Gość pax53 Napisano 2 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2010 chyba to jest sedno sprawy:)...właśnie o to chodzi z tą nartą uniwersalną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 2 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2010 Narta uniwersalna radzi sobie zimą,wiosną i latem-tutaj worek wyboru bardziej się zawęża,niż promień skrętu;) Tak i jezdzi po śniegu,trawie kamieniach i piachu.Nie potrzebuje ostrzenia,ani smarowania:rolleyes: Problem zaczyna się wtedy,kiedy musisz wybrać tylko jedną parę nart w czasie wyjazdu/ograniczenia bagażu w samolocie,samochodzie/-jaka będzie pogoda w Alpach w tym czasie,czy trasy wyratrakowane,a może leży puch:confused:I tutaj szukamy narty,która może być jedyną parą podczas wyjazdu,która poradzi sobie z ratrakowaną trasą,albo niespodziwaną "MASAKRĄ" Jeżeli są ograniczenia w bagażu to faktycznie może być dylemat.Pozostałe przypadki to szukanie dziury w całym i stwarzanie sztucznych problemów.Osobiście w sytuacji jakiejś ekstremy skorzystałbym z wypożyczalni lub w ostateczności poszedłbym na basen:p. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 3 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2010 Tak i jezdzi po śniegu,trawie kamieniach i piachu.Nie potrzebuje ostrzenia,ani smarowania:rolleyes: Jeżeli są ograniczenia w bagażu to faktycznie może być dylemat.Pozostałe przypadki to szukanie dziury w całym i stwarzanie sztucznych problemów.Osobiście w sytuacji jakiejś ekstremy skorzystałbym z wypożyczalni lub w ostateczności poszedłbym na basen:p. Ale dopuszczacie chyba, że ktoś szuka jednej pary nart do swoich potrzeb Ja dopóki nie spróbowałem nart uniwersalnych musiałem co rano rozpatrywać dylemat, czy brać gigantki 9X, czy salomki 9S, czy długo utrzymają się warunki pod długi skręt i szybką jazdę, czy ludzi będzie dużo itp... Poza tym nie lubię klamotów dźwigać bez potrzeby , a już wyprawa na Kasprowy z dwoma parami nart i pozostawienie ich...aby poczekały na zmianę warunków, to niewykonalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 3 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2010 Narta uniwersalna radzi sobie zimą,wiosną i latem Tak i jezdzi po śniegu,trawie kamieniach i piachu.Nie potrzebuje ostrzenia,ani smarowania:rolleyes: z rowerami jest łatwiej, gdyż odpowiednikiem narty uniwersalnej wśród dwóch kółek jest góral z teskko za 400PLN. dostaje taki rower młody człowiek na komunię, i po lesie nim po jeździ i krawężniki w mieście potłucze i brat starszy jak wypity to do roboty nim pojedzie, a i ojciec nieraz nim czy lato czy zima sąsiada z wioski obok odwiedzi. ps. prawie jak slalomka wśród nart :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 3 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2010 Ale dopuszczacie chyba, że ktoś szuka jednej pary nart do swoich potrzeb Oczywiście,że tak.A ja nawet nie mam nic przeciwko komuś,kto chce mieć jedna nartę zamiast dwóch:D A tak poważnie to po prostu nigdy nie czułem potrzeby posiadania takich nart(i wielu innych też).A Mutixy próbowałem raz tylko w czasie pamiętnego spotkania w Witowie.I niestety nie przypadły mi wtedy do gustu (chociaż akurat to prawdopodobnie była wina ich kiepskiego przygotowania,konfiguracji stoku itp.),ale skutecznie zniechęciły do kolejnych prób. Ale podobno tylko krowa nie zmienia poglądów,więc może sie kiedyś przekonam do tego typu rozwiązań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 3 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2010 Dla mnie nie ma czegos takiego jak narta uniwersalna (fizycznie). W przypadku 2 nart mozna to rozwiazac tak, ze jezdzimy na 2 roznych nartach. Jedna