Dylematy z kątami

[lokiec3]

Ale co do reszty co napisałem to nadal podtrzymuje

Narta z kątem 87: super na lodzie, twardym śniegu ale beznadziejnie się jezdzi na miękkim

Narta z kątem 88: bardziej uni, fajnie na miękkim, na twardym już nie tak pewnie trzyma jak na 87

Jak pisałem wcześniej jezdziłem na 2 identycznych deskach, tak samo posmarowane z różnymi kątami (narty SL) przy takich samych warunkach

Nie trzeba było być wybitnym narciarzem aby to poczuć.

Jak ktoś przeprowadzi podobny test, wtedy możemy porozmawiać

Dodam tylko że na gigantce różnica była subtelna i mniej wyczuwalna niż na sl

Wydaje mi się, że gdybyś nie wiedział, że dane dwie takie same deski mają różne kąty ostrzenia tej różnicy byś nie poczuł. To tak jak z przysłowiowym "słuchaniem kabli" przez audiofilów.

Pozdrawiam.

Edytowane 21 Marzec 2013 przez lokiec3

[kajeran]

Wydaje mi się, że gdybyś nie wiedział, że dane dwie takie same deski mają różne kąty ostrzenia tej różnicy byś nie poczuł. To tak jak z przysłowiowym "słuchaniem kabli" przez audiofilów.

Pozdrawiam.

Dobrze powiedziane" wydaje" Tobie się a ja jezdziłem - taka różnica :

Co do kabli, to system zagra tak jak jego najsłabsze ogniwo :wink:

[lokiec3]

Dobrze powiedziane" wydaje" Tobie się a ja jezdziłem - taka różnica :

Widzę, że nie zrozumiałeś co zostało poddane wątpliwości w moim poście.

Pozdrawiam.

[Aressi]

Szymon_K przedstawił nam problem od strony czysto teoretycznej. I w tym kontekście sprawa wydaje się być jasna. Wygląda na to, że nie ma tu miejsca na żadne wątpliwości. Wnioski uważam za bardzo interesujące. Co do "odczuwania" różnicy przy różnie naostrzonych kątach zastanawiam się czy znaczącej roli nie odgrywa siła sugestii. Na zasadzie - ostrzejszy kąt więc się nastawiasz na "ostrzejszą" jazdę i - słusznie czy nie - tak to odbierasz. Bo chciałbyś żeby tak było. A tak jednak chyba nie jest i z wykładu kolegi Szymona_K wynika, że tak być nie może. Mihumor - i nie tylko - przytomnie zauważył, że na nasza jazdę wpływa tak wiele czynników, że lepiej zadbać o to żeby narty były w ogóle naostrzone. Obojętne na jaki kąt.

[kajeran]

Widzę, że nie zrozumiałeś co zostało poddane wątpliwości w moim poście.

Pozdrawiam.

Zrozumiałem ale to nie ma znaczenia bo jedna para desek ewidentnie lepiej trzymała w serii krótkich skrętów od drugiej...

Cały czas opisuję jazdę na nartach slalomowych i jazda na nich była zgodna z przeznaczeniem nart tzn. od krótkich do bardzo krótkich skrętów jak na slalomie. Nawet nie próbowałem jazdy dłuższymi łukami bo nie od tego jest decha SL. Możliwe że w dłuższych skrętach różnicy bym nie poczuł....

PS. Jeżeli nie byłoby różnicy pomiędzy kątami to wolałbym jezdzić wtedy na 88 lub 89 niż na 87 bo krawędzie przy 88,89 mniej sie tępią...

