-
Liczba zawartości
7 273 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
86
Aktualizacje statusu dodane przez Mitek
-
Cześć
Z przyjemnością bym przyjechał ale... ja na nartach praktycznie w tym roku nie jeżdżę, muszę się najpierw naprawić jak to syn powiedział - za miesiąc wymieniam biodro. Pojechałbym rodzinnie a rodzina niestety nie może w tym czasie. Bawcie się super
Pozdro serdeczne
- Pokaż poprzednie komentarze 2 więcej
-
Ciekawe z tym standardem...Pewnie przebijesz nim mojego kolegę,właściciela Fakro,który też chyba wstawił najlepszy standard endoprotezy,bo jeździ,choć tyczek już unika...
-
Cześć
Jeżeli pytasz...
To są operacje pakietowe. Standard NFZ jest taki... aby się poruszać. Proteza ze stali chirurgicznej i prasowanego polietylenu. Do tego dochodzi małą średnica główki kości i panewki co w prosty sposób przkłąda się na mniejsze obciążenia dopuszczalne. Trwałość 15 lat choć oczywiście ludzie chodzą z tym i 25 ale beż nadmiernych obciążeń. technika wykonania operacji klasyczna (od tyłu) przy której tracisz część mięśnia pośladkowego oraz torebkę stawową. Jak, że najczęstszym niebezpieczeństwem po protezowaniu jest wywichnięcie do tyłu, taka technika powoduje konieczność ograniczenia pewnych działań.
Mnie operację będzie robił Paweł Skowronek, który (z tego co wiem) jednym z najlepszych w kraju specjalistów od bioder robionych techniką boczno-przednią. Nie ma ubytku mięśnia i zachowana jest torebka stawowa. Jak byłem u niego na wizycie konsultacyjnej to sprawa okazała się prosta. Wizyta trwała 6 minut. Krótkie pytanie ile mam lat i co chcę robić po. Powiedziałam, że chciałbym jeździć na nartach, trochę biegać, piłka i rower i to jednoznacznie skutkowało propozycja odpowiedniej protezy. Panewka tytanowa, główka ceramiczna z cyrkonią - jakiś technologiczny kosmos. Jest jeszcze jedne droższy model podobnej konstrukcji ale z główką 48mm tylko, że kosztuje w pakiecie 32700 i na to po prostu mnie nie stać.
Ciekawe swoją drogą byłyby dla mnie spostrzeżenia kolegi w kwestii operacji, rehabilitacji i dalszego życia. Jak masz kontakt to może się podpytaj jakby to nie był kłopot.
Wiesz ja już mam robione oba Achillesy i prawe kolano więc jest to jakby kolejny etap. Jestem i zawsze byłem ciężki - koło 100kg - choć jest to raczej lekka nadwaga i grubokościstość oraz solidne wrodzone mięśnie pośladków i nóg a nie otyłość ale to powoduje przy aktywnym trybie życia, ze stawy siadają.
Życzę Ci abyś takie problemy tylko z opowiadań znał.
Serdecznie pozdrawiam i życzę super wrażeń na Kasprowym
-
Dzięki,mam nadzieję,że te kosmiczne technologie nieprędko mi będą potrzebne,nie sądziłem,że tak to wygląda...
Co do kolegi,dla niego istotna jest tylko jedna rzecz na świecie-okno dachowe i tylko o tym da się z nim porozmawiać.Dlatego cała reszta życia jest nieistotna,czego i Tobie życzę,bo koncentrując się na rzeczach nas napędzających,nie zawracamy sobie głowy kłopotami zdrowotnymi...
Pozdrowienia ZP
-
Cześć
U nas jest potwierdzonych 15 niestety. Pomyślałem, że można sie dogadać i skorzystać z zakupu karnetów grupowych. Co myślisz?
Pozdro
- Pokaż poprzednie komentarze 5 więcej
-
O kurcze, no to współczuję. Zdążysz coś jeszcze z kolanem zrobić przed wyjazdem?
Z transportem jest taka sprawa, że nasze samochody dopchnąłem już maksymalnie, a na kwaterze mam jeszcze 1 - 2 miejsca. Mielibyśmy wtedy pełne dwa składy na skipass'y grupowe.
M
-
Cześć
To nie kwestia kolan. Czyli jedno lub dwa miejsca by się przydały?
Transport z Wawy?
Pozdrowienia -
Jest nas w sumie 39. Do drugiego grupowego brakuje 3 - każdy dwudziesty pierwszy jest za darmo. Ja na kwaterę mogę wziąć max 2 osoby. A może na forum ogłosić, ze szukamy 3 osób na miejscu, chętnych na Salzburger Super Ski Card.