Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rowerowe eskapady - relacje


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Fajne miejsce. Mam podobny problem z wyborem trasy. Zazwyczaj robimy tak, że jedziemy gdzieś dalej pociągiem i wracamy albo odwrotnie.

Dzisiaj przeleciałem sobie tylko taki mój pod domowy kawałek bo robimy z Rybelkiem ajvar. To znaczy Rybelek robi a ja pomagam.

W takich sytuacjach wychodzę z domu i jadę jakieś 1,5h na maksa. Jak kogoś widzę to muszę go wyprzedzić itd. Taka zabawa. Dzisiaj jechał gość na szosie i nie byłem w stanie go wyprzedzić. Doszedłem go na jakieś 50 m  ale jak mnie poczuł to przyspieszył i wyraźnie się ze mną bawił. Dobry był.

 Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza stówka po operacji.

A dokładnie to 102,5 km :) Jestem z siebie dumny choć nie było łatwo.

Trochę się bałem jechać tak daleko ale przyjąłem, że pojadę nad Wisłę...a w razie czego, to robię przerwę na 35 km u siebie na działce i robię nawrót. Oczywiście w stronę mojego ranczo tylko się obejrzałem - pognałem przed siebie. Gdzie? Najbliżej nad Wisłę asfaltami mam chyba do Kłody - i tam się wybrałem.

Radom - Jastrzębia - Brzóza - Ryczywół - Kłoda, tak mniej więcej wyglądała trasa do...trasa z małymi modyfikacjami (wariant krótszy powrotu).

Dwie godziny jazdy i jestem na miejscu.

To tu w Kłodzie Radomka łączy się z Królową Polskich Rzek.

DSC03473.thumb.JPG.82d5670c7cecbe52eaf67d8b50caea1b.JPG

Oczywiście przerwa.

Banan, krówka i sezamki - to było dzisiaj moje drugie śniadanie.

Oczywiście nad Wisłą kilka zdjęć.

DSC03477.thumb.JPG.9515fab3be38bc12573d696d2ba184bf.JPG

Z powyższej główki swego czasu miałem kapitalny dzień ze spinningiem i ok 20 okoni - każdy powyżej 30 centymetrów.

Oj dawno nie zakładałem woderów, oj dawno...

Zadowolony kolarz amator :) 

DSC03481.thumb.JPG.dd911b0adc2dd80ded6968c8ae38f400.JPG

Jak radziliście tak zrobiłem - zdemontowałem nóżkę u roweru. A rower - bez problemu podpieram patykiem :) 

DSC03484.thumb.JPG.d26c4ca4157c36070c784640070c1e8e.JPG

Półmetek i wynik:

DSC03493.thumb.JPG.999189e25da5ca8665f355a254f80daf.JPG

Do 80 kilometra jechałem na swoją życiówkę na 100 kilometrów fitnessem... (ok ciut powyżej 25 km/h) - niestety później osłabłem :( Niestety wytrzymałość jeszcze nie taka jak powinna być.

DSC03496.thumb.JPG.6e4374b8bd3bfbfc387235abbc553ebf.JPG

Za łódką spinningista :) W trakcie mojego pobytu widziałem ich trzech - żaden nic nie złapał :( 

Wisła:

DSC03497.thumb.JPG.a3d9a69e46edb69b66f0e3636a125c0a.JPG

Ujście Radomki:

DSC03503.thumb.JPG.ee00a56ece522db72f7c83ef5c2d09d4.JPG

Mimo wszystko po ok 4 godzinach wracam do domu szczęśliwy - stówka zaliczona!!!

@johnny_narciarz po ty moim dzisiejszym wyczynie jestem już pewny - gdybym był na Twoim miejscu i jechał Ultra, to na 1000% bym umarł ;):D 

Ta moja stówka daje mi perspektywę Twojej jazdy i wyczynów, które są spektakularne!!!

DSC03511.thumb.JPG.991cd4c49d826bf1c5099d060047942f.JPG

No i tu kończy się moja krótka relacja.

Na koniec moja czapeczka podkaskowa :) Prawda, że bombowa?!

pozdrawiam

marboru

PS. Paula dzisiaj w pracy była :D 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważaj na to miejsce (ujścia Radomki do Wisły), mnie kiedyś uczono, że występują tam ruchome piaski, podwójne dno itp. (szkolenie WOPR). Uważaj szczególnie spacerując po piasku.

Gratuluję wyniku i powrotu do zdrowia, jak tak dalej pójdzie dojedziesz do mnie do domu, mieszkam 100 metrów od brzegu Wisły.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, marboru napisał:

@moruniek w moich okolicach gdzieś nad Wisłą mieszkasz?

