Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'polska' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Pogadajmy
    • Tematy narciarskie
    • Chcę Wam o tym powiedzieć
  • Sprzęt narciarski
    • Sprzęt narciarski
    • Dobór sprzętu
    • Tuning sprzętu
    • Testy sprzętu
    • Giełda sprzętu narciarskiego
  • Stacje narciarskie
    • Polska
    • Alpy
    • Słowacja, Czechy
    • Samochodem na narty
    • Warunki narciarskie - pogoda
    • Reszta świata
  • Technika jazdy na nartach
    • Race
    • Carving, funcarving
    • Freeride, freestyle
    • Poczatkujący na nartach
  • Wyjazdy na narty
    • Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
    • Wolne miejsce w samochodzie
    • Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
  • Sport
    • Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ...
    • Zawody dla amatorów
  • Narciarstwo klasyczne, ski touring, ski alpinizm
    • Narciarstwo klasyczne, ski touring, ski alpinizm
  • Aktywne Lato
    • Rowery
    • Rolki
    • Wypoczynek w górach
    • Wypoczynek nad wodą
    • Bieganie
  • Nasze sprawy
    • Forum info
    • Tematy dot. skionline.pl
    • WZF skionline.pl
    • Konkursy
  • Stare forum
    • Ogólne
    • Sprzęt
    • Technika jazdy
    • Wyjazdy i ośrodki
    • Euro 2008
    • Lato 2008
    • Olimpiada Pekin 2008

Blogi

  • JC w podróży
  • Nogi bolo
  • Na białym i na zielonym
  • Zagronie, wspomnienia
  • Chrumcia tu i tam
  • >> z buta <<

Kalendarze

  • Kalendarz Forum
  • Alpejskie Mistrzostwa Świata
  • Alpejski Puchar Świata
  • Puchar Świata w Skokach
  • Puchar Świata w Biegach Narciarskich