to slalomka, druga to wezsza freeridowa 84 mm pod butem, dobrze by bylo zeby roznily sie dlugoscia min 15 cm. Na trasie wiadaca bedzie slalomka a freeridowa uzupelniajaca, przy zatrzymaniu przepinamy narty i jazda! Poza trasa odwrotnie i wskazane jest nie jezdzic w lini spadku tylko nieco trawersem tak aby slalomka byla tz narta dostokowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarjak Napisano 3 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2010 A czy nie sądzicie, że zapoczątkowany przez Moderatora temat i ta dyskusja, pokazują, że problem nart uniwersalnych zaczyna się wtedy, kiedy umiejętności zaczynają rosnąć albo są już całkiem spore? 2 sezony śmigałem na nartach dla początkujących, za krótkich i byłem szczęśliwy. Nart nie wybrałem, tylko poszedłem do znanego mi sklepu sportowego - sieciówki i tam pan mi powiedział które narty mam kupić. Po jeździe na nartach z wypożyczalni, nowe narty wydawały mi się tak uniwersalne, jak nie wiem co. Później robiłem postępy, zacząłem w ogóle coś czytać na temat nart i wtedy postanowiłem kupić sobie nowe narty. Ponieważ w sklepie sportowym zobaczyłem narty, które sprzedawca określił jako uniwersalne (Blizzardy IQony 7200 z sezonu 07/08) napaliłem się na nie i tak od pewnego czasu siedzę, czytam forum, strony o nartach i szukam tych najlepszych, w domyśle uniwersalnych. Boje się, że jak kupie sobie w końcu te super - nowe - uniwersalne narty, to wyjadę na stok i będzie klapa. A gdybym nadal jeździł na trasach dla początkujących, to nie byłoby problemu ile par nart potrzeba i jakie są uniwersalne. Może więc problem uniwersalności to problem rozwoju nart i narciarstwa. Narty z chipami, siłownikami, wersja Ca, Ti, dual, radial i takie inne, które często na stronie producenta nawet nie są opisane. Ciekawe czy te polsporty, które prezentował na forum chyba Misiek (?) to są uniwersalne. Z zdjęć trudno wyczytać, bo na nartach są tylko 2 napisy i nie wiadomo, jakie mają systemy. I tak na koniec tego mojego nieprofesjonalnego, ogólnego pisania początkującego narciarza takie myśl-pytanie: czy ktoś z Was, weteranów jeździł na takich deskach, jakie można zobaczyć w muzeum-nartach wystruganych z drewna, bez ślizgu? Kurcze to musiałyby być wrażenia-uniwersalne:) Pozdrawiam Wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 4 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 (edytowane) Poszukałem trochę opinii o Volkl Tigershark Power Switch i ludzie, którzy na nich jeździli wyrażają się w samych superlatywach. Trzeba będzie spróbować je gdzieś znaleźć do testów. [YOUTUBE]C5lrLDTVqIQ[/YOUTUBE] Będę chciał też testować Rossignol World Cup Master. Zazdroszczę tym , którzy już mogli na nich pojeździć. Może na Demo Tour będą dostępne? Ceny na razie są "odpowiednie" Volkl - 3000zł, Rossi - 5000zł. No, ale za jakość trzeba płacić. Edytowane 4 Listopad 2010 przez Bończa dodałem ceny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grubymisiek Napisano 4 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 Narty uniwersalne. Mnie się generalnie wydaje, że jednak uniwersalność nart jest na pewnym poziomie umiejętności pilota (gdzieś już 6-7 w skali Forum) ograniczona. Sam nie kupuję nart wyraźnie specjalizowanych i wydaje mi się, że wszystko co nie jest nartą zawodniczą w zasadzie daje sporo możliwości mniej lub bardziej "lightowej" jazdy w różnych warunkach.Ale mimo wszystko skłaniam się do opinii, że co jest do wszystkiego to do niczego. To kwestia doznań z jazdy a nie czy się da. Jestem starej daty i jeździłem na drewnianych nartach z krawędziami przykręcanymi śrubkami i też się dało. Co do nart współczesnych to mam takie doświadczenia: