Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Gerald

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 869
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Odpowiedzi dodane przez Gerald

  1. 54 minuty temu, MarioJ napisał:

    Rozumiem że testujesz naszą czujność.

    No to gdzie jest ten wyciąg?

    W jakim sensie testuje czujność? 😉 zapomniałem jeszcze wrzucić tych zdjęć:

    Wyciąg znajduje się niedaleko Brezna, w miejscowości Chvatimiech, tuż nad przystankiem kolejowym.

    photo_2024-04-22_00-35-03.thumb.jpg.b3187c7ea0076bf448ebcce70e385cbc.jpg

    photo_2024-04-21_23-14-27.thumb.jpg.a0cdd890ea6840caa592040f949a8610.jpg

    photo_2024-04-21_23-14-26.thumb.jpg.9011764de93c9222606744912590b6b8.jpg

    Tuż obok zaczyna się linia kolei wąskotorowej, na której w sezonie ciepłym prowadzony jest regularny ruch pociągów turystycznych. Poza tym okresem możliwe jest wypożyczenie tzw cyklodrezyny i pokonanie do 18 km zupełnie samodzielnie! Trasa kolei jest bardzo malownicza i przebiega górskimi dolinami.

    photo_2024-04-21_23-14-30.thumb.jpg.3c7d244148b4a53c78d0866042a2fd77.jpgphoto_2024-04-22_00-34-55.thumb.jpg.ab28475ef1eab2b9b89bb23b8f810733.jpg

    • Like 4
  2. Późnym popołudniem pokręciłem się trochę po okolicy, m.in oglądając najstarszą krzesełkową kolej linową na Słowacji.

    Miejsce smutne, zaniedbane. Kolej podobno jest cały czas sprawna, ale nie ma dopuszczenia do ruchu pasażerskiego. Od 1996 roku służy tylko w celach wywózki towarów do schroniska na górze.

    photo_2024-04-21_23-14-24.thumb.jpg.6d5ad2d774d780a3acf4787a82cb9968.jpgphoto_2024-04-21_23-14-22.thumb.jpg.1b1972b2d705d3e4be8004764b818fdc.jpgphoto_2024-04-21_23-14-19.thumb.jpg.edda0113b2085c6af230293a8a04c831.jpg

    Jadąc w drodze powrotnej, uświadomiłem sobie jak ten ładny kraj do którego mam duży sentyment z dzieciństwa będzie znowu dryfował na dno. Parę dni wcześniej ogłoszono wynik wyborów prezydenckich, w których wygrał Peter Pellegrini.

    Ustępująca prezydentka Zuzana Čaputová była dla mnie szansą na zmianę Słowacji. Niestety nie wytrzymała presji, zastraszeń i gróźb postanawiając nie kandydować drugi raz. 

    • Like 5
  3. Pomiędzy 16 a 19 kwietnia postanowiłem udać się w Niżnie Tatry aby pojeździć na resztkach śniegu. Z zacnych planów zdobycia na nartach najwyższego szczytu tego pasma wyszły nici, poniedziałkowy deszcz zmył ciągłość śniegu. Pozostało mi pokręcić się w okolicach Chopoka. Jako że powoli dosypywał śnieg, w wymarłym ośrodku zrobiło się nawet całkiem przyjemnie. Dzięki temu w 3 dni zrobiłem vertical 3800 m.

     

    photo_2024-04-21_23-14-02.jpg

    photo_2024-04-21_23-14-44.jpg

    photo_2024-04-21_23-14-45.jpg

    photo_2024-04-21_23-14-47.jpg

    photo_2024-04-21_23-14-49.jpg

    • Like 8
  4. Myślę że za 3-4 dni nie będzie nawet po co zapinać nart na odcinku stoku narciarskiego na Rohaczach.

    Dzisiaj byłem na Brestovej. Śnieg jest w zasadzie od 1500. Po południu koszmarnie tępy, hamujący. O godzinie 14 w całej dolinie prócz mnie nie było żywego ducha.

    xjZcJMyp.jpg

    • Like 6
    • Thanks 2
  5. 26.03.2024 wtorek

    Patria 2202 m.n.p.m.

    Jeden z najłatwiej i najszybciej osiągalnych dwutysięczników w Tatrach. Od jakiegoś czasu dostępny tylko w zimie (zmiany stref skialpinistycznych w Tatrach). Wczoraj do śniegu szedłem zaledwie 15 minut. Jako że byłem tam sam i pierwszy raz, wybrałem zjazd drogą podejścia. Najbardziej klasycznym wariantem - południowym. Nachylenie jest tam niewielkie, do 35 st.

     

    photo_2024-03-27_16-44-54.jpg

    photo_2024-03-27_16-44-56.jpg

    photo_2024-03-27_16-45-01.jpg

    photo_2024-03-27_16-45-03.jpg

    • Like 10
    • Thanks 3
  6. W dniu 22.03.2024 o 18:19, jacekma napisał:

    Ja po 8 kwietnia (wcześniej nie dam rady) będę czekał na dobrą pogode i warunki. Kiedy/Jeśli takie się trafią to jeszcze w tym sezonie planuje skoczyć na 2 dni na tury w Tatry. Niekoniecznie musi to być weekend. Może być Polska, może też być Słowacja. 