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Imię


Miejscowość


Strona WWW


O mnie


Narty marka


Buty marka


Gogle


Styl jazdy


Poziom umiejętności


Dni na nartach

  1. Annaa

    MRDP 2021

    🤫jest noc ,pada deszcz a maraton dookoła Polski jedzie. Kibicujmy mocno bo za chwilę góry około 1200km. @johnny_narciarz ma za sobą ponad 1000km... link do strony https://mrdp.pl/
  2. Hej, O ile to możliwe, staram się kupować Polskie produkty. Zamierzam kupić kurtkę i spodnie narciarskie. Zastanawiam się na JMP Core, lub 4F dermizax. Co polecacie? Czy powinienem sprawdzić jeszcze jakieś inne (najlepiej Polskie) marki? Kilka słów o mnie. Na snowboardzie jeżdżę o ponad 20 lat. Od kilku lat zdecydowanie więcej jeżdżę na sleddogach (to takie narto-buty). Niestety, tylko około 10-15 dni w roku. Oznacza, to, że mój sprzęt, i ubrania narciarskie niszczą się ze starości a nie z eksploatacji. Dlatego mam dodatkowe pytanie, czy warto inwestować w drogie materiały które więcej będą pracować w pralce niż na stoku? Pozdrawiam
  3. Już czas. Póki co: - od przedwczoraj jazda w Bukowinie na UFO - stok przygotowany w 60%, wczoraj rozmawiałem z właścicielem - mówił ze w 2-3 dni dośnieży do 100%. Ktoś tam jeździ rekreacyjnie, ktoś trenuje na tyczkach wiec szalu z miejscem nie ma. - dziś o 15 rusza Tylicz - MasterSki . - po zamieszaniu rządowo/medialnym Białka, Male Ciche, Grapa, Koziniec, Rusin przestały śnieżyc a z kolei Jurgów już wznowił produkcje śniegu w nocy. na zdjęciu Tylicz
  4. na Podhalu mówią, że otworzą, nawet bez zniesienia zakazu, prawnicy już przygotowani
  5. Idąc 1 lutego o godz. 18.00 NA NARTY LUB DESKĘ DO CENTRUM HANDLOWEGO zdecydowanie nie chcemy wyrazić naszego niezadowolenia z otwarcia galerii. Wręcz przeciwnie! My cieszymy się, że nareszcie są uruchamiane setki firm, które nie mogły pracować, a z rekompensatą za zamknięcie było różnie. 👉Idziemy na zakupy, aby wspomóc Najemców. A zrobimy to w strojach narciarskich, czy snowboardowych, aby inni zauważyli, że #CHCEMYNANARTY, #CHCEMYNADESKĘ, #CHCEMYNASTOK 👉Skoro sytuacja epidemiczna pozwala otwierać zamknięte przestrzenie na zakupy, to chcemy otwarcia wolnej przestrzenie na uprawianie sportu i nabywanie odporności 👉Jednocześnie, co najważniejsze, NIE KWESTIONUJEMY EPIDEMII i zasad sanitarnych. Pokazujemy, że na stoku jesteśmy zabezpieczeni strojem, maską, goglami, rękawiczkami i kaskiem. 👉Nie grupujemy się! Pojedynczo, przejedziemy się schodami ruchomymi, zrobimy zakupy, zjemy coś na wynos. Chcemy w ten sposób zrozumieć istniejący paradoks 👉Jeśli spotkamy media nie będziemy się wypowiadać politycznie, nie będziemy nawet używać słowa "Rząd", "partia" itp. Nie jest to nam do niczego potrzebne 👉Koniecznie odwiedzimy sklep sportowy w CH i zrobimy choć drobne zakupy solidarnościowe 👉A gdyby ktokolwiek zabronił nam wejść do CH ze sprzętem, poinformujemy go grzecznie, że mamy takie prawo, chociażby idąc do serwisu lub sklepu sportowego, aby dopasować np. buty do nart 👉Narciarze i snowboarderzy łączcie się i przestrzegajcie zasad. Do zobaczenia na stoku ⛷🏂❄️ Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne kochamy Was ❤️ i jesteśmy solidarni