Dzięki za ostrzeżenie, na tym ujściu swego czasu chodziłem bardzo dużo w woderach ze spinningiem. Teraz już się nie odważę. 

W Rajszewie (to jest za Warszawą), ale co to dla Ciebie za dystans jak tak się ładnie rozpędzasz z tymi przejechanymi kilometrami. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mitek napisał:

I o to chodzi. Ani się obejrzysz a machniesz 200 a potem 300. Zobaczysz.

By pokonać kolejną barierę i 200... swój rekord życiowy długości jednorazowej trasy (coś ok 202 km), to niestety trzeba zrobić kilka dystansów na ponad stówkę. Obawiam się niestety, że nie znajdę aż tyle czasu do zimy by to zrobić :( No a bez odpowiedniego wyjeżdżenia nie chcę jeszcze ryzykować.

@Mitek wstawił byś kilka fot ze swoich wojaży. Coraz częściej patrzę na północ od Radomia jeśli chodzi o kierunek kolejnych wypadów rowerowych - może mnie zainspirujesz :) 

3 godziny temu, marionen napisał:

@marboru jak już potrafisz pokonać 100 km, to znak, że wróciłeś do grona czynnych sportowców. Gratuluję!💪

Dzięki! Ta stówka zrobiona siłą woli... średnia na ostatnich 20 km spadła mi do 17 km/h. Kryzys był dotkliwy... Cóż? Nogę trzeba robić, bo niedługo śnieg i właściwy sezon narciarski - a planów mam sporo :) 

3 godziny temu, moruniek napisał:

W Rajszewie (to jest za Warszawą), ale co to dla Ciebie za dystans jak tak się ładnie rozpędzasz z tymi przejechanymi kilometrami. 

:) na razie mogę pomarzyć o takim dystansie jednodniowym - wyszło by pewnie ode mnie z domu ok 300 km w tą i z powrotem. W przyszłym roku będę jednak starał się pobić taki dystans i przesunąć własną barierę.

A co do tych ruchomych piasków przy ujściu Radomki - teraz już wiem czemu stoi tu taki znak:

DSC03471.thumb.JPG.906c096c5286f6a4e9abcfbee853a530.JPG

Czarny punkt wodny stawiany jest nie bez przyczyny. Musiało się tutaj utopić kilka osób :( 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marboru napisał:

By pokonać kolejną barierę i 200... swój rekord życiowy długości jednorazowej trasy (coś ok 202 km), to niestety trzeba zrobić kilka dystansów na ponad stówkę. Obawiam się niestety, że nie znajdę aż tyle czasu do zimy by to zrobić :( No a bez odpowiedniego wyjeżdżenia nie chcę jeszcze ryzykować.

@Mitek wstawił byś kilka fot ze swoich wojaży. Coraz częściej patrzę na północ od Radomia jeśli chodzi o kierunek kolejnych wypadów rowerowych - może mnie zainspirujesz :) 

Dzięki! Ta stówka zrobiona siłą woli... średnia na ostatnich 20 km spadła mi do 17 km/h. Kryzys był dotkliwy... Cóż? Nogę trzeba robić, bo niedługo śnieg i właściwy sezon narciarski - a planów mam sporo :) 

:) na razie mogę pomarzyć o takim dystansie jednodniowym - wyszło by pewnie ode mnie z domu ok 300 km w tą i z powrotem. W przyszłym roku będę jednak starał się pobić taki dystans i przesunąć własną barierę.

A co do tych ruchomych piasków przy ujściu Radomki - teraz już wiem czemu stoi tu taki znak:

DSC03471.thumb.JPG.906c096c5286f6a4e9abcfbee853a530.JPG

Czarny punkt wodny stawiany jest nie bez przyczyny. Musiało się tutaj utopić kilka osób :( 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już Mitek Ciebie zainspiruje i zrobisz 200 na Mazowszu to sugeruję takie niecałe 200  https://www.endomondo.com/users/5317785/workouts/1136800775

Mnie kolega namawiał od kilku lat, w tym roku "dałem się zainspirować" i mimo kilku godzin ulewy był to jeden z najpiękniejszych dni tego roku.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi pyknęło dziś 2000 km.Generalnie to nie ma się czym specjalnie chwalić ale jeśli to odniesiemy do mojej osoby, jej stylu życia jeszcze do niedawna oraz jej możliwości to .... 

Nadmienię, że nie na szosie 😂, asfaltu generalnie nie lubię i ja tylko się da to omijam 😵 i daję do lasu i w górki. 

