mifilim Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Europaishe Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
n3l15 Napisano 30 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Styczeń 2016 Mondial . Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka Mondial ma cap na koszty ratownictwa 5500 eur. To brzmi jak zart a nie jak ubezpieczenie dla narciarzy. Nelis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joasia.kazmierczak78 Napisano 2 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2016 Ta polisa PZU o której pisałam godna polecenia - TU masz kalkulator, można sobie samemu obliczyć wysokość składki. Korzystałam z pośrednictwa iExpert, wszystkie formalności można załatwić online, jak pisał n3l15, co jest bardzo wygodne :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 3 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 (edytowane) Europaishe Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka Zanim zareklamujesz ubezpieczenie to sprawdź sobie jego warunki dla narciarzy, bo jeszcze ktoś da się namówić i będzie Ci głupio jak się coś zdarzy. I jak będziesz sprawdzał dla firmy Europaeische (czyli ERV) wartość sumy gwarancyjnej OC to uważaj, żebyś nie umarł ze śmiechu! Edytowane 3 Luty 2016 przez Bogdan B-13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodo Napisano 3 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 Cześć, Potrzebuję jakieś ubezpieczenie na prywatny wyjazd narciarski na kilka dni do Austrii. Zależy mi na wiedzy empirycznej nabytej na podstawie zakupionych przez Was ubezpieczeń w tym sezonie. Będę bardzo zobowiązany za wskazanie konkretnego wartego polecenia i uwagi ubezpieczyciela. Pozdrawiam, Maciek. A co chcesz ubezpieczyć podczas prywatnego wyjazdu na narty w Austrii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bernardyn Napisano 3 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 Najważniejsze to karta EKUZ a zaraz potem ubezpieczenie dodatkowe. Wszystkim jadącym na narty polecam załatwienie karty EKUZ-ubezpieczenie NFZ-każdy w swoim rejonowym oddziale(w przypadku braku rodzina może dosłać skan do szpitala). Pod linkiem informacje: https://www.ekuz.nfz.gov.pl/aktualnosci/sezon-narciarski-2016 Niestety EKUZ nie pokrywa, prywatnych lecznic oraz transportu medycznego, choć jeżeli leczenie po za granicami RP będzie wyższe to wtedy NFZ rozpatruje wniosek Pacjenta(Rodziny) i ewentualnie pokrywa koszty repatriacji do kraju. Problem pojawia się, gdy szpital w którym przebywa poszkodowany nie chce oszacować kosztów zwiazanych z leczeniem i pobytem pacjenta co się zdarza i wtedy NFZ odrzuca wniosek. Ubezpieczenie prywatne- tutaj należy zwracać uwagę na wysokość ubezpieczenia i jego treść ponieważ jak samo leczenie można pokryć z EKUZ to koszty specjalistycznej akcji ratowniczej(poszukiwania etc) oraz transportu do kraju już nie. W umowie należy zwrócić uwagę na zapis dotyczący transportu medycznego. Często bywa tak, że w umowie jest formułka mówiąca o tym, że jak stan pacjenta pozwala na transport to firma ubezpieczeniowa transportuje poszkodowanego pomimo zaleceń lekarskich mówiących, iz należy pacjenta operować natychmiast celem dojścia do pełnej sprawności. Dla ubezpieczalni jest to tańsze rozwiązanie bo nie ponosi kosztów a w kraju pacjent objęty jest ubezpieczeniem NFZ. Dodatkowo transport przed wskazaną operacją niesie ryzyko poważnych komplikacji. Dlatego uczulam na to by nie pozwolic się transportować jeżeli lekarz doradza operację w miejscowym szpitalu. W przypadku transportu medycznego proszę zwracać uwagę na to czy: -firma transportująca jest podmiotem leczniczym i posiada ubezpieczenie obowiązkowe od czynności medycznych(nawet podanie tlenu jest taką czynnością) -zespół karetki transportowej jedzie z noclegiem( Alpy) W razie pytań chętnie pomogę. