Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Kalendarz Eliminacji Mistrzostwo Polski Amatorów 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Większość osób w Polsce kończy jazdę na nartach w marcu.

Co roku jest problem z warunkami na finale i nie rozumiem takiej decyzji, żeby finał był 13 kwietnia.

Lepszym rozwiązaniem było by zorganizowanie Mistrzostw Polski Amatorów w lutym jako osobne zawody.

A zamiast Eliminacji Mistrzostw Polski powinien być Puchar Polski w którym przez cały sezon zbiera się punkty tak jak w Pucharze Świata.

A ostatnie zawody Pucharu Polski kończyłyby sezon i było całe podsumowanie. Takie rozwiązanie na pewno przyciągnęło by większą ilość zawodników, którzy chcieliby się liczyć w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski.

Uważam że takie rozwiązanie byłoby dużo lepszym. Oczywiście to propozycja. Mistrzostwa Polski to mistrzostwa a Puchar to puchar.

Co myślicie o finale 13 kwietnia 2013r. na Kasprowym

link do kalendarza -> TU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalendarz MP Amatorów

Finał 13 kwietnia na Kasprowym, to zdecydowanie lepszy wariant niż Kluszkowce z tym dziwnym stokiem. Co do reszty całkowita zgoda. Poza tym wszelkie modyfikacje z ostatnich dwóch lat były zmianami na gorsze. Terminy rozgrywania

eliminacji- w większości soboty, piątki- nie są chyba dla amatorów, zwłaszcza mieszkających poza górami. System

punktowy, gdzie czwarte miejsce nie zapewnia kwalifikacji, raczej nie zachęca do udziału. Wystarczy przejrzeć liczebność

niektórych grup ostatniego finału. I jeszcze jeden, niemniej ważny aspekt. Niektóre eliminacje np. Korbielów, Szczyrk to

są 'amatorskie slalomy' nie przypominające w niczym giganta godnego Mistrzostw Polski Amatorów.

Czy nie można przeprowadzić finału na Harendzie [był już w 2009r.] lub Jaworzynie Krynickiej w marcu. Tam rozgrywane są wszystkie poważne zawody w tym dla amatorów [np. prawników, elektroników, studencki wintercup].

Edytowane przez wiew4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie finały za pózno i miejsce finałów też do bani....Również wolałbym Harendę lub Szczawnicę (palenica). Kluszkowce nie są aż tak złe ale cóż poradzić jak organizowane tam finały były zdecydowanie za pózno i warunki nie nadawały się na ściganie....

Edytowane przez kajeran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest pewna poprawa co do finału bo koniec marca w Kluszkowcach był terminem fatalnym, a jazda po tych dziurach bardzo niebezpieczna. Stok mi się podobał ustawienie ok ale termin kompletna pomyłka.

Czy na Kasprowym będzie lepiej? Jak by finał był w marcu to ok ale w kwietniu? Też chyba pomyłka, a poza tym stok będzie premiował ciężkich zawodników którzy rozpędzą się na stromym i pojadą po płaskim co mnie zbyt nie cieszy :(

Myślę, że pomysł z pucharem Polski byłby bardzo fajny i sprawiedliwy :)

Pozdrawiam i do zobaczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość osób w Polsce kończy jazdę na nartach w marcu.

(...)

I tego nigdy nie potrafiłem zrozumieć! :)

Na Kasprowym dobre warunki do maja to nic nadzwyczajnego. W wielu miejscach w kwietniu jest OK, oczywiście do jazdy wolnej.

Natomiast rozumiem że ściganie ma swoje wymagania ...no, ale przy ew. porannych startach też powinno być OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tego nigdy nie potrafiłem zrozumieć! :)

Na Kasprowym dobre warunki do maja to nic nadzwyczajnego. W wielu miejscach w kwietniu jest OK, oczywiście do jazdy wolnej.