z 35 dni zeszłego sezonu 15 przejeździłem na twin tipie K2 Extreme . Dość krótkim (tylko 164) ale na polskie stoki gdzie tłoczno a warunki dość zmienne to fajna narta. Dzień jeździłem na nim na Kaunertalu (mocno zmrożone i trochę poza trasą) i też był niezły (poza trasą całkiem niezły) ale bez ekscytacji. Jak na tym zmrożonym zmieniłem na Fishera RX Fire (2006) to doznania kompletnie różne. Jeżdżę też na nartach teoretycznie uniwersalnych (Tornado z Salomona 2006 176cm) ale one fajnie noszą w puchu i miękkim a na trasie tylko długi skręt albo "szuranie"i w zasadzie traktuję je jako narty poza trasę. Z kolei zeszłoroczne 24H Salomona super jeździły po twardym, prawie jak race carvery (przepraszam wszystkich demonów prędkości na RC;)) ale po miękkim to już poprawnie ale bez ekscytacji. Gdybym to porządkował to RX krótki i średni skręt na twardym, 24H średni i długi na twardym, Tornado na nieprzygotowane trasy a twintip do szurania w jednowyciągowych "kurortach" Beskidów i Gorców. Gdybym nie miał żadnych nart to w tym roku kupiłbym 2 pary: Rictora z K2 i Nordicę Spitfire EDT Pro. Uniwersalna na miekkie i uniwersalna na twarde:) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 4 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 Poszukałem trochę opinii o Volkl Tigershark Power Switch i ludzie, którzy na nich jeździli wyrażają się w samych superlatywach. Trzeba będzie spróbować je gdzieś znaleźć do testów. Na mnie one wrażenia nie zrobiły i tyle. Pisałem o tym rok temu. Cena nie adekwatna do wartości. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 Uniwersalność nart nie zależy od umiejętności;)początkujący też szukają odpowiednich nart,owszem zgodzę się,że zaawansowani inaczej widzą tą uniwersalność-a o tym piszemy,a autorowi wątku chodzi o najbardziej ciekawe i uniwersalne narty do jazdy całodziennej:rolleyes: Tak i jezdzi po śniegu,trawie kamieniach i piachu.Nie potrzebuje ostrzenia,ani smarowania:rolleyes:. To nie są uniwersalne,ale cud techniki:D,może już niedługo .... Jeżeli są ograniczenia w bagażu to faktycznie może być dylemat.Pozostałe przypadki to szukanie dziury w całym i stwarzanie sztucznych problemów.Osobiście w sytuacji jakiejś ekstremy skorzystałbym z wypożyczalni lub w ostateczności poszedłbym na basen:p. Zgadzam się,że jest trend wypożyczania nart podczas wyjazdów narciarskich,tym bardziej,że można zamówić odpowiedni model,ba-można jeździć codziennie na innym:rolleyes:Ale to też kosztuje;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 7 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2010 autorowi wątku chodzi o najbardziej ciekawe i uniwersalne narty do jazdy całodziennej:rolleyes: Dwukrotnie w dyskusji Darek używał takiego, jak wyżej opisu nart o jakie mi chodzi, więc muszę sprostować (wcześniej tego nie uściśliłem). Chodzi mi o narty, na których można jeździć szybko długim skrętem i dynamicznie skrętem slalomowym. Nie chodziło mi o jazdę całodzienną (w domyśle również po rozjeżdżonych trasach), ponieważ bardzo rzadko jeżdżę w takich warunkach. Na razie z opisów i testów najbliższe mojego ideału wydają się być Rossignol World Cup GS Master. Właśnie takiej charakterystyki używają w opisach testów na tych nartach testerzy, którzy mieli już okazję na nich jeździć. To jest oczywiście moja definicja uniwersalności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2010 (edytowane) Cześć Z mojego doświadczenia wynika, że kazde narty nadają się do jazdy całodziennej oprócz skokówek, baletek i zjazdówek - choc to nie jest ewidentne i w dużej mierze zalezy od kondycji. Reszta to dywagowanie nad swoją techniczna słabizną. Sam nie jestem ideałem