Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

idealist

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 224
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez idealist

  1. Ja jadę z rewizytą i rozważam różne opcje. Chcielibyśmy tym razem "zaliczyć" Tuxa, ale tak jak piszecie, to plan tylko przy murowanej pogodzie, bo przy silniejszym wietrze i chmurach bez sensu pchać się tak wysoko. Zobaczymy, też liczę na to, że pogoda będzie lepsza od prognozy :wink:
  2. tatatatatatam, jestem już po pracy, zostało tylko spakowanie się, pobudka o nieludzkiej porze i wyjazd!!! gacek, serdeczne dzięki za relację, mam jeszcze większy apetyt na jazdę. Niestety na niedzielę prognoza jest do bani, zastanawiam się gdzie uderzyć, chyba w Arenie jest najwięcej tras na poziomie lasu??
  3. Triss, moje narty Head mają drewniany rdzeń przy krawędzi, a w środku KOROYD, wykorzystywany też do produkcji wysokiej klasy kasków, rowerów i desek snowboardowych i nart. O właściwościach można przeczytać tutaj http://indefinitelywild.gizmodo.com/helmet-safety-is-being-revolutionized-right-now-1692246906
  4. idealist

    Narciarski cyrk

    Dziękuję tym, którzy w tym lekko już archaicznym słowie "jednakowoż" zobaczyli lekkie mrugnięcie oka i skupili się na przekazie. Nie uważam się za mistrza mowy polskiej, interpunkcja nigdy nie była moją mocną stroną, ale książki czytałam/am pasjami i na mojej (starej) maturze z prestiżowego liceum widnieje celujący z polskiego więc powodów do wielkiego wstydu raczej nie mam:wink: Przepraszam Cię marboru za ten offtop i całkiem już na temat uważam, że bardzo trafnie opisałeś i podsumowałeś ośrodek SkiCircus. Naprawdę warto. Wydaje mi się też, poprawcie mnie jeśli się mylę, że to miejsce ma mocno familijny charakter, można tam spotkać wiele rodzin z dziećmi, apres ski owszem jest, ale nie są to typowe imprezownie.
  5. idealist

    Narciarski cyrk

    Dodo, ogarnij sobie mapy. Porównaj wysokości w Skicircus z np Ischgl i będziesz wiedział, to chyba nie jest trudne zadanie
  6. idealist

