Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Chris_M

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 382
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez Chris_M

  1. Chris_M

    Polska - nowe inwestycje

    Polska nazwa "Wiedeń" jest prawdopodobnie efektem nieporozumienia, gdyż w stolicy Austrii (Wien) jest dzielnica, która nosi nazwę "Wieden": Jeśli kiedyś się spotkamy, to masz u mnie duże piwo za to tłumaczenie :biggrin:
  2. Gdybym był jednym z testujących, to bym się trochę czuł zrobiony w balona.
  3. Chris_M

    Polska - nowe inwestycje

    Nie tylko tam! Gogle Maps w naszym imieniu już wyciągnęło ręce po Salzburg, przemianowując go na Solnogród, a Passau na Pasawę! Następny w kolejce jest Regensburg, który zapewne zostanie przemianowany na Deszczogród. Nie wiem tylko jak sobie dadzą radę z BKK? :stupid: PS: Akurat wczoraj na "Planete+" leciał film opowiadający o tym, jak w 1953 roku Katowice przemianowano na Stalinogród.
  4. I to może tłumaczyć dlaczego bardziej nam się opłaca jeździć w Alpy, niż na Słowację
  5. A nie zdradzili na koniec co się kryło pod którym numerem?
  6. Nie wiem kogo masz na myśli, ale nasz bohater łysy nie był. W internecie można znaleźć opinie (zastrzegam, że nie wiem czy prawdziwe), że "zginął na posterunku", prowadząc badania w swojej specjalności. Oficjalnie przyczyn wypadku nie ustalono. Nic więcej już nie piszę, bo nie chcę mieć kłopotów.
  7. Czy możemy liczyć na wrażenia z testowania nart All Mountain, podobnie jak to miało miejsce z nartami Open Space?
  8. Chris_M

