Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rowerowe eskapady - relacje


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś była trasa 2 mostów. Marszałka J. Piłsudskiego Nowym Dworze i MSC w Warszawie. Takie kółko wokół komina. Gdyby było odrobinkę mniej wiatru, byłby genialny dzień na rowerze. No dobra, było super. 

Wisła widziana z mostu nr 1.

GOPR0685.jpg

Wisła płynie po naszej krainie (tu jest jeszcze trochę wody).

GOPR0690.jpg

Sam most. Też jakby trochę już zabytkowy.

GOPR0687.jpg

Gdzieś tam majaczy Twierdza Modlin w oddali.

GOPR0692.jpg

Dalej kawałek ścieżką (obok drogi, trasy nr 7), nieciekawie.

GOPR0693.jpg

Spadamy nad Wisłę.

GOPR0694.jpg

Tu trochę wody jeszcze jest.

GOPR0696.jpg

I drugie ujęcie.

GOPR0697.jpg

To też Wisła, wody jakby brak.

GOPR0698.jpg

A tu rower, jakby w korycie rzeki.

GOPR0700.jpg

c.d.n.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna część relacji. Jesteśmy nad stawem (jeziorem) w Cząstkowie. 

GOPR0704.jpg

Jedziemy dalej.

GOPR0705.jpg

Drogi miejscami fajne do jazdy.

GOPR0706.jpg

Kapusta jeszcze rośnie. 

GOPR0712.jpg

Oczywiście, tam rezerwat przyrody, goni rezerwat.

GOPR0714.jpg

Wracamy nad Wisłę.

GOPR0718.jpg

Tu jakby woda wróciła (jest płytko).

GOPR0723.jpg

A to już jezioro Dziekanowskie.

GOPR0726.jpg

Miejscami szukamy trasy.

GOPR0727.jpg

To też Wisła, kilka kilometrów dalej.

GOPR0729.jpg

I w drugą stronę.

GOPR0730.jpg

A tu konie na wypasie.

GOPR0731.jpg

c.d.n.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wjazd do Warszawy, Park (Las) Młociński. 

GOPR0733.jpg

Wisła widziana już w Warszawie.

GOPR0734.jpg

Ścieżka rowerowa na moście nr 2. Nowocześnie, bardzo lubią tą trasę.

GOPR0740.jpg

Wisła widziana z MSC.

GOPR0739.jpg

Wał wiślany w mieście, jakby odrobinkę betonowo.

GOPR0742.jpg

Zaczynają się knajpki. W tej, 24 września gra Kuba Sienkiewicz. 

GOPR0743.jpg

To chyba moja ulubiona (była chyba pierwsza).

GOPR0745.jpg

Uciekamy w las.

GOPR0747.jpg

Czasem trzeba skorzystać z dziury w płocie.

GOPR0748.jpg

To już pałacyk PAN w Jabłonnej.

GOPR0749.jpg

Dużo starodrzewu. Tu widać ich wielkość.

GOPR0750.jpg

Wracamy wałem.

GOPR0751.jpg

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przedwczoraj wreszcie zobaczyłem w prognozie słońce, chmury umiarkowane i, i,  i... 1 m/s wiatru. Czyli idealne warunki do "tematu wodnego". Ten zaś leżał i czekał na ten czwartek co był. To zaplanowana pętelka z Gogolina do Koźla i z powrotem, po obu stronach Odry. Jak zawsze chodziło o to aby być jak najbliżej wody. Warun do jazdy był specyficzny - cały czas po rozmokłym, tylne koło chodziło mi na boki aż miło. Plus często baseny kałuż. Tu szybko złapałem luz, bo przy jednej z nich uznałem, że nie będę tarabanił się przez chaszcze i ją przejadę. Co zrobiłem skutecznie, tyle tylko, że była głębsza jak myślałem. Więc już później miałem zero stresu. 

Z ciekawostek po drodze było parę stopni wodnych, parę starorzeczy, piękne kompleksy stawów, objazd plant po fortyfikacjach w Koźlu i widoki na tamtejszy port. Wisienką na torcie... ale to na końcu. 

