Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rowerowe eskapady - relacje


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, wojgoc napisał:

Żaden rehabilitant nie zaleci codziennej jazdy po 100 i wiecej km

Cześć

Poza tym Mariusz już dawno zapomniał o kontuzji i operacji.

Po trzecie miałeś kiedyś do czynienia z rehabilitacją sportową? Tam są dopiero obciążenia ale i wyniki później zupełnie inne.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.05.2019 o 23:14, Wujot napisał:

Parę fotek z wczoraj. 8:16 wsiadam do pociągu do Barda. Cel - Glacensis - Pętla Łaszczowa i Kłodzka.

Krótki fragment z dworca drogą na południe. Wita mnie - Łaszczowa czerwona (to zasadniczo jest podjazd)

Wiesiek

jak dojechać z dworca? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MarioJ napisał:

Kolega z tych co potrzebują przewodnika na każdym kroku.

Na traseo.pl i trailforks są trasy Glacensis.

 

A nie sądzisz, ze łatwiej wrzucić GPx w nawigację rowerową? Ja z tych, którzy nie lubią marnować czasu na zbędne błądzenie, technologia pomaga, dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Fejsie jeden rowerzysta miał pretensje że aplikacja GPS z trasą go źle poprowadziła, właśnie na glacensis. Operator odpowiedział: Patrz więcej w teren a mniej w ekran komórki.

Podaję człowiekowi serwisy gdzie WSZYSTKO jest, ale ma i tak pretensje że mu nie wgrano gpx automatycznie na telefon. Przecież wydał polecenie(!) głosem, a telefon go nie posłuchał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MarioJ napisał:

Na Fejsie jeden rowerzysta miał pretensje że aplikacja GPS z trasą go źle poprowadziła, właśnie na glacensis. Operator odpowiedział: Patrz więcej w teren a mniej w ekran komórki.

Podaję człowiekowi serwisy gdzie WSZYSTKO jest, ale ma i tak pretensje że mu nie wgrano gpx automatycznie na telefon. Przecież wydał polecenie(!) głosem, a telefon go nie posłuchał.

Ale ja pytam jak dojechać do tras, które mnie interesują, chyba mylisz pojęcia, nie znam tego terenu, dojeżdżam kilkaset kilometrów pociągiem, niby dlaczego mam tracić czas na szukanie singli, co może skutkować spóźnieniem na pociąg powrotny, możesz to logicznie wyjaśnić zamiast pluć jadem? Na singlach na fullu ślad jest mi kompletnie zbędny, ale muszę najpierw tam dotrzeć.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Sariensis napisał:

Ale ja pytam jak dojechać do tras, które mnie interesują, chyba mylisz pojęcia, nie znam tego terenu, dojeżdżam kilkaset kilometrów pociągiem, niby dlaczego mam tracić czas na szukanie singli, co może skutkować spóźnieniem na pociąg powrotny, możesz to logicznie wyjaśnić zamiast pluć jadem? Na singlach na fullu ślad jest mi kompletnie zbędny, ale muszę najpierw tam dotrzeć.

słusznie że chcesz sobie zaplanować przejazd z dworca na start singla, ja próbuję Ci pomóc, ale nie podam Ci rozwiązania na tacy,

podaję Ci serwis z trackami, to nie umiesz tam znaleźć trasy Glacensis która przechodzi przez bardo? następnie znaleźć na tracku punkt który jest najbliżej do dworca pkp a następnie wyznaczyć sobie trasę dojazdu ? to jest takie trudne?

oczekujesz jeszcze bardziej szczegółowego algorytmu?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MarioJ napisał:

słusznie że chcesz sobie zaplanować przejazd z dworca na start singla, ja próbuję Ci pomóc, ale nie podam Ci rozwiązania na tacy,

podaję Ci serwis z trackami, to nie umiesz tam znaleźć trasy Glacensis która przechodzi przez bardo? następnie znaleźć na tracku punkt który jest najbliżej do dworca pkp a następnie wyznaczyć sobie trasę dojazdu ? to jest takie trudne?

oczekujesz jeszcze bardziej szczegółowego algorytmu?

