Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marboru

VIP
  • Liczba zawartości

    7 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    590

Komentarze w blogu dodane przez marboru

  1. 1 godzinę temu, Victor napisał:

    I mnie bolą te nogi a jeszcze trzy dzionki zostały 🤦‍♂️ jak to przeżyć 🤷‍♂️ jutro atakuje trasę sportową 😉aż padnę …

    pozdro serdeczne a wyjazd Wasz 👌

    Nam cztery… 😊

    Również pozdrawiam i fajnego śmigania 👍⛷️

    39 minut temu, mifilim napisał:

    widzę, że odczucia podobne mamy 😁

    Można by ten ośrodek trochę powiększyć i byłby na mega wypasie 😉 a tak, to tylko wypas 😀

    21 minut temu, Wujot napisał:

    St. Jakob in D. to kapitalny ośrodek freeridowy. Z samej góry z tej kanapy co zastąpiła orczyk jest zjazd prawie do dolnej stacji gondoli. Wystarczy orograficznie kierować się z góry mocno w lewo, a dalej nie sposób zabłądzić bo jedzie się wzdłuż potoku.

    Dużo narciarzy free. Dzisiaj sporo linii zakładali świeżych. W nocy padało, i wiało. Na samej górze sporo tego śniegu miejscami się zrobiło.

    Fajne linie powstały w żlebie za potokiem… ujęcie nr 3 z filmiku. Jak kręciłem ten kadr z rana było idealnie biało, później już nie 🫣 

    • Like 1
    • Thanks 1
  2. Zmiana nazwy użytkownika :) ...na tożsamą z blogiem :) 

    nogi_bolo (@nogi_bolo) | TikTok

    Początek funkcjonowania kanału nawet niezły :D 

    Udało się zgromadzić prawie 250 obserwujących 😮 

    Udało się zamieścić 42 krótkie klipy... które dostały 3026 polubienia...

    Jeden z TikToków został wyświetlony 122 000 razy - oooo Matko! 😮 

    Zachęcam do odwiedzania mnie na TikToku... dużo treści narciarskich - również takie, które nie były na skionline.pl publikowane.

    Będę wdzięczny za wsparcie! 

    Serwus!

    marboru, Mariusz

  3. 14 godzin temu, sstar napisał:

    U mnie etap ferrat chyba minął?

    Z tego da się wyleczyć? 😮 

    W moim przypadku, to chyba nieuleczalna choroba :D 

    42 minuty temu, sstar napisał:

    to że mogłem wrócić dzięki lski w rejon Tofan zimą, po latach, było dla mnie jednym z najwspanialszych doświadczeń, była niedziela, sami lokalesi, w płaszczach, szerokie deski, po opadzie swieżym czego chcieć więcej...

    Tereny Cortiny i bliskich okolic, to moje Best of the Best :) 

  4. Dzięki @Cosworth240, Szymon :) 

    Fedaia najbardziej dała w kość Jackowi, który w swoim BMC miał kasetę 28 z tyłu. Gdyby nie mocna moja motywacja (jechałem cały czas za nim), to by odpuścił... Ale wężem, wężem i wjechał :) 

    Z naszej piątki najłatwiej mieli Michał i Grzegorz, którzy z tyłu po 34.

    Pomimo napotkanych po drodze trudności, to nie Fedaia na moje oko sprawiła mi najwięcej kolarskiego cierpienia... no ale to temat na inną opowieść w blogu.

    Powoli bloga uzupełniam, więc niebawem pojawi się w nim ta historia.

    Pozdrawiam serdecznie i również podziwiam, "online" na Stravie, Twoje epickie kręcenie.

  5. @sstar byłem nieprecyzyjny. Plan był taki: Ferrata, Vezzana i droga dalej - „naokoło”, dojście do schroniska, zjazd kolejką z samej góry na dół. Jak można przeczytać, w trakcie wysypała się ta koncepcja.

    Doprecyzowując Ferrata Bolver Lugi jest na ścianie Cimon Della Pala 3184 m n.p.m. widocznego szczytu na filmiku z tiktoka, z mojej relacji. 
    Ciekawostka - ten szczyt nazywany jest również Matterhornem Dolomitów.

  6. 19 minut temu, sstar napisał:

    ...ten wodospad to różnie instensywny bywa, ścianka trudna jest w mej ocenie jedna - ta oznaczona C/D

    ...a te tunele to taka średnia atrakcja coś jak ropiki u nas w krk, jak ktoś się jara historią to rozumiem...