  6. Kotelnica Białczańska, to jedno z najpopularniejszych miejsc w Polsce na narciarskich wypad. Świetnie przygotowane stoki, nowoczesne koleje linowe i duże, darmowe parkingi - sprawiają, że przyjeżdża tu wielu narciarzy i snowboardzistów. Białka to jeden z najlepszych ośrodków narciarskich w Polsce.
  7. Koniec roku się zbliża, ostatni dzień narciarski AD 2020 w najbliższą niedzielę, niewiele okazji zostało już do jazdy. Plan amerykański przewidywał atak na Czarną Górę, po pierwsze to najbliższy od Opola ON, po drugie znamy go, bo tam pobieraliśmy nauki doskonalące dawno temu. Miało być dzisiaj wieczorem, środę rano i znowu niedziela wieczór. Odpuściliśmy sobie sobotnie i niedzielne tłumy i po pracy, jednej, drugiej i trzeciej wyruszyliśmy z Gabrysią ok. 17.00 z Opola do Siennej, czyli na Czarną Górę. Żeby sobie skrócić drogę przejeżdża się kawałek przez Javornik w Czechach (zero kontroli). Przed 19.00 zameldowaliśmy się na parkingu (od razu pierwsze zdziwienie, cały, duży parking wykostkowany, dojście do kas także; w poprzednim wpisie wspominałem o tej obsesji parkingowej). Kupiliśmy szybciutko dwa 2-godzinne bilety. Czynne są (i oświetlone) 4-osobowe krzesło i talerzyk obsługujące 450-metrową niebieską trasę L oraz 6-osobowa kanapa Luxtorpeda, która zabiera na czerwoną trasę B-Fis. Strasznie wolnym krzesłem 4-osobowym pojechaliśmy na górę po to, by przecinką dostać się na obecnie trasę centralną tego ośrodka. Górna stacja kanapy Luxtorpeda: 1680 metrów, miejscami nieco większe nachylenie, ale ogólnie bardzo spokojna wystarczająco szeroka trasa. Na górze odsypy, nierówno, potem w miarę, śnieg kaszowaty, bardzo zwalniający. Ale można się było nawet rozpędzić. Problemem były kamienie w górnej części stoku. Z każdym zjazdem serce bolało coraz bardziej prowokowane jeszcze przez katastroficzne wyobrażenia stanu krawędzi. Po około 10 zjazdach uznaliśmy, że zjeżdżamy na mniejszą niebieską górkę przy tej wolnej kanapie. OK, może nie jest to szczyt narciarskich ambicji, ale za to jest tylko śnieg, chociaż sztuczny. Na główniej trasie na początku naszych zjazdów było trochę ludzi, z czasem było ich coraz mniej. Około godziny 20.20 byliśmy już praktycznie tylko my. Trasa B-FIS: View na dolną stację: Dotarliśmy do talerzyka na niebieściutkiej spokojnej polance, a tam okazało się, że grasują na niej wcale nieźli zawodnicy. Skończyło się na tym, że siedem, czy osiem osób, dobrze jeżdżących, katowało tego niebieskiego malucha góra-dół do imentu rozjeżdżając go krawędziami aż miło, a radości było co niemiara. Wykorzystaliśmy karnet do końca korzystając z braku wszystkich innych dodatków do śniegu. Zdążyłem odpiąć narty i wyciągi stanęły. To jest narciarstwo😀. Nasz niebieski plac zabaw: Górna stacja talerzyka: Chociaż było super fajnie, to nie widzę sensu kolejnych wyjazdów w to miejsce, bo śniegu więcej nie będzie (aura nie sprzyja), a szorowanie nart po żwirze to rozrywka zbyt ekstremalna. Podobno w czasie świąt ma coś popadać, ale to jest niepewne. Oczywiście, fakt, że cokolwiek udało się przygotować do jazdy w trakcie tej nie-zimy jest efektem pracy i ogromnych nakładów finansowych właścicieli ośrodków i chwała im za to, tym bardziej, że zostali rozegrani cynicznie przez rządzących. Udało mi się pojeździć w tym sezonie w Zieleńcu, Soszowie i na Czarnej Górze, poza Zermattem w listopadzie. To dało siedem dni narciarskich. Jak na okoliczności to i tak nieźle. Teraz narty jadą do warsztatu, bo krawędziom się dostało i czekają na lepsze czasy, oby jak najszybciej. Waldek
