrzałam fotki z dwóch ostatnich sezonów, czterech różnych ośrodków i było tak więc też narzekać nie możemy, drugie foto jest z Kitz.
My z rodziną i przyjaciółmi celujemy w ofert budżetowe, kwatery max do 40 euro/dzień, z dojazdem własnym, mam za sobą dziesiątki godzin spędzonych na wyszukiwaniu więc też widzę jak różnią się rynki obu krajów.
Ale grunt to mieć wybór i znaleźć coś dostosowanego do własnych preferencji
Fajne fotki, szczególnie ta ostatnia !
- 1
-
4 godziny temu, idealist napisał:
Jestem świeżo po wizycie w kompleksie Marileva-Folgarida-Madonna i wcześniejszych wizytach w x-ośrodków austriackich. Wniosek mam jeden - będę jeździć na prognozę pogody i podejmować decyzje w ostatniej chwili. Teraz zmieniliśmy cel wyjazdu w ostatniej chwili ze względu na lepszą prognozę dla Włoch i niewątpliwie była to dobra decyzja. Jak piszecie, jazda w słońcu to zupełnie inne doświadczenie. Ale gdyby była dobra prognoza dla Austrii, taka jaka jest na ten tydzień, wybrałabym Austrię. Czytając i rozmawiając z wieloma osobami spodziewałam się zachwycić Włochami w wydaniu narciarskim, a tak nie było. Austria - szybszy dojazd, duże darmowe parkingi, widoczne inwestycje w infrastrukturę, mnóstwo nowych knajp, sprawna obsługa, wysokiej jakości jedzenie często na poziomie restauracyjnym, czyściutkie apartamenty/pokoje. Włochy - dodatkowe 40 euro opłaty autostradowej, dodatkowe kilometry, opłata za parking, małe przestrzenie parkingowe, sporo jeszcze leciwych wyciągów, jedzenie i poziom obsługi pozostawiał bardzo wiele do życzenia, apartament ok, ale w kątach możnaby wysprzątać
Nie jest to żadne holistyczne porównanie, bo znam zaledwie jeden ośrodek włoski i nie wykluczam, że przy lepszej prognozie pogody dla IT będziemy eksplorować kolejne, ale zdecydowanie nie dołączam się do głosu 'Włochy są lepsze i basta'.
Witam,
Odczucia jakie opisałeś o Włoszech ja mam odnośnie Austrii.
Byłam tylko 2 razy i dwa razy było źle. Szczególnie jeśli chodzi o pogodę, można się wściec gdy płacisz 250€ za ski passa a praktycznie codziennie jeździsz na darmowym wyciągu w najniższych partiach gór po 1 trasie bo tam gdzie jest teoretycznie fajnie nic nie widać przez mgłe. Pal licho gdy tak jest jeden dwa dni, ale gdy jest 6/7 to już można się wkurzyć Tak miałam w 2016 w Kitzbuhel jak zawsze mam masę zdjęć z widokami Z różnych ośrodków nie tylko Madonny to z tego wyjazdu mam 2 i tylko jedno z górMoże inaczej postrzegam wyjazdy do IT bo zawsze jest to samolot, wiec mniej mecząco niż podróż autem i mieszkam w hotelu blisko stoku lub kolejki, aby nie poruszać się ski busami lub autem.
Mam nadzieję, że jednak jeszcze odwiedzisz Italię, myślę, że okolice Sellarondy Cię zachwycą.
Pozdrawiam- 1
-
32 minuty temu, Jusik2002 napisał:
Czy w Austrii można liczyć na taką pogodę jak we Włoszech ? Wiadome, że nie - dlatego właśnie wielu lubi pojechać na tereny objęte Skirama Byłem w kilku miejscach w Alpach i raczej nie traktuje Włoch jako przeciętnego rejonu - a pogoda to potężny atut dla przyjemności jazdy.
I to jest właśnie ta różnica i dlatego wybieram Włochy:)
-
Witam,
Nie obrażam się, ale lubię Włochy.
Byłam w Austrii i zawsze pogoda była do d...., ludzi mnóstwo a do tego jedzenie nie umywa się do włoskiego. -
W dniu 10.12.2019 o 20:54, Macciej napisał:
Witam, od dwóch lat jeżdżę na snowboardzie, byłem we wrześniu w Alpach (wyjazd firmowy) i strasznie spodobały mi się góry jakie tam widziałem. Chciałbym wrócić tam po nowym roku z deska i narzeczona. Jeździłem 5 lat na nartach i przesiadłem się na deskę, czy poradzę sobie na włoskich stokach jeżeli w miarę fajnie śmigam np. na Jaworzynie??
Byłam tylko w kilku ośrodkach włoskich więc nie mam ogromnego doświadczenia jak inni na tym forum, ale tak się dziwnie składa, że bardzo lubię jeździć do Madonny( byłam tam 6 razy w tym roku też nie będzie inaczej). Tam trasy o większym stopniu trudności to 70, 74 ewentualnie 57. Oczywiście same czarne Po jeździe po stronie Madonny , Folgarida mnie nie porwała.
Uważam, że okolice Moeny to też ciekawe tereny. Mi podobało się na Passo San Pellegrino bo jest tam duża różnorodność tras. Ja preferuje niebieskie, ale moja druga połowa lubi czarne i mocne czerwone wiec przypuszczam, że spodobałoby Ci się na Col Margherita.
-
41 minut temu, idealist napisał:
Na razie więcej zdjęć z VDS nie będzie, czas do domu. Będę tam jeszcze raz w styczniu z uczniami. Przy okazji, czy stali bywalcy mogą polecić knajpy z jedzeniem na poziomie? Francuskim pieskiem nie jestem, ale pizza ala buła (Folgarida) pizza ociekająca tłuszczem i zimne ravioli (knajpa przy górnej stacji gondoli na Groste) to kpina z włoskiej kuchni. Obroniła się jedynie pizza przy czarnej trasie Little Grizzly w Marilevie. Piszcie, bo limit wpadek został wyczerpany
Nie jest to knajpka na trasie zjazdowej , ale jeśli zawitasz do Madonny di Campiglio to koniecznie odwiedź restaurację Le Roi. Podają pyszne steki i pizzę. Jedyne o czym trzeba pamiętać to wieczorem trzeba zarezerwować tam stolik bo chętnych jest więcej niż miejsca.
- 1
-
4 minuty temu, Jeeb napisał:
w takiej kolejności jak napisałeś
a jaki termin wyjazdu ma być ? bo od połowy marca i w kwietniu to obu nie polecam
Przełom lutego i marca, ważne, aby po feriach w Polsce.
Koronawirus - czy jechać na narty?
w Alpy
Napisano · Edytowane przez Karolciamalymis
Jakby prześledził Pan wątek to by wiedział, ze zrezygnowałam z wyjazdu do Włoch.....
Najlepiej nakrzyczeć a nie sprawdzić.
Pozdrawiam