Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

izydar

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez izydar

  1. izydar

    MTB temat ogólny

    A już myślałem że nie znam swojej okolicy. Do Wilcza mam 20km więc często jeżdżę po okolicznych lasach. Nowa Sól trochę dalej ale Szlak Czarciego Kamienia brzmi intrygująco i z pewnością spróbuję. Swoją drogą wstyd, że mam pod nosem a nie znam. Ale ne usprawiedliwienie powiem że na poważnie MTB ujeżdżam od 5-6 lat. No i czasu mało (to już mniej lub bardziej wymówka)
  2. izydar

    MTB temat ogólny

    rowerem.info - fajna inicjatywa, skorzystam przy kolejnej wizycie w okolicach Jeleniej góry. Widzę, że na moje tereny też zawitałeś , szczególnie Wilcze odwiedzam prawie co tydzień. Daj znać jak gdzieś to opiszesz - szczególnie okolice Sławy mnie interesują - mam blisko a byłem do tej pory tylko raz. "Kolej na rower" - godna polecenia inicjatywa, szkoda, że nie idzie pętelki zrobić tylko trzeba po tym samym "śladzie" wracać do domu. Swoją drogą to nigdy nie kojarzyłem tych terenów (Wilcze, Sława...) jako Dolny Śląsk. Człowiek całe życie się uczy. Dla mnie to pogranicze wielkopolski i lubuskiego.
  3. izydar

    MTB temat ogólny

    Mało jest singli, a tym bardziej "naturalnych=nieprzygotowanych" dróg gdzie mamy albo podjazd albo zjazd - często to podjazd-zjazd wielokrotnie powtórzone. Nie widzę potrzeby żeby majstrować przy siodełku. Tych tras które wymieniłeś nie znam. Godne polecenia klasyki to single w Świeradowie, a bardziej precyzyjnie po czeskiej stronie. Inna alternatywa to Góry Kaczawskie - niezbyt wysokie i długie ale też niespecjalnie trudne (podjazdy rzędu 300m - blisko siebie położonych jest kilka tras ale trzeba samochodem pomiędzy nimi się przemieszczać) . W tym rejonie jeszcze można polecić single w Przesiece, te w Piechowicach trudniejsze ale ciekawsze.
  4. izydar

    MTB temat ogólny

    A komu by się chciało co chwilę zatrzymywać i regulować siodło? Raz góra raz dół, jak mam za nisko siodełko to kolana dostają popalić. Na singlach obniżam o 5cm w stosunku do normalnej pozycji, tak żeby tyłek dało się do tyłu za siodełko wysunąć jak jest naprawdę stromo. Do reszty nie ma potrzeby. Powodzenia w doskonaleniu jazdy, na początek polecam łatwiejsze single na których można nauczyć się balansu o którym pisał Wujot.
  5. izydar

    MTB temat ogólny

    Kombinuj z ustawieniami i znajdziesz swoje komfortowe ustawienie - tylko małymi kroczkami i bez radykalnych zmian bo to może niepotrzebnie kosztować.
  6. izydar

    MTB temat ogólny

    Na stromszych odcinkach masz na początku wrażenie, że przelecisz przez kierownicę i stąd pewnie potrzeba niskiej pozycji. Odpowiedni balans pozwala zjeżdżać całkiem spore stromizny, tylko głowa na początku nie pozwala. Łagodne zjazdy spokojnie można siedzieć (ja mam HT bez opuszczanej sztycy i daję radę) w normalnej pozycji. Poza tym taki urok jazdy górskiej - na nartach też wyprostowany nie jeździsz
  7. izydar