 

Skoro kolega tam był to może ma GPx, to takie proste pytanie, nie bardzo rozumiem kolejną g..burze kompletnie pozbawioną sensu, pojeżdżę na swoich rejonach, dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mario, niektórzy myślą a niektórzy są tępi i muszą mieć podane na tacy. Niektórzy mówią, że to znak czasów dla mnie to po prostu cecha człowieka.

No i nie "pluj jadem" ;) - kurde ale kosmita!!

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Sariensis napisał:

Skoro kolega tam był to może ma GPx, to takie proste pytanie, nie bardzo rozumiem kolejną g..burze kompletnie pozbawioną sensu, pojeżdżę na swoich rejonach, dzięki za pomoc.

Uważam, że warto przygotować się do wyjazdu a tracki, dla mnie to podstawa. I nie tylko te co mam w planie ale też inne, alternatywne.  

1. Dojazd z dworca na Pętlę Łaszczowa jest bardzo łatwy. drogą asfaltową na przedłużeniu z kierunku z jakiego przyjechał pociąg. Pewnie z 300-400 m. Jest tabliczka.

2. Chętnie udostępnię ślady pobrane z gpsies i traseo. Mam tam w zasadzie wszystko. Mam też 7 swoich nagranych singli (dzisiaj przejechałem kolejne 4).

3.Tracki naprawdę warto mieć bo połowa Pętli Złotej w ogóle jest nieoznaczona. A ponieważ to jest po drodze leśnej to parę razy zwątpiłem i dopiero rzut oka na tel potwierdził, że jest OK. Szczególnie, że są tam rozjazdy. 

4. Kluczową sprawą jest to, że odcinek niebieski Chwalisław nie istnieje. I nic nie wskazuje aby w tym roku udało się go przywrócić. Rozrywa to ciągłość systemu (oczywiście gdy chce się wrócić). Da się to objechać ale trzeba to przemyśleć.

5. Warto mieć świadomość, że wokół Barda są cztery fajne trasy MTB i też warto je zaliczyć. Tę do Kłodzka zresztą też.

6. Na dzień dzisiejszy optymalny plan to jest 4 single z Barda (na pierwszy dzień). Jak mało, to żółty MTB - na dobicie. Przejazd do Złotego Stoku (przy okazji może być zwiedzenie kopalni). Stamtąd 4 single.  Przejazd do Stronia Śląskiego i reszta (uczciwie powiem, że znam tylko częściowo relacje), Można zresztą alternatywnie zaliczyć Srebrną Górę. Są też inne opcje - start w Międzylesiu (pociąg) i nocleg lub dwa po drodze i powrót z Barda lub Kamieńca Ząbkowickiego.

7. Na Traseo są wartościowe tracki i nisko jakościowe podkłady (z map Galileos, które sprzedają). Nie lubię z tego korzystać bo na aplikacji używam innych podkładów i się nie zgadza.  Trailforks - zawiera błędy i słabiutki podkład (z dużymi błędami) - dla mnie zupełna porażka. Najlepiej wgrać zdobyte tracki singli i MTB (o te trudno ale można dostać ode mnie) do OSM trekking i to się sprawdza w nawigacji naprawdę dobrze. Choć jak zawsze, niespodzianki czasem są.

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wujot dzięki, mam rownież traseo, Wahoo bardzo dobrze dogaduje się z Komoot bardzo dobra aplikacja, sprawdzę czy sam w sobie ma opisane tracki. Dzięki za pomoc, zdążę objechać wszystko w jeden dzień, czy lepiej zaplanować dłuższy wypad, można wrócić w kierunku Wrocław Główny z innej stacji w pobliżu końca. Czy planować powrót z Bardo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to jest pewnie z 250 km. W sumie to nawet nie wiem ile. Jest niby 140 km singli ale nie wiem czy to przypadkiem nie są to tylko nowo zbudowane drogi a do tego dochodzą wykorzystane fragmenty istniejących. Spróbuję to ustalić, tak czy tak to jest na dwa, trzy dni jazdy. Pytanie czy chcesz zaliczyć wszystko czy część.