  8. Proponuję przenieść całą dyskusję z wątku Austriackiego, do tego wątku tutaj którego chyba jeszcze nikt nie założył. Więc - Polska (nie)sezon 2020/21. Mój (i Wasz) Pan Premier dla naszego wspólnego dobra - można powiedzieć w skrócie po podaniu tej informacji - przekreślił sezon wyciągowy 2020/21. Mam nadzieje że wszyscy się zgadzacie z decyzją rządu - ufajmy politykom - oni chcą dla nas jak najlepiej. https://www.wprost.pl/koronawirus-w-polsce/10391223/ferie-zimowe-2021-rzad-zaskoczyl-decyzja-i-podal-daty.html Mateusz Morawiecki poinformował podczas konferencji prasowej, że szkoły pozostaną zamknięte do świąt Bożego Narodzenia. Oznacza to, że zarówno uczniowie szkół podstawowych, jak i ponadpodstawowych nadal będą się uczyć zdalnie. Tego jednak wszyscy się spodziewaliśmy. Najważniejsze zmiany dotyczą ferii szkolnych. Ferie 2021 tylko w styczniu Premier przekazał, że decyzją rządu wszystkie województwa będą miały przerwę w nauce między 4 a 17 stycznia. Dodawał, iż nie będą możliwe wyjazdy zimowe na narty. – Jeśli w ferie zostaniemy w domach wszyscy to jest szansa, że 17 stycznia będą się już pojawiać pierwsze dawki szczepionki – zaznaczał szef rządu, podkreślając potrzebę. Planujesz urlop? Do tych krajów na narty nie pojedziesz Rząd zapowiedział też, że w najbliższych tygodniach planuje ograniczyć możliwość przemieszczania się. Osoby myślące o wyjazdach na narty powinny więc zweryfikować swoje plany. – Redukcja kontaktów społecznych w okresie świąt Bożego Narodzenia jest tematem fundamentalnie ważnym w dalszym przebiegu epidemii. Pracujemy nad rozwiązaniami prawnymi, które ograniczą możliwość przemieszczania się. Apeluję już dziś, żeby nie zamawiać żadnych wyjazdów do Austrii, Szwajcarii, Włoch, ale też w Polsce – mówił premier Mateusz Morawiecki.
  9. Jurgów dzisiaj,ściągnęły mnie tu polsko-czesko-słowackie zawody masters w slalomie,tradycyjna impreza coroczna.Piątek,13 numer startowy.Temperatura powietrza też plus 13 stopni,przyzwoicie,jak na 20 grudnia.Śnieg bardzo przyzwoity,wiosenny firn,a nie ciapa,żadnych salmiaków nie było,slalom na minutę-żyć,nie umierać,żeby tylko nie ci dwaj faceci,co się wepchali przede mnie na podium...
  10. Czekam długo, aż 9 miesięcy żeby znów stanąć na moich kochanych nartach. Po tym wszystkim co się dookoła dzieje nie miałam żadnych wielkich wymagań-po prostu chciałam pojeździć. Jak usłyszałam że otwiera się stok w Tyliczu to chciałam jechać na wszelki wypadek, zanim zamkną stoki, ale jednak ponad 140 km mnie trochę zniechęciło mnie, bałam się, że będzie dużo ludzi, a że ostatnio i z pieniędzmi słabiej, to stwierdziłam, że może poczekam chwilę i otworzą coś bliżej... Otworzyli Krynicę Zdrój 😂 Czasu nie było jednak na narty, praca itp. czekałam na otwarcie Kasiny, albo czegoś w pobliżu Krakowa... udało się. Kasina otwierała się przedwczoraj o 18. Narty już po serwisie czekały gotowe, buty i cała reszta już czekała od kilku dni, skończyłam pracę o 15, szybki obiad i pakowanie auta i w drogę. Na miejscu byłam koło 17.40 i stwierdziłam, że najpierw pójdę do kasy, bo aut niby nie dużo stoi, ale kupię sobie najpierw karnet. Potem się przebiorę i na stok. Idę do kasy, kolejka na 10 minut stania, za