Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Klimku

VIP
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Klimku

  1. A tu "już" oficjalna relacja redakcji Skionline.pl - warto porównać czy wszystko się zgadza ;-) http://www.skionline.pl/sprzet/worldskitest-2016-katschberg-wracamy-do-karyntii,newsy,6802.html I jeszcze kilka słów o Katschbergu http://www.skionline.pl/stacje/z-autostrady-na-auto-narto-strade-czyli-wiosenny-katschberg,newsy,6804.html
  2. Klimku

    Polska - nowe inwestycje

    Krótkie sprostowanie do tej informacji :-) :1. Przede wszystkim - wyciąg nie powstaje w Iwkowej ale w sąsiedniej wiosce - Wojakowej. Informacji na temat budowanej kolei w sieci jak na lekarstwo - wiadomo tylko, że miał być uruchomiony już w sezonie 2013-14, ale się to nie udało (nie dotarłem do informacji dlaczego). W 2012 roku w tej lokalizacji postawiono orczyki i powstał krótki, ale dość szeroki stok - długość jakieś 500 metrów, maksymalnie. Dołączam mapkę z zaznaczonym stokiem, koordynaty górnej stacji (dojazd do ośrodka jest bowiem "od góry") - 49.797426, 20.538971 2. Stan budowy (zeskładowane podpory i bęben z liną) z sierpnia 2013 roku, a także okolicę można obejrzeć na StreetView - https://www.google.pl/maps/@49.7973411,20.5398794,3a,75y,332.63h,94.92t/data=!3m6!1e1!3m4!1s3dCLXNXHfKnMjAJwnndAIQ!2e0!7i13312!8i66563. Niezadługo wybieram się na Sądecczyznę, więc postaram się zahaczyć o Wojakową - jak się czegoś konkretniejszego dowiem - dam znać na forum :-)
  3. Bądźmy więc dobrej myśli :-)
  4. To niestety nie jest takie proste. Im większy (czyli bardziej intensywny) opad jednorazowy, czy też "skupiony" w krótkim czasie - tym większy spływ powierzchniowy. Dzisiaj woda jest na stoku, jutro w potoku, pojutrze - już jej nie ma. Niestety rok był w górach bardzo suchy i wody nie jest za dużo - wie to każdy, kto ma wodę ze studni a nie z wodociągu. Trzeba się liczyć z tym, że nawet w ośrodkach z dobrą instalacją do naśnieżania, może tej wody nie być wystarczająco dużo - i kto nie zgromadził jej do tej pory, może mieć kłopot. Od czasu do czasu słyszy się gdzieś od znajomych pracujących po ośrodkach, że w tym roku nawet duże stacje (typu Białka) mogą mieć zmniejszone limity poboru wody, właśnie ze względu na suchy rok i jej deficyt zarówno w rzekach i potokach, jak i w zbiornikach (oczywiście mam na myśli naturalne zasoby) wód podziemnych. Oczywiście nie ma co panikować, ale zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby w końcu zima była normalna - z dużo ilością naturalnego śniegu. A jeżeli już ma być faktycznie ciepło, to niech przy najmniej będzie mokro - wtedy poprawi się ogólny bilans wody w górach.
  5. Ale i infrastruktura i jej standard "przebija poprzednio cytowane". 6 zł więcej za możliwość korzystania z następnej "szóstki" na Remiaszowie w Białce, to chyba jednak niezbyt wygórowany wzrost ceny karnetu (nie wchodząc w klasyczną dyskusję czy w Białce jest gdzie jeździć, czy nie) ;-)
  6. Klimku

    Sytuacja na granicach

    A tu można sprawdzić wszystkie niedogodności w Czechach - http://www.dopravniinfo.cz/ i na Słowacji - http://www.zjazdnost.sk/map/view.html - jakby komuś przyszło tranzytem się przeprawiać, albo później w zimie gdzieś do naszych południowych sąsiadów na stok uderzyć :-)
  7. Klimku