Edytowane 21 Marzec 2013 przez kajeran

[aklim]

Zrozumiałem ale to nie ma znaczenia bo jedna para desek ewidentnie lepiej trzymała w serii krótkich skrętów od drugiej...

a w jakich warunkach jeździłeś ?

zgodzę się , że , przynajmniej teoretycznie , na twardym , zlodzonym podłożu , im bardziej ostra narta ( w sensie ostrości kąta) to tym lepsze trzymanie (mocniej wżyna się w lód ) .Nie wiem czy ja sam bym to zauważył , ale skoro ściganci w PŚ tak przygotowują narty (inne kąty do GS, inne do SL itd ) , to chyba coś na rzeczy musi być

a co do kątów w nartach AM

ja w swoich dechach , które mają 105 pod butem , robię kąt boczny 88 , podniesienie 0-0,5 -tu bardziej robię wygładzenie krawędzi od spodu niż zadaję jakiś konkretny kąt i dla mnie jest OK

[jarek]

Wylewacie dziecko z kąpielą

-------------------------------------

Sent from my iPhone using Tapatalk 2.

[kajeran]

a w jakich warunkach jeździłeś ?

zgodzę się , że , przynajmniej teoretycznie , na twardym , zlodzonym podłożu , im bardziej ostra narta ( w sensie ostrości kąta) to tym lepsze trzymanie (mocniej wżyna się w lód ) .Nie wiem czy ja sam bym to zauważył , ale skoro ściganci w PŚ tak przygotowują narty (inne kąty do GS, inne do SL itd ) , to chyba coś na rzeczy musi być

a co do kątów w nartach AM

ja w swoich dechach , które mają 105 pod butem , robię kąt boczny 88 , podniesienie 0-0,5 -tu bardziej robię wygładzenie krawędzi od spodu niż zadaję jakiś konkretny kąt i dla mnie jest OK

Warunki były takie że po nocnym mrozie, rano był beton (nie lód tylko taki mocno zbity śnieg)

I nikt mi nie wciśnie nie nie ma różnicy a teoria....ja przedstawiłem fakty:rolleyes::

Edytowane 21 Marzec 2013 przez kajeran

[Aressi]

I nikt mi nie wciśnie nie nie ma różnicy a teoria....ja przedstawiłem fakty:rolleyes::

Tu się chyba nieco zapędziłeś. To niestety nie są fakty tylko co najwyżej Twoje subiektywne odczucia, których oczywiście nie mam zamiaru negować.

[SPEEDTBI]

Biorąc pod uwagę że większość narciarzy na polskich stokach jeździ ześlizgiem dla których niema większej różnicy czy mają narty naostrzone na kąt 87lub89 :. To dla narciarzy startujących w zawodach nawet amatorskich jest to istotna rzecz nie mówiąc już o smarowaniu :

[jaca72]

Ja na temat katow sie nie wypowiadam (za mała wiedza i doswiadczenie) ale odnosnie wywodów teoretycznych mam ciekawostke.

Swego czasu na ćwiczeniach z matematyki na zacnej uczelni jaka jest UNIWERSYTET PRZYRODNICZY w P-ńu profesorek tak rozpisal 2+2 ze ni cholery nie bylo 4 i nikt nie widział na tablicy błedu a było na sali kilku dzisiejszych inzynierów.....?????

To taka moja dygresja na temat zwiazku teorii z praktyka...

[mihumor]

Biorąc pod uwagę że większość narciarzy na polskich stokach jeździ ześlizgiem dla których niema większej różnicy czy mają narty naostrzone na kąt 87lub89 :. To dla narciarzy startujących w zawodach nawet amatorskich jest to istotna rzecz nie mówiąc już o smarowaniu :

W zawodach amatorów ma to podobne znaczenie jak działalność szamana podczas występu afrykańskich drużyn piłkarskich - analogia ze smarowaniem celna, to też tam jest bardzo istotne.

[SB]

Biorąc pod uwagę że większość narciarzy na polskich stokach jeździ ześlizgiem dla których niema większej różnicy czy mają narty naostrzone na kąt 87lub89 :.

Zdradzę Ci tajemnicę, na tych alpejskich też, ale pssst, nie mów nikomu:wink:

To dla narciarzy startujących w zawodach nawet amatorskich jest to istotna rzecz nie mówiąc już o smarowaniu :

No i guma jeszcze i koncentracja(to takie zamknięte oczy i tymi rękami kreślić trasę), aa... Tina jeszcze np. pluje przed starem i wygrywa więc chyba skutkuje:applause:

Edytowane 21 Marzec 2013 przez SB

[johnny_narciarz]

jedna para desek ewidentnie lepiej trzymała w serii krótkich skrętów od drugiej...

