Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mandat z fotoradaru w Austrii


zbyszek42

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

tydzień temu jadąc na nartki, w Austrii pod Salzburgiem zrobił mi zdjęcie fotoradar, miałem 20 km/h więcej od ograniczenia.

Może ktoś z Was ma doświadczenia jak to jest z tymi mandatami, czy przychodzą do PL i jakiej kwoty do zapłacenia mogę się spodziewać.

Dodam jeszcz tyko, że autko jest leasingowane.

Pozdrawiam i czekam na informację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

tydzień temu jadąc na nartki, w Austrii pod Salzburgiem zrobił mi zdjęcie fotoradar, miałem 20 km/h więcej od ograniczenia.

Może ktoś z Was ma doświadczenia jak to jest z tymi mandatami, czy przychodzą do PL i jakiej kwoty do zapłacenia mogę się spodziewać.

Dodam jeszcz tyko, że autko jest leasingowane.

Pozdrawiam i czekam na informację.

W ubiegłym roku miałem dokładnie taki sam przypadek autem leasingowym: fotka na autostradzie, przekroczenie o 17 km/h. Będzie to wyglądało tak:

Odpowiednia instytucja państwowa wyśle do firmy leasingowej pismo, w którym poinformuje o wykroczeniu i poprosi o wskazanie kierującego. Firma leasingowa prześle pismo do Ciebie. Ty będziesz zobowiązany wypełnić swoje dane i wysłać do Austrii. Następnie przyślą Ci mandat z kwotą za wykroczenie, który proponuje zapłacić, bo jeżeli nie to i tak go wyegzekwują od firmy leasingowej, która będzie ścigać Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałem, że teraz robią zdjęcia przy wjeździe na autostradę oraz przy wyjeździe i obliczają średnia predkość z jaką samochód poruszał sie na autostradzie. Jeśli jest wyższa to wysyłają mandat na takiej samej zasadzie, jak w przypadku fotoradaru. Spotkaliście się z czymś takim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu jadąc na Tux gdzieś w okolicach Wiednia sfotografowano nas.

Gdzieś po pół roku firma leasingowa przesłała nam formularz od austriaków do wypełnienia z mandatem ale wyczytałam w necie że polska nie ma umowy o udostepnianiu danych osobowych. Powiedzieliśmy to naszym leasingodawcom oni że się zorientują u swoich prawników i od tego czasu cisza

i oby tak pozostało:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu jadąc na Tux gdzieś w okolicach Wiednia sfotografowano nas.

Gdzieś po pół roku firma leasingowa przesłała nam formularz od austriaków do wypełnienia z mandatem ale wyczytałam w necie że polska nie ma umowy o udostepnianiu danych osobowych. Powiedzieliśmy to naszym leasingodawcom oni że się zorientują u swoich prawników i od tego czasu cisza

i oby tak pozostało:)

W maju ubiegłego roku strzeliło mi 2 zdjecia na obwodnicy Wiednia. Do tej pory cisza. W/ polskich przepisów na egzekucje mandatu jest 6 miesiecy.

Chyba , że w Austrii jest inaczej?

Pozdr

WK

Chciałbym tylko zauważyć, że wszystko jest "fajnie" jak jesteśmy w kraju. Zastanówcie się tylko, co się stanie, jak przez przypadek, będziecie kontrolowani w Austrii i policja stwierdzi, że macie niezapłacone mandaty?

Może być baaardzo niemiło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym tylko zauważyć, że wszystko jest "fajnie" jak jesteśmy w kraju. Zastanówcie się tylko, co się stanie, jak przez przypadek, będziecie kontrolowani w Austrii i policja stwierdzi, że macie niezapłacone mandaty?

Może być baaardzo niemiło!

To racja a Austriacy są dość pamiętliwi i niema szans że coś się zawieruszy i nie wyciągną tego nawet za parę lat.

Edytowane przez nurek1974
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każde błyśnięcie to mandat, dosyć popularne urządzenia to są same lampy błyskające bez aparatu, ustawia sie je zwykle dokładnie na prędkość ograniczenia i łyskają, kierowca oczywiście nie wie czy to fotoradar czy nie i zaczyna jechjać wolniej - działanie prewencyjne dosyc skuteczne. Ponoć takich użądzeń jest calkiem sporo, ja miałem kilka błyśnięc w Pl bez żadnych konsekwencji, najczęściej były to też dziwne sytuacje gdy zwalniałem i jeśli miałem przekroczenie to minimalne. W Austrii też 2 lata temyu złapałem błyska na wjeździe z autostrady w kierunku Stubaii i nic, też jechałem dosyć wolno i przekrtoczenie mogłem mieć minimalne - a błysło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym tylko zauważyć, że wszystko jest "fajnie" jak jesteśmy w kraju. Zastanówcie się tylko, co się stanie, jak przez przypadek, będziecie kontrolowani w Austrii i policja stwierdzi, że macie niezapłacone mandaty?

Może być baaardzo niemiło!

no to już wtedy nic nas nie uratuje

się zapłaci

trudno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każde błyśnięcie to mandat, dosyć popularne urządzenia to są same lampy błyskające bez aparatu, ustawia sie je zwykle dokładnie na prędkość ograniczenia i łyskają, kierowca oczywiście nie wie czy to fotoradar czy nie i zaczyna jechjać wolniej - działanie prewencyjne dosyc skuteczne. Ponoć takich użądzeń jest calkiem sporo, ja miałem kilka błyśnięc w Pl bez żadnych konsekwencji, najczęściej były to też dziwne sytuacje gdy zwalniałem i jeśli miałem przekroczenie to minimalne. W Austrii też 2 lata temyu złapałem błyska na wjeździe z autostrady w kierunku Stubaii i nic, też jechałem dosyć wolno i przekrtoczenie mogłem mieć minimalne - a błysło

Na dodatek dodam, że zależy od dnia, w którym takie zdjęcie jest zrobione przynajmniej przez strażników miejskich w PL np. jechałem sobie po miejscowości x koło mojego miasta i udało im się mnie sfotografować a że znam kilku ze straży miejskiej to podjechałem sobie do ich biura i mówię, że w x zrobili mi zdjęcie i dalej no wiecie żeby mi się upiekło a znajomy do mnie z tekstem nie masz co panikować dziś płacą tylko z rejestracjami SB :eek:

Pozdrawiam

Ps. oczywiście w Austrii tak niema przynajmniej mam taką nadzieje że są wszyscy równo traktowani

Edytowane przez nurek1974
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie mandat wpadł ok. 1km przed Sillian :) przekroczenie o 11 km/h skończyło się 25 euro i pouczeniem :) co ciekawe pan policjant powiedział , że we Włoszech , do których zmierzaliśmy takie przekroczenie kosztowałoby nawet 200ojro! :o

200ojro za 11 km/h? Tosz to rozbój w biały dzień!! :D w Polsce zawsze staram się przekraczać max o +30km/h bo wtedy jest szansa na mandat w wysokoście 100zł. Kiedyś radar w Inowrocławiu strzelił fotkę. Było równe 80 na 50 i i tak 100 :D

Ale z tego co piszecie trzeba zagranicą bardzo uważać, bo jak przyjdzie płacić w ojrosach to nie będzie tak fajnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dziś przyszła fota z Austrii. Zrobiona na A12. Przekroczyłem na autostradzie o 30km/h (było dozwolone 100) i 80 euro do płacenia. Z tego co piszecie, jeśli zamierzam w przyszłości jeździć do Austrii, lepiej zapłacić...? Ehhhh :/

Jak dawno to było - tj. po jakim czasie od "występku" dotarł list?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...