Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mitek

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    7 273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Jaki tam jeste silnik? Jakie system 4x4? Jaka pojemnoiść baku - mnie wychodzi jakieś 100l przy silniku 2,0 T. Czy jeździłeś samochodem terenowym? POzdro
  2. Cześć W tym sezonie jak się da ale nie w tym roku chyba. Pozdro
  3. Cześć 1. Volkl 2. Fischer - starszy - do 06 - reszta to śmieć w porównaniu a wcześniej byłby pierwszy. Na innych nie jeździłem więć dlatego nie głosuję tylko piszę. Pozdro
  4. Cześć ARI myślę, że robisz błąd (być może: "zalecenia lekarzy rzecz święta" ale) opaska czy stabilizator to środek wspomagający reahabiliatcję a nie panaceum na jazdę do końca świata. PO zakończeniu rehabilitacji wydolność powinna być pełna z uwzględnieniem wieku a 80 dych nie masz. Sam po poważnej kontuzji kolana, gdzieś na forum jest diagnoza, jeździłem w stabilizatorze pełnym ( metalowe zawiasy itd) przez około 5 lat. Później dotarło do mnie żę noga nie jest taka że to tylko ja psychicznie ten uraz cały czas czuję. Od paru lat stabilizator zawsze mam i jak do tej pory służył jedynie napietym carvingowcom z małym stażem. Polecam i pozdrawiam
  5. Cześć Jeżdżę na niej czasami. Kupujesz.;0:) Jest już wyprowadzona względnie. Wpadnij na zawody to dam się karnąć. POzdrawiam
  6. Cześć Prawdopodobnie tak. Narty były nowe, przygotowane do jazdy u Pieli. Początek listopada śniegu na dole malutko i trzeba było dostac sie do gondoli (Tonale). Wogóle nie czułem żebym na coś wjechał ale prawdopodobnie trafiłem jadąc na ukryty pod snigiem kamyczek i cała krawędź przeslizgnęła się po jakims wyjątkowo twardym kwarcu. Wyglądała tak jakby ktos spiłował ja pilnikiem na całej długości. Sprawa trudna do wyprowadzenia bo żeby ją dobrze wyostrzyc trzebaby zjechac połowę grubości. Bigdy nie miałem takiego przypadku i stąd mój komentarz. Prywatnie z róznych względów bardzo lubię Dynastara i Rossignola i często polecam. Pozdrowienia
  7. Cześć i jeszcze niski profil na 20 - jednym słowem wiocha. Pozdro
  8. Cześć Kupiłem w skiteamie a to sklep.:) chyba ale kupowałem tak troche spod lady. Chyba sklepówa. Krawędzie są mało odporne na zużycie. Po jednym! dniu jazdy krawędź do wymiany. Oczywiście był grany jakiś kamień i się rozhartowała ale w Volklu nie do pomyślenia. Poza tym za krótką kupiłe (182). Brałem też wtedy slalomki dla żony i jest mega zadowolona. Pozdro
  9. Cześć Mam mieszane doświadczenia. Narta wydaje się niezbyt stabilna przy szybkiej jeździe, krawędzie są dość słabe. Jeżeli kupować to tylko najdłuższą dostępną. Zaznaczam, ze ważę 100kg. Pozdro
  10. Cześć Całość to gadżet jeżeli polega na jednorazowym badaniu. Profesjonalny dobór buta to proces a nie modelowanie stopy w 3D i zawsze potrwa. Gdyby to było takie łatwe to dobór buta dla zawodnika trwałby parę minut a nie polegał na wielokrotnym dopasowywaniu szlifowaniu itd. Pamietajmy, że stopa w bucie to układ dynamiczny a nie statyczne badanie. Pozdro
  11. Cześc Mihumor dobrze prawi RSX to bardzo dobra narta, oczywiśćie w wersji na płycie, o rozsądnym taliowaniu a jednoicześnie mniej wymagająca niż pierwsz gigantka. Mój syn ma taką od zeszłego sezonu i bardzo sobie chwali. Biorąć pod uwagę wiek i umiejętności radzę wybrać 150 cm. Pozdrawiam
  12. Mitek