    Narciarski cyrk

    Trzeba jednakowoż wziąć pod uwagę relatywnie niskie położenie tego ośrodka. Byłam w nim dwa razy. Pierwszy raz, w styczniu miałam warunki zbliżone do tych w jakich teraz byliście. Następnego roku pojechaliśmy na początku lutego i było niestety rozczarowanie pogodowe, było bardzo ciepło, fajna jazda była tylko na górze tras, mniej więcej od połowy wszystko płynęło, nie było dokąd uciekać, trasy po południowej stronie Saalbach były zamykane. Przy dość kapryśnych zimach jakie teraz mamy nie rezerwowałabym Skicircus z wyprzedzeniem, tylko po upewnieniu się co do warunków. Kiedy te ostatnie są, jest to ośrodek na 5+ :angel:
  7. Moja prywatna statystyka jest taka. 7 ostatnich lat to wyjazdy do Austrii, 1-2 razy w sezonie, od grudnia do lutego. Słońca było więcej niż chmur, w najgorszym razie 50/50, ostatni wyjazd Solden/Gurgle w grudniu to 4 dni pełnej lampy. Ale pogoda to loteria i w żadnym kraju nie ma gwarancji słońca, bo do diaska kiedyś ten śnieg musi spaść. W kręgu moich znajomych przeważa pogląd, że Austria jest pochmurna i zimna. I dobrze, niech włoskie stoki będą bardziej zatłoczone, ja mam plany na eksplorację Austrii jeszcze przez dobrych kilka sezonów :biggrin:
  8. Mitek, bardzo Cię cenię jako fachowca i musiałabym się ponownie urodzić, żeby zyskać Twoje doświadczenie, ale nie neguj proszę rozwoju techniki i technologii, co ma też przełożenie na narciarstwo. Tak się składa, że moja przyjaciółka jest w zespole polskich naukowców w ITME, który właśnie grafen pozyskuje, w 2010 roku Rosjanie dostali Nobla za prace nad grafenem i naukowcy są zgodni, że jest to materiał przyszłości, który znajdzie zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. To naturalne, że nowe technologie docierają też do sportu i nie kwitujmy tego stwierdzeniem, że to marketingowe triki. Head od zeszłego roku wykorzystuje ten materiał w swoich nartach, można sobie o tym poczytać, obejrzeć film, można w końcu przetestować te narty. Ja zakupiłam i nie żałuję. Koleżance Triss bardzo polecam filmy z testów wykonywanych przez kobiety i recenzje różnych modeli nart, jest tego dużo na youtube, głównie po angielsku.
  9. Może to Ci troszkę pomoże
  10. Milzbi, byłam w tym samym miejscu. Sklep na Stegnach to Narty Warszawa, można szczerze polecić, z uwagą, żeby nie jeździć tam w weekendy, zwłaszcza okołoferyjne, bo wtedy jest tam zatrzęsienie ludzi. Nie chcę się spierać i dowodzić, że "moja racja jest najmojsza". Niech każdy kupuje tak i tam gdzie jemu wygodnie. Dla mnie Makro i inne sklepy wielkopowierzchniowe nie są sklepami narciarskimi. Wydając niemałe dla mnie pieniądze liczę na fachowe doradztwo i możliwość spokojnego przymierzenia towaru i w konsekwencji wyjście z przekonaniem, że wybrałam najlepszą opcję. Magda, pokazujesz linki do butów, które ci się podobają, jak rozumiem z wyglądu/designu. Jako kobieta mówię Ci, żebyś na to patrzyła w daaaaaaaaaalszej kolejności. Butów prawie nie widać, to raz, a dwa, nawet najpiękniejsze buty będą na nic, jeśli nie będą odpowiednio dopasowane do Twoich stóp. Z tego, co widzę to jest większa grupa Pań, którym pasuje Atomic Hawx, mnie również, ale to wcale nie musi być wybór dla Ciebie. Powodzenia!!! Daj znać jakie decyzje.
  11. Jakiej posadzce???? Każdy szanujący się, dobry sklep narciarski ma odpowiednie warunki mierzenia butów i nie stoi nad klientem z zegarkiem w ręku :wink:
  12. Jasiek, a jaki problem jest z tym, żeby posiedzieć w butach 20 czy nawet 30 minut. W sklepach, w których ja dokonywałam przymiarek nikt nie robił z tego kwestii. Nie ustalajcie takich reguł, bo możecie kogoś wkopać. Ja w większości butów czułam się ok przez pierwsze 5-10 minut, a potem wychodziło to, co miało wyjść. Po 15-20 minutach wiedziałam wszystko, mogłam sobie jeszcze lekko dopiąć klamry. Wszyscy chyba się zgadzają, że zakup butów jest jedną z kluczowych decyzji dot. sprzętu narciarskiego więc niech każdy poświęci na to tyle czasu, ile rzeczywiście potrzebuje.
  13. Nie ulegaj mitowi flexu, spokojnie możesz sobie kupić buty z flexem 80, za rok, dwa nie będziesz kupować następnych, żeby nie jeździć "w kapciach".
  14. Szacuneczek, kto teraz się odważy napisać relację...:applause:
  15. hahaha, ale się uśmiałam, choć to taki gorzki śmiech raczej... Przestańcie forumowicze w końcu wkurzać innych tymi zdjęciami ze słonecznych Alp, a nawet naszych stoków pięknych i białych... Ostatnio jakoś ciągle wraca do mnie "Dzień Świra", a w tej sytuacji "Modlitwa Polaka" kończąca się: ..."Żeby mu okradli garaż, Żeby go zdradzała stara, Żeby mu spalili sklep, Żeby dostał cegłą w łeb, Żeby mu się córka z czarnym I w ogóle żeby miał marnie, Żeby miał AIDS-a i raka." Oto modlitwa Polaka.... Całość: Osobiście mam prośbę - wkurzajcie, dręczcie, torturujcie relacjami.. A SB ma złośliwe poczucie humoru, to prawda, ale to ponoć cecha ludzi inteligentnych:wink:
  16. idealist