    Ja po drodze miałem dwa wodospady...w tym jeden z dużą ilością wody... Końcówkę ferraty robiliśmy w padającym deszczu ze śniegiem (w środku lata 😮 ). Ścianek jest co najmniej dwie. Jedna ta, o której piszesz...druga na samej końcówce ferraty gdzie jest pionowo i kompletnie nie ma chwytu dla rąk, nie ma też za bardzo żadnej większej szczeliny na nogi. Jest też fragment graniowy wg mapki wyceniony na B/C... wg mnie jest tam C/D... cytowana przez Ciebie strona kolejny raz pokazuje kontrowersje i sama sobie zaprzecza... Wycenia całość ferraty na C/D... a na mapce same odcinki A/B praktycznie... Robi to totalny ignorant jakiś, ale mają totalnie rozjechane w temacie wycen zasady. Dziwię się, że cytujesz ich i na nich bazujesz.

    Tunele są świetnym urozmaiceniem i przygodą na tym szlaku (nadal stoją tam działa i inna broń sprzed ok 100 lat). Dużo ciekawsze miejsce niż np żmudne podejście ze schroniska Dibona, czy podejście od strony kolejki na Cagazoi. No i wybierający się tam - koniecznie muszą ze sobą mieć dobre oświetlenie... być może nie miałeś światła i nic nie widziałeś? :D 

    Co do oceny otoczenia... podejrzewam, że większość osób, która tam była... podobnie jak w wątkowej Tofanie di Mezzo miejscówka ta wzbudziła by zachwyt. To przepiękne, dzikie i puste miejsce.

    • Thanks 1
  7. 13 godzin temu, sstar napisał:

    Tofana di rozes bardziej nudna i żmudna ale szczyt też zacny, pokryty śniegiem często.

    @sstar tym razem przegiąłeś :D Tofana di Rozes nudna? Ferrata Lipella, która wiedzie dużą częścią przez wydrążone w czasach I Wojny Światowej tunele, gdzie idzie się w wodospadzie, gdzie pionowe ścianki są naprawdę trudne... gdzie widoki są wprost oszałamiające, a trudności C/D... gdzie tego D jest zdecydowanie więcej niż na Tofanie di Mezzo? WOW cóż za niesprawiedliwy osąd 😮 

    Muszę Cię przekonać do tej drogi i di Rozes, która jest cudownie piękna nie tylko od strony ośrodka 5 Tori :) Jednym z kolejnych wpisów będzie zatem Tofana di Rozes... ale nie następny. Następny będzie inny ze zdecydowanie mniej popularnego kierunku.

  8. W dniu 26.01.2024 o 10:30, christof napisał:

    Fajne podoba mi sie:)  ja robie krotkie automatyczne filmy w quik od gopro. Ale musze spawdzic tiktoka. Tylko kurde te pionowe kadry. Coz znak czasu :) nie ucieniemy od tego skoro filmy robione sa telefonem i ogladane na telefonie. 

    Też do mnie długo te pionowe kadry nie przemawiały... prawda jednak jest taka, że w dzisiejszych czasach większość korzysta ze smartfonów i poziome ujęcia, które dla mnie są naturalne odchodzą w zapomnienie :( Pionowe kręcenie, jak ktoś kręci telefonem również jest wygodniejsze, zwłaszcza w trakcie jazdy. 

    W dniu 26.01.2024 o 11:27, gabrik napisał:

    Ja już bliżej starszych, niż młodszych, ale jest coś fajnego w takim "zatrzymanym" kadrze. W jakiś sposób faktycznie tą chwilę próbujemy uchwycić. Nigdy nie jest to jak w realu, ale jest :). Mnie się podoba.

    Też mi się wydaje, że lepiej nakręcić choć kilku sekundowy filmik niż zdjęcie... to też znak dzisiejszych czasów. Zdjęcia odchodzą do lamusa.

    Klimat takich krótkich ujęć jest no i zawsze, to ruch, który wiąże oko.

    W dniu 26.01.2024 o 15:17, waldek71 napisał:

    Fajne🙂

    Dzięki :) 

    W dniu 26.01.2024 o 18:03, Lexi napisał:

    Mariusz - lubie Twoje relacje i podziwiam zapał (na TIkToku kompletnie sie nie znam)..natomiast narty = góry... góry = pejzaż...a kadr pionowy gryzie sie z pejzażem strasznie.. to mi w tym nie pasuje

    Tak jak wyżej pisałem... sam nie jestem fanem tych pionowych ujęć. I tak naprawdę, większość kadrów kręciła Paula, bo ja jakoś nie mogę się przekonać. 