20181005_135102.jpg

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kordiankw napisał:

Cześć

Ty a co Cię tak przestraszyło przed Omulewem? ;):)

Znam te drogi, powiedziałbym znakomicie i nigdy bym nie powiedział, że tam są jakieś deniwelacje.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kordiankw napisał:

A gdzie jest ten Omulew? :) Ja znam Okuniew, a zawróciłem bo licznik pokazał mi 50 km i zamierzałem wracać tą samą trasą, ale w Poswietnem zmieniłem zdanie i zamiast ciąć do Cięciwy skręciłem ponownie na Pustelnik.

Cześć

No jasne Okuniew (Omulew to jezioro ew. rzeka i nie mam pojęcia skąd się akurat przyplątała).

Załączyłeś taką fajną wizualizację i w tym miejscu wygląda jakbyś zobaczył na drodze panią pawłowicz albo innego demona. Strasznie mnie to ubawiło bo sobie wyobraziłem sytuację.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.10.2018 o 17:38, marboru napisał:

Jak radziliście tak zrobiłem - zdemontowałem nóżkę u roweru. A rower - bez problemu podpieram patykiem :)

A dlaczego? Nóżki faktycznie nie można mocować (absolutnie i pod żadnym pozorem i nawet za duże pieniądze i nawet kiedy ktoś grozi bronią) do kolarzówki. Przy fitnesie jednak nie jest to jakiś grzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mifilim napisał:

A mi pyknęło dziś 2000 km.Generalnie to nie ma się czym specjalnie chwalić ale jeśli to odniesiemy do mojej osoby, jej stylu życia jeszcze do niedawna oraz jej możliwości to .... 

Nadmienię, że nie na szosie 😂, asfaltu generalnie nie lubię i ja tylko się da to omijam 😵 i daję do lasu i w górki.

Gratuluję dystansu @mifilim :) 

Co do szosy, to grzeszysz...i mam wrażenie, że nigdy nie próbowałeś ;) A w świętokrzyskim są świetne, mało uczęszczane trasy. Lasy, góry, malownicze wioski, mały ruch samochodowy - czego chcieć więcej?

7 godzin temu, surfing napisał:

Żywiec droga rowerowa, Jezioro Żywieckie Sporysz kamping nad Koszarawą nowa ścieżka rowerowa...

@surfing ładne Wam tam na południu Polski budują "autostrady".

Velo Dunajec i Velo Poprad - tam zamierzam się udać niebawem. Tam też w sumie macie niedaleko - pytanie, czy skończono już te dwie trasy budować?

17 minut temu, Mitek napisał:

Raczej chorą. ;)

:D Ta Pani, to moja ulubiona Pani Polityk ;) ...ale też bym uciekał jak bym spotkał na swojej drodze :D 

16 minut temu, WojtekM napisał:

Przy fitnesie jednak nie jest to jakiś grzech.

@WojtekM ale fitness wygląda bez tej nóżki zdecydowanie lepiej :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marboru napisał:

ładne Wam tam na południu Polski budują "autostrady".

Velo Dunajec i Velo Poprad - tam zamierzam się udać niebawem. Tam też w sumie macie niedaleko - pytanie, czy skończono już te dwie trasy budować? 

Faktycznie zasuwają z pracami, ostatnio odkrywaliśmy Velo Dunajec i szlak wokół Tatr bazując w Białce Tatrzańskiej.

 

Przełom Białki, tu kręcono Janosika
 

P1060034.thumb.JPG.ff130e3c423be1f8e9ab0bd3b32b55ee.JPG

Ostro pod górę

P1060070.thumb.JPG.cfbfb164b53d4213b3c4213adb2a48d4.JPG

P1060073.thumb.JPG.dbbb7f52103ab02e1359e90b832532eb.JPG

P1060074.thumb.JPG.b018ea833376f7c0dde68285299b816c.JPG

Niedzica

P1060087.thumb.JPG.5d5ce0b3d81fcfa5a843ca02dcf49f8b.JPG

P1060089.thumb.JPG.b98d7e90b18b7de4ca602dc46ff8e7a6.JPG

Bukowina

P1060113.thumb.JPG.d3337eab18851f3f4d6deec0ccc0e545.JPG

Termy Bania nie zachwyciły nas, wygrywają Termy Chochołów

P1060124.thumb.JPG.b632880230cef679c8dd763c7252e77b.JPGP1060121.thumb.JPG.be8628091e9f8b3c8eff597e648424d3.JPG

Szaflary, Termy Gorący Potok dobre na lato i najbardziej lecznicza woda, plus pyszne jedzenie (była nawet jagnięcina)

P1060058.thumb.JPG.b8e308ae43c386cfa6c775d20bb479d8.JPG

P1060050.thumb.JPG.f67a4ba347ed5722f69ceaabfec7943f.JPG

 

 

Jest już tyle tras że przez tydzień nie przejeździcie,a dużo dokończą na dniach. Zapraszamy.