1 dzień

Na pierwszy rzut oka najwygodniejszym punktem  jest Bardo - bo od razu są dostępne 4 trasy. Nieźle jest z Kamieńca Ząbkowickiego (12 km do singli w Złotym Stoku) - jedź tylko przez Mąkolno i omiń krajówkę 46.

2 dni

Dalej Kłodzko - nie jest złe a nawet bardzo dobre bo można na Łaszczową dotrzeć żółtą MTB. I zrobić pierwszego wszystkie klasyczne pętle "z Barda". A drugiego dnia machnąć dostępny kierunek Chwalisława, Orłowiec, Złotą, Dwie Przełęcze, Złoty Stok i zakończyć w Kamieńcu na dworcu.  To daje objechanie większości w dwa dni. Nie zrobione byłyby trzy pętle (w tym z bardzo dobrymi recenzjami tej z Stronia), Międzygórze chyba spoko można darować. O Lądku nic nie wiem. 

3 dni

Gdybyś koniecznie chciał całość zaliczyć To trzeba zacząć w Bardzie zrobić 4 pętle. i zanocować dwa dni w Chwalisławiu (lub pobliżu), drugiego dnia machnąć wszystko do Złotego Stoku a trzeciego Śnieżnicki PK i wracać pociągiem z Międzylesia.

Pozdro

Wiesiek

 

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Wujot napisał:

Wszystko to jest pewnie z 250 km. W sumie to nawet nie wiem ile. Jest niby 140 km singli ale nie wiem czy to przypadkiem nie są to tylko nowo zbudowane drogi a do tego dochodzą wykorzystane fragmenty istniejących. Spróbuję to ustalić, tak czy tak to jest na dwa, trzy dni jazdy. Pytanie czy chcesz zaliczyć wszystko czy część.

1 dzień

Na pierwszy rzut oka najwygodniejszym punktem  jest Bardo - bo od razu są dostępne 4 trasy. Nieźle jest z Kamieńca Ząbkowickiego (12 km do singli w Złotym Stoku) - jedź tylko przez Mąkolno i omiń krajówkę 46.

2 dni

Dalej Kłodzko - nie jest złe a nawet bardzo dobre bo można na Łaszczową dotrzeć żółtą MTB. I zrobić pierwszego wszystkie klasyczne pętle "z Barda". A drugiego dnia machnąć dostępny kierunek Chwalisława, Orłowiec, Złotą, Dwie Przełęcze, Złoty Stok i zakończyć w Kamieńcu na dworcu.  To daje objechanie większości w dwa dni. Nie zrobione byłyby trzy pętle (w tym z bardzo dobrymi recenzjami tej z Stronia), Międzygórze chyba spoko można darować. O Lądku nic nie wiem. 

3 dni

Gdybyś koniecznie chciał całość zaliczyć To trzeba zacząć w Bardzie zrobić 4 pętle. i zanocować dwa dni w Chwalisławiu (lub pobliżu), drugiego dnia machnąć wszystko do Złotego Stoku a trzeciego Śnieżnicki PK i wracać pociągiem z Międzylesia.

