Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Walentynkowa wyprawa


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

W środowy wieczór pada deszcz - i nie nastraja pozytywnie.

Pada? To mało powiedziane! - jesienna ulewa, zamiast śnieżnej, zimowej nawałnicy.

Jechać? Nie jechać? Wahanie.

Decyzja wstrzymywana do ostatniej chwili...

...i.

Deszcz zamienił się w śnieg. Hura! Jest znak z góry - a więc: jedziemy!

Szybka rezerwacja kwaterki przez telefon, pakowanie i radość.

Walentynkową wyprawę czas zacząć!

Pobudka o godzinie 6stej, pyszne śniadanko i w drogę, ku stolicy Tatr - Zakopanego.

Wiem, wiem...Zakopane to, Zakopane tamto...

Sentyment jest, to wypada odwiedzać - nie tylko dla Gór, nie tylko dla nart - dla wspomnień i tego jednego, naszego alpejskiego stoku.

Do Krakowa szaro buro, mgła i mokro.

Przejeżdżam obok Wawelu i przychodzą dwa MMesy od Marcina z Austrii - dzisiaj ma piękną pogodę. W głowie kiełkuje myśl, że to musi być dobry znak!

Odpisujemy pozdrowienia i zastanawiamy się kiedy dla nas Słoneczko wyjdzie zza chmurki?

Nie musimy długo czekać - Myślenice rozjaśnione.

Niestety temperatura się podnosi - już nie ma -1, jest +3.

Drzewa zaczynają się bielić podobnie jak górki.

Kolejny problem: Gdzie jedziemy?

To właśnie jesteśmy my - do końca nie wiemy gdzie się znajdziemy.

Zobaczymy po drodze, kierunek Białka, Bukowina i dalej...

Zakopianka się delikatnie korkuje - jadąc wolno robię pierwszą zimową fotkę przez okno auta.

Czyż nie jest pięknie?

8665fa07a501c69emed.jpg

Jedziemy dalej.

Przez radio, redaktor Zimoch podgrzewa atmosferę, biegnie Justyna...i to jak biegnie?!

Mamy złoto, i śmiejemy się w głos po komentarzu radiowym - humory dopisują.

Próbujemy podjechać pod Kotelnicę i zaliczyć to komercyjne miejsce...niestety podjeżdżam tylko na parking - patrzę co się dzieje i szybki odwrót.

W tłumach nie będziemy jeździć.

No, ale gdzie, w takim bądź razie się udać?

Daleko nie szukamy - z drugiej strony Białki przecież jest nieźle wyglądająca górka i wyciąg krzesełkowy.

Zawrotka i grzejemy naszą małą pchełką na Litwinkę Grapę...nawet nie wiedziałem, że tak się nazywa ten ośrodek.

167ae50b90f806e1med.jpg

Kupujemy karnety 2 godzinne po 35zł i tak, jak planowaliśmy, delikatne wejście w walentynkową wyprawę. Bez pośpiechu, napięcia i tego naszego wielogodzinnego drałowania na nartach.

Ludzi przy wyciągu sporo...odwykliśmy od polskich warunków przy bramkach...

Cóż - jesteśmy cierpliwi i po kilku minutach jedziemy w górę.

44c55179dd8e3137med.jpg

Jest szeroko, narciarzy przeróżnych (dzieci, rodzin, jeansowców i innych) sporo, bo jest tu płasko, bezpiecznie.

Cieplutko, zdejmuję rękawiczki i żałuję, że nie założyłem lekkiej, cieniutkiej kurtki.

Aura wiosenna i nawet gdy nawiewa chmur, to jest przyjemnie - trudno uwierzyć, że to połowa lutego.

Widok z góry:

106738e2a8882260med.jpg

Jeździ się super. Mimo, że sporo ludzi, to tor jazdy swobodnie mogę wybrać - bo z jednej i drugiej strony przestrzeń.

61e8d4ab32dddaafmed.jpg

Ponieważ nachylenie jest łagodne, to jest równo.

Śnieg trzyma i tylko miejscami puszcza tworząc mokre spowalniacze.

