-
Liczba zawartości
2 891 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Komentarze w blogu dodane przez lski@interia.pl
-
-
Zamczysko i stacja narciarska na sprzedaż - kolejne świętokrzyskie włóczęgi
Blog prowadzony przez marboru
2 godziny temu, gregre0 napisał:A ja tam ciągle liczę, że w marcu skrzykniemy się na wspólną jazdę w Dolomitach!
Co prawda w sobotę jadę do Schladming, ale ciągle mam odłożone (w zapasie) parę dni na Włochy.
Jadę 20.03 na ok. 4 dni w Dolomity /San Candido,Canazei/,pewnie będę tu szukał towarzystwa...
- 1
-
4 godziny temu, marboru napisał:
To jest argument 🙂 Ceny karnetów, paliwa i nie tylko, przy wielu wyjazdach są kluczowe.
Mi Livigno się generalnie nie podoba (indywidualna ocena), stąd moje zdziwienie, że na tak krótko chciało Ci się jechać tak daleko.
Ja bym chyba wolał Gurgle 😉, a znając moje upodobanie do odkrywania nowych miejsc, to pewnie wymyśliłbym ośrodek, w którym nie byłem jeszcze 🙂
Z tych bliższych i wyższych,więc już czynnych,byłem chyba wszędzie,Gurgle jakoś mi nie leżą...A na starość coraz mnie mi się chce odkrywać,wolę jechać tam,gdzie wszystko znam,tak mi się w każdym razie wydawało,do momentu,gdy w Livigno auto rano nie odpaliło na austriackim paliwie...I wtedy przypomniałem sobie o ostrzeżeniach z FB...
-
Do Livigno? Po drodze przecież tyle o wiele lepszych miejscówek?
Lubię Livigno a zwłaszcza czarne trasy na Mottolino,grudzień to jedyny miesiąc,gdy nie jeździłem jeszcze w Alpach,więc chciałem porównać z Livigno kwietniowym.A nic po drodze mnie nie przekonało,jeśli nawet troszkę bliżej,to tam ceny karnetów i paliwa równoważą...
- 1
-
W zeszłym roku tam się spotkaliśmy na inauguracji..I dziś się zastanawiam,kto jest bardziej zboczony-Wy,jadąc co roku tyle km dla czegoś takiego jak Tylicz,czy ja-mając Tylicz pod nosem,wsiadłem we wtorek wieczorem,zmotywowany extra prognozą do auta,wysiadłem rano po 1275 km w Livigno,3 dni jazdy i dziś rano już w domu po nocy za kierownicą...
- 2
-
Radzę w drodze powrotnej zaglądnąć w Erdohat,północno-wschodni róg Węgier,nie odwiedzany przez turystów-cygańskie wioski,Cisa z promami,pusto,ale inny klimat niż opustoszałej Słowacji...
- 1
Z Wierchomli Małej na Jaworzynę Krynicką
w Na białym i na zielonym
Blog prowadzony przez tanova
Napisano
Polecam kilka kółek trekkingowych,które można zrobić,przekraczając granicę polsko-slowacką.Np.Wysowa-Jawor-Cigelka-Fricka-Izby-Wysowa albo Regietów-Regetovka-Stebnik-Blechnarka-Wysowa...