Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

narty K2 Charger


mac3006

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem na kilku różnych markach i nigdy nie miałem takiego przypadku.

Reasumując, dalej będę walczył bo narty za dwa tyś. na 5 dni to trochę za drogo

Pozdr

Wiesz jedna narta nadal jest sprawna, wiazania tez, wiec nie cale 2 tys stracone;) Moze znajdziesz drugiego pechowca ktory mial podobny przypadek i skompletujesz calosc;)

A powaznie to przede wszystkim caly i zdrowy jestes po tym upadku. To najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie parę dni więc teraz odpowiadam na wszystkie wątki.

1 Odpowiedź reklamacji:"...Narta została złamana na skutek niewłaściwego użytkowania lun innego zdarzenia losowego."

2 Nie rąbałem nią drewna, nie używałem jako lewara itp. Używana była w Austrii na czerwonych ratrakowanych trasach przez osobę ważącą 70 kg, bez skoków, salt itp.

3 Faktem jest, że raz na dużej szybkości wcisnęło mnie w glebę w takim "siodle". No ale takie naprężenia powinna wytrzymać. I raz się wypięła.

Jeździłem na kilku różnych markach i nigdy nie miałem takiego przypadku.

Reasumując, dalej będę walczył bo narty za dwa tyś. na 5 dni to trochę za drogo

Pozdr

Ku......a przez ź odradzam firmę są .....daremni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przejechałem się na K2;) i nic się nie skrzywiło, nic nie odpadło, na jesień spojrzę na moje oceny i chyba sobie taką na 2 obok SL kupię:), bez względu na to gdzie ją zrobiono.

Nie znam Henia, znam dobrze np. Figo i jak by mi Figo opowiadał że coś takiego się mu przytrafiło to bym dał wiarę i mógł rozsądzać po czyjej stronie racja leży, a że nie znam Henia to o takie diagnozy się nawet nie pokuszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie clue kryje się tutaj:

Faktem jest, że raz na dużej szybkości wcisnęło mnie w glebę w takim "siodle".

To jest typowy warunek potrzebny do złamania narty, lub zrobienia sobie samemu rockera w wersji "homemade" o wdzięcznej nazwie "kaczy dziób";).

Tym nie mniej zachęcam Henio do kontynuowania tematu z K2, liczy się efekt, a co było po drodze za jakiś czas zapomnisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie clue kryje się tutaj:

To jest typowy warunek potrzebny do złamania narty, lub zrobienia sobie samemu rockera w wersji "homemade" o wdzięcznej nazwie "kaczy dziób";).

To tak jak by domagać się naprawy gwarancyjnej urwanego zawieszenia w samochodzie który wjechał z dziurę:rolleyes:.

Ja bym raczej szarpał o odszkodowanie właściciela stoku bo to on powinien oznaczyć takie miejsce z "siodłem" i postawić tam ograniczenie do 30:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak czytam opis tej historii, to takie złamanie narty przy właściwie normalnej jeździe, o jakiej pisze Heniu, wydaje się szokujące. Było co prawda jakieś siodło, ale przecież to raczej stosunkowo częste zdarzenia.

I zaraz nasuwa mi się pytanie czy narty sprzedawane w markecie Intersport to są "normalne" narty katalogowe, czy narty "specjalnej", czyli nieco słabszej konstrukcji, robionej dla sieci IS (po to, aby zjechać z ceną i żeby IS był atrakcyjny dla szerokiego klienta).

Czy właśnie taka zubożona konstrukcja nie jest narażona na to, że może nie wytrzymać nieco trudniejszego momentu w jeździe.