    Czarny Groń - Rzyki

    Czarno na Czarnym Groniu Na pewno będzie spora grupa początkujących narciarzy, która raz wyjedzie dolną kanapą, a potem będą kilka godzin jeździć "szóstką". Dlatego mam nadzieję, że na dolnym odcinku, stromszym (więc fajniejszym :-) ) nie będzie tragedii.
  8. No proszę, tyle lat studiowania geografii i geologii, z sześćdziesiąt prac i książek w temacie przerobionych, tyle niedopowiedzeń i nierozwiązanych do końca problemów a tu wszystko w 20 minut można wytłumaczyć... Strata czasu jednak to była :wink: A tak szczerze - filmik fajny i pożyteczny, choć na bardzo ogólnym poziomie. To mniej więcej tak, jakby ktoś o nowej kolekcji któregoś z producentów powiedział, że składa się nart, wiązań i butów... Ale dzięki za wstawkę :happy:
  9. Zgodnie z obietnicą - dorzucam kilka fot z krótkim komentarzem :-)Jak już wspomniałem - śniegu w Bieszczadach jest niewiele, mam porównanie, bo w poniedziałek byłem w Beskidzie Śląskim. Na tzw. oko jest tam co najmniej dwa razy tyle śniegu :-). Na dole jest jeszcze w miarę normalnie, chociaż śnieg z góry lekko zmrożony (warstwa 2-3 cm), a pod spodem miękki, maksymalnie do 30 cm. W lesie robi się stromiej, a ekspozycja południowa, co za tym idzie - śnieg mokry, ciężki, słabe oparcie pod nartę Wyżej już zdecydowanie lepiej, zwłaszcza pod górę :-) Pogoda świetna, widczoność - średnia, lekkie przymglenie, ale najbliższe szczyty - jak zwykle wyglądają jak na nasze krajowe warunki spektakularnie Zdecydowana większość połoniny wygląda tak - wychłostana wiatrem, w dzień rozmarzająca - w nocy, niskie temperatury tworzą z wierzchu lodową skorupę - widać jak błyszczy w słońcu :-) Na krótkich odcinkach było jednak całkiem znośnie I na koniec - zjazd do lasu poprzez borówczyska, na tym odcinku pod cienką warstwą lodowej skorupy - ciężki, mokry śnieg. Cóż, krótka wycieczka - krótka relacja :happy: Przepraszam za lapidarność stylu, następnym razem postaram się przygotować coś więcej i bardziej soczyście. Pozdrawiam (tym razem z Beskidu Niskiego) i miłego weekendu życzę :smile:PS. Jeśli ktoś ma radę, jak zrobić, żeby wgrane zdjęcia były większe - chętnie skorzystam z rady.
  10. Śniegu jest naprawdę niezbyt wiele, a jego jakość pozostawia dużo do życzenia. W kilku miejscach trzeba było po borówach poszorować, aż w zębach zgrzytało... Postaram się dorzucić za chwilkę kilka dodatkowych fot pokazujących warunki na połoninach :happy:
  11. Ja powiedziałbym, że wynik jest zastanawiający. Warto bowiem zwrócić uwagę na fakt, że Kasprowy dostał najniższą ocenę użytkowników, nie tylko wśród dużych stacji, ale w ogóle! Nie wiem z czego to wynik - Kasprowy oprócz swoich wad jak widać ma jeszcze koszmarną opinię, co nie przeszkadza temu, że wytrawni narciarze nie zamienią jej na żadną inne miejsce w Polsce. Wydaje mi się, że jeśli najpiękniejsza narciarska góra w kraju (a taką bez wątpienia jest Kasprowy) ma sezony, kiedy otwiera się w połowie stycznia (i to tylko połowę swoich tras), drugą połowę otwiera w lutym, a czasami w ogóle się nie otwiera, to nie ma szans konkurować z nowoczesnymi stacjami z naśnieżaniem i dobrym zapleczem. Może to i lepiej? Kto zna Kasprowy, nie przeszkadza mu ostatnie miejsce. Kto natomiast nie zna i swoją decyzję o przyjeździe w to miejsce uzależniłby od pozycji w rankingu, to faktycznie lepiej, żeby tu nie jechał :happy:
