Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rowerowe eskapady - relacje


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

To raczej kwestia małej ilości jazdy. Pamiętam ten ból tyłka bo rowerze na początku sezonu. Odkąd jeżdżę praktycznie bez przerwy nie zaznałem bólu nawet po trasach po 150km i więcej.
Pozdrowienia

Na pewno trochę racji w tym jest. Jednak 2h i dłużej na trasie nie stanowią problemu, a po 1h na trenażerze zaczynam sie męczyć na tym siodle. Nie tylko ja tak mam... trochę ludzi w sieci narzeka, ze w trasie ok, a jak rower jest na sztywno wpięty, to jest problem. Co nie zmienia faktu, ze dziś znów ponad godzinkę na Zwift zaliczyłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2020 o 15:14, marboru napisał:

Dzisiaj zmobilizowałem do "nielegala" Paulę :D Do tej pory raczej się bała...

Łącznie zrobiliśmy 56 km w dość mocnym tempie. Wiatr był dzisiaj potężny. Przy bocznym i z wiatrem było pięknie. Na jednym z segmentów na Stravie moja Pani dzisiaj zrobiła na 145 Kolarzy (podjazd) 5 wynik 😮 WOW Średnia na odcinku 1,5 km jaką uzyskała, to 46,6 km/h. Ja na tym fragmencie byłem gorszy o sekundę :( 

Ma Dziewczyna nogę :) 

Również obowiązkowe w sezonie, na wiosnę zdjęcie przy magnolii...

...zwróćcie uwagę na czadową chustę jaką sobie sprawiła 😮 

IMG_8442.thumb.JPG.464b5999c59a0d670fde0c37c841f45b.JPG

Pozdrowienia serdecznie dla forumowiczy od mojej Kolarki :) 

A jaki patrol by Was dogonił w takim tempie? B|

Chusta taka ... epidemiczna :ph34r:. Widziałam kolekcję odzieży rowerowej, również damskiej, w takie różne trupie czachy. Mikesport szyje takie ciuszki, niektóre wzory nawet fajne.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio, ponieważ bardzo dużo jeżdżę wokół komina czyli Piaseczna to przydarzają mi się takie przygody:-) 

Widzę piękny, równiutki asfalt więc skręcam, a za kilkaset metrów zazwyczaj gdy zaczyna się las koniec asfaltu i piach, szuter, gruntowa droga. Patrzę na mapkę ech tylko 3-4 km, ale szosą nie uśmiecha mi się pchać, więc nawrotka i jazda naokoło. 

Zresztą przy planowaniu tras na wyjazdy weekendowe, zdarza się dość często, że widzę fajny skrócik (rzędu kilku km) który połączyłby fajnie dwa jakieś obszary, ale niestety brak asfaltu i planowanie naokoło. Ale nawet jak zakupię gravela to szosa i tak ze mną zostanie i w stajni będą trzy rumaki :-)

Edytowane przez cyniczny
ort
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No właśnie, to jest z rowerami słabe, ze jak kupisz szosę to po prostu nie pojedziesz w teren bo ją zniszczysz w moment. Na nartach kupujesz sportową i możesz jechać wszędzie...

Ale 3 rowery??? Dla mnie chore - brat żony ma pięć - to dopiero chore. :)

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się nie jeździć szosą w teren (choć bywały epizody:-)), ale nie dlatego, że boję się o jej zniszczenie - najwyżej złapiesz szybciej gumę. W wielu przypadkach na wąskich dobrze napompowanych oponach po prostu nie pojedziesz tam, gdzie pojechałbyś bez problemu na szerszej gumie lub jazda jest bardzo mało komfortowa i efektywna. Stąd takie kawałki omijam, ale będąc w Niemczech sporo km-ów zrobiłem po ichniejszych szutrach i było całkiem klawo. Ale tam szutry ubite równiutkie, często bardziej komfortowe niż połatany asfalt.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Czyli chodzi o komfort??? Byłem pewien, że to kwestia dbałości o drogi sprzęt, który może ulec zniszczeniu. Teraz rozumiem, potwierdza się w takim razie moje zdanie.

Pozdrowienia

A jakie jest Twoje zdanie?

Bo zjazd szosą z asfaltu na nieutwardzoną drogę zazwyczaj kończy się spacerkiem lub odwrotem. Na niewielu drogach na oponie powiedzmy 25c i ciśnieniu około 6-7atm jesteę w stanie pojechać, zwłaszcza przy tej suszy Jeśli jedno z tych dwóch to w Twoim znaczeniu jest komfort, to tak, chodzi o komfort.

