Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pomocy!!!!!


m!xeR

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Przepraszam za tak radykalną treść tematu ale nie mam już siły tłumaczyć, prosić, wyjaśniać i dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Pacjentem jest mój Tato, pan w wieku 60+ i kilkudziesięcioletnim (typowo amatorskim) stażem na nartach. Diagnoza to : zupełny brak umiejętności wykorzystania taliowanej narty. Jeździ na slalomkach o długości fis'owskiej i ostatnio wymyślił sobie, że kupi serwisówki :crazy: Teraz meritum, tłumaczyłem podstawy jazdy carvingowej ale bez jakichkolwiek widocznych efektów. Pojedzie kawałek na krawędzi i zaraz zaczyna podkręcać skręt stopami. Usilnie przekonuję, że naukę wypada zacząć od dłuższych skrętów aby poczuć krawędź a On z uporem maniaka stara się jechać krótkim skrętem a ponieważ nie umie włożyć kolana i biodra to wychodzi z tego taki łamany śmig. Z boku przypomina typowego niedzielnego narciarza, wysoka pozycja i zamiatanie nartami. Poradźcie mi jakie ćwiczenie powinien zastosować, które wymusi na nim skręt budową narty i jednocześnie wyłączy rotacje stóp. Dopuszczam możliwość, że choć nie chce się przyznać to boi się prędkości a krawędzie zwłaszcza dla początkującego raczej nie sprzyjają kontrolowaniu prędkości. Myślę również, że może mieć problem z odpowiednim balansem obciążenia narty zewnętrznej/wewnętrznej.

Pozdrawiam,

Maciek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......zupełny brak umiejętności wykorzystania taliowanej narty....

A ja się pytam: Czy ta umiejętność jest niezbędna ojcu do życia?

.....Dopuszczam możliwość, że choć nie chce się przyznać to boi się prędkości a krawędzie zwłaszcza dla początkującego raczej nie sprzyjają kontrolowaniu prędkości.....

To jest wielce prawdopodobne. Daj "staruszkowi" trochę czasu. Nic na siłę:smile:

....Myślę również, że może mieć problem z odpowiednim balansem obciążenia narty zewnętrznej/wewnętrznej.....

Jak dobrze jeździł po "staremu" to ten problem nie istnieje.

Pozdrawiam

PS: z autopsji wiem, że im człowiek starszy tym wolniej pewne "zmiany" wprowadza się w życie. Sorry ale to się nazywa SKS (starość ku...a starość):wink:.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie jest niezbędna ale jest to na tyle prosta i przyjemna technika, że cieszyłbym się gdyby potrafił. Twierdzi, że chce się nauczyć więc czuję się w obowiązku mu pomóc. Ewidentnie widać, że siła przyzwyczajenia i chyba strach (bo na Stubaiu próbował tylko na płaskich kawałkach) powodują, że mimo nienajgorszych pierwszych dwóch skrętów kolejne skraca podkręcając stopami. Skrętu kompensacyjnego nie przewiduję ale chociaż NW...;-) Gwoli ścisłości to nie moja wybujała ambicja, chcę mu po prostu pomóc. Dlatego może macie jakiś pomysł na ćwiczenie wręcz uniemożliwiające skręt stopami i wymuszające włożenie kolana i biodra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he, he... Mój przypadek... :biggrin:

Bardzo trudno wykorzenić odruchy utrwalone przez 40 lat jazdy. Spoko, trochę to potrwa, ale jak chce to da radę.

Dla mnie najważniejsze to pójście w bok i w przód. Kolana dopiero później:

Szczególnie 45 sek.

Uwaga! Bardzo łatwo wejść na wewnętrzną nartę!

Przy skrętach bardziej podkręconych ten ruch w bok jest właściwie ruchem w dół stoku.

Bardzo ważne! Trzeba jechać w skos stoku, upatrzyć sobie jakieś drzewo za trasą, pójść ciałem w bok i przód, pokazać ślizgi tym z góry stoku i do tego momentu jechać na to upatrzone drzewo - no prawie. :smile:

I znowu uważać na błąd obciążenia wewnętrznej nogi!!!

Tadek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz tradycyjna: znajdz instruktora, który kilka dni Go poprowadzi. Najlepiej takiego, który sam kiedyś musiał zmienić narty... bedzie wiedział co gada (bo nie zawsze jest to regułą). Rozpoczynanie na łagodnym stoku- bardzo wskazane, łatwiej bedzie przezwyczaić sie do narastającej prędkości.

A poza tym:

1. - nie róbcie, na boga, z osoby 60+ staruszka... :smile:

2. - A czy musi się przestawić na jazdę na krawędzi? jak pojeździ na nartach slalomowych smigiem to krawędź tez za chwilę bedzie... i to znacznie przyjemniejszej i skuteczniejszej wersji niz typowe stokowe tramwajarstwo.

Pozdrawiam

Michał

Edytowane przez mig12345
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...... nie róbcie, na boga, z osoby 60+ staruszka...

Michał broń Boże.

Chodziło mi różnice w postrzeganiu pewnych spraw po miedzy pokoleniami.

Trochę jednak inaczej wygląda uprawianie jakiegoś sportu w wieku około 20lat a inaczej w wieku 60+.