  12. To prawda, Białka jest zatłoczona, sam nie przepadam - ale bywam, np. na początku sezonu, kiedy u wszystkich kicha, a tam czasami już z pięć kilometrów tras otwartych... Paradoksalnie, to na co w Białce najbardziej narzekamy - czyli tłok i kolejki do krzeseł, wskazuje na to, że ludzie takiego właśnie ośrodka potrzebują. Zresztą drugie miejsce Zieleńca to potwierdza. Nie można się obrażać na to, że trafili w gust większości, zarobili na tym konkretnie, a potem tą kasę zainwestowali, żeby było jeszcze lepiej. Pod tym względem są ośrodkiem wręcz wzorcowym. Natomiast co do tego, ze potęga Białki wzięła się z mizerii tradycyjnie "lepszych" ośrodków jak Szczyrk, Pilsko, ale i Zakopane czy w Karkonoszach Karpacz i Szrenica, to chyba nikt nie ma wątpliwości. Na razie, próbując podejść do problemu najbardziej obiektywnie jak potrafię, trudno oprzeć się wrażeniu że to największa i najnowocześniejsza stacja w Polsce, chociaż zdecydowanie bardziej odpowiada mi sudecka Czarna Góra czy Jaworzyna Krynicka. Zgadzam się ze zdaniem, że jeśli Słowacy zrobią w Szczyrku czy też na Pilsku to co obiecują, to Białka przestanie być liderem. Tylko, że wtedy tłumy będą narzekać na kolejki w tamtych stacjach, a Białka odetchnie i co? będzie trochę fajniejsza? Zobaczymy :-)
  13. Krótko mówiąc - jedynym wyznacznikiem kichowatości rankingu jest to, że pierwsza jest Białka? Ciekawe...
  14. A mnie z kolei dziwi bardzo niska ocena Jaworzyny Krynickiej. Bywam tam regularnie każdego sezonu. Owszem - w ubiegłym roku było momentami naprawdę kichowato, bo nie zdążyli naśnieżyć dołu głównej trasy, i potem się męczyli do wiosny. Ale już np. w tym roku, byłem zaraz po Nowym Roku - warunki były naprawdę dobre, mimo że tradycyjnie trzeba było odstać swoje do gondoli. Jaworzyna ma swoje wady, ale jak otwarte są wszystkie trasy, to zasługuje na ocenę porównywalną z Dwiema Dolinami, a pod względem tras i wyciągów - nawet lepszą. Więc wynik poniżej 4,0 jest dla mnie dość dziwny... Może ktoś oświeci?
  15. Dlaczego kicha? Podana jest na szczęście punktacja i redakcji i czytelników, więc każdy może zobaczyć jak to wygląda w obu przypadkach. A zestawienie obu daje pewną wypadkową. Proszę rozwiń dlaczego jest bez sensu?
  16. W pełni się z Tobą zgadzam. Kiedy TMR kupił Tatrzańską Łomnicę dziesięć lat temu (tylko dziesięć, czy może aż dziesięć?), dokładnie tak samo ludzie tam mówili - kupi, przytrzyma, wykończy lokalnych, potem sprzeda lub zaora. Naprawdę tak wtedy ludzie mówili o TMR-e. W którym miejscu jest po tych dziesięciu latach Łomnica - to każdy może zobaczyć. Kluczową postacią w całej spółce jest prezes - czyli Bohus Hlavaty. Po pierwsze - gość jeździ na nartach i wie co jest ważne (także skitourow i freeride'owo). Po drugie - mimo, że urodził się pod Małymi Karpatami (Senec) - uważa się za "Tatranca", co podkreśla prawie w każdym wywiadzie. Ma wizję, rozsądek, siłę przekonywania i spokój potrzebny do tego, by nikogo niepotrzebnie nie drażnić. Wielu Słowaków z którymi miałem okazję o TMR-e rozmawiać mówi wprost, że bez jego umiaru TMR albo szybko by się zagalopował (czytaj - przeinwestował) wierząc w siłę swoich aktywów (tak na okrągło 350 mln euro w 2013), albo grałby ośrodkami jak akcjami na giełdzie - tu kupił, tam sprzedał, byle by wyjść do