Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

szew137

Rekomendowane odpowiedzi

w Tonale mamy trasę 11Km z przewyższeniem coś koło 1800m chyba. 

 

Moja ulubiona Europejska trasa jest w pejo 3000, z samej góry 8000m. ze względu na to że jest zawsze pusta, kolejka wwozi na górę około stu narciarzy a kolejna 'dostawa' jest za jakieś 15min. odczekujemy 5 minutek na górze i mamy praktycznie cały stok dla siebie 😍

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd żeby przy takim tłoku sprzedawać dalej karnety!!! Widać że dla SMR liczy się tylko kasa... jak czytam o mozliwosci ograniczania ilości narciarzy ilością sprzedawanych karnetów to po prostu śmiech na sali...widac że w dwa tygodnie chcą tylko na ludziach zarobić...No i żeby się nie przepracować to tylko ograniczona ilość tras żeby koszty utrzymania nie były zbyt wysokie...zima w pełni,  śniegu już dawno tyle nie było A większość tras nieczynna...Wstyd wstyd wstyd!

Najgorsze jednak jest to sprzedawanie karnetów do upadłego...chęć zarobku kosztem ludzi aż bije po oczach i mam nadzieję że ludzie kiedyś się na nich wypną...wiem że SMR przyświeca motto że cokolwiek by się nie działo ludzie i tak przyjadą więc ani o otwarte trasy ani o ludzi którzy muszą tyle stać w kolejkach się nie martwią...Mam nadzieję że kiedyś na tym założeniu się przyjadą...to nie tak wygląda dbanie o klientów!!!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie może czy jak będą wyglądać zwroty w przypadku nieskorzystania z sezonówki?

W reklamach obiecywali, że będzie można przepisać na inną osobę lub dostać środki z powrotem na ich konto, a chciałem przepisać karnet to mi odpowiedzieli, że tylko jak przedstawię zaświadczenie lekarskie, że nie mogę skorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, szczepan44 napisał:

Dostałem odpowiedź - na dzień dzisiejszy zamknięcie 46 dni, więc zwrot jedynie 20%

Bardzo "sprytna" ta gwarancja. Szczególnie z punktu widzenia TMR. Dla narciarzy to ta sezonówka jest "sprytna inaczej".

Zupełnie nie rozumiem fenomenu Szczyrku. Miejscowość jest brzydka, zakorkowana, przez całą zimę spowita gęstym smogiem, a atrakcji pozanarciarskich w zimie raczej brak. Narciarsko też jest kiepsko, bo odkąd ośrodek został przejęty przez TMR, większość tras jest zamknięta, a do wyciągów stoi się w gigantycznych kolejkach. Mimo, że tak jest co sezon, ludzie nadal tam jadą. Czego się spodziewają? :D Dla mnie po inwestycjach TMR i najeździe "narciarzy" Szczyrk narciarsko umarł...

Z czysto biznesowego punktu nie dziwię się zupełnie temu co robi TMR. Przygotowując kilka tras na krzyż ograniczają do minimum koszty, a frekwencja jest taka, że przepustowość wyciągów i tak jest wielokrotnie przekroczona, tak więc przychód się zgadza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero to zauwazyłem.. czyli oni w "sprytnej" gwarancji liczą dni zamknietę TYLKO przez covid? Ciągle myślałem, ze chodzi tu o laczna liczbe dni otwaracia/zamkniecia osrodka w sezonie. Przeciez licząc, że sezon zaczął się 18 grudnia, a potrwa maksymalnie do końca marca, to maksymalna mozliwa łączna liczba dni otwarcia ośrodka wynosi 103 dni. 

Wychodzi na to, że już po pierwszym weekendzie wiedzieli, że 100% zwrotów za sezonówke dla osób, ktore ani razu sie nie odbiły nie będzie.

Edytowane przez Cygan2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, laryzbyszko napisał:

Zupełnie nie rozumiem fenomenu Szczyrku. Miejscowość jest brzydka, zakorkowana, przez całą zimę spowita gęstym smogiem, a atrakcji pozanarciarskich w zimie raczej brak. Narciarsko też jest kiepsko, bo odkąd ośrodek został przejęty przez TMR, większość tras jest zamknięta, a do wyciągów stoi się w gigantycznych kolejkach. Mimo, że tak jest co sezon, ludzie nadal tam jadą. Czego się spodziewają? :D Dla mnie po inwestycjach TMR i najeździe "narciarzy" Szczyrk narciarsko umarł...