Kolejka się zmniejsza - pora obiadowa.

Fajnie.

Zastanawiałem się jadąc dziurawą, polną drogą do stacji dolnej kolejki, czy się da wjechać na górę - do stacji górnej na parking - da się. Stok można autem zaatakować z dwóch stron

Na szczycie znajduje się również karczma "Sarenka".

8f4390ac9808fd2bmed.jpg

Po prawej i lewej stronie trasy znajdują się dwa wyciągi talerzykowe - tutaj sporo dzieci stawia swoje pierwsze narciarskie kroki.

Gra świateł jest niesamowita, widok karczmy i szczytu Litwinki.

b45357a9ba4f73e4med.jpg

Z tego samego miejsca spojrzenie w dół:

36f26af08ae6ba39med.jpg

Po trzech zjazdach jestem rozgrzany i jeździ mi się bardzo przyjemnie.

Krawędzie trzymają choć robi się coraz bardziej miękko.

Przy wyciągu pojawia się cukier - godzina dobrze po 14, nocny przymrozek utrzymał trasę dłużej w przyzwoitych warunkach.

Będąc na Kotelnicy w kwietniu zeszłego roku miałem piękny widok na Litwinkę, teraz patrzę na białczany "kołchoz":

9a0d900d55db6cbemed.jpg

Po 12 przejazdach kończy się nam czas.

Robimy ostatnie fotki, w tym: z charakterystycznym krzyżem znajdującym się na szczycie Litwinki:

8cf319901a4003demed.jpg

Spadamy.

Szybkie pakowanie i jedziemy, przez Bukowinę do Poronina i dalej do celu.

3a9336f4bae3de5cmed.jpg

Pierwszy raz mamy fajną kwaterkę pod skoczniami narciarskimi - zazwyczaj "zahaczaliśmy" o noclegi w Kuźnicach.

Wita nas bardzo miły gospodarz i mówi, że gdyby nie wieczorny, wczorajszy opad śniegu - aura nie byłaby zimowa, a na szczęście jest.

Obiadokolacja przy góralskiej muzyce...

No i oczywiście całusów co niemiara - przecież, to Walentynkowa wyprawa!

Dzień się kończy.

Co będzie jutro? Gdzie nas "zawieje"?

Zobaczy się rano, choć w głowie kiełkuje już plan...

Dobranoc

d757f6a0b907f584med.jpg

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro Walentynki :happy: - nie ja decyduję, więc jeszcze nie wiem, do końca gdzie wylądujemy :angel:

Ja tam wiem, gdzie na bank w walentynki wylądujecie :stupid: ...i niech wam materac twardym będzie :crazy:

A tak serio, to na bank wyjeździcie się na maksa, czego Wam życzę.

Edytowane przez kmarcin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie koledzy spokój z tymi podtekstami. Z Waszych wpisów niektórzy mogą wywnioskować, że jakoby istniały dwie płci, ukształtowane przez naturę, wzajemnie się uzupełniające i fascynujące! To nie jest prawdą, bo od niedawna wiemy, że każdy wybiera sobie wzór zachowań i może nawet kształtować swoją budowę fizyczną!

A Mariusz pojechał na wyprawę walentynkową ze swą miłością- nartami. I to jest oficjalna informacja.:smile:

Natomiast możemy przypuszczać że jest staroświecki i że przy okazji będzie się zachowywał nienowocześnie wobec towarzyszącej mu sporo mniejszej istoty ludzkiej. :smile:

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee..czyli że co zabrał drewno do lasu :tongue:

Ależ skąd Ci to przyszło do głowy? Weż no Ty chłopie i zrób jakąś walentynkę swej wybrance! A ona Ci wynagrodzi :tongue:, ale nie pisz o tym, bo zdradzisz swoje preferencje, a jak wiesz od jakiegoś czasu hetero jast passe!:smile:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie koledzy spokój z tymi podtekstami. Z Waszych wpisów niektórzy mogą wywnioskować, że jakoby istniały dwie płci, ukształtowane przez naturę, wzajemnie się uzupełniające i fascynujące! To nie jest prawdą, bo od niedawna wiemy, że każdy wybiera sobie wzór zachowań i może nawet kształtować swoją budowę fizyczną!