298396577_IMG_20220929_145808JezioroSrebrneJanuszkowicePM.thumb.jpg.7b0e31271d7b945960bae626b9ff26a6.jpg

1755843891_IMG_20220929_134848KanaGliwickiportKolePM.thumb.jpg.c8ee97cc5228f6c361fdb36a7861fb55.jpg

246045446_IMG_20220929_155633PM.thumb.jpg.b6f1ae7e4b0a168851dc4c8a8504c7b2.jpg

1776331083_IMG_20220929_173634StawyObrowiec-KrpnaPM.thumb.jpg.00f915f510b877010940c8e65872475f.jpg 1746472749_IMG_20220929_161113PM.thumb.jpg.c2d3af350d9dcdc04c44ca6ddce56d85.jpg 1454812923_IMG_20220929_174337P_1M.thumb.jpg.f7e972c4559fb7c7e7bd5f13f0964561.jpg 571217595_IMG_20220929_104051luzaKrpnaPM.thumb.jpg.94a46889e4b4faafe09f034010176e71.jpg 470207084_IMG_20220929_093754PM.thumb.jpg.a0c0884ce35c1bed6e2f0e85f773798a.jpg 1535799400_IMG_20220929_104755DusztykPM.thumb.jpg.6a01f617e82f448d20e76639c236d4c5.jpg 1192180673_IMG_20220929_170905StawyKrpnaPM.thumb.jpg.3e1ef089f01245bbfd122cf90ade3d97.jpg 160495058_IMG_20220929_114954PM.thumb.jpg.98d4dfd0da60f21a0c9912b30522db5d.jpg

IMG_20220929_115236 Stopień Wodny Januszkowice P M.jpg

596495333_IMG_20220929_172045PM.thumb.jpg.c6b2dac20b4e76ff4a4530683adeedef.jpg 1896607608_IMG_20220929_123327KoleRogiStawyPKM.thumb.jpg.8709b6cd00c0bfb12a791f4795a2f173.jpg 107462250_IMG_20220929_172106PM.thumb.jpg.831c7ff5fee8e206b3833feb8dcbe3d4.jpg 148673070_IMG_20220929_120718PM.thumb.jpg.15201cb7ef1fa360fdae3308160ba810.jpg 1027328376_IMG_20220929_133441KanaGliwickiPM.thumb.jpg.bedb3f9327cd05ddac56b93a6d2d85dc.jpg 1708903528_IMG_20220929_134055KanaGliwickiportKolePKM.thumb.jpg.5aec5e9fc3237f8d894187bf2dce4f84.jpg 1281057306_IMG_20220929_155438PM.thumb.jpg.3092697d9919f6c08b0a76f8586eb00d.jpg

Teraz pora zaś na wisienkę

329865311_IMG_20220929_112531PromMechnica-ZdzieszowicePM.thumb.jpg.c54957e175906c2bbe7c8dcbf9526bfc.jpg 831304777_IMG_20220929_112202PromMechnica-ZdzieszowicePM.thumb.jpg.fa80891fcc6a7275666d36b0b7489e8e.jpg 1740457498_IMG_20220929_154647PromMechnica-ZdzieszowicePKM.thumb.jpg.724836bdd31e2454e4fa7b54bb8bb09d.jpg

Najlepsze, że wehikuł napędzają... kierowcy ( i nieszczęśni rowerzyści). Odbywa się to za pomocą wielkich drewnianych kluczy co się je wpina w linę i ciągnie albo pcha, w zależności od preferowanej techniki. Jak dojdziemy do przelotki to trzeba przyrząd wypiąć. Mam jeszcze jedną odrzańską przerwę promową na celowniku (w Lubuskim). W każdym razie fajny przerywnik. 

1287260454_IMG_20220929_113347PromMechnica-ZdzieszowicePKM.thumb.jpg.6fa149497cbaf4175d0548d33a0d26ba.jpg

I mapka (w sumie prawie 100 km, część naprawdę awangardowa)

373647520_Gogolin-Kole.thumb.jpg.a740d1f079e547035b3dc3805cf80ed4.jpg

Wśród zdjęć był też (nie)sławny Kanał Gliwicki. W Odrze jakby najmniejszego cienia katastrofy ekologicznej nie widać. Od wędkarzy słyszałem, że życie wraca i, że sporo ryb przetrwało.

 

Edytowane przez Wujot
  • Like 9
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była u @Wujot Odra, będzie Wisła. Oczywiście, moja relacja nie będzie tak artystyczna, jak ta Wiesia, ale to On jest zawodowcem. Dziś strasznie brakowało mi słońca jak byłem na rowerze (a rano tak ładnie świeciło), było błoto i dość mocno wiało.

Kładka Żerańska, miejsce, które rodziło długo. Jeszcze 5 lat temu, to miejsce wyglądało jakby zostało zapomniane. Zapewniła ona ciągłość trasy rowerowej, wzdłuż Wisły, na odcinku Warszawy.

GOPR0852.jpg

Widok na kanał Żerański i dalej Wisłę.

GOPR0854.jpg

Sama kładka.

GOPR0856.jpg

Tu widok na śluzę i budynek Wód Polskich.

spacer.png

Most Grota-Roweckiego. Jedno z najbardziej zakorkowanych miejsc w Warszawie, a rowerkiem korki omijamy.

GOPR0859.jpg

EC Żerań, kiedyś były tu płyty, teraz jest ładna, asfaltowa ścieżka rowerowa.