Tak się pytam kolejny raz (właściwie sam siebie): Omijać IS przy kolejnych zakupach sprzętu? Bo to zdarzenie wygląda na kolejną poszlakę w spiskowej teorii o "specjalnych" wersjach nart dla marketów:confused:.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie spiskowa teoria. Narty katalogowe w IS to normalne narty i tyle, dla IS są robione specjalnie narty ale one różnią się od katalogowych czasem tylko malowaniem ale też niektóre modele są robione specjalnie dla nich - te są tanie i skierowane do początkujących, ja osobiście bym takich nie polecał. Trochę inaczej rzecz ma się z butami gdzie specjalnie robione modele do IS to modele katalogowe o wyglądzie modeli wyższych i zarazem droższych. A co do tych K2 i usterki, cóż, takie rzeczy się zdarzają i gdyby tu się pojawiło nagle z 10 osób piszących o czymś takim to można by to przemyśleć ale w tym wypadku to chyba brak przesłanek ku temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla IS są robione specjalnie narty ale one różnią się od katalogowych czasem tylko malowaniem ale też niektóre modele są robione specjalnie dla nich - te są tanie

no właśnie takie wersje miałem na myśli. Mógłby Henio potwierdzić czy te K2 to były zgodne pod względem geometrii i szaty graficznej z nartami katalogowymi. No bo jeśli były różnice w wyglądzie, to może była to wersja specjalna.

Ale wiadomość o obaleniu spiskowej teorii w stosunku do IS w zakresie nart katalogowych przyjmuję z ulgą (ba to najlepsza wiadomość w dniu dzisiejszym;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

To ja się podłącze z pytaniem , aktualnie w IS jest w dobrej cenie (1,6 tys) Charger z sezonu 10/11, oglądałem wymiary i są identyczne jak w modelu 11/12, a ten ponad 2 tys.. Na pierwszy rzut oka różnią się malowaniem. Czy ktoś wie czy jest jakaś różnica między Chargerami sezon 10/11 a 11/12 ?

I poradzcie proszę jaką wziąć długość 167 czy 174 cm?. Mam 174 cm i 95 kg. Jeżdże na SL Atomica 160cm i jest ok, za cholere nie chce sie z nimi rozstać. Poza tym brak specjalnej kondycji (wstyd..) i pełnej siły w jednej nóżce (po wypadku niestety). Te K2 mają być na gorsze warunki i raczej spokojniejszą jazde, specjalnej jazdy poza trasami nie planuje, dlatego jakoś bardziej mentalnie mi bliżej do 167, ale może sie myle? prosze o rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podłącze z pytaniem , aktualnie w IS jest w dobrej cenie (1,6 tys) Charger z sezonu 10/11, oglądałem wymiary i są identyczne jak w modelu 11/12, a ten ponad 2 tys.. Na pierwszy rzut oka różnią się malowaniem. Czy ktoś wie czy jest jakaś różnica między Chargerami sezon 10/11 a 11/12 ?

I poradzcie proszę jaką wziąć długość 167 czy 174 cm?. Mam 174 cm i 95 kg. Jeżdże na SL Atomica 160cm i jest ok, za cholere nie chce sie z nimi rozstać. Poza tym brak specjalnej kondycji (wstyd..) i pełnej siły w jednej nóżce (po wypadku niestety). Te K2 mają być na gorsze warunki i raczej spokojniejszą jazde, specjalnej jazdy poza trasami nie planuje, dlatego jakoś bardziej mentalnie mi bliżej do 167, ale może sie myle? prosze o rady

Jak nie jesteś ekspertem,do tego piszesz,że co nieco brak kondycji,to na pewno nie poczujesz różnicy między nartami z dwóch kolejnych sezonów.Nie ma sensu więc przepłacać.Mało tego,już pod koniec zimy mogą się pojawić narty na następny sezon... :wink:

Biorąc pod uwagę wzrost i masę,ja zdecydowanie brałbym 174cm,a nawet zastanowił się nad dłuższą!Zwłaszcza,jeśli ma ona być na gorsze warunki.Ludzie boją się długości,myśląc,że się będą męczyć,moje ostatnie doświadczenia pokazują zupełnie coś odwrotnego... :rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. też stoję przed wyborem uniwersalnej narty. mam już lajtową rx8 165cm. na sztruks rc4 160cm, kupiłem potestowe na próbę K2 Impact 167 z 2012r,(identyczne taliowanie jak roctor ale rdzeń inny) jeszcze nie miałem okazji ich sprawdzić ale po sztywności wnioskuje że to paździerz. potrzebuję czegoś na zryte popołudniowe stoki. asem nie jestem ale jakoś ogarniam posiadane narty i zjeżdżam w jednym kawałku. mam 176 cm i prawie 80 kg. nogi nie za mocne, mój poziom to 5/10,. Teraz pytanie co będzie łatwiejsze i uniwersalniejsze Rictor czy Charger, myślalem o długości 167, ale po odjęciu rockera pozostaje ok 150? hmm. nastepny rozmiar to 174 a więc równy wzrostowi. powtarzam ze potrzebuję na polskie stoki a nogi już nie za mocne bo 43 zimy mam na karku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest tylko w malowaniu, co do długości ja bym brał 174 tym bardziej że narty posiadają rockera.