Jak to mówią "metryki nie oszukasz":smile:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie róbcie ze mnie tego złego syna ;-) Nie próbuję zrobić z Niego Kostelica :D ale uważam, że NW powinna być jak najbardziej do opanowania. Mało tego, uważam, że jak na jego warunki fizyczne i "samouctwo" ten śmig nie jest taki zły więc krawędzie powinny przyjść dosyć łatwo ale na pewno same nie przyjdą (to już wiem).

ps. Bardzo dziękuję za filmik :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie róbcie ze mnie tego złego syna ;-) Nie próbuję zrobić z Niego Kostelica :D ale uważam, że NW powinna być jak najbardziej do opanowania. Mało tego, uważam, że jak na jego warunki fizyczne i "samouctwo" ten śmig nie jest taki zły więc krawędzie powinny przyjść dosyć łatwo ale na pewno same nie przyjdą (to już wiem).

ps. Bardzo dziękuję za filmik :-)

Przypuszczałem, że jeśli piszesz o 'starym' smigu to NWN jest opanowane niejako z automatu..... Jesli nie, to faktycznie nieco przesadziłem z mozliwościami adaptacyjnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę,że cały problem sam doskonale zdiagnozowałeś pisząc"Myślę, że nie jest niezbędna ale jest to na tyle prosta i przyjemna technika, że cieszyłbym się gdyby potrafił"

Zadaj samemu sobie pytanie czy On by się cieszył.Jeśli jego zapytasz to widząc w Tobie syna na pewno nie udzieli Ci odpowiedzi takiej jakiej oczekujesz ale czy do końca zgodnej z Jego stanem ducha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że dopóki nie zjedzie choćby raz w miarę poprawnie skrętem ciętym to nie może w pełni obiektywnie oceniać czy to technika zgodna czy niezgodna z jego stanem ducha ;-) Jeżeli załapie podstawy i wykorzysta je przy zjeździe a potem stwierdzi, że to nie dla niego to nie będę podejmował tematu ale jeżeli stwierdził, że chce się nauczyć i jednocześnie widzę, że nie potrafi przenieść na grunt praktyczny moich wskazówek to postanowiłem zasięgnąć rady tutaj.

A czy będzie się cieszył ? Nie wiem. To będzie dla niego nowa technika co nie znaczy, że nie sprawi mu przyjemności ;-)

Gdybym podchodził do tematu nart w sposób jaki sugerujesz to dzisiaj bym ich nie kochał ;-) Po pierwszym dniu nauki miałem dwuletnią przerwę :D bo uznałem, że to nie jest zgodne z moim stanem ducha ale ponieważ Tato od zawsze bardzo chciał żebym jeździł to postanowiłem się nauczyć i wtedy stwierdzić czy to jest to co mi pasuje, teraz to kocham a przy okazji chyba nie wychodzi to źle (przynajmniej zdaniem byłej polskiej kadrowiczki) ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

dlaczego tak uważasz?

Bo się na tym znam.

Cześć

Myślę, że dopóki nie zjedzie choćby raz w miarę poprawnie skrętem ciętym to nie może w pełni obiektywnie oceniać czy to technika zgodna czy niezgodna z jego stanem ducha ;-) Jeżeli załapie podstawy i wykorzysta je przy zjeździe a potem stwierdzi, że to nie dla niego to nie będę podejmował tematu ale jeżeli stwierdził, że chce się nauczyć i jednocześnie widzę, że nie potrafi przenieść na grunt praktyczny moich wskazówek to postanowiłem zasięgnąć rady tutaj.

A czy będzie się cieszył ? Nie wiem. To będzie dla niego nowa technika co nie znaczy, że nie sprawi mu przyjemności ;-)

Gdybym podchodził do tematu nart w sposób jaki sugerujesz to dzisiaj bym ich nie kochał ;-) Po pierwszym dniu nauki miałem dwuletnią przerwę :D bo uznałem, że to nie jest zgodne z moim stanem ducha ale ponieważ Tato od zawsze bardzo chciał żebym jeździł to postanowiłem się nauczyć i wtedy stwierdzić czy to jest to co mi pasuje, teraz to kocham a przy okazji chyba nie wychodzi to źle (przynajmniej zdaniem byłej polskiej kadrowiczki) ;-)

Drogi Mixerze.

Sprawa nie jest prosta ale myślę, że nie jest przegrana.

Minus to doświadczenie i przyzwyczajenie, plus to chęć i Twoje parcie.

Proponuje zacząć od zupełnie płaskiego stoku i jazdy półskrętem aby wyczuć różnicę pomiędzy czystym ciętym a lekko ślizgowym. Teren musi być taki aby była możliwa analiza śladu - inaczej nie uwierzy że skręca...

To mechanizm bardziej psychiczny niż wynikający z braków technicznych. Ktoś kto był przyzwyczajony do rotacji ma wrażenie, że bez niej po prostu nie skręca. Po drugie trzeba naprawdę dobrze jeździć skrętem średnim i długim ( a tu wychodzi czy śmig był, poprawny czy nie Drogi Cysiu) aby wiedzieć na czym polega poprawna faza sterowania. Tu mogą wyjść niedostatki techniczne a te automatycznie są komuflowane ślizgiem bo to odruch.

Myślę, że slalomka nie jest najlepsza narta do nauki przejścia a już serwisówka jest objawem megalomanii (nie pokazuj tacie :wink:). Ja uczyłem się na długiej narcie (198) i wcale nie jest łatwiej ale na płaskim stoku dla osoby, która ma wbita do głowy od wielu lat jazdę ślizgową slalomka to porażka.

A więc narta o mniej agresywnym taliowaniu i płaski stok - co myślisz - a może sie gdzieś umówić w sezonie??

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Skoro Rzyki to i ja skorzystam i połączę to z jakimś zgrupowaniem START'u :-)

A co to START?

Myślałem, żeby tam się spotkać w większym gronie z innymi fajnymi ludźmi. Czegoś nauczyć, pobawić. :wink: wieczorami czasami...

Co myslisz?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...