Pozdro

Wiesiek

 

Z tego co slyszalem to te trasy sa podobne do tych w Swieradowie. Mozesz to potwierdzic? Bo na zdjeciach wygladaja na strasznie wygladzone a w swieradowie to czasami jakis kamien/ korzen jest. A jesli chodzi o trudnosc to czerwone z Glesensis sa podobnej trudnosci do czerwonych w swieradowie?  ( bo na przyklad czerwona w Rychlebach czy tez Bielsku ma sie nijak do czerwonej w swieradowie wiec ciezko po samym kolerze ocenic czego sie spodziewac)

Z gorg dzieki za odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, jacekma napisał:

Z tego co slyszalem to te trasy sa podobne do tych w Swieradowie. Mozesz to potwierdzic? Bo na zdjeciach wygladaja na strasznie wygladzone a w swieradowie to czasami jakis kamien/ korzen jest. A jesli chodzi o trudnosc to czerwone z Glesensis sa podobnej trudnosci do czerwonych w swieradowie?  ( bo na przyklad czerwona w Rychlebach czy tez Bielsku ma sie nijak do czerwonej w swieradowie wiec ciezko po samym kolerze ocenic czego sie spodziewac)

Z gorg dzieki za odpowiedz

Do Świeradowa się nie odniosę bo nie byłem. Prędzej mógłbym do Alp (bo tam najwięcej jeździłem) ale to nawet nie ma co porównywać.

Podstawowe jest to, że Glacensis to system łatwych tras. Według mnie mają oznaczenia głównie niebieskie (i nieliczne zielone). Nieporozumienie z czerwonymi bierze się stąd, że każda pętla podzielona jest na dwie części. Odcinki biegnące na południe są czerwone a na północ niebieskie. Ale nie ma to związku z trudnością. Jakoś mnie ten system średnio przekonuje, szczególnie, że nie jest konsekwentnie utrzymany w terenie. 

Teraz - w większości trasy są gładkie. Ale nie płaskie - jest sporo szykan - pagórków i  lekkich zmian kierunku. No i ciągle ruch góra - dół, w zasadzie bez przerwy zmieniasz przełożenie. Myk-myk też często. Ale też nie jest tak wszędzie. Np na odcinku niebieskim pętli Złoty Stok jest sporo luźnego szutru a zakręty nie są bandowane. Jest też tam piękny fragment na stromym karczowisku, gdzie wężykiem jeździ się obok sporych pniaków i jest tam spory spad. Na Orłowcu po ostatnich deszczach są miejsca gdzie koła zapadają się głęboko w trasę gwałtownie hamując (to oczywiście błąd wykonania bo trzeba będzie tam pewnie podłożyć podkłady z drewna). Na niektórych pętlach (Złota, Wilcza, Orłowiec) jest też normalne MTB po drogach leśnych (jeśli jest zrywka to błoto, ale przeważnie kamieniście). Korzeni praktycznie nie ma. Odcinki z błotem (na przejazdach) są. Dużo trawersów stromych zboczy...

Powiedziałbym, że jest różnorodnie i interesująco ale czy zaspokoi to przecinaków DH?

 

Pozdro

Wiesiek

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wujot napisał:

Wszystko to jest pewnie z 250 km. W sumie to nawet nie wiem ile. Jest niby 140 km singli ale nie wiem czy to przypadkiem nie są to tylko nowo zbudowane drogi a do tego dochodzą wykorzystane fragmenty istniejących. Spróbuję to ustalić, tak czy tak to jest na dwa, trzy dni jazdy. Pytanie czy chcesz zaliczyć wszystko czy część.

1 dzień

Na pierwszy rzut oka najwygodniejszym punktem  jest Bardo - bo od razu są dostępne 4 trasy. Nieźle jest z Kamieńca Ząbkowickiego (12 km do singli w Złotym Stoku) - jedź tylko przez Mąkolno i omiń krajówkę 46.

2 dni

Dalej Kłodzko - nie jest złe a nawet bardzo dobre bo można na Łaszczową dotrzeć żółtą MTB. I zrobić pierwszego wszystkie klasyczne pętle "z Barda". A drugiego dnia machnąć dostępny kierunek Chwalisława, Orłowiec, Złotą, Dwie Przełęcze, Złoty Stok i zakończyć w Kamieńcu na dworcu.  To daje objechanie większości w dwa dni. Nie zrobione byłyby trzy pętle (w tym z bardzo dobrymi recenzjami tej z Stronia), Międzygórze chyba spoko można darować. O Lądku nic nie wiem. 