...

Może akurat para z kątem 87 była lepiej zrobiona?Jeździłeś na nich sam od razu po przygotowaniu?Nikt wcześniej ich nie testował przed tobą?Którą parę testowałeś jako pierwszą?To tylko parę wątpliwości... :

Mam wrażenie,że to odczuwanie przez zawodników różnicy w tych kątach to nie tak do końca... Zawodnicy walczą o setne sekundy,więc na odcinku paru kilometrów trasy nawet minimalnie lepsze trzymanie narty (patrz wcześniejsze wyliczenia z fizyki),którego w praktyce być może nikt nie odczuje,może dać decydujące 2 setne na mecie. :

Pamiętam jak Giant swego czasu zwrócił się o pomoc do Williamsa (team F1) o pomoc w opracowaniu zawieszenia do roweru górskiego,które nie wpadałoby na podjazdach w rezonans.W efekcie powstała seria rowerów NRS.Kiedy zaczęto testy,zawodnik jadący na tym rowerze czuł,że jedzie wolniej niż na tradycyjnym,bez tylnego amora (w tym leżał problem),czasy jednak pokazywały co innego... Odczucia nie zawsze pokrywają się z prawdą... :proud:

Ja nie daję wiary w odczuwanie tak minimalnej różnicy jak 88 a 89st :stupid: ,ciekawe co by było,gdyby nic Ci nie mówiąc, dali najlepiej 3 (albo z 10) pary nart,bez informacji która jaki ma kąt... :tongue: Bez żadnego uporządkowania! :

[kamo]

Oj Panowie Panowie niektóry zbyt bardzo kombinują. Popatrzcie na to ktoś gra w bliarda i mówi się że ma "chirurgiczna precyzje" i co jakoś sie da. Popatrzcie na zegarmistrza, elektronika itd. To tak samo w narciarstwie. Dobry narciarz powiedzmy bardzo zaawansowany odczuje różnice w katach bocznych (nie w każdych warunkach - sprawdzone na zaufanych mi osobach). Nawet zawodnik przy pewnych warunkach nie odczuje różnicy a przy pewnych warunkach zdecydowanie odczuje!

Sam powiem na własnym doświadczeniu z Radical 9S. nie zawsze czułem różnice miedzy 88 a 87! natomiast różnice w podcięciu odczułem za każdym razem - przynajmniej w tych warunkach to miałem okazje jeździć (beton -20, sraka lepka, mroźno ale z mocnym słońcem i cieniami od drzew)

[kttosiek]

Rozpętała się wielka dyskusja :biggrin:

To może już zostawmy kąty boczne a weźmy na warsztat zmienny kąt podwieszenia.

Tak np dla SL 1-0,5-1 dobrze, źle, czy jak część osób powie - nie brać do głowy :

[kamo]

Jest to dobre tylko jest kupę zabawy podcina się 3,4,5 a nawet 10cm itd. i się próbuje.

Ja np. w sl jakichkolwiek robię pewną długość 0.5-0.7 na dziobie a cała reszta na 0. Chyba ze mam jakąś miękka slalomke i chce pojeździć na niej cały dzień to 0.7/0.5/0.7.

Ps. 1' dla slalomki wg. mnie kalectwo - chyba że mamy super ciapę śniegową a nie mamy innych nart to można.

Edytowane 22 Marzec 2013 przez kamo
cuda wianki krawedzie

[juice]

Och, koledzy profi, top ten of aps, hi expert etc....

A ja wszystko mam na 0,5 i 88. Acha, co nieco mam na 89.

Ale szacun dla tych różnic i ich wykorzystania. Teraz już wiem czego mi brakowało. Jak również czego nie osiągnę i dlaczego.

A może by zacząć od tego żeby się q..wa nauczyć dobrze jeździć na nartach :

[lokiec3]

Pogromcy mitów.