A Mariusz pojechał na wyprawę walentynkową ze swą miłością- nartami. I to jest oficjalna informacja.:smile:

Natomiast możemy przypuszczać że jest staroświecki i że przy okazji będzie się zachowywał nienowocześnie wobec towarzyszącej mu sporo mniejszej istoty ludzkiej. :smile:

:biggrin: :biggrin: :biggrin:

hahaha Andrzej, rozbroiłeś mnie z rana :happy:

Ależ skąd Ci to przyszło do głowy? Weż no Ty chłopie i zrób jakąś walentynkę swej wybrance! A ona Ci wynagrodzi :tongue:, ale nie pisz o tym, bo zdradzisz swoje preferencje, a jak wiesz od jakiegoś czasu hetero jast passe!:smile:

Hucu siedzi w Nowym Targu i tyczki obija na jakiejś małej górce...

...a wieczorem po kwiatki i do Kielc. Coś w tym temacie wiem :stupid:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walentynki - Harenda

Nie napiszę, co robiliśmy tuż przed śniadaniem...bo, to forum narciarskie a nie jakieś inne...

Walentynkowy dzień był od samego rana pełen atrakcji.

Decyzja mojej drugiej połówki - na początku jedziemy na Harendę, bo tam nigdy nie była, a z zakopianki jej się spodobało, bo ostro - postanowiła poćwiczyć dzisiaj śmig.

Cóż, nie miałem wiele do powiedzenia.

Odpaliłem auto, odśnieżyłem i kierunek Harenda.

Na miejscu jesteśmy przed 10.

Udaje mi się fotką uchwycić ptaka w locie - tylko bez skojarzeń proszę.

b83010b4358d422fmed.jpg

Przy orczykach młodzież szkoli się stadkami od rana:

370134f364694bfcmed.jpg

Kupujemy dwugodzinne karnety po 35zł i do wyciągu.

07f013dedd52182fmed.jpg

Kolejek jak widać nie ma i do końca jazdy nie było.

Dolna część fotografowana z krzesła, równa:

438bef399350938cmed.jpg

Niestety śniegu starczyło tylko na część trasy. Pod krzesłem, ziemia i nie ma po czym jeździć. Od górnej stacji wąskie gardło, na którym już o 10, były kopce żółtego śniegu - cóż, taki urok tej dojazdówki:

b7cb0824e3bb78fbmed.jpg

Fotka z drugiej strony góry.

Obok zapas sztucznego śniegu.

e942ef05290ffcf5med.jpg

Pierwszy zjazd i już wiem, że warunki są takie jak spotkałem za pierwszym razem gdy tu byłem - 4 lata temu.

Lód przykryty sztucznym śniegiem, na najostrzejszych fragmentach trasy kopczyki cukru.

Urok południowego, stromego stoku.

Mimo wszystko jazda nam się podoba, bo przecież technikę trzeba ćwiczyć nie tylko w idealnych, sztruksowych warunkach, ale przede wszystkim w trudnych i wymagających.

Śmigamy.

Śmigam ja, śmiga moja Walentynka, której również się bardzo podoba.

Szkoda, że pogoda byle jaka i nie ma pięknych widoków na Tatry:

35a5f3d7496bb72fmed.jpg

Delikatnie pokrapuje marznący deszczyk.

Górna stacja:

314d023d62f50dbemed.jpg

Przy orczyku, z prawej strony nauka i niezły ruch:

b88863fe1be7b7cemed.jpg

Mapka ośrodka:

50abea0e9703b088med.jpg

Na słupach nadal są...

...dwie tablice Skionline, tak jak za pierwszym razem gdy tu byłem, wiszą.

Jacku... JC - wypadałoby je jakoś odmalować, czy cóś? Wypłowiały bardzo...

d14591f1d4674aecmed.jpg

W ciągu dwóch godzin zaliczamy 17 zjazdów i czujemy się rozgrzani.

Moja "Pani" chce jeszcze, więc robimy sobie po ostatniej fotce z krajobrazem Zakopanego...