3 dni

Gdybyś koniecznie chciał całość zaliczyć To trzeba zacząć w Bardzie zrobić 4 pętle. i zanocować dwa dni w Chwalisławiu (lub pobliżu), drugiego dnia machnąć wszystko do Złotego Stoku a trzeciego Śnieżnicki PK i wracać pociągiem z Międzylesia.

Pozdro

Wiesiek

 

Wielkie dzięki, w takim razie zaplanuję wypad po zmianie rozkładu PKP na wakacyjny, co ma. Iść miejsce już 6 czerwca :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wujot napisał:

Podstawowe jest to, że Glacensis to system łatwych tras. Według mnie mają oznaczenia głównie niebieskie (i nieliczne zielone). Nieporozumienie z czerwonymi bierze się stąd, że każda pętla podzielona jest na dwie części. Odcinki biegnące na południe są czerwone a na północ niebieskie. Ale nie ma to związku z trudnością. Jakoś mnie ten system średnio przekonuje, szczególnie, że nie jest konsekwentnie utrzymany w terenie.

To jest dopiero pierwszy sezon, nawet pierwszy miesiąc oficjalnego startu. Inwestorem są gminy, które się pewnie różnie dogadują. Trzeba im dać trochę czasu aby to dopracowali, poprawili błędy i zaczęli jakoś sensownie reklamować (np. normalna strona internetowa z informacjami). Ja byłem na otwarciu w Bardzie i rozdawali tam mapę papierową z błędami bez żadnej erraty i wyjaśnienia, ale to przecież nie jest podstawa do oceny tras 🙂

Oczekiwanie że tam wszystkie znaczki i kreski będą grały jak w Alpach, jest chyba na wyrost 🙂 

Ale widzę że euforia trochę spadła. System jest generalnie "przeprawowy" i niestety elementów "bikeparkowych" jest bardzo mało.

 

11 godzin temu, Wujot napisał:

7. Na Traseo są wartościowe tracki i nisko jakościowe podkłady (z map Galileos, które sprzedają). Nie lubię z tego korzystać bo na aplikacji używam innych podkładów i się nie zgadza.  Trailforks - zawiera błędy i słabiutki podkład (z dużymi błędami) - dla mnie zupełna porażka. Najlepiej wgrać zdobyte tracki singli i MTB (o te trudno ale można dostać ode mnie) do OSM trekking i to się sprawdza w nawigacji naprawdę dobrze. Choć jak zawsze, niespodzianki czasem są.

Chciałem przekazać że Traseo i Trailforks mają dwa oblicza: serwis www i aplikacja mobile. Z czego chcesz korzystać, to Twoja sprawa. Natomiast najbardziej istotne jest to że tam są oficjalne tracki Glacensisa i przez serwis www można sobie łatwo pobrać gpxy na komputer i następnie wgrać do swojej ulubionej aplikacji. Jest to bardzo łatwe do ogarnięcia i do znalezienia (prowadzi do tego fejsbook Singletrack Glacensis). Jak ktoś podaje podaje hasło Traseo, to już wogóle łatwo to ogarnąć. Traseo na www ma cztery różne podkłady, głównie osm w różnych wersjach. Serwis Trailforks na www też jest mocno rozbudowany. W celu pełnego wykorzystania możliwości tych serwisów wymagane jest zalogowanie się.

 

Edytowane przez MarioJ
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarioJ napisał:

To jest dopiero pierwszy sezon, nawet pierwszy miesiąc oficjalnego startu. Inwestorem są gminy, które się pewnie różnie dogadują. Trzeba im dać trochę czasu aby to dopracowali, poprawili błędy i zaczęli jakoś sensownie reklamować (np. normalna strona internetowa z informacjami). Ja byłem na otwarciu w Bardzie i rozdawali tam mapę papierową z błędami bez żadnej erraty i wyjaśnienia, ale to przecież nie jest podstawa do oceny tras 🙂

Oczekiwanie że tam wszystkie znaczki i kreski będą grały jak w Alpach, jest chyba na wyrost 🙂 

Ale widzę że euforia trochę spadła. System jest generalnie "przeprawowy" i niestety elementy "bikeparkowe" są słabe, albo brak.