chwilę odwracam się, a tu samochodów coraz więcej, ludzi też... Przynajmniej na 30 minut stania. Udało mi się kupić karnet, szybko do auta ubrać buty i na stok. 3 bramki były czynne chyba z 6, wydzielone siatka żeby wszyscy nie stali w kupie. Większość jeszcze była w kolejce do kasy wiec pierwszy wjazd kanapa sama jechałam. Pierwszy zjazd po sztruksie no po prostu bajka, tego mi było trzeba. Za chwilę zaczęło pojawiać się coraz więcej ludzi przy wyciągu. Początkowo na krzesło wpuszczali po 3 osoby, połowa bramek była zaklejona, ale po jakimś czasie już 4 osoby wchodziły na kanapę. Pierwsze 3 czy 4 zjazdy byłam prawie sama na stoku. Wcześniej, w Krakowie, było strasznie zimno, więc ciepło się ubrałam, a tutaj niespodzianka, około zera i ciepło. Warunki na trasie bardzo dobre, śnieg się super trzymał, kolejka do wyciągu na max 2 czekania, niektórzy starali się zachowywać odstępy i mieć zasłonięte usta i nos, a część miała to w poważaniu. Po kilku zjazdach poszłam do auta po drugie narty. Na wiosnę kupiłam GSy z promieniem 21m. Wcześniej jeździłam na nartach o promieniu na 17m i chciałam je wypróbować, bo jeszcze nie miały okazji być na śniegu przez pandemie.... Pierwszy zjazd trochę dziwny wiedziałam, że muszę się rozpędzić żeby skręcały, na pewno musiałam użyć więcej siły. Prawie glebę zaliczyłam, ale uratowałam się 😂. Drugi i trzeci zjazd na nich już mi lepiej poszedł. Jako że kondycji zero, to po 3 zjazdach poszłam po moje stare narcioszki, żal mi było krawędzi też no i wolę się na nich objeździć na bramkach. Zrobiłam jeszcze kilka zjazdów na starych nartach i koło 20.30 zaczęłam myśleć o powrocie, zmęczona byłam po pracy, więc po co się męczyć jak jeszcze droga powrotną przede mną. Bistro było czynne na wynos, nie byłam w środku, więc nie wiem co i jak, ale widziałam, że ludzie jedli. Wypad bardzo udany, jestem szczęśliwa że udało mi się pojeździć w fajnych warunkach, bo wczoraj w Krakowie 12 stopni na plusie było.... Kilka selfie ze stoku...🙂 
  11. Dzisiejsza sytuacja na Slotwinach pokazuje, że ze względu na fakt, że ludziom brakuje rozumu, ON w sumie należałoby zamknąć. A decyzja o „ograniczonych feriach” ze wszech miar słuszna...
  12. Jeśli będą podobne do zasad obowiązujących latem ( np. 2-3 osoby na kanapie, czy w kabinie ) to nie umiem sobie wyobrazić długości kolejek do wyciągów, ani cen skipasów.
  13. Zagadka na dziś, co to za miejsce? kto pierwszy ten lepszy.
  14. Kolejny dzień, gdy budzi mnie słońce i brzęk dzwonków pasących się na łące obok domu krów i owiec. Jesteśmy od soboty w Beskidzie Sądeckim, w ślicznej wiosce Wierchomla Mała, znanej zapewne niektórym z Was ze stacji narciarskiej, szumnie nazwanej Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla Mała. Widok na kolej krzesełkową i stok mam z okna. Będziemy tutaj tydzień, w większym gronie rodzinno-towarzyskim, z nastawieniem na chodzenie po górach. Pierwsze dwa trekkingi już za nami. Rozpoczęliśmy od dwóch wycieczek z punktem startowym w Wierchomli. W niedzielę ruszyliśmy czarnym - krótkim ale stromym - szlakiem do Bacówki nad Wierchomlą. A ze schroniska - takie widoki. Na horyzoncie majaczył nawet niewyraźny kontur Tatr - gdzieś tam zapewne wędrują @marboru z Paulą. Idziemy dalej szlakiem niebieskim na Runek 1080 m npm., który w zimie jest też szlakiem