092cd1e0513b766amed.jpg

...i spadamy na kolejną stację narciarską, na drugą odsłonę Walentynek.

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walentynki - Suche Poronin

Odczytałem semesa od Johnnego...że najlepsze termy, to...

Maciek, też myślałem, że w Walentynki będzie lightowo i sobie na kąpiele skoczę jakieś ciepłe...

A gdzie tam - na narty!

Nie ma zmiłuj, nie ma zlituj - jeździmy!

Mija 20 minut, od kiedy wybyliśmy z Harendy, a już parkujemy w Suchem.

Parking, podobnie: znowu darmowy - mega pozytyw, w porównaniu np. z taką Krynicą.

Tutaj zaczynamy od ciepłego serka z żurawiną, grzańca i frytek - trzeba uzupełnić płyny i kalorie.

Odwiedzamy darmowy wychodek i do kasy...

...a przy kasie - całus!

Jeden całus dzisiaj przy Pani kasjerce, to 10% zniżki.

4e9cf00261cdff6amed.jpg

Wykonujemy czynność fizjologiczną...i pytamy, czy jak się dziesięć razy pocałujemy, to czy plastik dostaniemy za darmo.

Nie ma tak dobrze.

Otrzymujemy bonifikatę do naszych karnetów dwugodzinnych i spadamy pod kanapę.

Ludzi umiarkowana ilość - dużo mniej niż wczoraj na Litwince.

Kolejek nie ma, a ruch do kanapy normalny.

7228e8354f355394med.jpg

Podoba mi się!

Jest klimat i już wiem, że te pierwsze odwiedziny w tym miejscu - nie będą ostatnie.

Zbiornik na wodę, ośla łączka z drugiej strony stoku - wszystko pięknie rozmieszczone.

ed1ebbc7dd973537med.jpg

Przy krześle jest główna trasa, od górnej stacji kolejki są dwa rozgałęzienia, jedno w prawą stronę patrząc z wyciągu, i lewą gdzie jest wyciąg talerzykowy i spory kawałek integralnej części ośrodka.

4fa7bd6b76d649b3med.jpg

Układ ośrodka przypomina nam czeski Paprsek: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/16351-Czarno-G%C3%B3rskie-Igraszki?p=162338&viewfull=1#post162338 , w którym byliśmy w ubiegłym sezonie.

e7197c997c044350med.jpg

Górna stacja:

b6150dfeb20c91c7med.jpg

Robimy dwa kroki na "grań" i przed nami, z drugiej strony górki widać zakopiankę i Zakopane:

313389bbfe8c1849med.jpg

W lewo, w prawo?...

15eecc1d3ff9dac8med.jpg

No jak, to gdzie? Za różowymi portkami...

9760bcc3fc1df11dmed.jpg

Początek jest naprawdę szeroki.

9ebd260fb83a0e69med.jpg

My jeździmy najczęściej środkiem.

Jest w miarę równo przez cały nasz pobyt i jest dynamicznie, ostro na krawędziach.

Skręt krótki - to jest to!

Nachylenie ośrodka jest takie, jak lubię najbardziej - prędkość spora i przy wjeździe na ostatni, najbardziej stromy fragment skaczę sobie na nierównościach.

Coraz bardziej się nam podoba - jeździmy jak w transie.

Ludzi coraz mniej i jazda jest bez zbędnej zwłoki.

Ten fragment Xsom leży najmocniej:

dbd43f6dcfa0a86emed.jpg

Zaczyna się delikatnie przejaśniać. Ok 15 słoneczko wychodzi zza chmurki i jest widniej, bardziej radośnie na Świecie.

Walentynkowe Suche kończymy jak na to święto przystało - całusami!

4eb974759c78da62med.jpg

Pytam, co dalej?

Termy?

A gdzie...

...jedziemy dalej, na kolejny stok!

