-
Liczba zawartości
158 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Komentarze w blogu dodane przez Chertan
-
-
Godzinę temu, marboru napisał:
8000 km, to również świetny wynik! Gratulacje! Mój drugi sezon pod względem kilometrów to ok 7500... ten rok był wyjątkowy. Do maja nie pracowałem więc miałem masę czasu i bardzo dobry start sezonu. Późną jesienią dużo jazd na rowerze spinningowym w domu.
Od stycznia zacząłem przygotowania do wiosny, mniej jazd ale w cyklu treningowym Zobaczymy, czy to poprawi mi formę wbrew peselowi na wiosnę
To mi się specjalnych treningów robić nie chce, korzyści bardziej widzę na trenażerze, gdy dam radę daną moc dłużej utrzymać, czy wynik poprawić. Na żywo trudniej to wykryć. PESEL mi się ostatnio nie zmienił, więc powinno dalej być dobrze. Twój pewnie też nie.
- 1
-
W dniu 22.01.2024 o 09:18, marboru napisał:
Forma również. Rowerowo dla mnie 2023 był świetnym rokiem - przekręcone ponad 17 000 km To urok mieszkania na wsi i zaleta nowej pracy, z której wychodzę o 15:00.
Orzeszku... to żeś mię Pan zaimponował, w snach mi się nie śnił taki dystans, ale gonić nie będę z moimi 8000 bo i tak nie dogonię. Powodzenia!
- 1
-
Jak byliśmy w grudniu to w Ponte di Legno czarne nie chodziły, góra to nawet fajne 4 trasy. A w Tonale nie chodziły te 2 najdłuższe trasy skrajne, natomiast środek był dość roztopiony. Nie dane nam było posmakować tych najfajniejszych tras
-
-
Robiliśmy Prisojnik z przełęczy Vrsic, szlakiem turystycznym i przyznam się, że adrenaliny trochę było, zwłaszcza, że nie ma tam praktycznie zabezpieczeń, po grani lazłem na czworaka miejscami. Słoweńcy wychodzą z założenia, że gdy masz się czego chwycić i gdzie postawić nogę, to nie ma potrzeby dawać zabezpieczeń. Tylko w miejscach rzeczywiście gładkich były klamry i liny.
- 2
-
Passo Fedaia - kolejna, kultowa przełęcz z Giro di Italia
w Nogi bolo
Blog prowadzony przez marboru
Napisano
my jechaliśmy pętlę od strony Vigo di Fassa przez Pellegrino i wybory były 2, Fedaia od Cannazzei i powrót przez Pellegrino, czy odwrotnie. Pojechaliśmy pierwszym wariantem, łatwiejszym dla Fedaia, ale Pellegrino dało w dupkę za to, bo podjazd długi i spory wznios. Kiedyś trzeba powtórzyć odwrotnie.