 

Chciałem przekazać że Traseo i Trailforks mają dwa oblicza: serwis www i aplikacja mobile. Z czego chcesz korzystać, to Twoja sprawa. Natomiast najbardziej istotne jest to że tam są oficjalne tracki Glacensisa i przez serwis www można sobie łatwo pobrać gpxy na komputer i następnie wgrać do swojej ulubionej aplikacji. Jest to bardzo łatwe do ogarnięcia i do znalezienia (prowadzi do tego fejsbook Singletrack Glacensis). Jak ktoś podaje podaje hasło Traseo, to już wogóle łatwo to ogarnąć. Traseo na www ma cztery różne podkłady, głównie osm w różnych wersjach. Serwis Trailforks na www też jest mocno rozbudowany. W celu pełnego wykorzystania możliwości tych serwisów wymagane jest zalogowanie się.

 

1.Mnie się całość bardzo podoba właśnie ze względu na rozległość, zmienność krajobrazów i umiarkowany poziom adrenaliny (w Alpach to się solidnie bałem). System jest bardzo fajny a po powiązaniu z trasami MTB (np pętle Bialskie, Bardzkie) całość robi się naprawdę spora i można się urwać na długo. To, że będzie się to dopracowywało to wiadomo. Jest 7 wykonawców i widać to na trasach, Poziom wykonania, mimo jednego projektanta, jest różny. Do niedawna nie było zamkniętego serwisu wszystkich 7-miu gmin ( właściwie to dalej nie ma - jest wspólny dla 6, dosłownie od tygodnia). Utrzymanie to będzie klucz do sukcesu, w lasach bardzo dużo się dzieje. 

2. Odniesienie do Alp raczej było pod kątem jakości przygotowania tras (a i kosztów adaptacji). U nas ingerencja jest większa, trasy bardziej wymuskane (pomijając klasyczny DH). Tam jest stromo, kamieniście nikt się początkującymi nie przejmuje. Oznaczenia nieliczne ale dobrze zrobione.

3. Co do tracków Glacensis to oficjalnych jakoś nie znam. Może pokażesz gdzie są? Wszystkie, znane mi, są wrzucone przez użytkowników i z tego powodu takie sobie (choćby nie podzielone na te odcinki, przemieszane z dojazdówkami, bardzo uproszczone na serpentynach). Oficjalne są tylko w formie pdf czy jpg na stronie. Czyli nie do zastosowania. Ale może coś pominąłem. 

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Wujot napisał:

3. Co do tracków Glacensis to oficjalnych jakoś nie znam. Może pokażesz gdzie są? Wszystkie, znane mi, są wrzucone przez użytkowników i z tego powodu takie sobie (choćby nie podzielone na te odcinki, przemieszane z dojazdówkami, bardzo uproszczone na serpentynach). Oficjalne są tylko w formie pdf czy jpg na stronie. Czyli nie do zastosowania. Ale może coś pominąłem. 

tu są  https://www.traseo.pl/trasy?s=&query=glacensis

oraz aplikacja Traseo, mapa offline Glacensis, wskazujesz trasę, pobieranie gpx, (fakt, trochę upierdliwe)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Wujot napisał:

Do Świeradowa się nie odniosę bo nie byłem. Prędzej mógłbym do Alp (bo tam najwięcej jeździłem) ale to nawet nie ma co porównywać.

Podstawowe jest to, że Glacensis to system łatwych tras. Według mnie mają oznaczenia głównie niebieskie (i nieliczne zielone). Nieporozumienie z czerwonymi bierze się stąd, że każda pętla podzielona jest na dwie części. Odcinki biegnące na południe są czerwone a na północ niebieskie. Ale nie ma to związku z trudnością. Jakoś mnie ten system średnio przekonuje, szczególnie, że nie jest konsekwentnie utrzymany w terenie. 