Ehhh a marzyły mi się romantyczne Walentynki z delikatnymi nartami...cóż, widocznie, to nie ja jestem w tym związku przodowym Skimaniakiem.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marboru zawsze wszystko szczegółowo i interesująco opisuje i zamieszcza ciekawe zdjęcia. Nie inaczej pewnie będzie i tym razem. :biggrin: Ostrzymy sobie zatem zęby! :biggrin: No i dokąd to też udał się nasz Marboru ze swoją Miłością??? :wink: :stupid: :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walentynki - Nosal...ufff, to koniec nartowania na dzisiaj

Już pierwszego dnia, gdy podążamy do kwatery, moja Walentynka chce zobaczyć, osławioną trasę - Nosala.

866d43cf709a7fa2med.jpg

Wiele jej opowiadałem, że to taki podhalański Telegraf...tylko troszkę większy...

Myślicie, że popuściła?

Nie!

Po Harendzie i Poroninie, na koniec walentynkowego dnia - Nosal!

Podjeżdżamy na tutejszy parking i niemiła niespodzianka, bilecik.

1 godzina kosztuje 2zł, więc nie jest źle.

Po czterech godzinach intensywnej jazdy kupujemy karnety punktowe, a nie czasowe.

Jeden wjazd głównym orczykiem - 3zł.

Idziemy...

5a5808a4b1bc77a4med.jpg

Troszkę niefortunne podejście, ślizgamy się butami wspinając do góry - jest ślisko i niebezpiecznie.

Nie wiem, kto wymyślił coś takiego?

Nochal od dołu wygląda tak:

42f0e087a4d3a16emed.jpg

Ładny!

No i podobny do "naszego" nizinnego Telegrafu...czujemy się jak u siebie.

Do wyciągu, zero ludzi:

4fdfb43d57721e3amed.jpg

Talerzyk jest mega szybki, wyrywa z butów i ciągnie w górę z super prędkością.

...taki wyciąg "wariat".

482f9bc2255c78e9med.jpg

Dopinam buty...

86ea53f78c820f41med.jpg

...i jazda w dół.

Górna część - przetarcia do ziemi, drobne kamyczki + lód i cukrowe kopczyki.

Niczego innego się nie spodziewałem na tym stoku o godzinie 16.

Jeździmy lewą stroną tuż przy wyciągu i tu jest w miarę ok.

Bardzo żałuję, że pojedyńcze, archaiczne krzesełko nie jest czynne i nie można wjechać i potem zjechać z samego szczytu. A w zasadzie, to dlaczego? Czemu właściciel zaparkował samochód w dolnej stacji tego wyciągu zamiast go uruchomić?

b879ddaaa38e78b7med.jpg

Podobno taka sytuacja trwa od dwóch lat.

Cztery lata temu śmigałem jeszcze tym wyciągiem, delektując się technologią i pomysłowością polskich inżynierów.

9605c8607619142cmed.jpg

Cóż?

Komercja.

Widocznie Strama postawił tylko i wyłącznie na ośle łączki i szkółki narciarskie - czyli kasę!

2f65b2170aa97f23med.jpg

A to błąd...

...bo przecież ta Góra - to legenda! I ignorancją jest to, że możliwość zjazdów z samego szczytu mają tylko uczestnicy zawodów i imprez przygotowywanych przez Właściciela (info uzyskane z kasy) - na co dzień, jedynka nie działa.

...a tam za mną, kawałek porządnego zjazdu - się marnuje:

55a940fcb33df815med.jpg

ehhh, ot Polska.

Przy zachodzie słońca nieco się rozjaśnia...

b9479c55c63f5002med.jpg

Oby jutro było słonecznie. W planach Kasprowy.

Walentynka szczęśliwa z powodu popróbowania Nochalowego stoku...

...a ja szczęśliwy, że przy kolacji mogę to razem z nią świętować.

Nie tylko dzień zakochanych, ale również zdobycie Harendy i Nosala właśnie, przez moją drugą połówkę.

Z tego powodu warto przechylić naparstek, orzechowego napitku.

e5550eda492db10emed.jpg

uff, do 21 udało mi się napisać wszystkie relacje...tylko, do tej godziny miałem czas.

Ehhh dobrze, że to Święto jest tylko raz w roku...hahaha.

pozdrawiam

marboru

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...