    Narty dla 14 latka

    Cześć W tym wypadku raczej nie teoretyzuje. Bazuje na praktyce w uczeniu dzieic i młodzieży. Kupno narty byle jakiej będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto jak zawsze zresztą. W tym wypadku widzę to tak: W wieku 14 lat naciarz powinien doskonale sam wiedzieć co chce kupić - chodzi o typ narty a nawet ulubiony model. Później powinno sie oczywiście mierzyc siły finansów rodzinnych i dokonyważ zakupów. Jeżeli zainteresowany sma nie wie to trzeba mu pomóc np. wyporzyczając narty z różnych grup. Po charakterystyce powinna mu pasowac jakaś narta 50/50 o długości koło 170 cm. Dzieic i młodzież adaptują się do nart momentalnie (zakłądamy, ze kolega jeździ na nie zsuwa się) i skoki nawet o 20 czy 25 cm nie jest żadnym problemem. Jeżeli mówimy o narcie sportowej to znaczy że ma być to narta w miarę dobra (z kolekcji dostępnych w sklepach tak naprawdę żadna nie jest sportowa i wiadomo, ze to umowne określenie). Kupowanie narta pośrednich, przejściowych obliczonych na przyzwyczajenie sie do nart dorosłych jest wyrzucaniem pieniędzy i cofaniem się. pozdrawiam
  13. Cześć Ze tez ja nie trafiam jakos w takie miejsca. A co do płaszcza to swego czasu jadąc na Kasprowy śmiech w wagoniku wzbudził gość ubrany w spodnie od garnituru i klasyczna jesionke oraz taki kapelusik jak miał inspektor Cluzo. Buty i narty miał z wyporzyczalni a że czas odległy więc i sprzęt raczej z tych siermiężnych. Wagonik się ubawił i ruszył raźno za gosciem do wujścia. Pogoda była piękna co pozwoliło podziwiac zmuldzony jak trzeba kocioł. Gość chwilę postał na górze po czym przypiął narty i pomknął na dól w stylu, który nie pozostawił miejsca na domysły, że mamy do czynienia z zawodowcem. Jakbyś widział kopary wszystkich (w tym moją oczywiście) jak ciął po tych garbach - rewelacja. Okazało sie później, że gość był Włochem przyjechał do Krakowa w interesach i od kogoś usłyszal, że w Zakopanem można pojeździć na nartach. Jako były zawodnik nie mógł sie po prostu pozbawic tej przyjemnści. Od tej pory wiem na 100% że sprzęt ani ubiór nie jeździ.:) Pozdro
  14. Cześć Ale jedziesz na narciochach a nie dusisz sie w samochodzie, zwiedzasz sobie stoki itd. - raczej o tym myslałem. Z dołu samochodem do Selvy to tez chyba z godzina wyjdzie Krzychu. A zjazd gondolą bywa upierdliwy ale ja czasami mam tak, że wole gondolą niz na ostatnich nogach bo wtedy łatwo złapać zajączka. :) Pozdrawiam
  15. Mitek