    MTB temat ogólny

    Obawiam się że Ziemowit ma rację - możesz mieć źle dobrany rozmiar ramy. Co do zasady w rowerach MTB/XC kierownica jest poniżej siodełka - ułatwia podjazdy, poprawia aerodynamikę i środek ciężkości. Ty masz full'a a te raczej nie występują w tzw. komfortowych geometriach - w dużym skrócie im niżej kierownica tym bardziej agresywna/sportowa pozycja na rowerze. Zacznij od poprawnego ustawienia wysokości siodła (jest wiele poradników jak to zrobić). Kierownica powinna być niżej, no może na równo, ale nie wyżej. Jak piszesz masz wzrost na granicy 2 rozmiarów - mostek jeśli jest oryginalny będzie dobrany dla środka zakresu. Poza tym wzrost to dopiero początek - liczy się też długość ramion i długość nogi w kroku Na zjazdach zwłaszcza tych wymagających techniki stoisz na pedałach więc nisko położona kierownica nie powinna przeszkadzać zwłaszcza jak masz opuszczaną sztycę. Geometrię możesz poprawić zmieniając mostek (długość,kąt) ale jak jesteś początkujący to szukaj kogoś z doświadczeniem kto pomoże ci zdiagnozować gdzie masz problem (zalecany profesjonalny bikefitting).
  8. Tytuł wątku "Czy będzie.." a nie "jaki ma być" Czy będzie normalny nie wiem. Rok temu o tym czasie też nikt nie mówił o zamknięciu wyciągów. Pamiętacie relację JC z lodowców? Pełna optymizmu, a ledwo wrócił do kraju i był lockdown. Bardzo bym chciał się mylić. Dlatego, żeby nie zostawiać sezonu na łaskę i niełaskę tych co decyzje podejmują, zaczynam sezon w listopadzie na lodowcu. W poprzednim sezonie czekałem na Alpy i się nie doczekałem. W tym postanowiłem nie czekać. A jak będzie normalnie to może będzie największa ilość dni na śniegu czego i wam życzę.
  9. Patrząc na dane dokładnie rok temu, to AT i IT zakażeń 3x tyle, zgony na podobnym lub wyższym poziomie. Kolejna fala dopiero nabiera rozpędu więc trudno przewidzieć jakie będą reakcje. Stoki w PL pewnie nie zamkną ale hotele i pensjonaty? Kto wie? Dlatego chcę łapać na początku sezonu okazje do pojeżdzenia. Co do wkurzenia to nie wiem jakie nastroje są w krajach alpejskich. Poziom wkurzenia Polaków rząd mierzy słupkami poparcia - statystyczny wyborca tej ekipy raczej na nartach nie jeździ.
  10. Poważnie rozważam wyjazd na lodowiec w listopadzie - coś mi mówi że będzie powtórka z ubiegłego roku i nie zamierzam czekać, aż pozamykają stoki. Patrząc jak do tematu szczepień podchodzą włosi to na Dolomity nie liczę. Austria również jest mało przewidywalna. Czechy? Chciałbym weekendowo odwiedzić Chyba Szwajcaria jest na ten moment najpewniejszą opcją. Podsumowując nie liczę na super sezon i zamierzam wykorzystać każdą okazję zaczynając w długi weekend listopadowy.
  11. Interesujący kierunek dyskusji Kolega regularnie jeździ z biurem, które reklamuje się jako organizator wyjazdów dla singli, przy czy zawsze jadą paczką kilku osób. Ogólnie zadowolony. Biuro to ONEFUN. Sam nie korzystałem więc to tylko informacyjnie.
  12. izydar

    Rowerowe eskapady - relacje

    W kwestii formalnej "Sportem są wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach" Tyle cytat. Proszę nie odbierać ludziom prawa do sportu niezależnie jaki poziom prezentują. Pozdrawiam wszystkim maniaków 2 kółek.
  13. izydar

    Czechy - gdzie na rower?

    Na stokach wokół Jestedt zaczynałem powrót do nart, a moje dzieci tam stawiały 1 kroki. Ale to było 15 lat temu. Mam stosunkowo blisko więc jestem zainteresowany jakie warunki na MTB są w tych okolicach. Góry Izerskie znam tylko w okolicach Świeradowa po obu stronach granicy. Liczę na to,że pomożesz odkryć nowe fajne miejscówki.
  14. izydar