zaznaczam, coby nie była ataków. Pozdrawiam Edytowane 7 Listopad 2010 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2010 Dzisiaj jadąc na Harende nastawienie miałem na jazdę gigantową (promień ustawiony na 17m), ponieważ myślałem, że cały stok jest w eksploatacji. Na miejscu okazało się, że szerokość jest za mała. Zmieniłem promień na 15m i z powodzeniem jeździło się średnim i krótkim skrętem. I taka refleksja się pojawiła, że Mitek ma rację pisząc, że na każdych nartach da się pojechać, tak jak się chce. Po co w takim razie poszukiwania nart wśród grup all-round, allmountain, race, czy jakich tam jeszcze. Trzeba wziąć narty, których jakości jest się pewnym i podobają się. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 14 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2010 Dzisiaj jadąc na Harende nastawienie miałem na jazdę gigantową (promień ustawiony na 17m), ponieważ myślałem, że cały stok jest w eksploatacji. Na miejscu okazało się, że szerokość jest za mała. Zmieniłem promień na 15m i z powodzeniem jeździło się średnim i krótkim skrętem. I taka refleksja się pojawiła, że Mitek ma rację pisząc, że na każdych nartach da się pojechać, tak jak się chce. Po co w takim razie poszukiwania nart wśród grup all-round, allmountain, race, czy jakich tam jeszcze. Trzeba wziąć narty, których jakości jest się pewnym i podobają się. Witam Wcale mi się to kupy nie trzyma. Jeżeli druga część postu jest prawdziwa, to po co zmieniałeś charakterystykę narty? Pozdrawiam Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2010 Długo jeździłem na 17m, ale potem, aby sobie komfort podnieść zmieniłem na mniej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 14 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2010 Długo jeździłem na 17m, ale potem, aby sobie komfort podnieść zmieniłem na mniej. Więc jednak jest jakaś różnica. Może i poszukiwania nart w różnych grupach też mają sens - może dzięki temu, trafimy na nartę która nam, indywidualnie, odpowiada. Przecież Ty miałeś niby jeden model, a jednak dwa - możesz w jakimś zakresie zmienić jej charakterystykę - dla mnie to co wcześniej napisałeś to raczej dowód, że warto mieć różne narty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2010 Po prostu przypomnialem sobie, że jest ta możliwość A że warunki się pogorszyły, to też zmieniłem. Ale to takie moje wariacje na temat... Niewątpliwie klasyfikacja/podział nart jest potrzebny, szczególnie dla mniej zaawansowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mainecoon Napisano 6 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2011 Licze na Wasza pomoc w doborze nart. Mam 176 cm i waze 66 kg. Jezdze pierwszy sezon, przy czym intensywnie z instruktorem 10h w Polsce (byl pod wrazeniem, ze szybko sie ucze i nie boje sie predkosci), zjezdzalismy po 2 dniach z czerwonej, potem sama trenowalam, a teraz wrocilam z tygodniowych Alp. W Polsce uczylam sie na wypozyczonych nartach, a w Alpach jezdzilam na Fischer Progressor 8+ (zabralam narty znajomemu) i bylam mocno zdziwiona, ze jezdzi mi sie na nich super. Pieknie krawedziuja, a to mi sie podoba najbardziej oraz na prostej trzymaja sie mocno sniegu. Jezdzilam od 9.00 do 16.00, od wyratrakowanego stoku, po muldy po silnych opadach. Sama przyjemnosc i od razu poczulam roznice po nartach dla poczatkujacych. Moje pytania: 1. Co mam kupic? Czy meskie Progressory 8+, czy z podobnej polki allroundow,ale damskie Volkl Attiva Estrella, czy Atomic Cloud 9? 2. Czy nie za szybko przeszlam na wyzszy model, czy narta tak dobra, czy ja mam juz jakies umiejetnosci, na czerwonej dawalam sobie rade bez problemu (sama widze postepy i zjezdzam juz jak znajomi, ktorzy od lat jezdza)? 