narciarskim. Dalej czerwonym szlakiem na Jaworzynę Krynicką. Im dalej, tym więcej burzowych chmur zbiera się wokół nas i nawet grzmi gdzieś w oddali. Postanawiamy przeczekać gdzieś w knajpce na szczycie, przy obiedzie, ale chmury idą bokiem i nie spada ani kropla deszczu. W drodze powrotnej zaglądamy jeszcze do schroniska pod Jaworzyną, przy którym kapliczka papieska wątpliwej urody. Dużo bardziej urokliwa jest szopka w drzewie ponad Bacówką nad Wierchomlą. Ostatni odcinek to wędrówka bardzo widokową polaną Wyżne Młaki i zejście do Wierchomli ścieżką wzdłuż wyciągu.
  15. Czas rozpocząć nowy wątek w Tyliczu kurza z wszystkiego co mają https://master-ski.pl/stok-na-zywo/ chyba chcą być znowu pierwsi ;(
  16. Świetny dzionek zaliczony Ludzi szczątkowe ilości Pogoda ,śnieg i wiatr we włosach Zjazd do samego dołu
  17. Bardzo nie chciałem zakładać tego wątku ale poniekąd jestem zmuszony - cztery lata nie byłem na nartach w polskich / czeskich / słowackich górach . Chcemy wyjechać razem z dwoma deskarzami (początkującymi / średnio - zaawansowanymi) gdzieś na dwa dni jazdy. Wyjazd z Łodzi w najbliższą niedzielę, jazda na miejscu poniedziałek i wtorek. Oni raczej nie zwiedzali naszych gór - jeździli jedynie w Kamieńsku i parę dni w Białce. Gdzie według Was można uderzyć w granicach 4-5 godzin drogi z Łodzi, tak żeby przez te dwa dni w miarę pojeździć (zatem odpadają ośrodki z jedną trasą), bez nerwów i kolejek? Rok temu wybrałbym Szczyrk, ale teraz nie ma takiej opcji przez kolejki. Zresztą, deskarze wolą szybkie krzesła . Macie jakieś pomysły? Może gdzieś w Sudetach, może Czechy?
  18. Cześć wszystkim, proszę o polecenie na rodzinny wyjazd jakiegoś ośrodka z pełnym wyżywieniem i w przystępnej cenie lub ze śniadaniem i blisko dobrą restauracją - 8 osób dorosłych i 5 dzieci - nie mamy jakiś wygórowanych wymagań co do stoku, może być przy hotelowy - lecz z możliwością wzięcie instruktora choć na 2 dni (wszyscy początkujący) ewentualnie w odległości do 1 km lub z bardzo dobrym dojazdem np. skibusem. - grupa będzie jechać ze Szczecina więc odległość w granicach 500 KM ze względu na dzieci w różnym wieku - preferujemy Czechy , lecz Polska także. -jeżeli nas wciągną narty to wtedy rzucimy się na głębsze horyzonty. - wszyscy zieloni. Będę wdzięczny za pomoc i propozycje konkretnych pensjonatów, hoteli lub apartamentów Termin 8 -15 luty , wstępnie się zastanawiamy nad Hotelem Relaks w Karpaczu , dostaliśmy z polecenia> lecz zdania podzielone , zrobiliśmy wstępną rezerwację, jak nic innego nie znajdziemy. Cena optymalna , nie mamy wymagań co do super warunków noclegowych - ewentualnie jedzenie, żeby było znośne. Nie muszą być jakieś popularne miejsca lecz sprawdzone. Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc jeżeli będzie możliwa ŁK
  19. Film znalazłem dziś i nie jest to nic nowego, ale wydaje się dość ciekawy dla miłośnika gór jak i być może narciarza. Opowiada o tym, że na obszarze dzisiejszej Polski 250 milionów lat temu istniały góry co najmniej tak wysokie jak Himalaje. Przez całe te miliony lat z powodów ruchów tektonicznych płyt kontynentalnych jak i procesów erozyjnych zniknęły, ale nie całkowicie bo ich liczne struktury geologiczne - relikt minionych czasów - pozostał pod ziemią co badają dziś chętnie naukowcy.
  20. Gerald