    Narty dla 14 latka

    Cześć Nie zgadzam się zupełnie. Kupienie podstawowego allrounda dla dorosłych to pieniądze wyrzucone w błoto. Chłopak młody sprawny i szybko przestawi się na na nowa nartę. Jeżęli szukać nart do kupna to raczej z grupy sportowej a jednocześnie zadbać o wyporzyczenie paru par nart. Narty sa do jeżdżenia i jak jeździ to się szybko przystosuje a jak nie to dłużej to potrwa. Kupowanie allrounda to tak jak wsadzanie go do karta gdy juz jeździł juniorską formułą - bzdura Jakie są umiejętności techniczne, czy jeździł z instruktorem, jaki ma charakter - raczej ostrożny czy przebojowy? Mihumor - teoretyzujesz totalnie. POzdro serdeczne
  16. Cześć Nawet nie zacząłem czytać.:) Pozdro
  17. Cześć Ale ja nie znam pytania, moge jedynie strzelać: Hermann Maier - pierwsze co mi przychodzi do głowy jeżeli pomyslę o nartach.:) Pozdro
  18. Cześć Co to znaczy: mapa nie czyta? Ulrich to pierwsza miejscowość w Gardenie. Wszędzie dostaniesz się na nartach i nie trwa to aż tak długo jak pisał Krzysiek chyba, żę jedziesz z dołu gondolą na Sisi najpierw to wtedy rzeczywście, no i zależy jak szybko się poruszacie na nartach. Kolejka do jedynki nie jest aż tak blokująć ale lepiej być wczesniej. Pozdro
  19. Cześć Ja bym wziął ale trzeba się zarejestrować na facebooku niestety a to w grę nie wchodzi chyba, żę jest inna możliwość (choć wątpię bardzo). Pozdro
  20. Cześć Recepta na dobry wyglą na stoku jest jedna jedyna: pewna dobra technicznie jazda - wtedy możesz być odziana nawet w płaszcz po wujku i spodnie z demobilu. Pozdrowionka
  21. Cześc W takim razie zaproponuj zabawę na szortach - powinny bez problemu byc dostępne. Znakomicie zmuszaja do dobrego wyważenia - podobnie jak rolki - a dyscyplina ta sama. :) POzdro
  22. Cześć Wszystko zaczyna się od pozycji. Ciężar ciał przesyuniąty jest do tyłu podudzia sztywne opierają się na tyłach butów, mięśnie ud napięte. Nalzy na sucho ustawic żone nad nartami bo cłay czas jest za nimi. Był gdzieś taki temat jak prawidłowo stać na nartach - tam wszytsko było napisane. Co do dalszych błędów to Ty jesetś winien drogi Boroku bo zona naśladue Ciebie - widac to bardzo dobrze w sekwencjach gdzie próbuje jechac śmigiem. Nie wyrabia się koordynacyjnie + zła pozycja prowadzi do silnej rotacji, machania rekami (podobnie jak u Ciebie). Najważniejsze zacząć od dobrej pozycji w jeździe na wprost i na płaskim stoku. Cwiczyć spokojne skrety o większym promieniu, unikać rotacji i pracy kijak ale zwracać uwagę na ich prawidłowe prowadzenie. Elininować wszystkie niepotrzebne ruchy. POzdrawiam serdecznie
  23. Cześć Cały opis jest świetny. Jakis kabareciarz go pisał chyba. Pozdro
  24. Cześć Jest tak jak piszecie ale pamietajcie, że duzo zalezy od tego co powiedzą lekarze na miejscu i - tak jak pisał Bugajson - trzeba dokładnie czytać warunki ubezpieczenia (niestety Figo ) albo miec zaufanego agenta u którego kupujemy polisę. Mnie trafił we Włoszech koleś. Juz jak wstałem to wiedziałem, że mam zerwanego Achillesa. W szpitalu włoskim zadano mi pytanie czy chcę żeby operacje robiono na miejscu czy wole wracać. W wypadku gdybym chciał (namawiali bo to przeciez pieniądze dla nich) goście mieli przygotowany opis, który nie pozostawiał złudzeń co do konieczności szybkiej operacji i wiem (dodatkowe konsultacje) że opis by przeszedł. Wybrałem jednak transport do Warszawy i operacje u nas na własny koszt + fundusz - ze względu na inną technikę zabiegu. W tym wypadku odpowiedzilanośc ubezpieczyciela kończyła sie na granicy - tak spisana polisa - a dokładnie po wskazanym przeze mnie szpitalem Gości z karetki na lotnisku musiałem błagać by zawieźli mnie do domu a podpisałem im co inego. :) Najlepiej to po prostu jeździc na tyle zachowawczo żeby sobie nic nie zrobić. Pozdro
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...