Teraz - w większości trasy są gładkie. Ale nie płaskie - jest sporo szykan - pagórków i  lekkich zmian kierunku. No i ciągle ruch góra - dół, w zasadzie bez przerwy zmieniasz przełożenie. Myk-myk też często. Ale też nie jest tak wszędzie. Np na odcinku niebieskim pętli Złoty Stok jest sporo luźnego szutru a zakręty nie są bandowane. Jest też tam piękny fragment na stromym karczowisku, gdzie wężykiem jeździ się obok sporych pniaków i jest tam spory spad. Na Orłowcu po ostatnich deszczach są miejsca gdzie koła zapadają się głęboko w trasę gwałtownie hamując (to oczywiście błąd wykonania bo trzeba będzie tam pewnie podłożyć podkłady z drewna). Na niektórych pętlach (Złota, Wilcza, Orłowiec) jest też normalne MTB po drogach leśnych (jeśli jest zrywka to błoto, ale przeważnie kamieniście). Korzeni praktycznie nie ma. Odcinki z błotem (na przejazdach) są. Dużo trawersów stromych zboczy...

Powiedziałbym, że jest różnorodnie i interesująco ale czy zaspokoi to przecinaków DH?

 

Pozdro

Wiesiek

 

Dzieki za szczegolowy opis.

Jesli lubisz taki interwalowy teren (czyli gora/dol naprzemiennnie) a nie typowe trasy zjazdowe to bardzo polecam Swieradow. A wlasciwie Singletrack pod Smrekiem, czyli po drugiej stronie w czechach. Jest to niby jeden teren ale osobiscie uwazam ze te trasy po stronie czeskiej sa duzo bardzie ciekawe.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MarioJ napisał:

tu są  https://www.traseo.pl/trasy?s=&query=glacensis

oraz aplikacja Traseo, mapa offline Glacensis, wskazujesz trasę, pobieranie gpx, (fakt, trochę upierdliwe)

 

No właśnie nie! Sprawdź jak coś piszesz,  gpx jest wrzucone przez użytkownika (to inny ślad jak na mapie obok!). A na pewno nie oficjalne. Są tam dodatkowe, poza trasowe ścieżki (np. dojścia na punkty widokowe), inne, niewłaściwe, są punkty startu. Połączona linia dla dwóch pętli. Poczytaj jeszcze sobie dodane opisy do "moich miejsc" - bez komentarza.

Od "oficjalnego" tracka oczekiwałbym aby zaczynał i kończył się na bramce i miał kolor zgodny z przyjętą nomenklaturą. Jeszcze chciałbym (fanaberia) aby dokładnie pokazywał serpentyny (a nie w formie losowego zygzaka). To ostatnie już czysto poznawczo - bo bym sobie je policzył. W ten sposób powinny być po dwa ślady dla każdej pętli (a nie jeden na dwie). Oczywiście można te ślady zgrupować i wgrać, nawet całe Glacensis, jako jeden plik. I to prawdę powiedziawszy powinien być oficjalny materiał.

Jak się zabieram za temat to go dokładnie sprawdzam. Tutaj mam dodatkowo ten komfort, że mogę zadzwonić do projektanta i wykonawców i spytać się co i dlaczego. Znam też drugie dno i domyślam się dlaczego ten element kuleje. Ale jestem prawie pewien, że za rok, dwa będzie to znakomity system. Ważne jest to aby uzmysłowić użytkownikom, że "singiel" nie równa się DH i też to, że Glacensis jest dla "normalnych", ale oczywiście trochę jeżdżących, rowerzystów. 

Ogólnie jest już całkiem dobrze i jestem pewien, że Glacensis zadowoli wielu użytkowników kochających umiarkowane MTB. To zresztą dla nich jest to wymyślone. A, że co niektórzy to inaczej widzą to inna sprawa.

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...