    Zwardoń

    Założenie wątku o Zwardoniu zawsze mi chodziło po głowie. Odkąd pojechałem do Sławska "odkryć" jeden z najstarszych kurortów narciarskich założonych w okresie II RP, miałem świadomość że Zwardoń był podobnej rangi. Położony przy linii kolei transwersalnej, umożliwiał szybki rozwój. Niestety nigdy nie dane mi było zawitać do Zwardonia narciarsko... Pamiętam większość wyciągów obok których przechodziłem w sezonie letnim. Pamiętam Zwardoń z czasów istnienia granicy państwowej. I to właśnie przez to zapadło mi w pamięć. Istniało tam jedyne, lub jedno z nielicznych narciarskich przejść granicznych. Bliskie położenie wyciągów po Polskiej (Skalanka) i Słowackiej (Skalite ski areal) stronie umożliwiło nawet stworzenie wspólnego karnetu. Dzisiaj poza Małym Rachowcem, oraz Dużym Rachowcem - wydaje mi się że nie funkcjonuje już nic 😪 Zamierzam się tam wybrać tej zimy. A było tego trochę: Położony na polsko-słowackim pograniczu Zwardoń swoje złote lata przeżywał w dwudziestoleciu międzywojennym. Był wtedy słynnym kurortem narciarskim. Kursował nawet specjalny pociąg dowożący do miejscowości warszawiaków. W dobrym tonie było zatrzymanie się tu na narty w drodze do Wiednia. Po wojnie Zwardoń także długo cieszył się renomą godnego polecenia zimowego kurortu. Bielszczanka Anna Kubica wspomina, że w latach 70. często jeździła tam na zimowe ferie ze swoimi rodzicami i młodszym bratem. Pani Anna mówi, że miejsce to nie było mniej popularne niż Wisła czy Szczyrk. Zimą spotkać można tam było turystów niemal z całej Polski, a noclegi trzeba było rezerwować z wyprzedzeniem. Jednak z czasem Zwardoń zaczął przegrywać walkę o względy narciarzy z innymi beskidzkimi kurortami. Grzech nie skorzystać ze śniegu w Zwardoniu Tymczasem mikroklimat w Zwardoniu sprawia, że śnieg utrzymuje się tu długo. Grzechem jest z tego nie korzystać. Działa tutaj około 20 wyciągów narciarskich. Są między innymi kilkusetmetrowe, łatwe stoki, idealne dla dzieci stawiających pierwsze kroki na nartach. Jednak narciarzy przez ostatnie lata odstraszała trochę przestarzała infrastruktura. Niestety, nie najlepiej przygotowane były też poszczególne trasy. To poprawiło się wraz z budową nowoczesnego ośrodka Zwardoń Ski na Małym Rachowcu. Ma on sztucznie naśnieżane i oświetlone po zmroku trasy o różnym stopniu trudności. W ośrodku do dyspozycji narciarzy są też między innymi czteroosobowa krzesełkowa kolej linowa, wypożyczalnia, szkółka narciarska i snowpark. Jeden taki ośrodek to wprawdzie za mało, by móc konkurować na przykład z Wisłą, gdzie ciągle modernizowana jest infrastruktura. Było to już jednak jakieś światełko w tunelu. Szansa, że coraz bardziej zapomniany przez wszystkich Zwardoń znowu zyska na popularności. Zwardoń jak Szczyrk Niestety, sytuacja Zwardonia przypomina nieco tę, w jakiej znalazł się kiedyś Szczyrk. Przez lata niszczony był przez konflikty pomiędzy gospodarzem tras w Czyrnej i na Solisku oraz właścicielami tamtejszych gruntów. Co roku sezon narciarski zaczynał się tu smutnymi informacjami, że działa tylko część wyciągów, bo właściciele gruntów grodzą trasy. To zupełnie zastopowało na jakiś czas rozwój kurortu. Pamiętam czasy, gdy palców obu rąk nie starczało, by w czasie przejazdu przez Szczyrk policzyć wille, hotele, pensjonaty i inne obiekty wystawione na sprzedaż. Żyjący