 

Trasy rowerowe w Województwie Małopolskim:

Zrealizowane odcinki:

    VeloDunajec od Ostrowa do Biskupic Radłowskich (14 km)
    Wiślana Trasa Rowerowa od Drwini do Szczucina (91 km)
    Wiślana Trasa Rowerowa od Brzeszcz do Skawiny wraz z kładką na Skawince (84 km)
    VeloDunajec od Biskupic Radłowskich do Wietrzychowic (12 km)
    6 Miejsc Obsługi Rowerzystów przy VeloDunajec (przy wybudowanym fragmencie od Ostrowa do Biskupic Radłowskich – 1szt.) i Wiślanej Trasie Rowerowej (przy odcinku od Drwini do Szczucina – 5szt.)
    EuroVelo 11 od Barcic do Starego (6,2 km)
    EuroVelo 11 Wały w Nowym Sączu (7,3 km)
    5 Miejsc Obsługi Rowerzystów przy Wiślanej Trasie Rowerowej na odcinku od Brzeszcz do Skawiny

Trasy, które zostaną oddane do użytku:

    EuroVelo 4 (VeloMetropolis) od Woli Batorskiej do Jodłówki Wałki (92 km) – TERMIN ZAKOŃCZENIA w 2018 r.
    VeloDunajec od Zakopanego do Sromowiec Niżnych (68 km) – TERMIN ZAKOŃCZENIA w 2018 r.
    VeloRudawa od Zabierzowa do Balic (3 km) – TERMIN REALIZACJI w 2018 r.
    Wiślana Trasa Rowerowa od Ujścia Podłężanki do Chobotu (18,5 km) – TERMIN REALIZACJI – do 30.09.2018 r.
    VeloDunajec od Szczawnicy do Zabrzeży (20 km) – TERMIN REALIZACJI: część drogowa w 2018 r.; 3 kładki w 2019 r.
    VeloDunajec od Zabrzeży do Starego Sącza (25 km) – TERMIN REALIZACJI – 2018 r.
    EuroVelo 11 od Korala (Nowy Sącz) do Wielogłów (6,5 km) – TERMIN REALIZACJI – 2018 r.
    VeloRaba – odc. Mikluszowice – Uście Solne (9,5 km) – TERMIN REALIZACJI – 2018 r.
    4 Miejsca Obsługi Rowerzystów przy EuroVelo 4 – TERMIN REALIZACJI –  do 30.08.2018 r.
    EuroVelo 11 odc. Lusławice – Ostrów (gm. Tarnów) (20 km) – TERMIN REALIZACJI – listopad 2018 r.
    EuroVelo 11 od Starego Sącza do Nowego Sącza z kładką na Popradzie (1,8 km) – TERMIN REALIZACJI – 30.11.2018 r.
    EuroVelo 11 od Czchowa do Lusławic (17 km) – TERMIN REALIZACJI – 2019 r.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marboru napisał:

Co do szosy, to grzeszysz...i mam wrażenie, że nigdy nie próbowałeś ;) A w świętokrzyskim są świetne, mało uczęszczane trasy. Lasy, góry, malownicze wioski, mały ruch samochodowy - czego chcieć więcej?

Po prostu mielenie kilometrów mnie szalenie nudzi, do tego stopnia, że przestają mi się wydzielać endorfiny nie wspominając już o dopaminie i serotoninie....nic się nie dzieje. gorszy już tylko może być "rower stacjonarny" ;)

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mifilim napisał:

Po prostu mielenie kilometrów mnie szalenie nudzi, do tego stopnia, że przestają mi się wydzielać endorfiny nie wspominając już o dopaminie i serotoninie....nic się nie dzieje. gorszy już tylko może być "rower stacjonarny" ;)

 

Cześć

Rozumiem Cię bo też raczej szukam ciekawszych tras i dlatego jeżdżę po terenie mieszanym najczęściej. A co do stacjonarnego to ... bezpośrednio po operacji musiałem jeździć na stacjonarnym a że akurat leciało Giro więc ustawiłem stacjonara na wprost ekranu i jechałem z kolarzami. Niezła zabawa. :)

Pozdrowienia

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...