przodu. Natomiast Hlavaty ma wizję. Jest oczywiście przede wszystkim biznesmenem, ale póki on dowodzi TMR-em, jestem spokojny o przyszłość Szczyrku czy Korbielowa. Niedawno JC puścił na skionline krótki - warto posłuchać kilka razy, bo jest w nim odpowiedź na różne wątpliwości poruszane na tym forum. Śmiesznie brzmi zdanie, że "nie wykluczają możliwości inwestowania w inne stacje w Polsce", ale jest też odpowiedź na pytanie, czy nie boją się, że ludzie przestaną jeździć na Chopok, jak postanowią na nogi Szczyrk (a teraz jeszcze wiadomo, że także Korbielów). Być może w Szczyrku idzie to jednak tak opornie, że Słowacy stwierdzili, że potrzebują coś porównywalnie spektakularnego jak w szczyrku, gdzie jednak pójdzie łatwiej. Skoro Linter mógł postawić dwa krzesła w dwa lata (nie poruszam tu tematu w jaki sposób i jakie to krzesła), to TMR może zrobić to być może jeszcze szybciej, a na pewno dużo lepiej. Kto był w Jasnej ostatnio, wie że TMR nie robi dziadostwa (no może za wyjątkiem biedronki z BIelej Puti na Priehybę, która jest najsłabszym punktem całej stacji). Mam nadzieję, że wiosną nie tylko podpiszą umowę, ale że zobaczymy także pierwszą wersję "Nowego Pilska" :happy:
  17. Nie broniąc obecnego właściciela Pilska, trzeba pamiętać, że w naszym kraju inwestowanie w narciarstwo to trudna rzecz. Polecam wywiad z Bohusem Hlavatym z TMR - mówi wprost, że kraj nie jest do tego systemowo gotowy (od 2:30 i dalej) -
  18. Generalnie śniegu jest niewiele poza trasami, a i na trasach tylko tyle ile jest konieczne do w miarę normalnego jeżdżenia (oczywiście wszystko "sztuczne"). Nie ma żadnych zapowiedzi co do planowanego otwarcia Zahradek i Lucek, ale na razie jest chyba za ciepło na naśnieżanie (w dzień było na Priehybie 3 stopnie na plusie, w nocy - nieco powyżej zera), poza tym jest lekka inwersja. Natomiast na poniedziałek-wtorek zapowiadane są temperatury w granicach -3 do -6 i opady śniegu, więc szansa jest :happy: Ale wiadomo jak to jest z prognozami - jeszcze tydzień temu Słowacy odgrażali się, że na otwarcie czynny będzie prawie cały ośrodek, a wyszła z tego praktycznie jedna trasa ze szczytu do Bielej Put'i...
  19. I po nartach... :-) . Uzupełniając nieco JC - największa zaleta dzisiejszego dnia w Jasnej to prawie całkowity brak wiatru. Jutro ma być podobnie, a nawet zapowiadane są przejaśnienia i słońce, więc może być całkiem przyjemnie. Natomiast szkoda, że nie ruszyły Zahradky - właściwie można zjechać tylko trasą z Chopoka na Priehybę, a potem w lewo na Bielą Put' . Ludzi umiarkowana ilość (około 10.30 można było wjechać pod Grand Hotel, na dole parkingi puste), tylko mało otwartych tras, stąd tłoczno, no i spore muldy. Najdłużej cczeka się do kanapy na Bielej Put'i - do 5 minut i do "biedronki" na Priehybę - do 10 minut. Reszta kolei - na bieżąco. Po południowej stronie otwarty zjazd od Kosodreviny do Srdiečka otwarty, ale miejscami widoczne przetarcia. Generalnie warunki oceniłbym jako średnie. Od jutrzejszego wieczora ma podać śnieg, więc być może przyszły weekend będzie lepszy. Pozdrowienia spod Chopoka :-)
  20. Słońce i śnieg czyli zima w TatrachSiedzi człowiek pod grubą warstwą chmur, a tymczasem tuż za granicą dzieją się piękne rzeczy. Ładnie się nam zrobiło na Solisku :smile: Więcej kamerek z Wysokich Tatr - tutaj>>
  21. Klimku