Dwie takie samy narty RC4 WC Fis komórka, ostatni rocznik ze specyfikacji R21, długość 193 cm, stan nart jedna nówka, druga prawie nówka:

Ostrzenie: Prawie nówka 88 na 0,5 (narty Juice), nówka podniesienie na 100% 0 stopni krawędź na 100% jakiś kąt ostry (sprawdziłem dopiero dziś) ale jaki ten kąt jest to raczy wiedzieć tylko ten co ostrzył to w fabryce (narty moje).

Dwóch jeźdźców jeden bardzo dobry rider amator (Juice), drugi trochę gorszy, ale chyba nie taka ostatnia melepeta (lokiec3). Parametry fizyczne podobne ok 175/75-80 kg.

Stok (czerwona Chromovka): lekko przetarty około południowych godzin drobne nierówności i odsypy, twardy spód, niewiele wylodzeń. Grzechem byłoby nie pozamieniać się na deski wiedząc, że jedna ma podniesienie krawędzi a druga nie (to wiedzieliśmy wcześniej) tym bardziej, że rozmiar buta mamy taki sam. Po zamianach oboje doszliśmy z Juice do tych samych wniosków. Kto zgadnie jakich?:biggrin:

Pozdrawiam.

[kajeran]

Nie ma nart które z fabryki wychodzą bez podniesienia - to słowa które usłyszałem z ust jednego z lepszych serwisantów w Polsce !

Minimalne podniesienie to ok 0,25 -0 ,3, nie ma tak ze jest dolna krawędz na 0 stopni...

Co do samego testu to już mi się nie chce dyskutować. Rozmawiałem z kuplami z treningu o tej dyskusji na temat kątów i jednoznacznie stwierdzono że jeżeli nie czujesz różnicy to nie mamy o czym dalej rozmawiać.

Zrób sobie narte slalomową na trening na tykach, kąt np. 89 stopni i chętnie popatrzę jak Ci krawędz puszcza na stromym, zlodzonym odcinku przy bardzo głębokim włożeniu kolana :

Żal...

[kamo]

Co do samego testu to już mi się nie chce dyskutować. Rozmawiałem z kuplami z treningu o tej dyskusji na temat kątów i jednoznacznie stwierdzono że jeżeli nie czujesz różnicy to nie mamy o czym dalej rozmawiać.

Zrób sobie narte slalomową na trening na tykach, kąt np. 89 stopni i chętnie popatrzę jak Ci krawędz puszcza na stromym, zlodzonym odcinku przy bardzo głębokim włożeniu kolana :

Żal...

Kolego ŚWIĘTE SŁOWA. Dodam od siebie że osoby które nie czują różnic przy podniesieniu krawędzi lub kącie bocznym pryz wymagającym zlodzonym stoku ... po prostu niech się zajmą doskonaleniem jazdy.

- CO NIE jest powiedziane że źle jeżdżą, nikt nikogo do niczego nie zmusza. Ale gdy będzie chciał.. może dojść do takiego poziomu że odczuje przynajmniej różnice w podcięciu a bez.

Edytowane 7 Październik 2013 przez kamo

[mifilim]

Kolego ŚWIĘTE SŁOWA. Dodam od siebie że osoby które nie czują różnic przy podniesieniu krawędzi lub kącie bocznym pryz wymagającym zlodzonym stoku ... po prostu niech się zajmą doskonaleniem jazdy.

kurcze...a mi jednak zrobiłeś, jak się okazało:angel:, na ...90 stopni, chyba muszę zacząć się doskonalić.

PS

ale jak mi sie dobrze jeździło:biggrin:. niestety przy następnym serwisowaniu mi tego nie powtórzyli.

Edytowane 9 Kwiecień 2013 przez mifilim

[kamo]

Ja powiedziałem że zależnie od warunków, odnośnie kąta bocznego. A fakt faktem nawet dobry narciarze biorą instruktorów aby poprawiać styl lub likwidować złe nawyki. Ja sam wiem że robię różne błędy, jak każdy. Natomiast niech mi ktoś powie że nigdy nie czuł innego podcięcia krawędzi Prosty przykład: slalomka na przysłowiowe 0, slalomka z 0.5 a slalomka na 0.7-1(dziób)/reszta 0.5) już widzę jak np. przy dzisiejszych warunkach kiedy jest bardzo ciapowato jedzie np. "na przysłowiowe 0" - narta bardzo nerwowa i myszkuje jak porąbana. Mogą być też warunki kiedy np. ciężko będzie tak od razu odczuć 0.5 a 0.7.