Natomiast rozumiem że ściganie ma swoje wymagania ...no, ale przy ew. porannych startach też powinno być OK.

Nie jest ok. bo owszem rano jest w miarę ale potem robi się masakra....a zawody nie trwają od np 8.00 do 10.00:mad::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest ok. bo owszem rano jest w miarę ale potem robi się masakra....a zawody nie trwają od np 8.00 do 10.00:mad::

OK, rozumiem, nie znam grafika dziennego AMP :)

Wiadomo, że w kwietniu to loteria ale wiele razy widziałem zawody na Gąsienicowej, od góry, także na wiosnę - poważna sprawa to raz :), a dwa że tam może być długo dobry śnieg - tak myślę... może nie musi :)

A w sumie, właśnie gdzie? Jeśli góra Gąsienicowej to lepiej, jeśli gigant na Goryczkowej, spod wylotu Świńskiego to znacznie gorzej - tam kiedyś ustawiali mnóstwo amatorskich gigantów (?), ale to jest niżej.

Edytowane przez gajowy01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, rozumiem, nie znam grafika dziennego AMP :)

Wiadomo, że w kwietniu to loteria ale wiele razy widziałem zawody na Gąsienicowej, od góry, także na wiosnę - poważna sprawa to raz :), a dwa że tam może być długo dobry śnieg - tak myślę... może nie musi :)

A w sumie, właśnie gdzie? Jeśli góra Gąsienicowej to lepiej, jeśli gigant na Goryczkowej, spod wylotu Świńskiego to znacznie gorzej - tam kiedyś ustawiali mnóstwo amatorskich gigantów (?), ale to jest niżej.

Dla mnie wogóle Kasprowy to porażka, bez względu na termin....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie wogóle Kasprowy to porażka, bez względu na termin....

Szczerze - nie wiem czemu? :)

Jedyna góra "z wykopem" - w sensie, że alpejska. Dla mnie poza konkurencją w PL :)

Oczywiście to trudna miłość - bo drogo, organizacyjnie bez sensu itd.

Sportowo - nie wiem, ale gigant na Gąsienicowej to też całkiem "z wykopem" - pewnie ponad 250 m przewyższenia itd. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze - nie wiem czemu? :)

Jedyna góra "z wykopem" - w sensie, że alpejska. Dla mnie poza konkurencją w PL :)

Oczywiście to trudna miłość - bo drogo, organizacyjnie bez sensu itd.

Sportowo - nie wiem, ale gigant na Gąsienicowej to też całkiem "z wykopem" - pewnie ponad 250 m przewyższenia itd. :)

Właśnie z powodu "chorych" cen i organizacji....Stoki ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

finał na kasprowym w kwietniu to może być fajne zakończenie sezonu, w pięknym słońcu i miłej atmosferze. sportowo nie ma się co za bardzo spinać, nawet w największe mrozy dziura w gąsielnicowej robi się po pas, a to z powodu zwyczajowego fatalnego stanu przygotowania trasy, bo przejechanie ratrakiem raz po metrowej warstwie świeżego śniegu to tam standard. to dotyczyło także zawodów mp polski które jeszcze kilka lat temu tam były rozgrywane. ale jest tam pięknie i to wynagradza wszystko, nawet cennik rodem z davos.

dla mnie nowinką jest kalendarz slalomowy, cieszę się że coś się w reszcie w tym temacie ruszyło, choć umieszczanie slalomu i giganta w ten sam dzień (25 styczeń - szczyrk i stożek) raczej frekwencji nie będzie sprzyjało. ale mimo że slalomista ze mnie pośledni to z chęcią sobie wystartuję. mam nadzieję że organizatorzy poszczególnych slalomów odpowiednio przygotują stoki.