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joasia.kazmierczak78 Napisano 3 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 Mondial przesadził z 5500 euro... średnio śmigłowiec to kilkadziesiąt tysięcy euro. Bogdan - 13 rzadko coś polecam, ale zdaje się że jak masz wprost napisane, że dla narciarzy i snowboardzistów i poza szlakami zjazdowymi to chyba jest dla narciarzy? Fakt, ze działa tylko za granicą, wiec jak ktoś planuje wyjazd w Polskie góry, to odpada. Jak jedziesz za granicę to najważniejsze są koszty ratownictwa, OC, transportu do kraju i wszędzie masz takie kwoty graniczne (tzw. sumy gwarancyjne), że wystarczą na pokrycie ewentualnych kosztów, to nie ma co się zastanawiać. W opcji nieszczęśliwe wypadki, a jak się wczytałam to nawet za niewykorzystany ski-pass otrzymujesz zwroty w razie wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 3 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 (edytowane) ... Bogdan - 13 rzadko coś polecam, ale zdaje się że jak masz wprost napisane, że dla narciarzy i snowboardzistów i poza szlakami zjazdowymi to chyba jest dla narciarzy? Fakt, ze działa tylko za granicą, wiec jak ktoś planuje wyjazd w Polskie góry, to odpada. Jak jedziesz za granicę to najważniejsze są koszty ratownictwa, OC, transportu do kraju i wszędzie masz takie kwoty graniczne (tzw. sumy gwarancyjne), że wystarczą na pokrycie ewentualnych kosztów, to nie ma co się zastanawiać. W opcji nieszczęśliwe wypadki, a jak się wczytałam to nawet za niewykorzystany ski-pass otrzymujesz zwroty w razie wypadku. Ale moja poprzednia wypowiedź nie była wcale komentarzem do Twojej, Joasiu, tylko do postu MIFILIMa. Nawiasem mówiąc ten śmigłowiec za "średnio kilkadziesiąt tysięcy euro" to przesada... Edytowane 3 Luty 2016 przez Bogdan B-13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joasia.kazmierczak78 Napisano 14 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2016 chyba faktycznie trochę przesadziłam Bogdanie a raczej uprościłam nieco. Chodziło mi o to, że akcja na stoku z ewentualnym użyciem helikoptera plus leczenie skomplikowanego złamania może skutkować rachunkiem na kilkadziesiąt tysięcy. Chyba każdy z nas słyszał o 800 tys. zł rachunku wystawionego przez meksykański szpital i transport do Polski. Dlatego trzeba się wczytywać w warunki i sprawdzać koszty potencjalnego leczenia i ratownictwa przed wyjazdem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 14 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2016 (edytowane) chyba faktycznie trochę przesadziłam Bogdanie a raczej uprościłam nieco. Chodziło mi o to, że akcja na stoku z ewentualnym użyciem helikoptera plus leczenie skomplikowanego złamania może skutkować rachunkiem na kilkadziesiąt tysięcy. Chyba każdy z nas słyszał o 800 tys. zł rachunku wystawionego przez meksykański szpital i transport do Polski. Dlatego trzeba się wczytywać w warunki i sprawdzać koszty potencjalnego leczenia i ratownictwa przed wyjazdem. W Europie-a o tym, jeśli o narty idzie, tutaj rozmawiamy- sprawy mają się nieco inaczej. Oczywiście ważne jest ubezpieczenie kosztów ratownictwa-myślę że kwota ok 10000 E jest całkowicie wystarczająca, natomiast leczenie pokrywane będzie przez NFZ, czyli kartę EKUZ. Za każdym razem gdy coś się zdarzyło (a niestety miałem bliską styczność z trzema takimi przypadkami) w szpitalach chcieli tylko karty EKUZ i nie interesowały ich inne ubezpieczenia, choć były, i to na dość wysokie sumy. Natomiast niezwykle ważna, choć nie przez wszystkich doceniana, jest wysokość ubezpieczenia OC, gdyż tu potencjalne szkody mogą bez większych problemów być przez poszkodowanych (i ewentualne sądy) wyceniane na kwoty wielokrotnie przekraczające przytoczoną przez Ciebie należność za szpital w Meksyku! Już kiedyś tu pisałem, że w Niemczech w SV narciarskie OC zaczyna się od 1 mln E w najtańszej wersji. Edytowane 15 Luty 2016 przez Bogdan