Ze swej strony dodam, że nie jeżdżę na drogim sprzęcie. Moją szosę (kupiłem używaną) kupiłem za 2400 PLN wraz z pedałami i butami, osprzęt Shimano 105-ka, rama aluminiowa z widelcem karbonowym, całkiem znany producent Felt, napęd 2x10. Więc nie jest to jakiś prehistoryczny paszczur, ale też nie jakiś mega wypasiony sprzęt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno dodam. Jeśli chodzi o sam komfort jazdy to np. jadąc z pracy do pracy, zdecydowanie większy mam w ogrze - grube opony i amorek z przodu robią swoje. W szosie czuć każdą nierówność, nierówny asfalt, kostkę zwłaszcza fazowaną, czy przejazdy rowerowe przez ulicę.

Jak dla mnie błędnym założeniem jest, że ktoś kupuje szosę dla stricte komfortu jazdy, bo jest on z reguły mniejszy niż na góralu/trekingu. Pamiętam jak sam pierwszy raz przejechałem się szosą kumpla i byłem zachwycony prędkością i lekkością oraz mocno zdziwiony jak bardzo odczuwam nawet łączenia na łatach asfaltu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No to w takim razie przydatność takiego roweru jest żadna bo jedynym zyskiem jest prędkość przelotowa. Powinna być mnie więcej o 10 km/h szybciej niż na MTB na tej samej nawierzchni. Brat żony mówi, że przejechanie dystansu X na MTB to 2X na szosie w kwestii wydatku energetycznego. Czyli kwestia szybkości poruszania się jest kluczowa? A inne pozytywy? Są jakieś jeszcze?

Tematu mody nie poruszam bo to słabe jest bardzo.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki miałby być inny zysk z roweru szosowego niż lekkość i wynikająca z tego większa prędkość przelotowa lub mniejszy wydatek energetyczny, jeśli prędkość ta sama?

Jakich oczekujesz/oczekiwałeś innych pozytywów? 

Coś czuję, że szukasz na siłę powodów, aby nie kupować roweru szosowego, a w sumie chyba nawet nikt Cię do tego nie zachęca:-) Najlepiej jak będziesz miał możliwość przejechania się i wyrobienia opinii na bazie własnych odczuć z jazdy. 

I tak na marginesie dopiszę - temat mody jednak poruszyłeś i jednocześnie oceniłeś, mimo iż miałeś tego nie robić.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, cyniczny napisał:

A jaki miałby być inny zysk z roweru szosowego niż lekkość i wynikająca z tego większa prędkość przelotowa lub mniejszy wydatek energetyczny, jeśli prędkość ta sama?

Jakich oczekujesz/oczekiwałeś innych pozytywów? 

Coś czuję, że szukasz na siłę powodów, aby nie kupować roweru szosowego, a w sumie chyba nawet nikt Cię do tego nie zachęca:-) Najlepiej jak będziesz miał możliwość przejechania się i wyrobienia opinii na bazie własnych odczuć z jazdy. 

I tak na marginesie dopiszę - temat mody jednak poruszyłeś i jednocześnie oceniłeś, mimo iż miałeś tego nie robić.

 

Cześć

Szukam tych zysków po prostu, zastanawiam się i tyle.

A co do mody... gdyby nie ten element pewnie rozważałbym kupno szosówki bardzo poważnie. W obecnej sytuacji jednak odpada. Temat mogę dopiero poruszyć. :)

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Szukam tych zysków po prostu, zastanawiam się i tyle.

A co do mody... gdyby nie ten element pewnie rozważałbym kupno szosówki bardzo poważnie. W obecnej sytuacji jednak odpada. Temat mogę dopiero poruszyć. :)

Pozdrowienia

Spoko, przecież tak sobie rozmawiamy jak rowerzysta z rowerzystą:-)

A co do mody, to mam to gdzieś, że ktoś pomyśli "o kupił se szosówkę - pewnie dla mody, bo teraz każdy kupuje". Po prostu mnie nie zna i jego zdanie o mnie nie jest dla mnie ważne. Również mam gdzieś ile osób jeździ na danym typie roweru. Jeśli ten typ mi odpowiada, kupuję (o ile mnie stać) i jeżdżę. 

Tak miałem z ubraniami stricte rowerowymi - jeździłem w nich w czasach gdy mało kto w lajkrach jeździł. W robocie trochę podśmiechujki mieli typu "cudowne dziecko dwóch..." itp.:-) Wyglądałem może dziwnie, ale było mi wygodnie i nie zwracałem na to uwagi. Teraz wiele osób jeździ w takich strojach, a moje podejście nie zmieniło się ani na jotę. Dalej jest mi najwygodniej w takich ciuchach i nie widzę powodów zmieniać swoich przyzwyczajeń, bo nagle więcej ludzi jeździ tak jak ja.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...