    Rower elektryczny za i przeciw

    Jestem za, a nawet przeciw. Jako sprzęt do aktywności amatorsko-sportowej to elektryk jest dla mnie zaprzeczeniem sportu. Przyjdzie czas kiedy to będzie jedyna alternatywa to temat przemyślę. Natomiast mam taki pomysł, aby wybrać się na tydzień w Alpy, wypożyczyć elektryka i zwiedzać jeżdżąc w okolicach 60-100km dziennie. Osobiście nie jestem w stanie jeździć 6-7 dni pod rząd takich tras z sumą przewyższeń w okolicach 2000m dziennie. Nie pojadę w Alpy na rower żeby co drugi dzień odpoczywać. Mam za to apetyt na dużą dawkę ciekawych widoków w krótkim czasie z niemałym mimo wszystko wysiłkiem - żeby w górach bateria wytrzymała te 100km to trzeba rozsądnie gospodarować wspomaganiem. Czy zatem jest to dobry wybór? Wydaje mi się że jako środek pomocniczy w turystyce rowerowej może to być ciekawa alternatywa i zamierzam tego spróbować. A budowanie formy na wspomaganiu tylko po to, żeby przejechać więcej kilometrów nie wydaje mi się sensowne. Niemniej jeśli to jest warunek konieczny aby ktoś się w ogóle ruszał, to lepiej tak niż wcale.
  15. Ożesz ty, tyle dobra na wyciągnięcie ręki 😀 Szkoda że się nie zdecydowałem na spróbowanie biegówek - było blisko, ale ostatecznie wybrałem skitury. Pozostaje mi czekać aż śniegi stopnieją i rowerowo zawitam na te trasy. Ale jak widać w okolicach weekendu majowego śniegu jeszcze sporo może zalegać. Tymczasem w "płaskopolsce" warunki na rower już przyzwoite.
  16. izydar

    Czarna Góra - czy warto?

    Nie wiedziałem, że to taki "młody" ośrodek.
  17. Nie sprawdzałem - dostałem telefon i cieszyłem się że był sprzęt -dzwoniłem w piątek i na niedzielę tylko oni mieli (3 wypożyczalnia) Sądzę, że duży popyt...
  18. Rezerwacja tydzień do przodu jeśli chcesz w weekend
  19. Ktoś tu polecał Paulo Sport, ale jak wybierałem się koniec stycznia na mój 1 raz to nie mieli dla mnie nart, a w butach w moim typowym rozmiarze też wyboru nie było. Brałem w Karkonoszu, z tym że płaciłem 150zł za zestaw. Nartki takie:
  20. Bez spiny wjazd+zjazd+drobna kolejka do wyciągu to 20-22 minuty na zjazd. Jeżdżąc bez przerwy spokojnie 10km na godzinkę, ale wiadomo w ciągu dnia warunki się pogarszają, nogi słabną... Wczoraj 6h 49km, 2x przerwa na picie. Spotrs-trackera wyślę ci później screen'y na priv'a
  21. Ładnie. Gdzie to jeśli nie tajemnica?
  22. Dodam tez, że patrząc uczciwie jadąc Lolą można spokojnie odjąć 1km na nudną i bezproduktywną dojazdówkę, a wtedy to jazda w CG A lub B efektywnie wypada podobnie. Dopiero w przekroju całego dnia różnica robi się wyraźna na korzyść Szrenicy ze względu na kolejki i szybko degradujące stoki w CG (brak niebieskiej trasy)
  23. Tak myślałem. Szrenica w tym względzie jest bezkonkurencyjna. Jak wiesz też używam Sportstrackera i po 1:48 mam 28,95km na liczniku (łącznie), z tym że ja jeździłem ze szwagrem - deskarzem, wiec za każdym razem czekam aż się pozapina. No i na dole z reguły muszę też na niego poczekać, zwłaszcza po Loli gdzie deskarze odstają znacznie. W sportstrackerze masz opcję samych zjazdów, ale jako sumę (dystans narciarstwa to same zjazdy, a odległość to łącznie z wyciągami), w czasie tego się nie da wyodrębnić chyba. Pozdrawiam
  24. Jesteś pewien? Jacek 94 miał 20,4km w dół. Liczysz same zjazdy czy łącznie? Teoretycznie możliwe oczywiście, ale mało prawdopodobne. Luxtorpeda musiałaby jeździć na maxa, zero kolejki i krechą na dół chyba. Musiałbyś zaliczyć 13 zjazdów (po 1,6km) żeby się zrównać czyli 8 min na wjazd+zjazd, a piszesz, że wyszło ci więcej. Jeśli tak to CG się postarała na koniec sezonu ( z prędkością wyciągu - jak ja byłem 2 tygodnie temu to wyjazd trwał 6,5 minuty, stąd moje wątpliwości)
  25. Wczoraj podobno genialnie - tak mówlili ludzie w kolejce po karnety (krótkiej o 8:20) i ssstar Dzisiaj była warstwa świeżego śniegu, który był strasznie tępy a z czasem dał spore odsypy. Patrząc obiektywnie śniegu było wystarczająco, raptem w kilku miejscach zielone ledwo wychodziło na wierzch. Reasumując dobrze. Tylko dobrze bo bywało b.dobrze, ale w innych okolicznościach pogodowych.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...