GOPR0860.jpg

Nad samą rzeką, pełen wypas. Są leżaczki.

GOPR0862.jpg

Drabinki do ćwiczeń.

GOPR0863.jpg

Jest i sama rzeka.

GOPR0865.jpg

Most MSC.

GOPR0867.jpg

Wody w Wiśle całkiem sporo.

GOPR0868.jpg

Nie byłbym sobą, gdybym jeździł tylko ścieżkami.

GOPR0870.jpg

Czasem coś tam przeszkadzało.

GOPR0872.jpg

Da się pojechać kilka odcinków, są one jednak rwane (mamy czynne piaskarnie).

GOPR0871.jpg

Takie cudeńko ustrzelone na zdjęciu.

GOPR0874.jpg

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tanova napisał:

@Wujot pamiętam z dzieciństwa takie uchwyty do tzw. "wyrwirączek" - przy stoku narciarskim jeździła sama stalowa lina i kto miał, to wpinał się uchwytem, a pozostali darli rękawice B|

Piękne zdjęcia z pięknej wycieczki - jednak bliskość wody bardzo podnosi walory widokowe trasy. Pozdrawiam!

Dokładnie identyczne miałem skojarzenie, choć podejrzewam, że pierwsze były jednak te do promów. Temat kluczy do wyrwirączek wart byłby ekspozycji muzealnej. Pamiętam dosłownie dziesiątki pomysłów od naciętego kołka bukowego, po toczone z aluminium lotniczego. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wujot napisał:

Dokładnie identyczne miałem skojarzenie, choć podejrzewam, że pierwsze były jednak te do promów. Temat kluczy do wyrwirączek wart byłby ekspozycji muzealnej. Pamiętam dosłownie dziesiątki pomysłów od naciętego kołka bukowego, po toczone z aluminium lotniczego. 

Mnie tato zrobił własnoręcznie stalowy w kształcie litery F, kto wie, czy gdzieś się nie uchował w czeluściach piwnicy?

A wracając do tematu - u mnie ostatnio na rowerze była woda stojąca, a nawet znikająca. Dawne jezioro Piaski w Puszczy Wkrzańskiej zmienia się w trzęsawisko. Z każdą wycieczką coraz bardziej zarastające. I trochę szwędania się bocznymi drogami po lesie, żeby uniknąć korowodów zmotoryzowanych grzybiarzy.

thumbnail_IMG_20220929_160256.thumb.jpg.43f7e4e47391249616f8a881494e6d7a.jpg

thumbnail_IMG_20220929_160219.thumb.jpg.7b2733854ddae31b4d76b58846bfaa41.jpg

thumbnail_IMG_20220929_165115.thumb.jpg.318c825a64cc2d560bb05f6ed3820535.jpg

thumbnail_IMG_20220929_165449.thumb.jpg.d1d0ba311d7f89d52b392ff4591fa21e.jpg

thumbnail_IMG_20220929_165500.thumb.jpg.53e00e08b0034cd555f2d515f792033b.jpg

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marekbtl napisał:

Cześć

Ładna jesień w Twojej okolicy. No i zdjęcia też niczego sobie, choć @Wujot jest póki co poza zasięgiem ;)

pozdrawiam

On jest profesjonalistą, to tak jakbyś chciał "rywalizować" w jeździe na nartach z zawodnikami pucharu świata. Próbować oczywiście można, a jaki tego będzie efekt, też raczej wiadomo.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.09.2022 o 23:40, Wujot napisał:

Najlepsze, że wehikuł napędzają... kierowcy ( i nieszczęśni rowerzyści). Odbywa się to za pomocą wielkich drewnianych kluczy co się je wpina w linę i ciągnie albo pcha, w zależności od preferowanej techniki. Jak dojdziemy do przelotki to trzeba przyrząd wypiąć.

Super patent - warto by przenieść na inne dziedziny życia ...byłoby ekologiczniej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Lexi napisał:

Super patent - warto by przenieść na inne dziedziny życia ...byłoby ekologiczniej..

W sumie to naprawdę zdumiewająco dobrze ( i dość lekko) działa. Przeprawa trwa chwilę, prędkość jest wolno idącego człowieka. Myślę, że można to uznać za swego rodzaju atrakcję turystyczną. Na stronie internetowej są godziny przepraw jest ich 28 par połączeń dziennie. W porach "rowerowych" przeważnie 2 na godzinę. 

Nie ma oczywiście obowiązku ciągnięcia za drąg (są zresztą tylko 4 szt) ale jak zauważyłem wszyscy miejscowi łapią za nie. Oczywiście jest etatowy "promowy" zamykający i otwierający rogatki na drodze i taśmę wjazdu.