 

Po pierwsze - Beskid Śląski jest niezwykle ubogi w długie trasy przy wyprzęganych kanapach. Korbielów nie dość, że dalej dla mieszkańców Górnego Śląska (Beskid Żywiecki), to jeszcze przez 5 lat nie potrafił uruchomić/spłacić wybudowanej kanapy, która i tak dała dostęp tylko do jednej, dość łatwej czerwonej trasy o profilu szczyrkowskiej "czwórki". Druga to Czantoria, z prawie zawsze nieczynną trasą niebieską, a więc też nie działa 50% tras, a mierząc długością, to ok. 60%.

Po drugie - w zeszłym sezonie jednak większość tras w Szczyrku była czynna, w tym albo muszą oszczędzać (bo ponieśli ogromne straty, zwłaszcza, że inne ośrodki TMR do dziś nie mogą działać), albo nie naśnieżali tak intensywnie, nie wiedząc na co się nastawiać. Choć ta druga wersja jest mniej prawdopodobna, skoro narciarze donoszą o sporej ilości śniegu naturalnego.

 

Edytowane przez koliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Ostek napisał:

Niby czemu? Nawet zakładając,  ze każdy w Szczyrku stojący w tej kolejce miałby grypę pojutrze to raptem wzrośnie dzienny przyrost w skali kraju o 2 tysiące. Galerie z kinami i teatrami to ewentualne miejsce przez które może zrobić się zamiast 4 czy 6 tysięcy dziennie np. 8 czy 10.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szczepan44 napisał:

694408451_Tabela-sprytnagwarancja.png.f6a9ac0d37814a9da48219a8fe1b3fba.pngDostałem odpowiedź - na dzień dzisiejszy zamknięcie 46 dni, więc zwrot jedynie 20%

Kłóciłbym się bo tu podają co innego. https://www.szczyrkowski.pl/cennik/gopass/sprytna-gwarancja-faq

Ale gnoje robią co chcą i nikim się nie przejmują. UOKiK powinien się za nich zabrać. Kilka lat temu też się z nimi kłóciłem i nie chcieli odpuścić mimo, że pomylili się jak tworzyli regulamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg infolinii sezon liczą do 30.04, więc jest nadzieja na zwrot więcej niż 20% kasy.

Sanepid powinien to dziadostwo zamknąć od ręki. 

Hotelarze mogą wynająć max 50%, restauracje zamknięte, a ci złodzieje mieli regulować ilość sprzedanych karnetów, a z tego co tu ludzie piszą kasy sprzedają do oporu.

Swoją drogą dziwę się ludziom co widząc te kolejki kupują karnety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, laryzbyszko napisał:

No i co z tego, że kanapa jest szybka i wyprzęgana jak 40 minut stoi się do niej w kolejce?

To już kwestia indywidualnej oceny, co jest bardziej zniechęcające - czy długa kolejka do kanapy, ale porządne zjazdy i wysokogórskie widoki (Małe Skrzyczne), czy odwrotnie - powolny wyciąg, ale jeżdżenie w kółko po jednej, prostej trasie. Często tu w dyskusjach pada taki argument, że cieszyć się można nawet na byle-jakim stoku, delektując się każdym skrętem, szlifując technikę itd. Owszem, tyle że gdyby cena za te krótsze trasy i wolniejsze kanapy (to, że twarde i bez osłon, pominę) wynosiła ok. 30% ceny szczyrkowskiej, to byłoby to warte rozważenia. Bo to trochę tak, jakby powiedzieć: "po co jeździsz rowerem po górach, lasach, wokół pięknych jezior, zamiast pojeździć sobie w kółko swojego bloku? Przecież możesz się delektować każdym skrętem". To drugie jest przynajmniej za darmo, w przeciwieństwie do nart. 

Mnie np. narciarstwo tzw. przywyciągowe (np. Nowa Osada - prosta trasa, którą całą widać z wyciągu) nie jest warta swojej ceny, ale już piękne, długie, urozmaicone zjazdy ze Szrenicy czy Chopoka - tak. Nawet gdy mam stać w kolejce. Aczkolwiek przy tylu nieczynnych trasach, też bym do Szczyrku nie pojechał.