co do kalendarza gigantowego to całkowicie zgadzam się z wiew4: doliny, korbielów, długa polana i kluszki na starej trasie (ta nowa na prawo jest ok) to są kpiny. te giganty nadają się na zawody branżowe co najwyżej (fryzjerzy, tokarze, itp) w kluszkach w zeszłym roku przekroczono już moim zdaniem wszelkie granice trawersem przez lasek w trakcie którego zacząłem się odpychać z kija. powiedziałem sobie że już tam więcej na zawody nie pojadę, no chyba że na finały. kilka lat temu byłem na długiej polanie z ciekawości. już sama nazwa jest zmyłą, ta polana jest krótka, czasy po 22sek i jeden przejazd jak pamiętam. Tak więc jak ktoś traktuje siebie samego poważnie to pozostaje szczawnica, stożek, Dolna Morawa (parę lat temu tam już było - jest ok) i Jugów Park (nie za długo ale stok fajny), nie znam limanowej i przemyśla. Reszta to chłam który trudno nazwać zawodami i tylko brak naszego udziału w tych imprezach może skłonić organizatorów mp amatorów do zmian.

i ostatnie; czy u nas będzie kiedyś możliwe zorganizowanie cyklu "masters" jak w czechach i na słowacji?

Edytowane przez spi630
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Cykl wielu imprez gdzie można byłoby złapać pkt do generalki byłby fajną zabawą .Każdy ośrodek miałby okazję do zaprezentowania swoich możliwości .Każdy startujący mógłby sobie wybrać miejsca gdzie startować np w swojej okolicy.Kto chciałby potrenować jak i podnieść swoją pozycję w rankingu jezdziłby też i dalej.Szkoda że zawody odbywaja sie w takie dni że trzeba urywać sie z roboty (ale zaraz bedzie larum ze w weekend to na turystach trzeba zarabiac a oni musza miec wszystko na tip top)

Z miejsc gdzie są fajne zawody to miło wspominam Ustrzyki (slalom na Gromadzyniu ,gigant na Laworcie).Miejmy nadzieje ze w koncu ktoś realnie zacznie myślec i faktycznie promować narciarstwo lekko sportowe niż tylko własne interesy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

już po korbielowie i kluszkach, oto moje przejazdy:

[video=youtube;02mHQsUPXfU]

[video=youtube;1j1CoxwihhI]

a teraz ciekawostka: w tą sobotę odbędą się eliminacje na czarnej górze, połączone z jakimiś mistrzostwami mazowsza. wpisowe na te zawody wynosi (UWAGA) 90 złotych. Jak poinformowała mnie miła pani przez telefon, na pewno nie będzie żadnych nagród ani jakiegokolwiek "pakietu startowego" uzasadniającego tą cenę. Ja uznaję to za absurd i odpuszczam, jadę na czeskich mastersów do pecu na stoha, wiem że kilku kolegów też tak postąpi. Puszczam tylko krótki apel w eter: LUDZIE, OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!

Edytowane przez spi630
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też tam nie jadę z powodu wpisowego, paranoja jakaś.

btw. w Korbielowie "my sie widzieli" :)

trasa w Kluskach, łatwiejsza i chyba lepiej przygotowana?

w kluszkach było tak jak lubię, dość twardy sztuczny śnieg ubity na betonik ale nie lód, super trzymało. ustawione było nieźle, jak na kluszki dość szybko i niezbyt podkręcone na ścianie, w korbielowie było dużo sypkiego nieodgarnianego śniegu i w takie coś wjechałem i było po wyniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kluszkach było tak jak lubię, dość twardy sztuczny śnieg ubity na betonik ale nie lód, super trzymało. ustawione było nieźle, jak na kluszki dość szybko i niezbyt podkręcone na ścianie, w korbielowie było dużo sypkiego nieodgarnianego śniegu i w takie coś wjechałem i było po wyniku.

też wyjechałem w taki sam sposób :D lewa noga w puch i dupa.... :) z tą czarną górą będą niezłe numery - bo chcąc złapać pkt mozna jechać wlasnie tam - będzie mniejsza konkurencja :)

ja jadę do Szczyrku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...