B-13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joasia.kazmierczak78 Napisano 15 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 15 Luty 2016 Zgodze się z Tobą, że OC jest równie ważne i przez wielu bagatelizowane. Natomiast czy 10 tys. euro wystarczy na transport? Prasa przed dwoma laty rozpisywała się o narciarzu (z tego co pamietam wyjechał do Austrii) Uległ na trasie wypadkowi i złamał rękę i nogę. W miejscowym szpitalu poddano go operacji, w szpitalu przebywał ok. 2 tygodni (EKUZ pokryła cały kosz operacji i pobytu w szpitalu). Ale karta nie objęła kosztów transportu medycznego. Za transport uznano transport helikopterem ze stoku do szpitala, następnie karetką ze szpitala na samolot, który był transportem medycznym, gdyż konieczne było transportowanie w pozycji leżącej do Polski, nastepnie karetką z lotniska w Warszawie do szpitala w mieście zamieszkania. Jakby tego było mało, doliczono koszty przelotu i nocleg pielęgniarki, której obecność była konieczna. Koszt transportu - 50 tys. złotych za sam transport.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bernardyn Napisano 16 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 16 Luty 2016 I tak i nie. Wszystko zależy od tego jak poważny jest uraz i w jakim stanie znajduje się poszkodowany. Przy prostych złamaniach kończyn wystarczy karetka, gdzie koszt transportu z Alp to kwota 5-9.000zł a nawet i 12.000zł jeśli konieczna jest asysta lekarza. Natomiast transport samolotem należy również rozdzielić na ten samolotem rejsowym na strecherze(nosze montowane dla Pacjenta na czas lotu) w lżejszych urazach to koszt właśnie jak wspomnieliście około 50.000 zł oraz ambulans lotniczy, gdzie koszt jest indywidualnie przeliczany, ale tu już cena to od 80.000 zł-130.000zł. Zatem ubezpieczenie powinno brać pod uwagę najwyższą opcję moim zdaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joasia.kazmierczak78 Napisano 29 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Luty 2016 Zatem ubezpieczenie powinno brać pod uwagę najwyższą opcję moim zdaniem. Dlatego uważam właśnie, że najlepsza ofertę, jeśli chodzi o całoroczne ubezpieczenia w góry za granicą, ma PZU, gdzie koszty transporty do kraju są pokrywane bez ograniczeń :smile: A akcja ratunkowa z użyciem helikoptera w podstawowym wariancie to 100 tys., chociaż można sobie rozszerzyć i do ćwierć miliona... Ja mam podstawową wersję, myślę, że wystarczyłaby, jakby coś mi się stało na stoku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
n3l15 Napisano 29 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Luty 2016 Dlatego uważam właśnie, że najlepsza ofertę, jeśli chodzi o całoroczne ubezpieczenia w góry za granicą, ma PZU, gdzie koszty transporty do kraju są pokrywane bez ograniczeń :smile: A akcja ratunkowa z użyciem helikoptera w podstawowym wariancie to 100 tys., chociaż można sobie rozszerzyć i do ćwierć miliona... Ja mam podstawową wersję, myślę, że wystarczyłaby, jakby coś mi się stało na stoku... Hmmm. Jestem mocno przekonany ze nie bez ograniczen ale jedynie do wysokosci ubezpieczenia. Nelis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lech78 Napisano 12 Grudzień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 12 Grudzień 2017 (edytowane) Dnia 29.02.2016 o 21:41, n3l15 napisał: Hmmm. Jestem mocno przekonany ze nie bez ograniczen ale jedynie do wysokosci ubezpieczenia. Nelis Jak to pisałeś, to nie miałeś racji - bo PZU zwracało koszty transportu bez ograniczeń sum. Ostatnio, jakoś od listopada 2017, zmienili OWU i koszty transportu mają do wysokości sumy ubezpieczenia kosztów leczenia (ale koszty leczenia nie zmniejszają sumy ubezpieczenia transportu, czyli mając na przykład sumę ubezpieczenia 100 tysięcy, mamy niezależnie 100 tysięcy na leczenie i 100 tysięcy na transport) - piszę o PZU Wojażer. Edytowane 12 Grudzień 2017 przez Lech78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.