Edytowane przez koliber
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, koliber napisał:

Mnie np. narciarstwo tzw. przywyciągowe (np. Nowa Osada - prosta trasa, którą całą widać z wyciągu) nie jest warta swojej ceny, ale już piękne, długie, urozmaicone zjazdy ze Szrenicy czy Chopoka - tak. Nawet gdy mam stać w kolejce. Aczkolwiek przy tylu nieczynnych trasach, też bym do Szczyrku nie pojechał.

Ja tam wolę jeździć niż stać w kolejce. Nie jest dla mnie żadną zabawą stanie w 40-min kolejce z januszerką narciarstwa, dlatego w Polsce jeżdżę praktycznie tylko na KW + skitury. Akurat na Chopoku, czy Łomnicy da się trafić na super warunki bez tłumów (aczkolwiek trudniej o to niż jeszcze z 10 sezonów temu). Trzeba tylko wiedzieć kiedy jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, koliber napisał:

To już kwestia indywidualnej oceny, co jest bardziej zniechęcające - czy długa kolejka do kanapy, ale porządne zjazdy i wysokogórskie widoki (Małe Skrzyczne), czy odwrotnie - powolny wyciąg, ale jeżdżenie w kółko po jednej, prostej trasie. Często tu w dyskusjach pada taki argument, że cieszyć się można nawet na byle-jakim stoku, delektując się każdym skrętem, szlifując technikę itd. Owszem, tyle że gdyby cena za te krótsze trasy i wolniejsze kanapy (to, że twarde i bez osłon, pominę) wynosiła ok. 30% ceny szczyrkowskiej, to byłoby to warte rozważenia. Bo to trochę tak, jakby powiedzieć: "po co jeździsz rowerem po górach, lasach, wokół pięknych jezior, zamiast pojeździć sobie w kółko swojego bloku? Przecież możesz się delektować każdym skrętem". To drugie jest przynajmniej za darmo, w przeciwieństwie do nart. 

Mnie np. narciarstwo tzw. przywyciągowe (np. Nowa Osada - prosta trasa, którą całą widać z wyciągu) nie jest warta swojej ceny, ale już piękne, długie, urozmaicone zjazdy ze Szrenicy czy Chopoka - tak. Nawet gdy mam stać w kolejce. Aczkolwiek przy tylu nieczynnych trasach, też bym do Szczyrku nie pojechał.

Trochę Cię rozumiem, bo sam lubię taką turystykę narciarską i ośrodki, które mają sporo tras i można się po nich zwyczajnie pokręcić oglądając widoki. Trochę tak było w niedzielę na Pilsku, spore kolejki jak na ten ośrodek, ale jak już się wystoisz to cała trasa dla Ciebie, bo orczyk mało ludzi przewozi. Natomiast w Szczyrku to jest już patalogia, bo to przecież nie jest tak, że poczekasz parę minut w kolejce i zjedziesz super trasą, tylko postoisz 30 minut, a potem i tak musisz zjeżdzać niesamowicie ostrożnie, bo straszny tłok, a trasa już zorana przez tłum ludzi. Płacić grubą kasę żeby zjechać w ten sposób kilka razy to jak dla mnie straszny masochizm, ale co kto lubi. To co się dzieje w Szyrku biorąc pod uwagę zarówno bezpieczeństwo na trasie jak i to, że mamy jakby nie patrzeć pandemię to jest jakaś patologia i to nie powinno tak wyglądać. To się zaraz może odbić na wszystkich pozostałych stacjach, bo rząd na pewno nie będzie patrzył, że gdzie indziej jest luźno i wszystkie zasady przestrzegane tylko końcem lutego zamknie wszystko.

Jak dla mnie to tam powinien się pojawić sanepid i policja i zamknąć ten ośrodek skoro właściciel ewidentnie nie potrafi zapewnić jakiegokolwiek reżimu sanitarnego poprzez ograniczenie liczby sprzedanych karnetów.

Edytowane przez Przemekc1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, apia napisał:

Witam, mam pytanie. czy na dole krzesłana Skrzyczne, czyli w COS, kupię karnet na cały COS i SON? Nie mam karty gopass. Niestety nie sposób dodzwonić się do COS, od 3 dni próbuję o różnych porach bezskutecznie....

Zastanów się 2 razy czy ma sens go kupować... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...