    Jak będziesz miał ochotę to możemy połączyć siły. ( tylko jak ze mną, to nic przesadnie trudnego, na pewno poniżej 40 st. i bez wielkiej napinki;)

    Dobrze. Możemy być w kontakcie. Będzie to zależne oczywiście od pogody.

    Jest dużo, mało popularnych miejscówek niestromych. Z takich miejsc lubię na przykład Żleb Narciarski.

    • Like 1
  7. Godzinę temu, jacekma napisał:

    Tak czy inaczej zainspirowałeś mnie:) Może jeszcze uda się w tym roku chociaż mamy raczej takie warunki kwietniowe w marcu w tym roku więc czasu już niedużo. 

    Ja bym się chętnie jeszcze tam raz wybrał. Byłem tam dopiero w tym kociołku po 13:30 jakoś, i nic nie było zasłonięte. Mała Wysoka jest jednak kawałek od Dzikiej Kotlinki.

    15 kwietnia teoretycznie jest tam przepisowy koniec sezonu.

  8. 8 godzin temu, sstar napisał:

    Zjeżdżaliście tym zbojńickim spadem? A podchodziliście wprost do Zbójnickiej?

    Podchodziliśmy obok niebieskiego szlaku.

    Na początku nie wiedziałem o co Ci chodzi 🙂  W sumie nikt tam nie używa określenia Zbójnicki spad, wszyscy mówią "Generał Szus". Zresztą na mapy.cz małymi literkami pojawia się ta nazwa. I tak, zjeżdżaliśmy właśnie tamtędy. To najfajniejszy stok do zjazdu. Obok niebieskiego szlaku jest niewygodny zjazd, ponieważ jest tam jedno płaskie miejsce. Generałem Szusem zjeżdża większość ludzi stąd też często przypomina bardziej stok narciarski :D . Oprócz tego można zjechać jednym ze żlebów które są centralnie po środku doliny.

    2 godziny temu, jacekma napisał:

    Jak oceniasz maksymalne nachylenie przy zjeździe w Waszym wariancie?

    Wystawa zjazdu to z tego co widze południe i zachód, marcowe słońce operuje tam przez większą część dnia czy jednak okoliczne granie troche zasłaniają ?

    Myślę że 30-35 st to raczej był maks. W środkowej części jest chyba 35 st. Tak gdzieś czytałem chociaż momentami wydaje się być więcej, tak do 40 st . Rohatka ma podobnie. Świstowy jest raczej dosyć łatwym i przede wszystkim bardzo widokowym celem wycieczek w tamten rejon.

    Raczej jest tam dosyć sporo słońca. Tam nie ma co zasłaniać, bo Świstowy szczyt jest najwyższy w okolicy. Dodatkowo trasa zjazdu, to taki bardzo szeroki kociołek.

    • Like 2
    • Thanks 1
  9. 19 godzin temu, sstar napisał:


    To co w lewo widać ślad to na Rohatkę? Piękna tura.
     

    Tak. Rozważaliśmy czy iść na Rohatkę czy na Świstowy, ale namówiłem kolegę na to drugie. Główny powód to taki, że mieliśmy zaliczony fajny szczyt na który nie można wchodzić w lecie oficjalnie. No i wyżej od Rohatki, chociaż wydaje mi się że na Rohatce mógł być lepszy śnieg. Na Świstowym było miękko.

    • Thanks 1
  10. 3 godziny temu, Rumcayz napisał:

    Gdzieś na wysokości Myślenickich Turni, dosłownie kawałek za dolną stacją krzesełka w Goryczkowej. Więc nie ma za bardzo sensu bawić się w zjazd na sam dół. No chyba że lubisz spacerki, albo masz nartorolki;) W ogóle to staram się przynajmniej raz w roku odwiedzić Kasprowy, zwykle w lutym/marcu. I muszę się przyznać że w tym roku pierwszy raz zdarzyło się tak, że do Kuźnic musiałem wrócić gondolką. Kolejny anegdotyczny dowód na to jak słaba jest ta zima.

    W zeszły piątek dało się zjechać do esa, przenieść kawałek narty, i jeszcze 600 m dalej

    • Like 2
    • Thanks 3
  11. 2 godziny temu, pawelb91 napisał:

    Zasięg śniegu w Europie, stan na 2.02.2024

    mapa_duza2.2_24.thumb.png.cc8cb05cf9297fa8ac9ad6f85c254cf0.png

    Wykres tej zimy dla Polski (do dzisiaj).
    wykres_pl.png.ec8bd682fc3353b280e8c70dc8c1499d.png

    Aktualnie powinno być maksimum obszaru pokrytego śniegiem według średniej wieloletniej.