Edytowane przez Wujot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, moruniek napisał:

On jest profesjonalistą, to tak jakbyś chciał "rywalizować" w jeździe na nartach z zawodnikami pucharu świata. Próbować oczywiście można, a jaki tego będzie efekt, też raczej wiadomo.  

Cześć

No przecież wiem Krzysiu, fotografia podobna nieco do narciarstwa, trzeba zrobić dużo zdjęć i mieć odrobinę talentu, Wujot robi lepsze zdjęcia z komórki niż ja z Nikona.... a myślałem że dobra lustrzanka zrobi robotę ;)

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marekbtl napisał:

Wujot robi lepsze zdjęcia z komórki niż ja z Nikona.... a myślałem że dobra lustrzanka zrobi robotę ;)

Robię komórką bo sprzedałem system Nikona :)

Najlepszy aparat to taki co masz go zawsze ze sobą. Lustrzanka oprócz niewątpliwych plusów jakim jest świetny plik wyjściowy i dużej elastyczności w kształtowaniu obrazu ma spore minusy, szczególnie na rowerze. To potężny grat wymagający dużego pokrowca i multum czasu na wyjęcie i zapakowanie. Przy setkach zdjęć robią się z tego dodatkowe godziny plus wątpliwa przyjemność targania tego złomu.

Smartfon jest "darmowy" bo i tak używam go do nawigacji. Mam go w płaskiej kieszeni na szelkach plecaka. Zatrzymuje się na punkcie fotografowania (to ważna rzecz - stanąć od razu dokładnie tam gdzie trzeba bez ganiania po planie). Przez lata wykształciłem ten instynkt typowania punktu robienia zdjęcia. Wierzcie mi, przeważnie jest tylko jedno miejsce gdzie trzeba być i jeden właściwy kąt widzenia obiektywu. Na szczęście smarfon daje mi wybór trzech kątów (ogniskowych), gdy go brakuje robię serię która sklejam w PS. Dłuższych ogniskowych trochę brakuje - no cóż nie wszystko można mieć. Wielkim plusem jest wszycie danych geolokalizacyjnych do foty (bez instalowania niewygodnego modułu jak w lustrze). Na plus smartfona działa też specyfika fotografii krajobrazowej czy architektury gdzie oczekujemy pełnej ostrości i podbitych kolorów. 

Oddzielną sprawą jest dopasowanie ujęć do warunków. Możecie to nazwać poszukiwaniem szans. Na przykład w fotografii krajobrazowej podstawowe jest światło słoneczne i dobre chmury. W takich warunkach mamy duże szanse na atrakcyjną, homogeniczną, serię zdjęć. Jeśli brakuje chmur to zmuszeni jesteśmy do szukania sztafażu, przeszkadzajek, kadrów z małym udziałem nieba (czyli wyszukiwaniem czegoś w pierwszym planie), koncentracji na jakiejś opowieści. Zresztą to trzeba mieć zawsze w tle głowy. Dlatego w ostatnim zestawie zdjęć jest niby nieładna fota z tablicą "przeprawa promowa bezpłatna". To otwiera temat! W zasadzie to, w sumie, najważniejsza sprawa. Nie chodzi o ładne obrazki (o to też) ale o zbudowanie wrażenia fajnej przygody (niezwykłej drogi). Przy takim podejściu nie ma znaczenia czym fotografujemy ani czy dany obrazek jest ciut lepszy czy ciut gorszy. Myślenie sekwencyjne gdzieś mi tam mocno towarzyszy (choć oczywiście jak widzę ładny obrazek to przeważnie się zatrzymam). Ale później w relacji bardzo trzeba dbać aby foty nie były zbyt podobne w kompozycji i ujęciu. Stąd należy też żonglować kadrami i użyciem wycinka (tutaj telefon nie ułatwia zadania). To wszystko oczywiście przy jak najmniejszym zużyciu czasu. W zasadzie robię to dość automatycznie i z dużym nadmiarem zdjęć tak abym mógł łatwo przypomnieć sobie każdy fragment trasy. Średnio przywożę od 500 do 700 fot z dnia. Duża część to powtórzenia z drobnymi lub większymi modyfikacjami kadrów. Czas na planie jest bardzo cenny i zamiast zastanawiać się co jest lepsze to wolę obejrzeć to na kompie. Czyli cyk, cyk, cyk, cyk. Do kieszonki i dalej w drogę.   

Edytowane przez Wujot
  • Like 4
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, sstar napisał:

 planuje taki skladak

Obejrzyj stridę, dla mnie to absolutnie genialny składak - 5 okrążeń przed resztą. 

Filmik dość przegadany ale Pers... z Wrocławia. Możesz zresztą przesunąć na 2" i zrozumiesz dlaczego posiadacze Stridy dadzą się posiekać za to cudo.

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...