    Do dzisiaj jak odpalę YT ze swoimi klipami na TV 83 cali, to wygląda to świetnie... no ale niestety kręcenie telefonem w poziomie nie jest wygodne.

    Teraz, by coś zrobić na YT, by został trwalszy, na dłużej przekaz - to poziome kręcenie musi pozostać.

    11 godzin temu, artix napisał:

    No coz, znamy sie dobrze, musialem dac lajka...

    :D :D :D myślałem, że Ty już tu nie zaglądasz? :) Pozdro Szwedunia!

    10 godzin temu, miraz napisał:

    no i brawo ....

    a tutaj mój Szymon ...Dwa dni temu przesiadł się na GS 175 taki znak czasu... :)

    https://www.facebook.com/reel/936166498226929

    Dzięki.

    Szymon już dorosły "Chłop"...a jak go poznałem w Ischgl, to jeszcze dzieciaczkiem był.

    Czas płynie nieubłaganie :( Pozdro dla Ciebie i całej Twojej Rodzinki @miraz!

    • Like 3
    • Haha 1
  9. Teraz, sstar napisał:

    Powiedziałeś a, powiedziałeś b, czas na c… Magnifici… czekamy na relację.

    Po dwóch latach spędzanych w porze wakacyjnej w Dolomitach...w tym roku chyba odpuścimy ten region. Pojawimy się w Alpach i na rowerach i na ferratach ale pewnie w zupełni innym miejscu Alp. Jakim? Jest kilka pomysłów ale decyzja jeszcze nie zapadła gdzie?

    Magnifici, trochę poczeka pewnie.

    • Thanks 1
  10. @sstar biorąc pod uwagę wycenę SA, to bergsteigen jest dla mnie kompletnie niewiarygodny, to raz. Dwa z przytoczonych przez Ciebie powyżej ferrat, tylko jedna znajduje się w Dolomitach, więc proszę nie wprowadzaj czytelników w błąd ;) Wyraźnie napisałem o Dolomitach.

    Zresztą I Magnifici 4 Klettersteig jest na moim rozkładzie...i to jest jedna z tych, które są porównywane do Stella Alpiny.

    Na moje oko - to jest 5 niby wg tego portalu najtrudniejszych ferrat w całych Włoszech, a nie w Dolomitach :) 

    • Thanks 1
  11. @Victor czasy frankowe pamiętam i poniżej 2ki ;) Pewnie kiedyś wrócą, pytanie kiedy? Nieprędko pewnie.

    Dziękuję za cenne wskazówki. Wcześniej, czy później Szwajcaria trafi na nasz rozkład jazdy - w Austrii i we Włoszech kończą się nam miejscówki w jakich nie byliśmy - już teraz tak naprawdę zostały nam maleńkie ośrodeczki, w zasadzie lokalne do odwiedzenia w tych państwach. Pozostanie więc do odkrywania Swiss i Francja.

    • Like 1
  12. 37 minut temu, sstar napisał:

    Tej zabrakło choć się przymierzałem, tu ją opisują jako c/d https://gorskaprzygoda.pl/index.php/2017/12/21/via-ferrata-stella-alpina-monte-agner-dolomity/ 

    Nie wiem jak patrzysz, ale cytuję z podanego linka: 

    Wejście na Monte Agner i ferrata Stella Alpina w liczbach:

    Wysokość: 2872 m

    Suma przewyższeń: 1850 m

    Trudność: D/E

    Dystans: 22,36 km

    Ktoś z tego linka opisuje wejście na Monte Agner - wprowadza trochę zamieszanie. Powołuje się na bergsteigen? (rysunek jest do schronu...tyle, że do schronu od końca ferraty (wspinaczki) jest jakieś co najmniej 3 kilometry łatwym terenem, po łące - biorąc pod uwagę średnie trudności i wliczając końcówkę podejścia - średnio może wyjdzie C/D?)... ale w tym samym opisie powołuje się również na Tkaczyka, który wycenia Ferratę na D/E. I to jest prawidłowa wycena moim zdaniem. Ferrat D robiłem kilka co najmniej i tutaj, na SA jest naprawdę hardkorowo. 

    Ferrata Alleghesi z niniejszego wątku wyceniana jest na D...a przy Gwieździe Alpejskiej wymięka.

    @sstar zmobilizowałeś mnie :) Kolejny wpis na blogu - będzie ze Stellą :) Alpiną :) 

    PS. Tofanę di Mezzo oraz Tofanę di Roses również robiłem...i to też jest temat do kolejnych wpisów :) 

    • Like 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...