    Narciarski cyrk

    Pięknie, zachwycająco, wspaniale, mogłabym mnożyć przymiotniki...:angel: Na tej trasie pod gondolą w Leogang stawiałam swoje pierwsze narciarskie kroki, jeździłam nią tyle razy, że chyba znałam już każdy pagórek. Nie byliście pewnie w samym miasteczku, które też jest bardzo urokliwe. Mamy tam zaprzyjaźnionych Anglików prowadzących pensjonat. Wadą mieszkania tam jest konieczność częstego przeprawiania się na drugą stronę ośrodka. Ciekawa jestem, które części Cyrku będziecie zdobywać w następnych dniach. Udanego szusowania!!!
  17. Magda, zarezerwuj sobie kilka godzin na mierzenie butów w sklepie. Po przyjęciu postawy narciarskiej masz czuć, że but nie jest ani za ciasny ani za duży. Nie może Cię też nigdzie uciskać (newralgiczne punkty to podbicie i kostki). Kiedy już taki wstępnie dobry model znajdziesz, zostań w nim co najmniej 20 minut i zobacz co się będzie działo, czy utrzymasz komfort i krążenie. Nie da się polecić komuś konkretnych modeli, ja zmieniając buty upatrzyłam sobie jeden model Dalbello i jeden model Heada, a w rzeczywistości w Dalbello od razu uwierało mnie w pięcie, a Head po 10 minutach "odciął krążenie". Po kilku godzinach wyszłam ze sklepu z Atomic Hawx, w których jeżdzę teraz 4 sezon i super się sprawdzają.
  18. łokieć, też uwielllllbiam trasę pod Mozartem, bardzo Ci zazdroszczę pobytu w Ski Amade w takich warunkach śniegowych :angel:
  19. Choćby i na skionline, masz zakładkę "pogoda". Ja lubię zaglądać na bergfexa http://www.bergfex.pl/italien/
  20. Roobs, nie do końca rozumiem Twój post odnoszący się do mnie, ale bardzo Cię proszę, nie tłumacz, nie polemizuj, bo ja naprawdę na TYM FORUM nie chcę poruszać kwestii politycznych i społecznych. Żałuję, że popełniłam to jedno zdanie z odniesieniem do obecnej sytuacji w PL, ale nadal nie uważam, że po takim jednym zdaniu ktokolwiek ma prawo oceniać mój intelekt, horyzonty myślowe czy sytuacje finansową, jest to dla mnie cholernie słabe i hejterskie. Podobnie nie zgadzam się na podział na retorykę osób "uświadomionych" i patrzących szeroko i tych indoktrynowanych przez TVN czy też inne media... Ale szaaaaa... naprawdę życzę sobie i nam wszystkim, żeby nas było stać na narty w tym i następnych latach niezależnie od tego jakie mamy przekonania...
  21. idealist

    Narciarski cyrk

    Miłych kolejnych dni!!! To był mój pierwszy alpejski ośrodek, "zaliczony" dwukrotnie, pozostał ogromnny sentyment :angel:
  22. A wracając do pierwszej strony wątku, to też uważam, że dobrze zainwestować w przygotowanie fizyczne. Mnie narty motywują do utrzymywania kondycji - zumba, rower stacjonarny, Chodakowska... To się naprawdę przekłada na mniejsze zmęczenie na stoku, łatwiej pracować nad rozwijaniem techniki.
  23. Widziałam jak w Ischgl kilka dziewczyn zjechało nawet bez bikini, domyślam się, że w ramach zakładu czy innego wygłupu. Jakoś nie poczułam się zainspirowana :wink:
  24. Smerfetka85, my kobiety często mamy tendencje do kupowania sobie zbyt grubych kurtek. Ja po pierwszym sezonie musiałam kupić sobie cieńszą, z lepszymi parametrami, bo w wybranej przez siebie, z grubą ociepliną, po prostu się gotowałam. Teraz docieplam się raczej ciepłą bielizną (np. z dodatkiem wełny) i grubszymi polarami. Moja siostra jest zmarźluchem i na ten sezon kupiła sobie kurtkę Salomona wypełnioną puchem i na grudniowym wyjeździe jeździła w niej jeden dzień, a potem przeprosiła starą dużo cieńszą kurtkę. W moim odczuciu takie mocno ocieplane kurtki mają sens kiedy jeździmy cały dzień w temperaturach -10 i niższych. I popieram przedmówcę - koniecznie komin z polarowym wykończeniem pod szyją, żeby Ci nie wiało koło szyi.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...