    Z jakiej to strony? Jak dla mnie to jasny sygnał że tylko wyjazd na północ ma sens w najbliższym czasie. Przez słabe opady będzie można też zapomnieć o jeździe w maju... 

  12. 13 godzin temu, laryzbyszko napisał:

    Euro na pewno nie pomogło słowackiej turystyce, ale ośrodki bez krzesła niestety po prostu powoli odchodzą w niepamięć. Pamiętam jak na przełomie lat 90 i 2000 wyjazd na narty w Alpy był w Polsce de facto luksusem. Po roku ~2010 nastąpiła "demokratyzacja narciarstwa alpejskiego" i dało się naprawdę relatywnie tanio pojechać w Alpy (co po COVIDzie niestety się skończyło, ale to temat na inny wpis). W tym czasie wielu polskich narciarzy po raz pierwszy zobaczyło "prawdziwe góry" i po prostu poprzeczka została zawieszona wyżej. Stąd sukces Białki, Szczyrku, czy Chopoku, bo przynajmniej infrastrukturalnie stanowią namiastkę alpejskiej infrastruktury z wieloma kolejami linowymi w jednym miejscu. Wystarczy dodać do tego zwiększające się koszty energii, brak śniegu i małe stacje nie mają niestety racji bytu, bo nie mają efektu skali. Przy aktualnych kosztach i ograniczonym popycie, małe ośrodki musiałyby kasować takie pieniądze za skipassy, że tym bardziej nikt by nie przyjechał.

    Zresztą abstrahując od Słowacji - ten trend widać w całej Europie. Duże ośrodki, szczególnie te wyżej położone - rozbudowują się i inwestują, a mniejsze i niższe powoli tracą rację bytu.

    Masz rację, niemniej jednak zawsze podziwiam tutaj ośrodki które poszły po rozum do głowy, i nie mają całej swojej infrastruktury w 100% opartej o kanapy i gondole. Mam na myśli na przykład Kubińskie hole. Po lewej talerzyki, po prawej krzesła. W przypadku załamania się pogody, tj silnych wiatrów, zawsze zostaje alternatywa w postaci jazdy na talerzykach. Niestety Szczyrk prawie w ogóle nie zostawił sobie takiej opcji.

    • Like 4
  13. 2 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał:

    Moim zdaniem główną przyczyną był waluta euro i odpływ turystów z Polski. Przed euro Zuberec był zawalony (po ostatnie miejsca w okolicy) turystami z Polski i opłacało się utrzymywać kilka ośrodków. Teraz jest klient na Rohacze i tyle.

    A oprócz tego konkurencję Zubercowi zrobiły także Orawice oraz Witanowa z kolejami krzesełkowymi. Moim zdaniem Zuberec ma potencjał, można nawet piechotą dojść w 5-20 min z dowolnego miejsca wsi do Janovek. Kiedy tam byłem tydzień temu w Zubercu nocowało nawet sporo polaków. Tak czy siak, nie jest to tyle ludzi ile przed wprowadzeniem euro.

    • Like 2
  14. 6 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:

    Kiedyś był obok Janovek jeszcze Milotin (dłuższy, 2 pomy równoległe), ale już od lat nieczynne, a szkoda.

    Problem z Milotinem był też taki, że ma bardziej południową wystawę. Usłyszałem że to też był jeden z powodów, dla którego nikomu nie opłacało się utrzymywać tego stoku. Jednak ta lekka różnica w wystawie (Janovky są lekko bardziej na północną stronę), robiła różnicę.

    5 godzin temu, lski@interia.pl napisał:

    Jak już się znalazłeś blisko Certovicy, trzeba było zaglądnąć do pobliskiego ośrodka Vyzna Bocza... 

    Tak, jest też na mojej liście do odwiedzenia. Nawet działało. Tyle że tam to wygląda tak, że jak kupisz w Certovicy karnet (ja kupiłem 3 godzinny, za 23 eur) to parkowanie na górze masz za darmo na cały dzień. W innym przypadku 10 eur, na przykład kiedy przyjedziesz na same biegówki. Więc pojeździłem 3 godziny na stoku, a potem 13 km na biegówkach. I to mi wystarczyło 🙂 Certovica daje dużo możliwości, jest sieć tras biegowych, jest to dobre miejsce na start skiturowej wycieczki, i jest fajny ON.

     

    Vyzna Boca zdaje się działa cały tydzień, więc mam nadzieje trafić tam kiedy indziej.

    Najrozsądniej byłoby pojeździć w Wyżniej Bocy i za ostatnim wyjazdem wyjść na górę na Równą holę (1723 mnpm), czyli jeszcze 500 m przewyższenia od górnej stacji talerzyka. Stamtąd jest świetny zjazd do doliny Staroboczańskiej. Tak jak piszę - to temat na kolejną wycieczkę 😉

    Zresztą, SKI Certovica to tylko to co jest po wschodniej stronie od drogi. Po zachodniej są jeszcze dwa wyciągi, należące do innego właściciela. Solidna ścianka tam jest.

    • Like 5
    • Thanks 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...