głównie z turystów górale byli załamani. Szczyrk zaczął być nazywany narciarskim skansenem. To się na szczęście skończyło. Szczyrk się zmienia na lepsze, powstał tutaj nowy ośrodek, inne są modernizowane. Wszystko idzie w dobrym kierunku. A Zwardoń? Pomiędzy ośrodkiem Zwardoń Ski i trasami na Dużym Rachowcu stanął szlaban z tabliczką „Teren prywatny – wstęp wzbroniony”. Narciarze chcący przedostać się z ośrodka do ośrodka na różne sposoby próbują ominąć przeszkodę. Sprawą zajmowała się lokalna „Kronika Beskidzka”, ale do ustawienia szlabanu na razie nikt się nie przyznał. Na pozór to niby nic wielkiego, ale obawiam się, że to bardzo zły sygnał. W Szczyrku też wydawało się, że ludzie szybko pójdą po rozum do głowy, a konflikt ciągnął się latami. Odrabianie strat trwać będzie jeszcze długo. Zwardoń ma niższe góry, krótsze trasy. Jest mniej atrakcyjny dla narciarzy niż Szczyrk. Tym bardziej nie może sobie pozwolić na gorszące awantury. Mam więc nadzieję, że naprawdę chodzi tylko o jednorazowy wybryk. Zwardoń niech lepiej nie naśladuje Szczyrku, bo to się może bardzo źle skończyć. Artykuł pochodzi z http://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,21479011,zle-sie-dzieje-w-zwardoniu-zamienia-sie-w-narciarski-skansen.html Warto dodać, że pozytywnym aspektem jest jakkolwiek utrzymanie się kurortu oraz niewielki rozwój. Nowy wyciąg krzesełkowy został parę lat temu zbudowany w miejscu orczyka. Cały czas Zwardoń oferuje możliwość przejazdu jednym z dłuższych wyciągów orczykowych typu Mostostal WN1000 Podzielcie się swoimi wspomnieniami.
  21. Problemem jest mentalność. Ludzie chcieliby zarabiać tyle co w Niemczech, Austrii lub Norwegii, a wydawać tyle co w Polsce w roku np. 2010. No po prostu się tak nie da. Jak idą płace do góry, to nie ma opcji aby koszty towarów i usług nie szły do góry.
  22. Cześć, Proszę was o pomoc w znalezieniu miejsca (ośrodka narciarskiego) na wyjazd na narty w terminie 25/26.12.19-30.12.2019. Nie chcę jechać bardzo daleko lub długo (mieszkam w Kaliszu, Wielkopolska Południowa). Interesowały by mnie Dolny Śląsk, Śląsk może Czechy (ewentualnie Małopolska ale nie Podhale). Chciałbym mieć wmiarę gwarancję śniegu (tzn w zeszłych latach w tym okresie było go sporo i było dużo czynne w ośrodku). Raczej odpadają ośrodki że starą infrastrukturą (2 os krzesła itp. Orczyki (pojedyncze, nie cały ośrodek z orczyków) mogą być). Ośrodki z małą ilością tras i wyciągów też raczej odpadają. Interesowały by mnie głównie trasy niebieskie i czerwone ale czarne też mogą być. Jeśli jest to możliwe ośrodek w którym mało się czeka na wjazd (wiem że to mało realne). Możliwość zakwaterowania blisko stoku lub skibus. Jazdy nocne mogą być ale nie muszą. Mam nadzieję że pomożecie. PS. Normalna cena za karnet i nocleg...
  23. 3 sierpnia w Szczyrku w ośrodku Szczyrk Mountain Resort otwarto pierwsze, profesjonalnie przygotowane, dwie zjazdowe trasy rowerowe. Dzień wcześniej miałem przyjemność przejechać nową trasę Hip Hopa Flow oraz wypróbować rowery TREK z nowej wypożyczalni.
  24. Będąc w ośrodku narciarskim Słotwiny Arena w Krynicy miałem okazję wyratrakować stok przed jazdą wieczorną. Jeżeli chcecie się dowiedzieć jak to wyglądało, dlaczego ze śniegu robi się sztruks... zapraszam na film!
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...