Jeśliby faktycznie nikt nie odczuwał różnicy to nikt by nie brał kątowników ani nikt by nie produkował maszyn z możliwością różnych kątów.

To samo można dyskutować odnośnie durnej struktury, jeden odczuje drugi nie.. przy tej ciapie co mamy większość osób które zapiera się nogami i rękami, odczułaby że jedzie troszkę szybciej.

podsumuje WSZYSTKO ZALEŻY OD WARUNKÓW, jeśli ktoś tego nie odczuwa czas podnosić swoje umiejętności (i niech się od razu nie obrażą że jest taki i owaki, jeśli nie chce to nie nikt nikogo nie zmusza) większość z nas na forum robi duuużo dużo błędów, jak i ja. Ja na koniec powiem tylko tyle testowałem.. sprawdzałem, zmieniałem kąty (tak na stoku), smarowałem narty na stoku na różne sposoby, jeździłem ze strukturą i bez i wszystko zależy od warunków. Aha i są osoby na forum które mnie widziały przy "cudowaniu" czyli sprawdzaniu różnych teorii, więc to wszystko nie jest wyssane z palca.

mifilim pomyłki bywają resztę wyjaśnimy na priv.

Edytowane 15 Kwiecień 2013 przez kamo

[SB]

Prosty przykład: slalomka na przysłowiowe 0, slalomka z 0.5 a slalomka na 0.7-1(dziób)/reszta 0.5) już widzę jak np. przy dzisiejszych warunkach kiedy jest bardzo ciapowato jedzie np. "na przysłowiowe 0" - narta bardzo nerwowa i myszkuje jak porąbana. Mogą być też warunki kiedy np. ciężko będzie tak od razu odczuć 0.5 a 0.7.

Jeśliby faktycznie nikt nie odczuwał różnicy to nikt by nie brał kątowników ani nikt by nie produkował maszyn z możliwością różnych kątów.

To samo można dyskutować odnośnie durnej struktury, jeden odczuje drugi nie.. przy tej ciapie co mamy większość osób które zapiera się nogami i rękami, odczułaby że jedzie troszkę szybciej.

podsumuje WSZYSTKO ZALEŻY OD WARUNKÓW, jeśli ktoś tego nie odczuwa czas podnosić swoje umiejętności

No i właśnie ludzie czytając takie teksty na forach zaczynają twierdzić że doznają przeróżnych odczuć:tongue:,

...można np. przeczytać że czyje jak narta daje kopa w 2 fazie skrętu, a w opisie narciarz ma że zaczął przygodę z nartami w zeszłym sezonie:stupid:

...albo robi wkładki termo-formowalne i już stojąc w serwisie stwierdza że od razu lepsze czucie:biggrin:

Ale czyta się fanie, czasem ciężko utrzymać szklankę z piwem żeby się po kolanach/klawiaturze nie rozlewało, ale fajnie:biggrin:....

Z jednym się zgadzam że każdy popełnia błędy i że trzeba pracować nad techniką.

[Lukaszo86]

Rozpętała się wielka dyskusja :biggrin:

To może już zostawmy kąty boczne a weźmy na warsztat zmienny kąt podwieszenia.

Tak np dla SL 1-0,5-1 dobrze, źle, czy jak część osób powie - nie brać do głowy :

nie gadajcie, że bawicie się w zmienność kątów podniesienia krawędzi ??!?!!?!?!

przy jeździe rekreacyjnej jest to czynność jak najbardziej bezsensowna, a przy jeździe amatorsko-zawodniczej to... pic na wodę fotomontaż :-p

jeden kąt podniesienia się ustawia na całej długości narty i to jest praktyczne.

pozdrawiam.