    Polska - nowe inwestycje

    Dla krakusów, Słowacja to prawie Polska. Jadąc tam na jeden dzień, prędzej będę na nartach niż jadąc na Kasprowy
  9. Chcesz żeby SB mnie zbanował? Nie ma głupich! Sam sobie wygooglaj, kto z Polaków w czasach komuny został wysłany do Paryża na stypendium, żeby zrobić doktorat z tematyki paryskich prostytutek!
  10. Mieliśmy w Polsce wybitnego fachowca z tej branży, facet nawet doktorat zrobił z tej tematyki, ale niestety już nie żyje, rozbił się samochodem.
  11. Jak widać, forum automatycznie zmniejsza rozdzielczość fotografii, przykładowo ostatnie zdjęcie o rozdzielczości 3648x2736px zostało zredukowane do rozmiaru 906x680. Jak wynika z porównania, najbardziej opłaca się wysyłać zdjęcia w rozdzielczości 800x600px, gdyż ich rozdzielczość po wyświetleniu na stronie Forum pozostaje prawie niezmieniona. W miarę wzrostu rozdzielczości wysyłanych zdjęć, stopień redukcji ich rozdzielczości dość gwałtownie rośnie.
  12. To jest test. Sprawdzam, jaka jest maksymalna, akceptowana przez Forum rozdzielczość zdjęcia:640x480: 800x600: 1024x768: 1280x960: 1600x1200: 3648x2736px:
  13. Nie koniecznie. - http://www.tinamaze.com/
  14. Także ode mnie prośba do Marboru o zdjęcia w lepszej rozdzielczości, czyli o rezygnację z tego dziadowskiego serwisu fotosik.pl. Przecież zdjęcia można wysyłać także bezpośrednio z komputera, bez pośrednictwa żadnego serwisu hostingowego! Naprawdę z przyjemnością pooglądalibyśmy sobie te nartki takie, jak one faktycznie wyglądają PS: Tutaj przeprowadziłem test dla sprawdzenia, jaka jest maksymalna rozdzielczość fotografii akceptowana przez forum: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/20219-Test-umieszczania-zdj%EA%E6?p=216629#post216629 Jak widać, system operacyjny forum przyjął nawet zdjęcie o rozdzielczości 3648x2736px, a wyświetlił je potem w rozdzielczości zredukowanej do rozmiaru 906x680.
  15. Zgadzam się, że OT, ale ponieważ temat dla nas jako dla narciarzy jeżdżących w Alpach jest dosyć istotny, to moderator powinien tę dyskusję wyłączyć do osobnego wątku, a nie kasować!
  16. Pełna zgoda. A temu jestem absolutnie przeciwny! Nazwa miejscowości na mapie powinna być taka, jaka jest jej oficjalna nazwa. Próbkę bajzlu jaki powstaje przy zamienianiu nazw mamy porównując zawartość map Googla z mapami http://maptoolkit.net (bardzo dobrymi zresztą), gdzie naprawdę trudno się połapać, gdyż autorzy zamiast powszechnie znanych i używanych, umieścili jakieś lokalne (być może w języku ladyńskim?) nazwy miejscowości. PS: Zastanawiam się jak autorzy map Googla przetłumaczą na język polski nazwę Bad Kleinkirchheim :biggrin:
  17. Pomijając fakt, że takie tłumaczenia nazw są absurdalne (już widzę minę Niemca, którego pytam o Deszczogród), to jest to kij, który ma dwa końce i bawiąc się tym kijem można sobie napytać niezłej biedy, przy której sprawa "polskich obozów koncentracyjnych" to jest mały pikuś! Owszem, wśród żeglarzy np. często żartobliwie używano nazwy "Strzałowo", ale nikt by się nie odważył wpisać do dziennika pokładowego tej nazwy zamiast Stralsund. Czym innym jest nazwanie podczas prywatnej rozmowy Londynu "Londkiem", a czym innym wpisanie tej nazwy na mapę!
  18. Ja dobrze wiem, że Salzburg po niemiecku znaczy Solny Gród, ale pojawienie się tej nazwy na oficjalnych mapach może świadczyć, że to są stare słowiańskie ziemie i kiedyś na tych terenach mieszkali Słowianie Alpejscy, którzy jako pierwsi w Europie zaczęli tam uprawiać narciarstwo! . . . . . . . . . . . . . . Żeby mnie ponownie nie oskarżono o ksenofobię i rasizm, od razu wyjaśniam, że to powyżej to BYŁ ŻART!!!
  19. A jakie warunki macie na Kronplatzu? (wnioskuję, że stamtąd piszesz?)
  20. Chciałem sobie zobaczyć co to za wzgórza, otworzyłem Google Maps, znalazłem Salzburg i nagle szczęka mi opadła!Oto co zobaczyłem w miejscu Salzburga: Czy Wy na swoich komputerach też widzicie Solnogród???
  21. To mnie trochę wystraszyłeś, bo ja jeszcze nigdy na Hintertuxie takich kolejek nie widziałem, nawet nie przypuszczałem, że tam się zdarzają, a właśnie po raz pierwszy jedziemy tam na okres ferii wielkanocnych
  22. Na tych orczykach zawsze takie tłumy :wink:
  23. W tej sytuacji jedyne co Ci mogę jeszcze doradzić, to przeczytać ten post: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/18044-Jak-dobra%C4%87-deski-we%C5%BA-sprawy-w-swoje-r%C4%99ce?highlight=dob%F3r+sprzetu
  24. W przypadku tego punktu testowania nart na Mottolino, to nie były narty ze stanu wypożyczalni, tylko to były prawie nowe egzemplarze topowych modeli nart, bez widocznych śladów używania. Więc w tym przypadku ta odwrotna sytuacja chyba była dość mało prawdopodobna.
  25. Czy sądzisz, że może być aż tak duży rozrzut pomiędzy poszczególnymi parami? Zarówno ja jak i żona kupiliśmy sobie już w kraju takie same narty jakie nam "podeszły" podczas testów i nie zauważyliśmy różnic. Chyba, że się testuje nową, a kupi używaną i "wyjeżdżoną" nartę, to wtedy faktycznie można się rozczarować
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...