3. Zalezy mi na stabilnej narcie, ktora poradzi sobie z predkoscia oraz z roznymi stokami, oblodzonymi i z muldami, po prostu uniwersalnej. Help!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Assassin Napisano 6 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2011 Do Headów WC iSL RD dokupiłem właśnie K2 Charger - do: popołudniowego odpoczynku po Headach; całodziennej, bardziej leniwej jazdy dłuższymi skrętami; na wiosenny śnieg i muldy. Ciekawe, czy taki zestaw się sprawdzi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korinek98 Napisano 17 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 17 Marzec 2011 porada:) Witam. Wiesz co sam jestem instruktorem i nie wiem co Ci napisac , bo tak naprawde nie wiem czy po 10 h z instruktorem nawet najszybciej łapiący wszystko uczeń jeżdzi na tyle żeby zastanawiać sie nad jakąś konkretną nartą...Nie ma pozatym nart które dobrze zachowywały sie w każdych warunkach, np,,komóry" z fishera czy tez stokl'a sa nartami wspaniałymi na lód i dla bardzo zaawansowanych zawodników...a znowu na takie warunki jak muldy czy rozmięk zwykłe sklepówki sprawdzają się całkiem niezle... dlatego proponowałbym Ci np. Atomic Race SL 09 , albo narte z rossignola, może to być też fisher, ale jak zaczynasz dopiero jezdzić a jezdzisz juz na krawędziach to szukaj narty z małym promieniem skretu żebyś na poczatku poćwiczyłą a jednocześnie żeby to sprawiało przyjemność promień- 10-13,14. Powodzenia a tutaj przesyłam kilka ciekawych artykułów dla poczatkujących i nie tylko:) www.mojenartki.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość specjalsport Napisano 9 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2011 Tanie używane narty 09-11r - zapraszam do sklepu http://www.allsport.sklepna5.pl/ Sprzedaż hurtowa i detaliczna sprzętu zimowego we Wrocławiu Narty, Dechy, buty. Najwyższe modele i też te z dolnej półki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wynajmownia Napisano 14 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2013 Licze na Wasza pomoc w doborze nart. Mam 176 cm i waze 66 kg. Jezdze pierwszy sezon, przy czym intensywnie z instruktorem 10h w Polsce (byl pod wrazeniem, ze szybko sie ucze i nie boje sie predkosci), zjezdzalismy po 2 dniach z czerwonej, potem sama trenowalam, a teraz wrocilam z tygodniowych Alp. W Polsce uczylam sie na wypozyczonych nartach, a w Alpach jezdzilam na Fischer Progressor 8+ (zabralam narty znajomemu) i bylam mocno zdziwiona, ze jezdzi mi sie na nich super. Pieknie krawedziuja, a to mi sie podoba najbardziej oraz na prostej trzymaja sie mocno sniegu. Jezdzilam od 9.00 do 16.00, od wyratrakowanego stoku, po muldy po silnych opadach. Sama przyjemnosc i od razu poczulam roznice po nartach dla poczatkujacych. Moje pytania: 1. Co mam kupic? Czy meskie Progressory 8+, czy z podobnej polki allroundow,ale damskie Volkl Attiva Estrella, czy Atomic Cloud 9? 2. Czy nie za szybko przeszlam na wyzszy model, czy narta tak dobra, czy ja mam juz jakies umiejetnosci, na czerwonej dawalam sobie rade bez problemu (sama widze postepy i zjezdzam juz jak znajomi, ktorzy od lat jezdza)? 3. Zalezy mi na stabilnej narcie, ktora poradzi sobie z predkoscia oraz z roznymi stokami, oblodzonymi i z muldami, po prostu uniwersalnej. Help!!!! A nasza rada jest taka: nie kupuj niczego ;-) Może lepiej wypożyczyć narty, a dopiero później zdecydować się na ich zakup. Ciekawe oferty znajdziesz na platformie Wynajmownia.pl. Pamiętaj też, że na portalu możesz też „puścić w obieg” nieużywany sprzęt i czerpać z tego realne zyski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.