    Zieleniec Ski Arena

    Pełna zgoda z tym co napisał artkas Jeśli jeszcze można coś dodać. Czarna Góra pod względem tras nie ma sobie równych w naszych Sudetach, natomiast gorzej tu z dodatkową infrastrukturą. Natomiast Zieleniec to jeden z nielicznych w Polsce prawdziwych kurortów górskich, gdzie wszystko "kręci się" wokół nart. Klimat - bez porównania fajniejszy w Zieleńcu, który jest położony na dużej wysokości - praktycznie z każdej trasy otwierają się kapitalne widoki na góry, i co jest już u nas rzadkością - widać tylko góry, bez wiosek w dolinach. Przy ładnej pogodzie - wrażenia nie zapomniane. Dodać jeszcze mogę, że większa wysokość skutkuje tym, że są tu dużo lepsze naturalne warunki śniegowe - nawet przy słabej zimie jest dużo większe prawdopodobieństwo trafienia na dobre warunki. Jeżeli ktoś lubi takie klimaty to polecam jazdę wieczorną - cały ośrodek wygląd niezmiernie efektownie. Gdyby tak porównać np. do Białki Tatrzańskiej to w Zieleńcu są: 1. ciekawsze trasy (o porównywalnej długości); 2. mniejszy tłok; 3. zdecydowanie bardziej górski klimat (w znaczeniu nastrój :happy: ) 4. brakuje natomiast jeszcze trochę dodatkowych atrakcji. Jeżeli właściciele Zieleńca nie przeinwestują (a z tego co wiem - nie mają takiego zamiaru), to za kilka lat będzie to miejsce nie tylko jednym z najlepszych, ale też i najbardziej oryginalnych pod względem narciarskim w całej Polsce. Mają ogromny potencjał, tylko nie mogą tu niczego spartolić :happy:
  22. Jeśli szukasz jakiejś "taniej dziury", to akurat w czeskich Sudetach jest tego w bród... A tak serio - właściwie wszędzie jest taniej niż w Szpindlu czy Harrachovie. Bardzo fajnie, a dużo taniej jest w Rokytnicach, przy czym to większa miejscowość - jest spory wybór miejsc i cen. Bardzo malowniczo jest w Benecku i Vitkovicach - można tam jeździć na lokalnych stokach (w każdym krzesło plus parę orczyków), ale można też podjechać do którejś z większych stacji. Pod względem położenia i klimatu nie ma sobie równych Mala Upa - najładniejsza miejscowość w Karkonoszach (jak dla mnie). A jeśli chcesz trafić na prawdziwą prowincję - to polecam coś w czeskich Górach Orlickich - np. Deštné. Kouty nad Desnou i Ramzova są fajne - potwierdzam, ale to raczej jednak bardziej "od strony Krakowa niż Wrocławia" :wink:
  23. Pozwolę się włączyć do dyskusji :smile: . Obserwując politykę cenową TMR-u przypuszczam, że zmodernizowany Szczyrk będzie niewiele tańszy od Chopoka, nawet jeśli nie będzie mu dorównywał ilością tras. Będzie to jednak najlepszy ośrodek narciarski w tej części Polski, najbardziej zróżnicowany, a poza tym połączony wspólnym karnetem z COS-em (czyli w sumie nie tak wiele mniej niż w Jasnej). Poziom średnich płac jest podobny w Polsce i na Słowacji. Dochodzi jeszcze do tego fakt, że na Słowacji TMR zarabia jeszcze na noclegach (ma najlepsze hotele w Jasnej i Łomnicy) do tego Tatralandię i (od kilku dni) także Beszeniową. W Szczyrku szybko takiej pozycji nie osiągną, więc będą moim zdaniem cisnąć na cenę karnetu, zwłaszcza, że to jednak 100-150 km bliżej niż Jasna (czyli w dwie strony - do 300 km oszczędności). Według mnie będzie porównywalnie drogo z Kasprowym, jeżeli nie drożej, a narciarze i tak będą przyjeżdżać. Tłok na trasach ich nie zrazi (patrzcie na przykład Białki) - bo wielu narciarzom wystarczy wygodna kanapa i dobrze przygotowana trasa. Wydaje mi się, że Słowacy doszli do wniosku, że lepiej, żeby przyjechało mniej ludzi, ale wydali więcej pieniędzy, co może się wydawać ryzykowane, ale w ogólnym rozrachunku się sprawdza - w tamtym sezonie do Jasnej przyjechało na narty 340 tys. ludzi (czy coś koło tego). I w szczyrku absolutnie wystarczy im ta sama ilość narciarzy. Na dodatek jak jest ich mniej, to mają lepsze wspomnienia i chętniej wracają (by oczywiście wydać ponownie pieniądze). Dlatego przypuszczam, że już za kilka lat na pytanie "Kiedy w Szczyrku będzie taniej?" odpowiedź będzie brzmiała - "Taniej? Taniej już było".
  24. Wspólny karnet SON i COS Widzę na forum ożywioną dyskusję na temat tego, czy Szczyrk (SON) zostanie włączony do skipassu obejmującego innego ośrodki TMR-u (Łomnica, Szczyrbskie, Jasna, Szpindel), natomiast jakby bez echa przeszła informacja, że już w tym sezonie ma być wspólny karnet dla Czyrnej-Soliska i Skrzycznego (mówi o tym Juraj Chovanak w wywiadzie dla skionline.pl - - ok. 1:55 filmiku). Jak dla mnie to pierwszorzędna informacja - na jednym karnecie będzie można przejechać w szczyrku ponad 30 km - to już coś :happy: (nie mylić z COS). Już wiadomo, że TMR będzie montował w SON-ie B.A.S.E System, więc integracja z kartą GoPass na pewno tak szybko nie przyjdzie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że na razie nie będzie to tak łatwo przemieszczać się pomiędzy ośrodkami, ale na pewno sporo ludzi będzie zjeżdżać ze Skrzycznego na Małe Skrzyczne grzbietem - widzę w tym małe zagrożenie, bo szerokości tam nie ma, a na dodatek sporo pieszych. Ale zawsze jest już pierwszy krok do jakiejś większej integracji tych terenów. Czyżby się okazało, że Słowacy jednak w pół roku osiągnęli coś, czego się nie dało od lat?
  25. Z tekstu wynika, ze trasy będą poszerzone - cytując: "W pierwszej kolejności zostanie przebudowana i poszerzona część tras." Więc chyba nie będzie tak źle...
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...