To ile na tego rockera trzeba odliczyć? 174 - cholera długie. Tyle ile mam wzorstu. Da się tym jakiś slalomowy skręt zapodać ? :-)

Kolega poniżej pisał o Rictorze - tego nie brałem pod uwagę, ale piszecie, że jest to lepsza nartak - mozna coś więcej? Wyczytałem że ma 80 cm pod butem, zastanowaim się czy to już nie za dużo żeby łatwo przechodzić z krawędzi na krawędz? Prosze o opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TWyczytałem że ma 80 cm pod butem, zastanowaim się czy to już nie za dużo żeby łatwo przechodzić z krawędzi na krawędz? Prosze o opinie.

Wszystko zależy co to znaczy dla Ciebie łatwo. Jeśli masz siódemkę w profilu to łatwo, nawet i z 85 łatwo, a i pewnie z więcej też.

Pamiętaj tylko, że zmiana krawędzi nie będzie taka jak na slalomce (myślisz i skręcasz / nie pomyślisz i skręcasz :wink:), ale to samo dotyczy także nieco węższych w talii nart aniżeli 80.

ps. co do długości, to przy twoje wadze 174 jest jak najbardziej ok., a zawsze to stabilniej w dłuższym skręcie i przy większej prędkości aniżeli ze 167.

Edytowane przez ravick97
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80 pod butem to całkiem ok, przejęcie z krawędzi na krawędź jest całkiem szybkie i łatwe, nie widzę wielkiej różnicy z nartami o 0,5-1cm węższymi, zeby się zmieścić w tor jazdy slalomki trzeba skręt inicjować 1-1,5m szybciej i nieco bardziej aktywnie, a co taka narta nie dokręci to spokojnie doszura. Też 174 bym radził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Mam pytanie. Mam 16 lat, 60kg, 173cm wzrostu, jeżdżę na nartach już ok 8 lat, teraz mam narty elan rc race 150cm. W ciągu sezonu na nartach tak 5-8 dni. Nogi mam bardzo mocne. Umiejętności na moje oko to 7 na 10. Też myślę nad tymi nartami z intersportu. Mam zamiar kupić je(chargery 10/11) albo na koniec tego sezonu albo na początek następnego(może cena jeszcze spadnie)(koledzy nie wykupujcie wszystkich sztuk :P ). Tylko trochę boję się przesiadki ze slalomówek juniorskich na taki sprzęt. Wszędzie w opisie tych nart piszą że dla profesionalistów, mistrzów itp. Nie wiem czy dam sobie rade :/ . Czy one naprawdę są takie trudne i "straszne"? I jeszcze mam pytanie o długość- 160cm czy 167cm. Narty chcę mieć na conajmniej 5 sezonów, czyli trochę długo i dlatego chcę dobrze dobrać długość. Myślę też nad fischerami progressor 8+ ale jestem bardziej ciekawy firmy K2 :). Liczę na wasze dobre rady. :)

Edytowane przez Berry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

guzik prawda z tym przeznaczeniem rictorów czy też chargerów dla profesjonalistów. kupiłem rictory wczoraj po drodze, jadąc w góry i niezwłocznie je przetestowałem. miękka łatwa narta, bardzo przewidywalna i przyjemna w jeździe. najfajniejsze jest to że pomimo 15m promienia, mozna ją przy małej prędkości tak docisnąć że zawraca w miejscu bez "doszurania" tyłem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...